Jump to content
Dogomania

Maleństwa ze schronu błagają o ratunek...


ewu

Recommended Posts

47 minut temu, anica napisał:

... o Matuniu! :(      no to niedobrze się stało!   Aniu będę musiała do Ciebie zadzwonić, wobec tego co się stało, nasze ustalenia są nieważne!  muszę wszystko odkręcić.... Basia jak zajrzy to się załamie :(

No wlasnie, to mnie martwi chyba najbardziej. ..

Link to comment
Share on other sites

26 minut temu, Figunia napisał:

Bogduniu - DZIĘKUJĘ! !!

Chyba trzeba napisać coś więcej o tym, ze szczeka. Żeby znowu nie trafiła do bloku lub do kogoś, komu to będzie przeszkadzać. 

Choć pracuje teraz nad tym usilnie (wczoraj nie rozszczekala się ani razu, dziś, jak dotąd, nawet nie próbowała zacząć, jedynie trochę poszczekala, po wyjściu na spacer ), jednak nie wierzę, bym tak szybko uporala się z tym problemem. Nawet jesli u mnie będzie cicho, to nie wiadomo, czy nie wróci do szczekania w nowym miejscu.

Myślę, ze waga 7,5 kg jest trochę zawyżone. Przed adopcja wazyla niecałe 7 kg i nadal wydaje mi sie szczuplutka, ale niech będzie 7,5.

Co do szczepień, to ma tylko wściekliźnie. Miała mieć sterylke, wiec szczepienia zeszly na dalszy plan a potem poszla do domu.

 

Wagę mogę zmniejszyć .Napiszę około 7kg :)

Co do szczekania...jeśli ktoś się zgłosi zawsze w rozmowie można o tym wspomnieć ,że zanim się pozna z ludzmi trochę szczeka.

Przecież u Ciebie też tak było :)

 

14 minut temu, Figunia napisał:

Bogduniu, jeszcze raz wielkie dziękuję! 

Jesteś kochana, niezawodna...

Napisz już teraz proszę, ile mam oddać Ci pieniędzy. Poprzednim razem zrobiłaś Usi prezent, to juz wystarczy. 

Jak wróci mąż wieczorem z wyjazdu to jej ogłoszenie wyróżnię znowu na tydzień. Niestety kody z banku przychodzą na jego telefon ;)

 

 

Link to comment
Share on other sites

14 minut temu, Figunia napisał:

Muszę sprawić Usi jakieś ciepłe ubranko. Jest zimno a Ona ma niezbyt gęste futerko. Mam tylko sweterek po Loni, do tej pory wystarczal, jednak jest coraz zimniej.

Może ktoś we Wrocławiu miałby taki niepotrzebny ciuszek do sprzedania?

niestety nie mam nic tak małego .Zawsze nietrafione rozmiarami ubranka przesyłałam do Tagaa.

Kiedyś awaryjnie zrobiłam z rękawa od polara ubranko.. Odcięłam rękaw na odpowiedniej szerokości i zrobiłam otworki na łapki. W koło szyi zrobiłam tunel i wciągnęłam tam szuter ze stoperami :) 

Może masz tam Aniu jakiś sklepik z używanymi . Nieraz bo gdzieś plama to za grosze idzie kupić. Byle tylko choć 1 rękaw był OK :)

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

12 minut temu, Figunia napisał:

Muszę sprawić Usi jakieś ciepłe ubranko. Jest zimno a Ona ma niezbyt gęste futerko. Mam tylko sweterek po Loni, do tej pory wystarczal, jednak jest coraz zimniej.

Może ktoś we Wrocławiu miałby taki niepotrzebny ciuszek do sprzedania?

Mam kilkla małych ubranek zakupionych dla moich tymczasików. Zmierz długość grzbietu Usi od karku do nasady ogonka i objętość klatki piersiowej za przednimi łapeczkami, Jeśli któreś z ubranek będzie odpowiednie, to prześle Ci priorytetem. Ale proszę zmierz ją jak najszybciej, najlepiej zaraz po odczytaniu tego postu i podaj mi te wymiary. Musiałabym wysłać jeszcze dzisiaj, bo jutro wyjeżdżam i wracam dopiero w poniedziałek. Już są zimne dni  więc szkoda, żeby psinka marzła.

Link to comment
Share on other sites

Przed chwilą, Figunia napisał:

Elu, ślicznie Ci dziękuję! 

Chciałam co prawda uniknąć kosztów przesyłki i najpierw "uderzać" do wroclawskich Cioc, no ale rzeczywiście szkoda suni (choć marznac bym jej nie dala).

 

Idę pomierzyć, a Ty się nie przejmuj kosztami :)

Link to comment
Share on other sites

41 minut temu, Figunia napisał:

Bardzo szkoda...wydawało się, ze jest szczesciarą... Zaraz po ogłoszeniu zjawily się chętne domki, a jednak nie udało się...

No niestety :( czasem się nie przewidzi. Szczekacze to ciężka sprawa w bloku i to w wynajmowanym mieszkaniu. :(
Ubranek nie mam, popytać mogę.

Link to comment
Share on other sites

14 godzin temu, Figunia napisał:

Ale bym Go wycalowala...

Tymczasem spieszę ze złą nowiną.  Od ok.godziny Usia jest u mnie. 

Już po wczorajszej rozmowie czułam, ze może się to tak skończyć, jednak miałam jeszcze nadzieję, no i nie chciałam martwić swymi obawami Basi.

Usia bardzo szczeka na byle hałas, gdy ktos jest z nią w domu. To jest wynajęte mieszkanie...

Kasia i Kuba starali się to opanować, ale poddali się, bo nie było efektów, a wrecz coraz gorzej. 

Czytają ten wątek, podalam na niego namiary z nadzieja, ze gdy napisza o tych problemach, to może uzyskają jakąś pomoc, radę..

Okropne jest to, ze do mego wyjazdu zostały 2 tygodnie. Niecałe.

 

 

 

Aniu to mnie kompletnie dobiło:(

 

Link to comment
Share on other sites

Mam idealny jeśli chodzi o rozmiar - długość dokładnie 40 cm, a obwód za łapkami 50 cm.

Ubranko idealne na tę porę roku, bo z wierzchu błyszczący, nieprzemakalny materiał, bardzo miękki, a od wewnątrz ocieplacz. Brzuszek zakryty, zamknięcie na rzep.

Jedna wada - trzeba będzie go delikatnie uprać, bo ja już nie zdążę.

Podaj proszę na PW adres do wysyłki. Może priorytetem zdąży na jutro. Najpóźniej będzie w poniedziałek.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

26 minut temu, b-b napisał:

niestety nie mam nic tak małego .Zawsze nietrafione rozmiarami ubranka przesyłałam do Tagaa.

Kiedyś awaryjnie zrobiłam z rękawa od polara ubranko.. Odcięłam rękaw na odpowiedniej szerokości i zrobiłam otworki na łapki. W koło szyi zrobiłam tunel i wciągnęłam tam szuter ze stoperami :) 

Może masz tam Aniu jakiś sklepik z używanymi . Nieraz bo gdzieś plama to za grosze idzie kupić. Byle tylko choć 1 rękaw był OK :)

Bogduniu, też tak bym zrobiła. Mam nawet ocieplane kurtki, które mogłabym poświęcić, tylko ze moje szycie zawsze wychodzi mocno nieudane, pokraczne, wiec juz wolę kupić a przy okazji wspomóc jakiegoś naszego psa, niż robić zakupy w sklepie...

:)

Link to comment
Share on other sites

15 minut temu, Tyś(ka) napisał:

No niestety :( czasem się nie przewidzi. Szczekacze to ciężka sprawa w bloku i to w wynajmowanym mieszkaniu. :(
Ubranek nie mam, popytać mogę.

Dziękuję  (oj, znowu...;)).

Wyglada na to, ze dzięki Elik, Usia juz niedługo będzie szpanować pięknym ubrankiem...

Link to comment
Share on other sites

Nie wiem co będzie z Usią.  Przecież nie może wrócić do schroniska.

Ja już nie dam rady unieść finansowo w hoteliku żadnego psa. Ten "znajdek z lasu" to był gwóźdź do trumny:(

Też nie wiem skąd mam wziąć dla  niego , nie wiem :(

Link to comment
Share on other sites

3 minuty temu, ewu napisał:

Nie wiem co będzie z Usią.  Przecież nie może wrócić do schroniska.

Ja już nie dam rady unieść finansowo w hoteliku żadnego psa. Ten "znajdek z lasu" to był gwóźdź do trumny:(

Też nie wiem skąd mam wziąć dla  niego , nie wiem :(

Basiu, nie martw się proszę. 

Przecież Usia do schronu nie wróci, nie ma takiej opcji.

Wierzę, ze znajdzie się jakieś rozwiązanie.  Najwyżej, polecę w grudniu... Ona musi znaleźć domek.

Link to comment
Share on other sites

4 minuty temu, ewu napisał:

Ten , który biegł środkiem drogi wzdłuż lasu.Jest w hoteliku .

Nie mogłam go zostawić na pastwę losu.

Ma wątek czy tutaj jest opisany ze zdjęciami. Chce zrobić kolejny bazarek ,ale muszę się powołać na coś.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...