bjedrona

Owszem ;-)

O mamuniu, ale się wzruszyłam... Jak ten drugi piesek się przebudził i drugi go tak łapką zaczepiał, ojej... :( W ogóle to przyłapałam się na tym, że zawsze kiedy dzieje się coś tak strasznego to myślę o zwierzętach, a nie o ludziach...

Dostałam linka od LadySwallow, pozwolę sobie podrzucić wątek znajomym z okolic Chełma, którzy są zainteresowani jakimś malcem :)

Zapiszę sobie wątek. Znalazłam aukcję cegiełkową suniek na allegro, kupiłam dwie cegiełki, przepraszam, że tylko tyle, ale wieje pustkami na koncie :( Za 2 tygodnie, jeśli będzie potrzebna kaska na leczenie/transport (oby!), konto będzie uzupełnione, więc chętnie pomogę. Śliczne one są... Milka ma taki łaciaty pyszczek jak springery... Szajba ma z kolei wyraz pyszczka podobny do mojej Fiony... Nie mogę zrozumieć, jak można pozbyć się takich pięknych, kochanych stworzeń...???

Bardzo długo mnie tu nie było, napiszę co u Rosy :) Mieszka już tylko ze swoją panią, około roku temu Misiek niestety odszedł za TM... Sunia jest prześliczna! Chodzi z panią do fryzjera, grzecznie spaceruje na szelkach, marudzi strasznie przy jedzeniu - tylko gotowany kurczaczek się liczy ;) Zostaje już w domu oczywiście, przyzwyczaiła się do tego i nie musi biegać po osiedlu, kiedy pani wychodzi do pracy. Strasznie się cieszę, że skończyło się tak jak się skończyło. Po roku znajomości Rosy z moją Fioną, dalej nie pałają do siebie miłością, ale postępem jest, że nie warczą na swój widok, tylko ładnie się obwąchują i... każda idzie w swoją stronę ;)

Słodziuchna jest :) Wygląda na tych zdjęciach jak zabawka, z taką dużą głową i małym tułowiem :P

[url]http://i736.photobucket.com/albums/xx1/K-arolina/Lucky%202011/DSC_2453.jpg[/url] ochh, sąsiad-słodziak :D:D

[URL]http://img683.imageshack.us/img683/2049/dsc0653j.jpg[/URL] :loveu::loveu::loveu::loveu:

Weszłam na bloga... Kika jest przepiękna :)

Kilka fotek z dziś :) Pies wyrwany ze snu z miną "czego ode mnie chcesz..." : [IMG]http://img24.imageshack.us/img24/1971/p2251972zmniejszaczpl75.jpg[/IMG] ... c.d psa wyrwanego ze snu :): [IMG]http://img163.imageshack.us/img163/9236/p2251977zmniejszaczpl97.jpg[/IMG] Pies obudzony, który nie chce się bawić, bo jest zajęty pozowaniem do zdjęć :diabloti:: [IMG]http://img151.imageshack.us/img151/3318/p2251985zmniejszaczpl54.jpg[/IMG]

LadySwallow, wiesz coś o domku dla Mamby? :) :) To świetna wiadomość, wiedziałam, że szybko znajdzie się ktoś chętny na małą. Nie jest Ci przykro, że nie zostanie z Tobą? :)

Wrr... coś mi się dogo buntowało... Jak się dziś czuje maluszek? :)

Jakkolwiek głupio by to nie brzmiało (bo życzę Mambie wspaniałego domku), mam nadzieję, że w poniedziałek jeszcze będzie u Was na tymczasie ;> :D

Współczuję spodniom TŻa, mała ma chyba bardzo aktywny aparat gębowy, prawda? :D My właśnie oglądaliśmy filmik z Mambą w roli głównej, jest rozkoszna :D. Aż zazdroszczę maleństwa do wymiziania ;)

Ano, zaglądam tu sporadycznie :). Musiałam zobaczyć jak wygląda to cudo :D Nabroiła trochę w domu pod Waszą nieobecność? :)

LadySwallow, to tu się schowałaś z tą piękną, czarną kulką, o której mi dziś mówiłaś :D. Jest przesłodka :loveu::loveu::loveu:

Jak minął Jokiemu dzień? :)

Jest fantastyczny :) :)

[quote name='Freja']Sliczna dropiata panienka ! To cockerka :) urocza, nie pokażę jej fotki mojemu cockerowi Wikingowi bo jeszcze się zakocha i będzie lizał monitor :))[/QUOTE] Freja, nie jestem pewna czy Wiking by się zainteresował taką bezmaciczną panienką, hihi :D

Dziękujemy :-) Teraz Fionka ładnie zapuszcza włosy - niestety rodzice regularnie jeździli z nią do fryzjera, kiedy mnie nie było w domu... Było na gładko ;/ Ale na szczęście udało mi się wyperswadować zmianę fryzury u naszej panny :)

Aaa, jakie słodziachne foty ! :) :) Joki to chyba baaardzo całuśny pan, czyż nie? :D

Jestem taka ciekawa jak wygląda podczas komendy "Daj buzi" :D:D:D Masz jakieś zdjęcie? :D "Szczekanie w oknie i pod drzwiami, żebranie przy stole, kranięcie różnych rzeczy są na porządku dziennym." - u nas jest to samo... :P

To może wypowiem się ja, właścicielka spanielki, będącej na diecie już od prawie pół roku. Kiedy poszlam na studia zwyczajnie nie miałam możliwości kontrolowania tego, co je moja Fiona. Zajęła się tym moja mama. Niestety. Za każdym razem, kiedy przyjeżdżałam do domu, moja czarna kulka była coraz grubsza... Przy okazji jakichś szczepień spytałam weterynarza co zrobić, skoro pies na spacerze kilkanaście razy przyniesie rzuconą piłkę a potem się kładzie z miną: "sama sobie biegaj". Zważyliśmy "małą", ważyła prawie 16,5kg!!!!!!!!!!!! Byłam w ogromnym szoku! Pan doktor zaproponował karmę Royal Canin Obesity - wyłącznie. Pojawił się problem z mamą. Bo jak głodzić psa na suchej karmie (!), skoro biedny prowadzi do kuchni i czeka na jedzenie ze smutną miną. Oczywiście nie wyglądało to w ten sposób, to urojenia mojej mamy, która biegała z miską za psem jak za dzieckiem - no zjedz, bo będziesz głodna. Suchą karmę Fiona jadła codziennie, w mikroskopijnych ilościach, bardziej jako smakołyk do pochrupania, więc karma odchudzająca była wielką zmianą. Minęło kilka miesięcy a Fiona jest całkiem innym psem. Na spacerach to ja biegam za nią z zadyszką ;), jest wyraźnie weselsza, skoczna i żwawa. Nie miałam doświadczeń z innymi karmami, mogę polecić wlaśnie tę. :)

Ahaha, zdjęcie w czapce świętego mikołaja powaliło mnie na łopatki :D:D Ale przystojniak :D