ewu Posted February 8, 2019 Author Posted February 8, 2019 Zobaczym co z tego wyniknie, oby nie była to tylko nadzieja. Quote
b-b Posted February 8, 2019 Posted February 8, 2019 Basiu podeślij mi nr konta. Podeślę coś skromnie do surowicy. Quote
ewu Posted February 8, 2019 Author Posted February 8, 2019 2 godziny temu, b-b napisał: Basiu podeślij mi nr konta. Podeślę coś skromnie do surowicy. Dziękuję:) Quote
ewu Posted February 8, 2019 Author Posted February 8, 2019 Dzisiaj był bardzo smutny dzień. Szczeniaczkowi ,którego zabralismy z patologii usunięto operacyjnie uszkodzone oczko. Niestety nie udało się go uratować. Weterynarz stwierdził ,że to wynik urazu. Mała była bita, widać to pojej zachowaniu , ma zaledwie 3 miesiące.... Zabieg kosztował 170zł. Quote
ewu Posted February 8, 2019 Author Posted February 8, 2019 Dnia 6.02.2019 o 11:55, ewu napisał: W piątek wiozę sunieczkę do ds w Krapkowicach. Strasznie się martwię bo mała nie je:(Ddostaje codziennie kroplówki, jeżdzi do weta ale nie chce jeść.Wg weterynarza to ze stresu. Dostaje preparat na poprawę apetytu. Prosiam żeby jej kupili convalescence i wlewali strzykawką do pyszczka. Mam nadzieję,że w domu, przy boku kochającej Rodziny wróci apetyt i radość życia. Jest bardzo źle. Dzisiaj Calineczka pojechała do innej lecznicy bo dotychczasowe działania weterynarzy nie przyniosły efektu. Sunia nadal nie je i na dodatek wymiotuje . Na nowo zrobione USG i badania wykazały straszny stan zapalny jelit, żółądka, ma powiększone węzły chłonne , już nie wiem co jeszcze się dzieje w tym maleńkim ciałku. Zmieniamy lecznicę, szkoda , że wcześniej sunia nie została właściwie zdiagnozowana. Leczenie będzie długotrwałe i kosztowne. Jestem przerażona:( Nie wiem czy Pani z Krapkowic się nie wycofa. Co będzie z tą malizną:( Założę jej wątek. Quote
ewu Posted February 8, 2019 Author Posted February 8, 2019 Czekam na odpowiedźw sprawie adopcji Toni. Na razie cisza. Strasznie się też tym denerwuję:( Quote
Ewa Marta Posted February 8, 2019 Posted February 8, 2019 32 minuty temu, ewu napisał: Czekam na odpowiedźw sprawie adopcji Toni. Na razie cisza. Strasznie się też tym denerwuję:( Basiu, a co z tym DT na krótko? Quote
Poker Posted February 8, 2019 Posted February 8, 2019 Ojej, tyle zmartwień. ewu, wykończysz się kobieto. Quote
ewu Posted February 8, 2019 Author Posted February 8, 2019 56 minut temu, Ewa Marta napisał: Basiu, a co z tym DT na krótko? Ewciu jutro dam znać tej Pani z Krakowa jaka jest decyzja w kwestii ds.Jeśli nie wypali ds to mam nadzieję,że nie była to pusta deklaracja . Niestety wiele razy przerabiałam takie historie:( Quote
ewu Posted February 8, 2019 Author Posted February 8, 2019 30 minut temu, Poker napisał: Ojej, tyle zmartwień. ewu, wykończysz się kobieto. To tak jest jak się wejdzie do piekła:( Ani to rzucić ani z tym żyć:( 1 Quote
Poker Posted February 8, 2019 Posted February 8, 2019 11 minut temu, ewu napisał: To tak jest jak się wejdzie do piekła:( Ani to rzucić ani z tym żyć:( Dokładnie Quote
anica Posted February 9, 2019 Posted February 9, 2019 14 godzin temu, ewu napisał: Dziękuję Ewciu. Tonia siedzi w klatce na korytarzu. Wszystko zostało naświetlone specjalną lampą i wymyte Virconem. W szpitaliku też naświetlonym i odkażonym siedzą dwa ozdrowieńce, które wyzdrowaiały zanim Tonia przyszła. Wchodzi tam tylko jeden wolontariusz , który zmienia obuwie i ma jednorazowe rękawiczki. Tfu , tfu ,tfu żeby nie zapeszyć oby nic się nie stało Są nią zainteresowani Państwo z Leszna, gdyby się zdecydowali to miałaby cudowny dom.Rano będę wiedziała. Jeden Pan z Wrocławia (jutro jadę do Wrocławia więc ew,. sprawdzę dom) też jest zaintersowany. Dopiero zajrzałam! aż mi dech zaparło! jak by to wypaliło, to dwa życia uratowane! :) mocno ,mocno zaciskam! Basiu czekam dzisiaj na Ciebie, Szerokości kochana Quote
Ewa Marta Posted February 9, 2019 Posted February 9, 2019 Maleńka Tonia miała pojechać na 2 tygodnie kwarantanny do DT w Krakowie, a po 2 tygodniach miała pojechać do Anecik. Chciałyśmy ja z Ellig wziąć pod opiekę. Pani z Leszna nie decydowała się na maleńką, ale zdecydowała się rodzina z Wrocławia. Basia zabrała Tonię ze schroniska, bo akurat do Wrocławia jechała i po sprawdzeniu domku zdecydowała się oddać ją pod opiekę Państwa. Państwo od razu pojechali z nią do weta, żeby sprawdzić, czy wszystko jest dobrze. Powodzenie maleńka!!! 2 Quote
Dusia-Duszka Posted February 9, 2019 Posted February 9, 2019 7 minut temu, Ewa Marta napisał: Maleńka Tonia miała pojechać na 2 tygodnie kwarantanny do DT w Krakowie, a po 2 tygodniach miała pojechać do Anecik. Chciałyśmy ja z Ellig wziąć pod opiekę. Pani z Leszna nie decydowała się na maleńką, ale zdecydowała się rodzina z Wrocławia. Basia zabrała Tonię ze schroniska, bo akurat do Wrocławia jechała i po sprawdzeniu domku zdecydowała się oddać ją pod opiekę Państwa. Państwo od razu pojechali z nią do weta, żeby sprawdzić, czy wszystko jest dobrze. Powodzenie maleńka!!! Calineczka smuci, Tonia cieszy. Quote
Ewa Marta Posted February 9, 2019 Posted February 9, 2019 15 minut temu, Dusia-Duszka napisał: Calineczka smuci, Tonia cieszy. Na szczęście Calineczka juz zdiaghnozowana i poddawana leczeniu. Oby jak najszybciej poczuła się lepiej! Quote
Dusia-Duszka Posted February 9, 2019 Posted February 9, 2019 31 minut temu, Ewa Marta napisał: Na szczęście Calineczka juz zdiaghnozowana i poddawana leczeniu. Oby jak najszybciej poczuła się lepiej! Wszystko dzięki Wam - zaangażowanym człowiekom :) Zarówno dla chorowitki jak i dla szczeniorki schron to wyrok byłby. 1 Quote
Ewa Marta Posted February 10, 2019 Posted February 10, 2019 Dzisiaj do schroniska przyjechały malęńkie szczeniaki. Basia natychmiast zabrala je stamtąd i umieścila cudem i chyba awaryjnie gdzieś. Nic więce jnie wiem, może ona coś napisze, ale to dramat:( Skąd brać kase i domki??? Quote
ewu Posted February 10, 2019 Author Posted February 10, 2019 Ewciu dziękuję. Przyjechały dokładnie późno w nocy, rano się o nich dowiedziałam. Cudem udało się je umieścić w hoteliku. Dostały natychmiast surowicę. Jutro muszę zdobyć i zawieźć jeszcze dwie fiolki żeby dostały drugą i trzecią dawkę. Maluszki mają ok 3 miesięcy. Trzy sunie i jeden piesek. Quote
ewu Posted February 10, 2019 Author Posted February 10, 2019 Dotarło 30 zł od Poker na surowicę. Dziękuję:) Quote
ewu Posted February 10, 2019 Author Posted February 10, 2019 Tonia pojechała wczoraj do Wrocławia. Zadzwonił bardzo miły Pan i umówiłam wizytę. Zabrałam niunię i pojechała z nami. Domek znakomity, młode małżeństwo, Pan pracuje w domu, rodzice i brat mieszkają niedaleko, wszyscy uwielbiają psy. Państwo mieszkali jakiś czas w Warszawie ale jak wrócili do Wrocławia dłużej nie wyobrażali sobie życia bez psa. Na razie wynajmują przepiękne mieszkanie w nowoczesnym strzeżonym kompleksie ale budują dom . Tonia była zachwycona "drugim", identycznym jak ona psem ,który patrzył na nią z lustra:):) Bardzo się jej podobał ale najgorsze to to, że robił to samo co ona:) Moja kochana dziewczynka. Całą drogę do Wrocławia siedziała grzecznie w klatce. 1 2 Quote
ewu Posted February 10, 2019 Author Posted February 10, 2019 Calineczka zaczyna jeść. odrobinę ale zawsze to coś. Cały czas dostaje kroplówki i convalescenta ale powolutku zjada zmiksowane mięsko. Dzisiaj skorzystała ze słońca i podreptała po ogródku. Oby wydobrzała. Bardzo się martwię o tą kruszynkę. Mam jej zdjęcia z lecznicy. Poproszę o pomoc we wklejeniu. Muszę się w końcu tego nauczyć. 1 Quote
Ewa Marta Posted February 11, 2019 Posted February 11, 2019 Maleńka Tonia ma parwo:( Na szczęście Państwo juz podjęłi leczenie, ona miała szczęście. Te szczeniaczki zabrane wczoraj ze schroniska mogą nie mieć tyle szczęścia, co ona. Oby podana surowica pomogła i oby nic nie wybuchło:( Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.