-
Posts
2544 -
Joined
-
Last visited
chicken's Achievements
-
Kontynuować aniflexi+ czy dac chondrocan który ma kwas hialuronowy??
-
Hej, mój psiak kulał na przednią łapę . Wet nr 1 zaczął odrazu sugerować problemy typu dysplazja więc zostało wykonane rtg. Zostało to wykluczobe ale pies nadal wstawał na sztywnych łapach. Pojechaliśmy do weta nr 2 gdzie potwierdzono że dysplazji w łokciach nie ma ( biodra są natomiast do powtorzenia). Zlecono badania krwi i stwierdzono młodzieńcze zapalenie stawów. Psiak ma 5 miesiecy. Wyniki poniżej. Nie są podobno złe, a recepta na poprawe ma być po prostu sucha karma i aniflexi. Nic więcej. Wet nr 2 kazał mu dawać karmę junior, wet nr 1 adulta.... Wet nr 2 stwierdzil ze wyzszy poziom fosforu mógł być spowodowany przedawkowaniem witamin - oprócz suchej karmy (wolf of wilderness) , jadł też dolvit junior i Arthrofos. Białko natomiast ma być wynikiem stanu zapalnego stawów. Czy prowadzenie jest ok? Lekarz powiedział że nie ma konieczności podawania mu leków na zbicie fosforu bo jest to najprawdopodobniek wynik zbyt dużej ilości suplementów i powinien spaść sam. Co wy na to?
-
Nic to nie daje. Mój szczeniaczek jadł to pud ponad miesiąca i nabawił się zapalenia kości. Zmieniłam na aniflexi i mam nadzieję że nawrotow nie będzie
-
Jak się ta historia skończyła?
-
Dziś wyszłam z nim rano ba toalete. Zobaczył psa który do niego podszedł I oczywiście zaczął się cieszyć i skakać. Przewrócił się i znowu zaczął utykać na prawą łapę.... A już było w miarę ok - lekko utykal tylko po odpoczynku
-
Czy te zdjęcia łokci na pewno są ok? Martwi mnie, że mój piesek kuleje po odpoczynku jak w dzień ma jakiś spacer Po rozchodzeniu jest ok. Po nocy np nie kuleje...
-
Link do fb. https://www.facebook.com/groups/chopik/permalink/902160619941060/
-
Wszyscy mi ten zabieg odradzaja wiec pewnie tego wykonam. Udalo mu sie umowic na za tydzien do dr Kowalczyka, z Wawy-tez podobno bardzo dobry specjalista. Wstawie tu potem zdjecia jsk ie porusza moj pies bo tez nie umiem tego ocenic. Wedlug mnie jest ok
-
Hej, niestety musze napisac w tym watku posta, chociaz nigdy bym sie tego nei spodziewala kupujac psa z rodowodem (FCI) po zdrowych/ przebadanych rodzicach. Kilka dni temu ,moj psiak(20 tygodni) zaczal kulec na przednia prawa lape po spacerze i szalonych gonitwach z psami. Nie przeszlo na drugi dzien wiec zabralam psiaka do weta/ortopedy. Zbadal go namacalnie i powiedzial, ze pies ma bolace lokcie(ale zle nie jest i ze mu powinno przejsc bo pewnie to kwestia tego ze jedna kosc rosnie szybciej od drugiej i zrobily sie przerwy). Psiak dostal leki przeciwzaalne i przeciwbolowe, zalecenie zmiany karmy na adulta, podawanie supli Aniflexi (w naszym przypadku) i ograniczenie ruchu., Powiedzial, ze wedlug niego nei ma sensu robic rtg. Biodra bezbolesne totalnie. Nie dawalo mi to spokoju, bo jednak psiak od czasu do czasu kuśtyknie na ta prawa lapke, zauwazylam ze przez weekend nasilalo to sie po spacerze(na smyczy), jak juz odpoczal. Poszlam z nim jeszcze raz do lecz\nicy i powiedzialam, ze chce zrobic rtg... i dzis zostalo ono zrobione. Lokcie sa ok, tak jak lekarz mowil, chodzilo o kosci ktore rosna w roznym tempie i zrobily sie minimalne luzy, ktore maja zniknac, Bolesnosc jest wywolana przez krwiaczki, ktore sie tam zrobily. To mnie w miare ucieszylo, natomiast wetowi nie spodobaly sie biodra. Uznal ze wyglada na mocne HD-B wchodzace w C... Zasugerowal zabieg pectinectomii i podciecia spojenia łonowego. Powiedzial, ze to profilaktyka i ze spowolni postepujace zmiany o 70%. Ze jest szansa, ze to sie zatrzyma na tym etapie ale ze z reguly takie zmiany sie poglebiaja... Co robic? Zabieg? Planuje tez konsultacje z innymi polecanymi mi ortopedami, tylko ze wzgledu na zaawansowanie ciazy (8 miesiac) chce to zrobic stacjonarnie, czyli bez wyjazdow poza Lodz, gdzie mieszkam. Ps: gdyby ktos sie czepial ze zdjecie bioder jest krzywe, poprosilam weta o to zeby zrobil biodra pogladowo (bo problemu z nimi nie bylo), wiec wet robil to zdjecie sam przytrzymujac psa i wyszlo troszke krzywo ale zmiany widac wyraznie/. Poprosze o rady bo jestem w temacie zielona... Nie mam pojecia co robic :(
-
Mam pieska tej rasy to nie powiedziałabym że jest delikatny . Chce dominować nad innymi psami (szczególnie uległymi), a sam pies jest bardzo twardy. Też jestem zdziwiona bo wszyscy mówili że to takie delikatne pieski A mi się trafił mały diabełek. Na pewno zgadza się potrzeba kontaktu z człowiekiem, chęć współpracy, łatwość nauki i potrzeba ruchu;)
-
Ja to tak dramatycznie opisalam, ze pewnie wszyscy teraz mysla ze mam agresywnego malego wegra :) Raz nam sie zdarzylo, ze szczeniak pisnal bo go widocznie zabolalo jak moj maluch go podgryzl mleczakami. Moj nie zareagowal, ale wydaje mi sie ze inne psy to traktuja jako zabawe. Ta sama suczka ktora pisnela, pozniej go zaczepiala i sama podgryzala-tyle, ze moj zawsze konczy "na gorze" i warczy. Inne szczeniaki nie piszcza tylko sa po prostu ulegle.
-
Dzieki za odpowiedz. Ale jak to robic? Narazie reaguje tak, ze go odciagam i trzymam na smyczy az sie uspokoi i puszczam dalej. Jak Ty uczylas, ze slabszych sie nie bije? U hodowcy byla grupa szczeniakow z tego jednego miotu i pieski mialy do czynienia tylko ze swoja mama i miedzy soba. Nie widzialy innych psow bo to mala hodowla. Raz chyba tylko wlasnego ojca. Nie jest to zadna pseudohodowla ani stowarzyszenie-normalna hodowla z FCI. Psy wychowywaly sie z dziecmi. Jesli chodzi o psy dorosle to nie przejawia zadnych zlych zachowan, wrecz troche sie boi jak wiekszy od niego pies do niego podchodzi(kuli wtedy ogon) ale po chwili jak sie obwachaja to juz jest zabawa. On przejawia takie agresywne zachowania jak sie mocno nakreci co w przypadku zabawy z innymi psami nie jest trudne. Na smyczy objaw taki nie wystepuje Potrzebuje konkretnych wskazowek bo pierwszy raz z czyms takim sie spotykam.
-
To co wytluscilam to moim zdaniem powod ataku. Niestety psy (i inne zwierzeta w tym ludzie) sa niestety brutalni i nie akceptuja osobnikow innych/niepelnosprawnych :( Sama bylam swiadkiem jak grupa psow (bardzo lagodnych i szkolonych) pastwilo sie nad niewidoma na jedno oko labradorka... Nie ma to nic wspolnego z pochodzeniem psa... Niestety, swiat jest brutalny
-
Hej, ja co prawda nie mam amstaffa ale wyzla wegierskiego (psa), kory ma dopiero 13 tygodni. Od pierwszych spacerow zauwazylam, ze niepokojaco zachowuje sie w stoosunku do mniejszych/slabszych psychicznie psow. Doskakuje do takich, a jak tamte pokazuja uleglosc to moj stoi nad nimi, podgryza mleczakami i warczy. Oczywiscie nie pozwalam na to i rozdzielam. Ponadto nie reaguje na sygnaly od drugiego malucha, np piszczenie. To go nakreca jeszcze bardziej. Reaguje dopiero wtedy gdy jakis inny pies zacznie szczekac. Wtedy przestaje. CHodze z nim do psiego przedszkola gdzie sytuacja tez sie powtorzyla, zaczal gnebic najmniejszych i najbardziej ciapowatych. A ja zamiast skupic sie na szkoleniu musialam go pilnowac zeby sie odczepil od tamtych. Trenerka kazala mi zapiac psa na smycz i nei bral udzialu w dalszych zajeciach niestety (byly to pierwsze zajecia w przedszkolu) Pytanie jak sobie z tym radzic, jak go tego odwyczaic? Chce to zrobic jak najsybciej zeby nie wyrosl z niego agresywny pies... Szukalam w necie jakis porad ale niestey wiekszosc postow tyczy sie agresji szczeniat w stosunku do ludzi a nie innych psow. Jesli chodzo o ludzi to moj psiak jest akurat pozbwaiony agresji(czasem ma napady glupawki gdzi epodgryza itd ale dziala na nia niego wydawanie komend, typu siad itd-wtedy sie uspokaja). Pozwala zabrac sobie jedzenie, moge mu gmerac przy paszczy jak je, takze agresji do ludzi nei ma. Problem jest tylko z psami. Jeszcze dodam, ze jak pies (nawet szczeniak) jest bardziej pewny siebie to moj maly agresor bawi sie z nim w porzadku. Nie ma wtedy takich zachowan jak u slabszych psow