Sara2011 Posted February 25, 2015 Author Posted February 25, 2015 Również i tutaj bardzo, bardzo dziękuję mari!!!! Państwo wstępnie mówili, że w sobotę mogliby po nią przyjechać. Bonsai, w gazetce widziałam, że Biedronka funduje wyprawki dla zaadoptowanych psów. Myslisz, że rodzinka która zaadoptuje Etnę ma szansę na taką wyprawkę? I jak się do tego tematu zabrać? Quote
LILUtosi Posted February 25, 2015 Posted February 25, 2015 O jojojoj szykuje się przeprowadzka, Jejku co ja zrobię bez tej niszczarki ;-) Quote
Bonsai Posted February 25, 2015 Posted February 25, 2015 Bonsai, w gazetce widziałam, że Biedronka funduje wyprawki dla zaadoptowanych psów. Myslisz, że rodzinka która zaadoptuje Etnę ma szansę na taką wyprawkę? I jak się do tego tematu zabrać? Tak, ja już to załatwię. :) Podam redakcji adres, na który mają wysłać wyprawkę. :) Nawet o to się dopytują z redakcji. :) Quote
mari23 Posted February 25, 2015 Posted February 25, 2015 O jojojoj szykuje się przeprowadzka, Jejku co ja zrobię bez tej niszczarki ;-) państwo się tego nie boją, że to niszczarka mam nadzieję, że po adopcji zdania nie zmienią, a Etna nie przesadzi z tą "działalnością" :) mówiłam państwu, że grzeczny pies, to zmęczony pies, więc zabawy wskazane - mam nadzieje, że wszystko będzie dobrze... Quote
Elisabeta Posted February 26, 2015 Posted February 26, 2015 Szykuje się piękny Domek dla Etny. Wymarzony... :) :) Bardzo się cieszę i trzymam kciuki. :) Quote
Poker Posted February 26, 2015 Posted February 26, 2015 Niszczarka w domu jest potrzebne, trzeba jej tylko podsuwać zbędne rzeczy i porządek będzie ,że cacy. 1 Quote
Sara2011 Posted February 26, 2015 Author Posted February 26, 2015 Niszczarka w domu jest potrzebne, trzeba jej tylko podsuwać zbędne rzeczy i porządek będzie ,że cacy. Co racja to racja:-) Quote
Mattilu Posted February 26, 2015 Posted February 26, 2015 ooo, troszkę nie zaglądałam, a tu takie wieści - kciukasy! Quote
LILUtosi Posted February 26, 2015 Posted February 26, 2015 Etna jest w drodze do swojego domu. Kolejny kawałek mnie opuściło moje serce. Mimo że była szkodnikiem to strasznie kochany pies i dający dużo ciepła. Etna powodzenia kochanie. 2 Quote
Sara2011 Posted February 26, 2015 Author Posted February 26, 2015 Etna jest w drodze do swojego domu. Kolejny kawałek mnie opuściło moje serce. Mimo że była szkodnikiem to strasznie kochany pies i dający dużo ciepła. Etna powodzenia kochanie. O matko, to już dzis? Państwo przyjechali dzisiaj? Spodobała się im Etna? I co na tą całą sytuację Etna? LILU, a co z umową? Miałam się dzisiaj pytać o kwestię umowy. Czy dałaś im LILU do podpisu i odeślą mi do podpisania? Tak szybko to się potoczyło. Quote
Elisabeta Posted February 26, 2015 Posted February 26, 2015 To już?... Etnuś, wszystkiego dobrego, Kochana! Będzie dobrze. :) Lilu, trzymaj się dzielnie. To było widac, że Etna wlazła Ci w serce. :) Mi też, chociaż wirtualnie... Bardzo się cieszę ze szczęścia Etnusi, ale mam jakieś głupie uczucie. Jakby mi najwspanialszy pies na świecie "przeszedł koło nosa"... Czasem tak mam na Dogo... No ale w życiu nie można miec wszystkiego. ;) ;) 1 Quote
Sara2011 Posted February 26, 2015 Author Posted February 26, 2015 LILU, a my z całego serca dziękujemy za opiekę nad Etną. Za wszystko. Za Twoje wielkie serce. Także za to, ze nie wystawiłaś walizek Etny za te wszystkie poniszczone rzeczy :) 1 Quote
Bonsai Posted February 26, 2015 Posted February 26, 2015 Umowę podpisała LILUtosi po konsultacji ze mną, mam nadzieję Saro, że nie masz nic przeciwko. W razie (tfu,tfu) problemów, LILU wystawi mi pełnomocnictwo do działania w jej imieniu. Państwo do mnie napisali smsa równocześnie z LILU, że Etna już w drodze do domu i że są bardzo szczęśliwi i dadzą znać jak tam sunia się aklimatyzuje. :) Quote
Sara2011 Posted February 26, 2015 Author Posted February 26, 2015 Oczywiście że nie mam. Wszystko gra. Fajnie, ze Etna już w domku. Mam nadzieję, ze córka Państwa od czasu do czasu zrobi jakieś fotki i prześle. No chyba że Państwo sami je zrobią i prześlą. Quote
LILUtosi Posted February 26, 2015 Posted February 26, 2015 Państwo zmienili termin, miałam umową zająć się wieczorem a tu na szybko trzeba było działać. Etna wystrachana, posiusiała się troszkę ale przyzwyczai się. Przydałby się jej jakiś chłopak do biegania. Ale będzie miała człowieka non stop tylko dla siebie. Quote
Bonsai Posted February 26, 2015 Posted February 26, 2015 Chłopaka, a nawet dwóch, ma po sąsiedzku. :) Quote
Sara2011 Posted February 26, 2015 Author Posted February 26, 2015 Zawsze możemy i chłopaka Państwu wyadoptować :). Byleby tylko chcieli. Quote
edek Posted February 26, 2015 Posted February 26, 2015   Państwo zmienili termin, miałam umową zająć się wieczorem a tu na szybko trzeba było działać. Etna wystrachana, posiusiała się troszkę ale przyzwyczai się. Przydałby się jej jakiś chłopak do biegania. Ale będzie miała człowieka non stop tylko dla siebie.  Biedna kruszynka. Etna polubiła ich, czy się ich bała ? Quote
Bonsai Posted February 26, 2015 Posted February 26, 2015 Rozstania zawsze są trudne. To najgorszy moment w tymczasowaniu psów, dla wszystkich. Wiem, że równie ciężko będzie z naszym Loganem. Quote
Elisabeta Posted February 26, 2015 Posted February 26, 2015 LILU, chroń serduszko, które Etna wygryzła kiedyś w jakimś Twoim ciuszku. :) ;) Quote
Poker Posted February 26, 2015 Posted February 26, 2015 ojej, ale akcja. LILU, wielkie dzięki i mimo ,że Ci wlazła w serce, to lepiej ,żeby już została w DS na zawsze. Trzymam kciuki. Quote
LILUtosi Posted February 26, 2015 Posted February 26, 2015 Ja mam dziś dzień wrażeń. Walcze właśnie z psem co dostał ataków padaczkowych pierwszy raz. A miałam nosa do niego bo jego zachowania mi nie pasowały i poprosiłam go o umówienie na tomograf ale termin mam dopiero we wtorek :-( Musimy sobie jakoś radzić. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.