Czy śpisz ze swoim psem w łóżku?

[monika083]

[quote name='Saite']Dziewczyny, bo to nie Wasi mężowie śpią z psami, ale... psy z Waszymi mężami.;)[/quote]


dokladnie .mezowie nie maja tutaj nic do gadania:diabloti:

[roots23]

Saite masz rację :D:evil_lol:

[Saite]

Znam życie.;) U mnie TZ musi mieć pozwolenie psa (jednego z psów), żeby się do łóżka w ogóle móc położyć.:evil_lol:

[*Monia*]

Mój TZ jakiś czas temu narzekał, że jak przyjeżdża do mnie to nie ma gdzie się położyć i Hexę spychał w róg łóżka. Ale to tylko takie przejściowe marudzenie miał, bo Hexi śpi z nami od szczeniaka i zawsze się mieściliśmy na każdym łóżku. Teraz biedny ma wielki problem, bo tymczasowiczka wcale nie chce na łóżku siedzieć i woli albo szaleć albo spać na podłodze (nawet nie na dywanie). Za każdym razem rano słyszę jak ją namawia i trzyma na siłę, a ona i tak mu zwiewa na podłogę i obgryza łóżko od dołu :evil_lol:.

[roots23]

Saite to było mocne!!! :D:evil_lol: hehehe

Monia mój TZ (a tak z ciekawości co oznacza ten skrót?) to się nie chce zgodzic na spanie z psem, mi się marzy, żeby normalnie spac, wieczorem, żeby pies już był w łóżku a tu lipa, ale nad ranem pies często wskakuje do nas, tyle, że tylko od mojej strony, bo od męża nie, bo go zgania natychmiast. Twierdzi, że miejsce psa jest w jego legowisku, a ja tak bardzo chcę z psiurą... :)

[vege*]

TŻ oznacza towarzysz życia :eviltong:

[roots23]

aha... dzięki :)

a ja głupia niedomyślna zastanawiałam się co oznacza ten skrót :D

[iwonkaxp]

nasz pies tez spi z nami w łóżku
ma swoje posłanie na ziemi ale ona tam nie chce spać i ze złości sika tam
zawsze jak idziemy spać to ona pcha sie strasznie na poduszkę ale jak sie ja w nogi przegoni to jak my zaśniemy to ona pcha sie na poduszkę
dobrze ze mamy duże łóżko bo dziecko tez przychodzi do nas w nocy i zawsze to tak wygląda ze od ściany śpi mąż kolo niego kropka przy kropce Patryk a na samym rogu ja:razz:

wkurzyłam sie tylko troche jak ona spała z nami a póżniej okazało sie ze ma robaki

[lucySxy]

Ja systematycznie odrobaczam, co 3 miesiace.Fiprex zakladam co miesiac od kleszczy-dziala rowniez na pchly a posciel zmieniam co 2-3 dni...
No bo śpię z moimi psami, chociaz o to NIE ZABIEGAM......

[Doda_]

Ja też śpie z psami.. :lol: Nie moglabym spac sama...

[iwonkaxp]

[quote name='Doda_']Ja też śpie z psami.. :lol: Nie moglabym spac sama...[/quote]
no własnie przeciez pies to jak członek rodzinny:loveu:

[Cirilla888]

[quote name='lucySxy']Cirilla-kot to sie chyba nie liczy
:lol!::lol!::lol!::lol!::lol!:

A czy Tulka jest psiakiem?[/quote]

Ktoś wcześniej pisał o kotach, to nawiązałam...
A tak Tulka jest psicą:p

[Diana S]

Z nami spi dalmatynka ( nie ładnie jej przyzwoliłam wchodzić do łóżka :nonono2:)....co do borzoi, spia w swych duzych koszach...nie wyobrażam sobie spać....z trzema nie małymi psami w łóżku...
W ciągu dnia wszystkie trzy psy, mogą wylegiwać sie na sofie do woli, jednak w nocy..."kucyki" spią u siebie.

[paulina2904]

Mój dalmat też śpi ze mną w łóżku jak ma humor i poprzedni dalmat też spał w łóżku więc dla nas to pewna tradycja:evil_lol: ,a tak nawiasem mówiąc to chyba każdy dalmat śpi w łóżku ,bo to strasznie wygodnickie psy:diabloti:

[G&R]

Mój Ruter też jest strasznie wygodnicki. Nie położy się na byle czym. Ważne też, żeby ciepło było. Dlatego, mimo że ma własny materacyk na noc ładuje się do amstaffki i tak śpią razem;)

[Aysel]

Jasne, że śpi.
Moja chihuahua rozpycha się na pół łóżka.
Tak, że ja śpię na jego brzegu.
A ona dumnie na poduszce, z rozłożonymi nogami i uśmiechniętym pyszczkiem.
Rano budzę się najczęściej z bólem kręgosłupa.
Ale posiadanie 'psa' wymaga poświęceń :diabloti:

[mala89czarna]

ja tez spie ze swoim pieszczochem i mama nie ma nic przeciwko ....natomiast moja babcia twierdzi ze jestem nienormalna bo kubus jest bardzo całuśny i lubi dawac buziole a ja mu na to pozwalam bo przeciez jest regularnie odrobaczony i zdrowy

[mery903]

mam dwie sznaucerki srednie i obie spia ze mna:) od kad jest u mnie moj chlopak to tak samo,czesto zdarza sie,ze spimy bez koldry,bo psy sie tak uloza,i zeby ich nie ruszac to spimy odkryci;)ale przyzwyczailismy sie oboje juz do teggo tak,ze jak bylam w anglii przez dluuugi czas nie moglam usnac bez psiakow:)

[Cirilla888]

Ostatnio moja mała nie dość, że śpi z nami to jeszcze zaczęła szczeniaki nam przynosić... My je odkładamy do legowiska, a ona znowu przynosi i kolejne nocki z głowy...:/

[Karolajna]

U mnie Tosia i Coco uwielbiają sypiać na łóżku. Szczególnie pod pościelą bo jest im wtedy cieplej.

[Dela]

owszem, zdarza się, że mój pies pozwoli mi spać w swoim łóżku... przestawia mnie wprawdzie pół nocy, rozpycha się, gryzie misia, zabiera poduszki ale w każdym razie śpimy razem... ja jestem To-Wielkie-Co-Grzeje a Amiga To-Małe-Co-Rządzi

[Cirilla888]

[quote name='Karolajna']U mnie Tosia i Coco uwielbiają sypiać na łóżku. Szczególnie pod pościelą bo jest im wtedy cieplej.[/quote]

No to, że piesek pod przykryciem śpi to oczywiste, przecież nie będzie marznąć:eviltong:

[werbena520]

[quote name='Dela']owszem, zdarza się, że mój pies pozwoli mi spać w swoim łóżku... przestawia mnie wprawdzie pół nocy, rozpycha się, gryzie misia, zabiera poduszki ale w każdym razie śpimy razem... ja jestem To-Wielkie-Co-Grzeje a Amiga To-Małe-Co-Rządzi[/quote]
:evil_lol: hi,hi mam dokładnie to samo...z tym,że moje to takie dwa :diabloti: klamociki:lol:

[bjedrona]

Pamiętam jak kupiliśmy Fionę i zgodnie mówiliśmy w domu, że nie będzie spała w łóżku... Pierwsze noce były tragiczne, malutka chodziła i płakała, nie chciała leżeć w kojcu. W końcu przysunęłam kojec do łóżka i ją tak głaskałam aż zasypiała... I tak było przez kilka tygodni, zanim nauczyła się wskakiwać na kanapę.. :) Od tego czasu piesa śpi z nami, zasypia z rodzicami, kiedy jest jej goraco ucieka na podłogę, koło balkonu, a jak rodzice idą do pracy - kładzie się u mnie ;). W lecie to trochę męczące, ale w zimie jest walka o to, z kim Fiona będzie spać, nasza mała czarna kudłata termoforka ;-).
Ach, aż żałuję, że w trakcie roku akademickiego muszę sobie jakoś bez niej radzić :(

[lilia1983]

A mój pies rzadko kiedy śpi w łóżku ze mną. Jeśli już mu się zdarzy to wtedy gdy jest zimno wtula się w nogi i tyle. On jest indywidualistą:). Na początku jak był szczeniaczkiem to spał z mamą. A potem w swoim legowisku, albo na dywanie, podłodze i tak już zostało. On najbardziej lubi spać sam i mieć dużo miejsca żeby się wyciągnąć mimo że waży poniżej 10 kg.

Więc nie do końca jest prawdą, że psiarze dzielą się na tych którzy śpią z psem w łóżku i się do tego przyznają i tych którzy śpią z psem i się do tego nie przyznają.
Mój psiak jest wyjątkiem,.chociaż......w łóżku to lubi spać ale wtedy gdy mnie tam nie ma a łóżko jest calutkie jego hehe:) ale w końcu i tak wraca do swojego legowiska i to nie tylko wtedy gdy zaczynam ścielić a on musi wtedy zeskoczyć. Lubi spać w legowisku, na łóżku (pustym) i na podłodze (najczęściej na dywanie).