Jump to content
Dogomania

Maleństwa ze schronu błagają o ratunek...


ewu

Recommended Posts

Dnia 1.05.2019 o 18:23, ewu napisał:

Rosa dzisiaj pojechała do domu:) Już mamy filmik i wieści:)

Elu strasznie Cię przepraszam,że nie zadzwoniłam żeby powiedzieć  ,że Rosa ma dom ale napisałam na dogo i kompletnie mi uciekło,że ją ogłaszaszasz . Jednak dzięki ogłoszeniu Rosy dom znalazły Milka , Kola i mam sprawdzony jeden dom ,Pani wybierze w schronisku jakąś bidę.

Link to comment
Share on other sites

20 minut temu, Alaskan malamutte napisał:

Elu, obserwujących nie da się wykasować, ale odpowiedzi jak najbardziej. Po prostu przenosisz do kosza. Wejdź w odpowiedzi i zapytania, tam jest ikonka kosz i przenieś do archiwum, stamtąd możesz usunąć

Dziękuję Asiu :) Udało się i Isia będzie miała tylko swoje odpowiedzi :)

Link to comment
Share on other sites

11 minut temu, Alaskan malamutte napisał:

Jak nie chcesz, to zostawiasz sobie w archiwum, ale kopertka wtedy jest biała :-)))

Człowiek cały czas się czegoś uczy :D

Dzięki Joasiu za to :)

Link to comment
Share on other sites

6 minut temu, ewu napisał:

Elu strasznie Cię przepraszam,że nie zadzwoniłam żeby powiedzieć  ,że Rosa ma dom ale napisałam na dogo i kompletnie mi uciekło,że ją ogłaszaszasz . Jednak dzięki ogłoszeniu Rosy dom znalazły Milka , Kola i mam sprawdzony jeden dom ,Pani wybierze w schronisku jakąś bidę. 

Nie przepraszaj Basiu, to super, że inne psiaczki się załapały  :)

Oby Isia i Roj też szybko znalazły dobre domy.

Zanim dopisałam w ogłoszeniu Roja, że informacje tylko pod podanym numerem telefonu, miałam 4 zapytania.  Odpisałam, żeby dzwonili pod podany (Twój) nr telefonu.

Link to comment
Share on other sites

13 godzin temu, Figunia napisał:

Slicznota!

Super, ze na już domek.

Teraz kolej na Isie i Roja.

 

Dzisiaj spotkanie Isi z Państwem  , domek sprawdzony a ja wieczorem jadę do Żor sprawdzić dom dla Roja.

Strasznie się denerwuję:( To rozdzielenie mnie przeraża.

Link to comment
Share on other sites

10 minut temu, ewu napisał:

Dzisiaj spotkanie Isi z Państwem  , domek sprawdzony a ja wieczorem jadę do Żor sprawdzić dom dla Roja.

Strasznie się denerwuję:( To rozdzielenie mnie przeraża.

Czyli znowu expresowa adopcja :) Jeszcze wczoraj miałam zapytanie o Roja od pani Kasi:   Witam serdecznie. Jestem zainteresowana adopcja pieska. Proszę mi tylko powiedzieć czy zostaje już sam w domu?

Odpisałam, że nie wiem nic na temat Roja i poprosiłam, żeby dzwoniła na podany nr telefonu. Zadzwoniła?

 

Link to comment
Share on other sites

7 minut temu, elik napisał:

Czyli znowu expresowa adopcja :) Jeszcze wczoraj miałam zapytanie o Roja od pani Kasi:   Witam serdecznie. Jestem zainteresowana adopcja pieska. Proszę mi tylko powiedzieć czy zostaje już sam w domu?

Odpisałam, że nie wiem nic na temat Roja i poprosiłam, żeby dzwoniła na podany nr telefonu. Zadzwoniła?

 

Nie wiem jak ma na imię Pani ż Żor. Myślę jednak ,że to ktoś inny bo w tym domu cały czas ktoś jest.

 

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Figunia napisał:

Oby to byly TE domki. Najlepsze na swiecie dla tak skrzywdzonych maluchów.

Szkoda, ze nie mogą być razem. Na pewno są bardzo ze sobą zzwiązane, tyle przeżyły mając tylko siebie...

Figuniu ja przez to osiwieję:( Niestety nikt nie chce dwóch:(

Link to comment
Share on other sites

Basiu czy są już jakieś ustalenia odnośnie domów dla Isi i Roja?

Co za ludzie! Jest napisane, że informacje na telefon, a oni piszą e-maile. Pewnie jakby było napisane, że na e-mail, to by dzwonili.

Link to comment
Share on other sites

5 godzin temu, elik napisał:

Basiu czy są już jakieś ustalenia odnośnie domów dla Isi i Roja?

Co za ludzie! Jest napisane, że informacje na telefon, a oni piszą e-maile. Pewnie jakby było napisane, że na e-mail, to by dzwonili.

Elu Isia o 19 pojechała do ds. Ja dopiero wróciłam z wzyty dla Roja . Ludzie są w porządku , natomiast Roj to specyficzny psiak i boję się, że bez drugiego psa Roj sobie nie poradzi. Szukamy dalej.

Państwu zaproponowałam innego pieska.

Link to comment
Share on other sites

ewu, dzwoniła do mnie przemiła Pani z Brzegu (ok. Wrocławia) w sprawie Mimi. Szuka suczki małej/mikro, kudłatej typu sznaucer, maltańczyk, york. Pani jest emerytką, mieszka z mężem w domu z małym ogródkiem. Nie ma wobec psa wymagań, pozwoli mu żyć wg nawyków, które ten psiak ma. Warunek tylko jeden: musi tolerować suczkę, bo córka w czasie wakacji zostawia swoją yorczkę pod ich opiekę. Pani bardzo prosiła o podsunięcie takiej suni. Myślę, że z tego będzie dobry materiał na dom. Żaluję, że moja Mimi nie nadaje się do domu z suczką.

Jak podsuniecie dzisiaj jakieś psiaki, to Pani podeślę.

Link to comment
Share on other sites

14 godzin temu, Tyś(ka) napisał:

ewu, dzwoniła do mnie przemiła Pani z Brzegu (ok. Wrocławia) w sprawie Mimi. Szuka suczki małej/mikro, kudłatej typu sznaucer, maltańczyk, york. Pani jest emerytką, mieszka z mężem w domu z małym ogródkiem. Nie ma wobec psa wymagań, pozwoli mu żyć wg nawyków, które ten psiak ma. Warunek tylko jeden: musi tolerować suczkę, bo córka w czasie wakacji zostawia swoją yorczkę pod ich opiekę. Pani bardzo prosiła o podsunięcie takiej suni. Myślę, że z tego będzie dobry materiał na dom. Żaluję, że moja Mimi nie nadaje się do domu z suczką.

Jak podsuniecie dzisiaj jakieś psiaki, to Pani podeślę.

Są malizny ale nie w typie tych ras. Dowiem się czy jakieś w tym typie nie dojechały.

Link to comment
Share on other sites

Czy ktos pamięta jeszcze Karacika?

Dzwoniłam wczoraj do jego domku. 

Pierwsze co Pani powiedziała, to że urósł, zrobił się większy i (niestety) grubszy.

Jest kochany i słodki, a ze lubi jeść, to "stale ktoś mu coś rzuci".

Martwi mnie to, bo pieska łatwo utuczyc, odchudzić zaś trudniej, a gruby pies, to proszenie sie o kłopoty zdrowotne. Pani wie, ze to niedobrze, ale...

Radzilam więcej ruchu, spacerow, lecz to tez niezbyt mozliwe do wykonania, bo on zbytnio biegac nie lubi. Owszem bawi sie, spaceruje, ale jakies dluzsze gonitwy, nie sa w jego stylu. Zreszta z budowy, bliżej mu do jamnika, niż charcika, u mnie też poruszał się statecznym truchcikiem...

Ogólnie jest kochany i szczęśliwy.  Z Panem relacje ciut lepsze. Jeśli na Niego szczeka, to szybko daje się przekupić smakołykami właśnie... Jak Pan robi coś w kuchni, czy też je, to Karacik juz Go wręcz kocha... ważne, ze Pan nie robi z tego problemu. Musiał go skrzywdzić starszy mężczyzna podobnej postury , bo na takich właśnie spotykanych facetów szczeka.  Pani zapraszala do odwiedzin, ale nie wiem, czy to dobry pomysl, czy nie odczekać jeszcze kilku miesięcy. 

Ciapa ze mnie,  bo zapomniałam poprosić o zdjęcia. Ale postaram się to naprawić.

Link to comment
Share on other sites

Lando

 

28a

28f

28c

 

Lando

Młodziutki, mały, drobniutki psiak.

Wykastrowany, zaszczepiony.

Lando to jeden z najsłodszych psiaków w schronisku. Delikatny, uroczy.

Kaźdy kto go pokocha zyska chodzacą miłość.

Niestety nie przepada za innymi psami. 

Poker czy możesz go umieścić w ogłoszeniu?

 

Link to comment
Share on other sites

9 minut temu, Figunia napisał:

Czy ktos pamięta jeszcze Karacika?

Dzwoniłam wczoraj do jego domku. 

Pierwsze co Pani powiedziała, to że urósł, zrobił się większy i (niestety) grubszy.

Jest kochany i słodki, a ze lubi jeść, to "stale ktoś mu coś rzuci".

Martwi mnie to, bo pieska łatwo utuczyc, odchudzić zaś trudniej, a gruby pies, to proszenie sie o kłopoty zdrowotne. Pani wie, ze to niedobrze, ale...

Radzilam więcej ruchu, spacerow, lecz to tez niezbyt mozliwe do wykonania, bo on zbytnio biegac nie lubi. Owszem bawi sie, spaceruje, ale jakies dluzsze gonitwy, nie sa w jego stylu. Zreszta z budowy, bliżej mu do jamnika, niż charcika, u mnie też poruszał się statecznym truchcikiem...

Ogólnie jest kochany i szczęśliwy.  Z Panem relacje ciut lepsze. Jeśli na Niego szczeka, to szybko daje się przekupić smakołykami właśnie... Jak Pan robi coś w kuchni, czy też je, to Karacik juz Go wręcz kocha... ważne, ze Pan nie robi z tego problemu. Musiał go skrzywdzić starszy mężczyzna podobnej postury , bo na takich właśnie spotykanych facetów szczeka.  Pani zapraszala do odwiedzin, ale nie wiem, czy to dobry pomysl, czy nie odczekać jeszcze kilku miesięcy. 

Ciapa ze mnie,  bo zapomniałam poprosić o zdjęcia. Ale postaram się to naprawić.

Aniu wspaniałe wieści , chociaż z tym tuczeniem to ciężka sprawa. Sama mam leniwego obżartucha w domu:)

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

17 godzin temu, Tyś(ka) napisał:

ewu, dzwoniła do mnie przemiła Pani z Brzegu (ok. Wrocławia) w sprawie Mimi. Szuka suczki małej/mikro, kudłatej typu sznaucer, maltańczyk, york. Pani jest emerytką, mieszka z mężem w domu z małym ogródkiem. Nie ma wobec psa wymagań, pozwoli mu żyć wg nawyków, które ten psiak ma. Warunek tylko jeden: musi tolerować suczkę, bo córka w czasie wakacji zostawia swoją yorczkę pod ich opiekę. Pani bardzo prosiła o podsunięcie takiej suni. Myślę, że z tego będzie dobry materiał na dom. Żaluję, że moja Mimi nie nadaje się do domu z suczką.

Jak podsuniecie dzisiaj jakieś psiaki, to Pani podeślę.

Gładkowłosa jest.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...