Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 424
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted Images

Posted

My już po. Randa była bardzo grzeczna w samochodzie - była spokojna, ufna. Pan Doktór Ślusarz i Pani która z Nim współpracuje - wspaniali ludzie. Oby takich więcej. Wszystkim dogomaniakom z Północnego Mazowsza, z pełnym przekonaniem polecam Lecznicę " Aga".

To, co "deformowało" Randzie brzuch, okazało się być nadmiernie powiekszoną śledzioną. Innych babeszjowych objawów u Randy nie było, ale opite kleszcze sama z niej wyciągnęłam, więc na wszelki wypadek Pan Doktór podał Randzie surowicę odpornoścową. Dostałyśmy też antybiotyk w strzykawce(to już jako profilaktyka ew. pooperacyjnych  infekcji bakteryjnych), który zrobię jej w piątek. No i całkiem gratisowo, zoperowano Randzie tz "wilcze pazury". Oczywiście, piękny fartuszek(oby - skuteczny), też dostałyśmy w Lecznicy. Wszystkie rozliczenia, wkleję w początkowych postach, ale to już później. Za sterylizację 180 zł, zapłaciła Ostatnia Szansa

http://www.dogomania.com/forum/topic/140244-akcji-sterylizacja-razem-walczmy-z-bezdomno%C5%9Bci%C4%85-do%C5%82%C4%85cz-do-akcji/#post22333076

(znaczy, póki co - ja, ale wystąpię o zwrot), za co bardzo dziekuję.

Powrót też był spokojny, tyle, że musiałam wykręcać rękę do tyłu i głaskać Randę po łebku - wtedy się spokojnie kładła.

 Po przyjeździe do domu, było juz jedno rzyganie. Sunia troche śpi, trochę kręci się, ale cały czas, szuka mnie i się do mnie tuli. Teraz też leży przy moich nogach. Wzruszająca jest ta psia wiara w dobroć człowieka, a Randa ma tej wiary na tony......

 Trochę się boję, czy nie bedzie się skubać i czy zostawi łapy w spokoju. Ma teraz zaplastrowane gumowaną taśmą, którą mam jej zdjąć za dwa dni, bo nie przepuszcza powietrza. Ponieważ już ją zaczęła szczypać zębami, to na taśmę opatrunkową, nakleiłam tz srebrną taśmę - jej chyba nie poradzi?

No i brzuszek. Fakt, w sukieneczce, ale Randa chyba z tych skubiących. W razie czego, mam i kołnierz tradycyjny i nowoczesny, ale zakołnierzony pies w mieszkaniu  i drugi duży pies .......

 Teraz wstała i poszła się przytulić z drugiej strony. Cudowna sunia. Chociaż ją skrzywdziłam, to szuka we mnie pomocy i oparcia.....

 Bliss na szczęście, nie atakuje(póki co) Randy. Trzymajcie kciuki, żeby tak było nadal

 

Nutusiu, Randa waży 23 kg, a że jest zbyt chuda, pewnie powinna ważyć o jakieś 4-5 kg wiecej. Jest całkiem sporym psem, ale jeśli ma być anatolijczykiem,to zdecydowanie - w miniaturze. No i charakter nie ten ;). Labkiem, niestety, też nie jest - bardziej na zdjeciach, niż w naturze ;), ale jest piękna i młoda, więc musi ją ktoś pokochać. Chociaż, trochę labka i jakiegos wyżła, chyba w niej jest. A tak, to "wilk mazowiecki", jak powiedziała Mazowszanka. W dodatku - zwisłouchy - jak mówi TZ.

Na jarmark przywożą nie tylko psy na sprzedaż ,ale i  na wyrzucenie. Żeby się pozbyć z domu "darmozjada" :(

 

Randa po sterylce - na posłaniu Bliss. Po przyjściu do domu, najpierw tu się położyła. Teraz leży obok mnie i śpi........

 

[url=http://www.fotosik.pl]3a655d2b21d8d213med.jpg[/URL]

 

[url=http://www.fotosik.pl]43d7e0e43fd8a9bemed.jpg[/URL]

Posted

Wczoraj wieczorem, balismy sie iść spać, że Randa rozdłubie sobie zoperowane łapki - interesowała się nimi co jakis czas. Zębowo....

Kołnierz klasyczny(plastikowy), okazał się na nią zbyt duży, no to dopasowaliśmy jej kołnierz nowoczesny - okrągły, z gąbki obszytej materiałem. Czyli nie "wiadro", a "kryza". Randa przyjęła to z godnością, chociaż było widać, że jej się taka moda  nie podoba. W pewnym momencie, naparła na kołnierz przednimi łapami i.....jednym mocnym ruchem, oderwała wszystkie troczki, mocujące kołnierz do obroży. Czyli - została w obroży, ale - bez kołnierza. Kołnierz bez kapitalnego remontu, nie nadaje się do zastosowania. Cóz było robić? Randa poszła spać bez kołnierza, a ja - na prochach. Noc minęła spokojnie. Łapki i fartuszek - nienaruszone. Rano był krótki spacerek, siusiu, a po powrocie - zupka z kurczaka, warzyw i ryżu. Zjadła ze smakiem. Bliss, też troche dostała, chociaż operowana nie była. Na obiad - znowu to samo, a wieczorem - trochę chrupek. Najbardziej mnie wzrusza to, jak się teraz do mnie przytula - zupełnie jak w piątek, kiedy ją po raz pierwszy  przypięłam na smycz........

Posted

Kochana malutka (no, nie taka malutka ;)). Ufa Ci bezgranicznie i uznała, że widocznie to, co robisz, robisz dla jej dobra.

A Bliss też jest mądra i wie, że nie wolno teraz niepokoić, a tym bardziej "napadać" Randy. One to czują po prostu instynktownie (nie to, co ludzie!)

Posted

Czasami się interesuje, ale krótko i póki co - bez konsekwencji. Gorzej, że pada i muszę ją wyprowadzać bez/ w innym  fartuszku, bo go przemoczy, a ona długo chodzi, zanim coś zrobi. A takie "zamieszanie" wokół brzucha, nie jest dobre. Zdejmowałam jej juz raz po południu, wyrzuciłam zakrwawione opatrunki, psiknęłam alusprayem(strasznie tego nie lubi ).

No i łapki też miała operowane, a na łapkach - plastry. Też nie powinny zmoknąć :(. Wkładanie toreb plastikowych nic nie da, bo wtedy z pewnościa się nie wysiusia, tylko będzie zajęta szeleszczącymi i zawadzającymi  łapami . Koooo, jak pisze Inka - jeszcze nie było.

Randa dobrze je, dużo śpi. Trzymaj proszę kciuki za dzisiejszą noc i za brak opadów w czasie spacerów...... Póki co, czekam do 22 - może przestanie padać?

Posted

Wczoraj wieczorem nie przestało padać :(. Łapki zawinęłam w folię do pakowania przesyłek, zakleiłam takąż taśmą i poszłyśmy. Oczywiście, z gołym brzuszkiem. Po powrocie, było wysuszanie, wycieranie i ....zdejmowanie z łapek folii :(. To ostatnie, niewątpliwie bolesne, bo folia nie chciała zejść. Ale łapki i  opatrunki zostały suche. Dzisiaj, póki co nie pada, a i trawa podeschła. Spacer był w sukience i łapki - nieofoliowane. Poniewaz kooo nie było, to zaszłyśmy do domu, zadałam czopek i - znowu na spacerek. Finis coronat opus ;).

Dzisiaj przed nami zdejmowanie opatrunków z łapek(to po spacerze południowym ) i zakładanie nowych, przewiewnych opatrunków, żeby był dostęp powietrza. no, ale żeby dostępu zębolców nie było :lookarou: :look3: . I dobrze, żeby popsikać alusprayem, którego Randa okrutnie sie boi......

I jeszcze zastrzyk - antybiotyk.

Uf, uf..........

Posted

W weekend ma być ładnie(podobno). Dzisiaj - póki co, tez nie pada! Po spacerze przedobiadowym, zdjęłam nieprzepuszczające powietrza oplastrowanie łapek, po operacji wilczych pazurów. Był wielki płacz, w dodatku, że i aluspray był w robocie :(. W kazdej łapince, po dwa szwy. Teraz, założyłam opatrunki przewiewne, z rozpędu wyczyściłam uszy(którymi trochę trzepie), dałam nagrody za każde dręczenie psa, obiad, utuliłam, wygłaskałam. Poszła spać i odsypia stresy. Randa bez kłapania zębami, daje sobie zrobić wszystko. Cudowna sunia. Na spacerze, spotkałysmy znajoma Pania(niestety, ma psa :() z wnuczkiem w wózku. Wkładał Randzie paluszki do ucha, do oka. Babcia go oczywiscie strofowała(słusznie), a ja - obserwowałam Randę. Stała spokojnie i nawet się przytulała do malucha. I - merdała ogonkiem :), wdzięczna za bliski kontakt z Człowiekiem. Jaka małpa(przepraszam Małpy) wyrzuciła takiego psa?

Posted

No, to juz wiem, co mam ;). Randa, to jakiś gończy, tyle, że nietypowo(?) umaszczony. SYlwetka się zgadza, charakter - też. Dlatego jest taka przyjazna, cierpliwa, rodzinna. A głos ma wyjątkowo mocny i dźwięczny. No, to gończy - i już :megagrin:

Posted

Rano padał deszcz i trzeba było najpierw owinąć łapki folią, a potem folię zdjąć, zdjąć opatrunki(które jednak trochę zmokły), popsikac alusprayem i nałożyć nowe. Randa się wyrywała, piszczała, a my z TZem spływaliśmy potem, czołgając się po podłodze, na której rozpłaszczała sie Randa. Oj, znielubi nas ta psinka ;( . Nawet nagrody i głaski - nie pomogą. Z łapkami , mamy więcej kłopotu, niż z brzuszkiem.

Posted

Randa ma ogłoszenia na Warszawę i woj. mazowieckie - dzięki  Ziutka i kejciu !!

1000 krotnie :Rose: :Rose: :Rose: :Rose: :Rose: :Rose: :Rose:

 

Randa była sama(z Bliss) przez godzinę i - nic. Za to po naszym powrocie - chwila/moment i zaczęła dłubać w prawej łapce, Trzeba by ło zdjąć nadszarpnięty opatrunek i nałożyć nowy. Szwy sa nieruszone, ale ranka - podrażniona i podkrwawiła :(. Dłubek nieznośny :(

Posted

Wczoraj po 22 , kiedy trzeba było wychodzic z psami  na ostatni spacerek, Randa napędziła nam niezłego stracha :(. Kiedy wstała z posłanka, merdając ogonkiem, okazało sie, że cały bok faruszka jest solidnie mokry od płynu surowiczego, podbarwionego krwią :(. O tej porze, nie bardzo mogłam robić cokolwiek. Zdjęłam fartuszek, obejrzałam przy pomocy lusterka i latarki brzuszek - trochę z niego kapało :(. Zmoczyłam watę w riwanolu(nie chciałam stresować jej psikaniem alusprayem) i przycisnęłam do brzuszka. Wyciągnęłam stary fartuszek po Bafi włożyłam do niego "pampersa" z waty i ręcznika papierowego, mocno zasznurowałam. Na wszelki wypadek, noc przespaliśmy z TZ "na raty" Ja spałam do trzeciej, a potem - On. Randa śpi spokojnie cały czas. Rano wesoło wyszła ze mną na spacer, zrobiła wszystko co trzeba, z apetytem pożarła śniadanie i....poszła spać. Do brzucha - nie zaglądałam, do łapek - tez nie, bo nie ruszała no i deszczu nie było.

Jak TZ odeśpi, troche sie prześpie i ja :)

 

 Odpowiedziałam przed chwilą na ogłoszenie, zamieszczone na miejscowym portalu. Państwo szukają labradora, żeby towarzyszył ich dzieciom - 6 i 11 lat. A Randa, to trochę labek, nie? no i uwielbia dzieci :). Przesłałam linki do zdjęć i ogłoszeń. Może to domek dla Randy? Dzieci takie, jak w przypadku adopcji Bafi :). Może to dobry znak? I zapraszam na wątek Bafi - zadzwoniłam, dostałam zdjęcia :)

http://www.dogomania.com/forum/topic/135915-sznupka-spod-%C5%9Bmietnika-zamieszka%C5%82a-na-salonach-i-ma-dom/page-31

Posted

Raz

 

1.       http://olx.pl/nowe-ogloszenie/confirmpage/7dCbw/activate/

2.       http://www.gumtree.pl/cp-psy-i-szczenieta/srodmiescie/mloda-gladkowlosa-randa-szuka-domu-611308912

3.       http://www.morusek.pl/dodaj_ogloszenie/dodaj.php

4.       http://doadopcji.pl/

5.       http://www.adopcjapsa.pl/adopcja-psa-pies-szuka-domu,ogloszenie,99855,Lw==.html

6.       http://alegratka.pl/aktywuj-ogloszenie/

7.       http://ogloszenia.wp.pl/?ticaid=112b4d

8.       http://www.naszemiasto.pl/

9.       http://cwirek.pl/ogloszenie/dodaj

10.   http://www.cafeanimal.pl/ogloszenia/oddam-zwierzaka-do-adopcji/psy/Mloda-gladkowlosa-randa-szuka-domu,116131

11.   http://www.adin.pl/panel/

12.   http://www.lento.pl/dodaj-ogloszenie.html?step=activate

13.   http://owi.pl/dodaj/drobne

14.   http://sloniu.pl/index.php?view=post&cityid=2&lang=pl&catid=15&subcatid=108&shortcutregion=&

15.   http://www.przygarnijzwierzaka.pl/ogloszenia/Mloda-gladkowlosa-randa-szuka-domu-id96862.html

16.   http://www.szarik.pl/adopcje_pies.php?id=13984

17.   http://www.psy.pl/adopcje/art20917,mloda-gladkowlosa-randa-szuka-domu.html

18.   http://www.oddam-psa.pl/publikuje-nowe-ogloszenie.htm

19.   http://www.hodowcy.com.pl/adm/c0b7e9b540370caf7eb82708c142f887&added=1

20.   http://www.najpewniej.pl/dodaj.php?koniec=204544&secur=08d37dba3bf6

 

i dwa

 

1.       http://olx.pl/nowe-ogloszenie/confirmpage/7dCwN/activate/

2.       http://www.gumtree.pl/cp-psy-i-szczenieta/srodmiescie/dwuletnia-gladkowlosa-randa-szuka-domu-611309232

3.       http://www.morusek.pl/dodaj_ogloszenie/dodaj.php

4.       http://doadopcji.pl/

5.       http://www.adopcjapsa.pl/adopcja-psa-pies-szuka-domu,ogloszenie,99858,Lw==.html

6.       http://alegratka.pl/aktywuj-ogloszenie/

7.       http://ogloszenia.wp.pl/?ticaid=112b4d

8.       http://www.naszemiasto.pl/

9.       http://www.cafeanimal.pl/ogloszenia/oddam-zwierzaka-do-adopcji/psy/Dwuletnia-gladkowlosa-Randa-szuka-domu,116132

10.   http://cwirek.pl/ogloszenie/dodaj

11.   http://www.adin.pl/panel/

12.   http://www.lento.pl/dodaj-ogloszenie.html?step=activate

13.   http://owi.pl/dodaj/drobne

14.   http://sloniu.pl/index.php?view=post&cityid=2&lang=pl&catid=15&subcatid=108&shortcutregion=&

15.   http://www.przygarnijzwierzaka.pl/ogloszenia/Dwuletnia,-gladkowlosa-Randa-szuka-domu-id96863.html

16.   http://www.szarik.pl/adopcje_pies.php?id=13986

17.   http://www.psy.pl/adopcje/art20918,dwuletnia-gladkowlosa-randa-szuka-domu.html

18.   http://www.oddam-psa.pl/publikuje-nowe-ogloszenie.htm

19.   http://www.hodowcy.com.pl/adm/1ef349446545221d8d43dff2571e21b0&added=1

20.   http://www.najpewniej.pl/dodaj.php?koniec=204545&secur=a615166e355d

 

Posted

Dzięki za ogłoszenia i za obecność. Dłubek ściągnął dzisiaj opatrunek z prawej łapki i troche ją rozkrwawił. Szwy - na szczęście - nienaruszone. Sukieneczkę, też zwlekła do połowy, pogryzła włożony ręcznik papierowy(robiący za ligninę), ale większych szkód nie poczyniła. Szew na brzuszku - OK.

Zawinęłam łapinkę,nałożyłam i  zawiązałam sukieneczkę, a ta - myk pod lodówkę i...czeka na nagrodę. O nie, za samowolne zdejmowanie bandaża lub sukieneczki - pasztetu nie dają! Poszłyśmy na spacerek, po raz kolejny budząc zainteresowanie psim ubrankiem(pooperacyjnym). Że dzieci uważają, że tak sobie Stroje pieska, no - OK. Ale, że dorośli? Widać, na taką wyglądam ;)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...