Jump to content
Dogomania

DUSZEK cieniusi jak kartka papieru. Waży 5 kg, powinien 10 kg. Pomocy !!!


Recommended Posts

Pierwszą nockę mamy za sobą.Duszek spał trochę na łóżku wtulony,trochę w największym legowisku zagrzebany w koc.W nocy zrobił kupkę w kuchni,nie słyszałam czy prosił i drugą rano na podwórku,obie niestety rzadkie i bardzo jasne :shake: .Siku wytrzymał do rana.Śniadanka jeszcze nie chciał jeść.

Podsypia dalej,niech odpoczywa.Dziś nigdzie oprócz podwórka nie będę z nim chodzić.

Muszę koniecznie kupić ciepły kubraczek dla niego.

Link to comment
Share on other sites


Fakt, w ciągu ostatniej doby wrażeń miał dużo.
Ma prawo być zdezorientowany, zmęczony, niepewny.
Struktura i kolor koo - może to reakcja na zmianę wody?
Inna flora bakteryjna.

Fajnie zobaczyć Duszka w ruchu :)
Ale wciąż zarysowane kosteczki żeber.
Jeżeli on już przytył około 3kg (tak wynika z wpisów na wątku) - to jak musiał wyglądać 'na żywo' ważąc 5kg? :(
Bałabym się wziąć go na ręce, by nie pokruszyć :(
Link to comment
Share on other sites

Jak słodko śpią :)
I jak zgodnie, jakby od zawsze tworzyli stado.
 

Jasne koo świadczą o problemach z wątrobą.

Moja mała żyje z przewlekłym stanem zapalnym wątroby, alo koo robi ciemne a nawet bardzo ciemne.
Kiedyś czytałam, że jasna koo może wskazywać na zaburzenia pracy wątroby, z której żółć nie przechodzi do jelit, ale i na zbyt dużą ilość tłuszczu w pokarmie, lub za niski poziom żelaza i anemię.
Link to comment
Share on other sites

Dajmy Duszkowi troszeczkę czasu.Niech się przyzwyczai do nowego otoczenia.Nie taka kupka może wynikać ze stresu,ze zmian,które u Duszka teraz zaistniały.Kolor może wynikać z karmy,którą Duszek teraz je.Myślę,że będzie dobrze,wspaniałe warunki,super opieka,prawdziwy dom to jest to co teraz Duszkowi najbardziej jest potrzebne.Jestem myślami z Duszkiem i trzymam kciuki za chudzinkę.

Link to comment
Share on other sites

To dziwne, że jedząc jedną i  tą samą karmę ,koo  raz są scalone a raz rzadkie ?

Jak  pamiętam, kolor koo zawsze był jasny.

 

Zobaczymy co przyniosą następne dni?

 

 

W zaleceniach od P.Doktor pisze,że tak bywa u Duszka i żeby sie tym nie martwić,bo za chwilę wraca do normy.I faktycznie w ciągu dnia były dwie i już prawidłowe.Tylko ten kolor paskudny :razz: .Tak czy inaczej skonsultuję to z wetami,zadzwonię również jutro do P.Doktor z Żywca.

Temat koo zapewne często tu będzie się przewijać,ponieważ u Duszka to ważna sprawa.
Duszkowi mocno chce się  dziś jeść :smile: .Zjadł już dzienną porcję karmy i na kolację dam ponad program,jutro to również skonsultuję z lekarzem (czy może więcej).Wskoczył nawet na krzesło w kuchni w poszukiwaniu jedzenia na stole,ale nigdy nic u mnie nie stoi.Kocie miseczki przed jego przyjazdem schowane z parapetu.
Poznają się z moim Amiczkiem i Dusio próbuje rozszyfrować to jego szczekanie,o co mu chodzi :smile: .A Amik szczeka oznajmiając wszystkim,że on tu rządzi/pilnuje,nie lubi dzieci,które rzucały kiedyś w niego szyszkami,szczeka na koty,po co siedzą bezczelnie za płotem na jego ulicy,szczeka również zapraszając do zabawy,a także w trakcie np.gonitwy w berka,pilnuje reszty zwierzyńca,czy któreś w szkodę nie lezie (zakupów z torby nie wyciagamy!) .Ogólnie agresorkiem nie jest,ale szczekanie kocha tak jak Tinulek piłkę ;-) .
Dusio obserwuje uważnie i chyba już troche łapie ,nawet leci za nim,choć nie wie co dalej robić,..też mam szczekać??? -i patrzy na mnie :smile: .  Pewnie szybko się nauczy.
Amikowi i Duszkowi przypięłam lekkie smyczki,tak na wszelki...tfu,tfu.Duszek ze trzy razy na początku podniósł wargę pokazując Amiczkowi swoje ząbki,chodziło o kanapę,którą on zajął,a mój Amik chciał wejść,ale już ok..Jeszcze chwilę poobserwuję i im zdejmę.

W południe Tinulek grał w piłkę,a Dusio leżał przy mnie na słoneczku,troszkę tylko pochodził.Spał praktycznie cały dzień.
A wieczorkiem,to zobaczycie juz na filmikach ;-) .

 

29xf9mc.jpg

 

29p45z8.jpg

 

23kats1.jpg

 

2ludto8.jpg

 

 

 

Link to comment
Share on other sites

Nie wiem jakim cudem udało mi się wstawić dwa filmiki z okienkiem,a trzeci tylko link :shake:

 

W południe,,

 

1.

https://www.youtube.com/watch?v=ZoXOPiHzt5U&feature=youtu.be

 

 

i wieczorkiem,

 

2.

https://www.youtube.com/watch?v=_KJxStAIAJI&feature=youtu.be

 

 

3.

https://www.youtube.com/watch?v=OKQ_Mh4CX1E&feature=youtu.be

Link to comment
Share on other sites

A jaką on teraz dostaje karmę...?

 

Royal Intestinal low fat,taką ma wpisaną w zaleceniach.

 

 

Ależ Dusio ma energii, tak jakby chciał wyrzucić ją skumulowaną przez czas pobytu w lecznicy.ile w nim radości życia.Super psiaczek.

 

 

Mówię Wam ciocie,Duszek jest tak przeuroczy,że tylko ciągle bym jego tuliła... ,cały dzień! :loveu: ,rozbraja człowieka tą swoją delikatnością ,kruchością i cudnymi oczkami :loveu:

Fajnie wieczorkiem troszkę pobiegał ,zjadł kolację i śpi smacznie z kotkiem .Cudo malutkie :loveu:

 

Link to comment
Share on other sites

A jakie są kupencje Dusia?

 

 

Wczoraj miał dwie luźne i cztery ścisłe.W nocy dziś było dwie ,w tym  jedna  luźna.

 

 

Wiosenko, filmiki rozwalają. 

Ależ ten Duch szczęślliwy !

 

Togaa, nie wiem czy szczęsliwy...może troszeczkę,bo ma więcej swobody,ale ogólnie Duszek jest bardzo,smutny :shake: ,w ogóle się nie uśmiecha :shake: ,tylko patrzy smutnymi oczkami i się przytula.Wieczorkiem na krótko bardziej się ożywił, a tak to leży,chodzi.Niby biega z psiakami  po domu z góry na dół,ale bez radości w oczkach,nie cieszy się jak to pieski.

Grzeczniutki,cichutki jest Dusio.

Może ta podróż go tak zmęczyła,a może jego coś boli,nie wiem.Muszę pójść do lekarza.

Link to comment
Share on other sites

Czy on miał badaną  koo na włosogłówkę?

Czasem są psiaki smutaski, dobrze im ,ale nie umieją do końca okazać tego.Tak jak bywa u ludzi. Albo jednak się źle czuję.

Tami, która była u nas w DT właśnie tak się zachowywała.Okazało się ,że miała włosogłówkę i jak się gorzej czuła, koo się pogarszała, bolał brzuszek, robiła się apatyczna, smutna.Jak czuła się lepiej, to i radośniejsza była.

Link to comment
Share on other sites

Czy on miał badaną  koo na włosogłówkę?

Czasem są psiaki smutaski, dobrze im ,ale nie umieją do końca okazać tego.Tak jak bywa u ludzi. Albo jednak się źle czuję.

Tami, która była u nas w DT właśnie tak się zachowywała.Okazało się ,że miała włosogłówkę i jak się gorzej czuła, koo się pogarszała, bolał brzuszek, robiła się apatyczna, smutna.Jak czuła się lepiej, to i radośniejsza była.

 

no to jest jakiś trop;

a Duszkowi, dużo pięknych dni życzę, niech chłopak korzysta z uroków życia:)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...