ewu Posted October 28, 2018 Author Posted October 28, 2018 24 minuty temu, Figunia napisał: No tak, tylko żeby tych wrogów było w naszym otoczeniu jak najmniej..:) Tak się cieszę, trzeci dzień mija i jest ok. Aniu Usia się czuje bezpieczna i Twoje działania bardzo pomagają. Quote
auraa Posted October 29, 2018 Posted October 29, 2018 U nas już sa postępy a w jednej dziedzinie to nawet za duże ;) Loluś już daje się pogłaskać a nawet nadstawia się do głaskania. Co prawda tylko na wyciągnięcie ręki ( najlepiej żeby miała półtora metra długości) ale widzę że głaskanie zaczyna sprawiać mu przyjemność :). Już zaczął szczekać!. Niestety obsesją Lolusia jest jedzenie. Nigdy dotychczas, psy w poszukiwania jedzenia i wylizywania talerzy nie wskakiwały mi na stół. Wie że nie wolno. Wystarczy , że wyjdę z kuchni Loluś już wskakuje na stołeczek, stołek i na stół. Kiedy słyszy ze wracam, błyskawicznie zeskakuje na podłogę. To bardzo inteligentny piesek :) Ze względu na podrażnione jelitka dostaje trzy razy dziennie mniejsze porcje. Może jutro będzie lepsza pogoda to zrobię zdjęcia bo czarny Loluś w pochmurne dni słabo wychodzi . Quote
anica Posted October 29, 2018 Posted October 29, 2018 Dnia 26.10.2018 o 10:34, ewu napisał: Szczeniaczków mamy teraz 8.Poślę Eli zdjęcia do wklejenia. Na konto dotarły wpłaty: Loluś : ONA03 100zł Jaguska 50 zł Dziękuję:):):) Szczeniaczki: Nadziejka z bazarku Anicy 9 zł Niesiowata 15 zł NUNCEK 100 zł mama_Alfika 15 zł b-b 445 zł Dziękuję:):):) Wczoraj kupiłam tym 6-cio tygodniowym szczylkom karmę Puppy (niestety w zoologicznym sklepie , zamówię dzisiaj przez internet). Zapłaciłam 39 zł. Dziękuję , Basiu :) Aniu ,zaciskam za wizytę Quote
ewu Posted October 29, 2018 Author Posted October 29, 2018 16 minut temu, anica napisał: Dziękuję , Basiu :) Aniu ,zaciskam za wizytę Aniu kupiłam puszki, podkłady , wczoraj kolejną karmę i puszki. Prześlę faktury do wstawienia na dogo. Quote
ewu Posted October 29, 2018 Author Posted October 29, 2018 Wczoraj i przedwczoraj 3 szczeniaczki poszły do ds. Tego wczorajszego zawiozłyśmy za Pszczynę.. Quote
ewu Posted October 29, 2018 Author Posted October 29, 2018 Niestety jest nowe maleństwo i siostrzyczkę trzeba jakoś wyrwać z obory:( Teraz mamy 6 maluszków. Quote
Figunia Posted October 29, 2018 Posted October 29, 2018 20 godzin temu, ewu napisał: Aniu Usia się czuje bezpieczna i Twoje działania bardzo pomagają. Chyba Basiu przechwalilam.. Dziś Usia juz nie była taka grzeczna i trochę więcej szczekala. Jednak można ją uciszyć (choć dziś trzeba było robic to kilka razy) i wg mnie mieści się nadal w granicach normy dla takich skrzatow, które z reguły są dość "rozmowne". Quote
Figunia Posted October 29, 2018 Posted October 29, 2018 20 godzin temu, b-b napisał: ile Usia ma latek? Bogduniu, weci oceniają ją na 2, góra 3 lata. A ja, jak widzę jej szalencze zabawy, wręcz szczeniackie czasem zachowanie, dałabym jej trochę ponad rok. Quote
Figunia Posted October 29, 2018 Posted October 29, 2018 7 godzin temu, ewu napisał: Niestety jest nowe maleństwo i siostrzyczkę trzeba jakoś wyrwać z obory:( Teraz mamy 6 maluszków. Basiu, niesposób nawet skomentować Waszej niekończącej się pracy, walki o to, by ratować te psy. O dobre domy tak trudno a ich przybywa lawinowo. Tymczasem Usi kroi się fajny domek. Jesteśmy już po zapoznaniu. Weronika i Filip nadal chcą Usie, choć wiedzą o jej szczekliwosci i przy nich też trochę szczekala, gdyż spotkanie odbyło się przed Leclerkiem, a Usia nie lubi, gdy jest halas, duzo ludzi, aut, itp. Usia wpadła w oko P. Weronice, która na jej widok powiedziała "Ta i tylko Ta". Oboje z uśmiechem patrzyli na Usie, Pan Filip powiedział, ze jest idealna...taka, jaka chcieli. Także szukam teraz Osoby, która moglaby zrobic wizytę PA, przy ul. Kruszwickiej. Quote
Anula Posted October 29, 2018 Posted October 29, 2018 1 godzinę temu, Figunia napisał: Basiu, niesposób nawet skomentować Waszej niekończącej się pracy, walki o to, by ratować te psy. O dobre domy tak trudno a ich przybywa lawinowo. Tymczasem Usi kroi się fajny domek. Jesteśmy już po zapoznaniu. Weronika i Filip nadal chcą Usie, choć wiedzą o jej szczekliwosci i przy nich też trochę szczekala, gdyż spotkanie odbyło się przed Leclerkiem, a Usia nie lubi, gdy jest halas, duzo ludzi, aut, itp. Usia wpadła w oko P. Weronice, która na jej widok powiedziała "Ta i tylko Ta". Oboje z uśmiechem patrzyli na Usie, Pan Filip powiedział, ze jest idealna...taka, jaka chcieli. Także szukam teraz Osoby, która moglaby zrobic wizytę PA, przy ul. Kruszwickiej. Z Wrocławia są:kalai;Poker;anica;sunia2000;mila-ada;LaCamponella FCI;Nika Ela;Czarna Kawka;terierfanka;ulvhedinn;Lucyna;rutta. Najlepiej zadzwonić i poprosić o wizytę,ponieważ nie każdy zagląda na dogo często. Jeszcze jest Kasia z fundacji happy-animals i Paulina także z fundacji. 1 Quote
Nadziejka Posted October 29, 2018 Posted October 29, 2018 1 godzinę temu, Figunia napisał: Basiu, niesposób nawet skomentować Waszej niekończącej się pracy, walki o to, by ratować te psy. O dobre domy tak trudno a ich przybywa lawinowo. Tymczasem Usi kroi się fajny domek. Jesteśmy już po zapoznaniu. Weronika i Filip nadal chcą Usie, choć wiedzą o jej szczekliwosci i przy nich też trochę szczekala, gdyż spotkanie odbyło się przed Leclerkiem, a Usia nie lubi, gdy jest halas, duzo ludzi, aut, itp. Usia wpadła w oko P. Weronice, która na jej widok powiedziała "Ta i tylko Ta". Oboje z uśmiechem patrzyli na Usie, Pan Filip powiedział, ze jest idealna...taka, jaka chcieli. Także szukam teraz Osoby, która moglaby zrobic wizytę PA, przy ul. Kruszwickiej. Aniu cudna trzymam sciskam ogromnie Quote
ewu Posted October 29, 2018 Author Posted October 29, 2018 Aniu kochana trzymam kciuki za Usię:) Quote
Figunia Posted October 29, 2018 Posted October 29, 2018 57 minut temu, Anula napisał: Z Wrocławia są:kalai;Poker;anica;sunia2000;mila-ada;LaCamponella FCI;Nika Ela;Czarna Kawka;terierfanka;ulvhedinn;Lucyna;rutta. Najlepiej zadzwonić i poprosić o wizytę,ponieważ nie każdy zagląda na dogo często. Jeszcze jest Kasia z fundacji happy-animals i Paulina także z fundacji. Anulko kochana, bardzo dziękuję! Napisałam juz prośbę na wątku wrocławskim, bo chciałabym, by zgłosiła sie Osoba, ktora mieszka w poblizu i nie będzie musiala jechać przez całe miasto. Mam nadzieję, ze ktoś się zgłosi... Quote
b-b Posted October 29, 2018 Posted October 29, 2018 Aniu pytałam o wiek Usi bo dzisiaj miałam znowu zapytanie o małą. Napisałam ,ze około 2 latek i kazałam dzwonić do Ciebie ;) 1 Quote
Figunia Posted October 29, 2018 Posted October 29, 2018 1 godzinę temu, Nadziejka napisał: Aniu cudna trzymam sciskam ogromnie Ewus, też Cię ściskam i pozdrawiam. O onku biednym, czytałam...:( Quote
Figunia Posted October 29, 2018 Posted October 29, 2018 1 godzinę temu, ewu napisał: Aniu kochana trzymam kciuki za Usię:) A ja trzymam za wszystkie Twoje sprawy i Twoje zdrowie przede wszystkim. Quote
ewu Posted October 29, 2018 Author Posted October 29, 2018 10 minut temu, Figunia napisał: A ja trzymam za wszystkie Twoje sprawy i Twoje zdrowie przede wszystkim. Wzajemnie Aniu:) Quote
elik Posted October 29, 2018 Posted October 29, 2018 Dopiero teraz mogłam usiąść do kompa, ale już padam z nóg. Poczytam jutro. Dzisiaj tylko zapytam czy kurteczka dla Usi dotarła? Quote
ewu Posted October 30, 2018 Author Posted October 30, 2018 Bulinek po miesiącu wraca z adopcji:( Guccio zgodziła się go przyjąć ale muszę go dowieźć do Zamościa. Quote
ewu Posted October 30, 2018 Author Posted October 30, 2018 Dzisiaj rano przywieźli malutką 5-6 miesięczną sunieczkę. Siedzi dzieciaczek i się trzęsie. Jestem załamana:( Jak ją każą wrzucić do ogólnych kojców może nie przetrwać. Quote
ewu Posted October 30, 2018 Author Posted October 30, 2018 Ledwo parę dni temu uprosiłam anecik żeby wzięła 6-cio miesięcznego podrostka. Muszę mu w ciągu miesiąca znaleźć dom bo potem nie ma miejsa a poza tym nie stać mnie na dłuższy pobyt psiaka w hoteliku. Wrzucę go jak dostanę fotki może Ktoś wesprze biedaka. Quote
ewu Posted October 30, 2018 Author Posted October 30, 2018 W schronie takie dzieciaki są bardzo zagrożone. Magda wsadza je do szpitaliku ale tam mogą być jedynie kilka dni. Potem kojce na zewnątrz i groźba zrażenia...tfu , tfu , tfu Quote
Poker Posted October 30, 2018 Posted October 30, 2018 14 minut temu, ewu napisał: Bulinek po miesiącu wraca z adopcji:( Guccio zgodziła się go przyjąć ale muszę go dowieźć do Zamościa. Dlaczego? Quote
ewu Posted October 30, 2018 Author Posted October 30, 2018 Przed chwilą, Poker napisał: Dlaczego? Odradzałam Państwu adocję bo mają 1,5 roczne dziecko. Uparli się , adotowali go bo malutki i bardzo spokojny. Psi ideał. Niestety mała cały czas go tuli, nie daje spokoju .Nawraczał na nią, i doszli do wniosku ,że to był zły pomysł z tą adopcją:( Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.