Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted (edited)

[SIZE=3][B]RODZINKA - już u mnie w bdt w komplecie: mamusia Kara, 3 córeczki i 1 synek. Urodzone ok. 15 kwietnia, mają teraz 4 tygodnie.
[/B][/SIZE]

Weszła na posesję starszych ludzi w Makowie Mazowieckim i urodziła 4 szczeniąt. Państwu pieski przeszkadzają, zgłosili do urzędu miasta, a ten do pań, które karmią koty. Może to i lepiej, bo Maków od tego roku podpisał umowę z Radysami w miejsce Kruszewa, bo złapanie psa o 10 zł tańsze... :shake:
W każdym razie te panie i nasza konfirm od kilku dni oswajają sunię i probują złapać maluchy.
Tak pisała 2 dni temu Konfirm13:
[I]Byłam dzisiaj u psiaków, na karmieniu wieczornym. Całe towarzystwo, wylazło spod desek, psiaki baraszkowały, ale co i rusz - myk do siebie ;-). Mamusia nadal ostrożna, ale dała mi się dzisiaj pogłaskać po łebku i brała z ręki chrupki(czyżby D.A.P.?). Może za kilka dni nam na tyle uwierzy, że....da się złapać?[/I]


[I]Kochana i dzielna. Przyjrzałam się jej dzisiaj dobrze - całkiem ładna i zgrabna (zwłaszcza, jak biust straci ;-)). Jak sie nie boi, pięknie stawia uszka. na sztorc. Maluchy - przesłodkie, jak wszystko, co małe :smile:. Najbardziej ekspansywne, sa dwa najmniejsze czarne - może dziewczyny? Duży czarny(taki bardziej kudłaty, falowany - Shaggy ;-)) i największy - "siwy", ale tak raczej marengo - mniej energiczne i ciekawe Świata - pewnie chłopaki? A może jest całkiem przeciwnie?

[/I]Drwalka. Te deski mają po 4m długości i są grube. Ciasno ułożone. Z tyłu - mur budynku na sąsiedniej posesji. I pewnie właśnie z tyłu, norka w której mieszkają
[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images63.fotosik.pl/962/c4a3a3414695d56cmed.jpg[/IMG][/URL]

Malcy i mama
[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images65.fotosik.pl/964/ab84f94099c12af0med.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images65.fotosik.pl/964/3d6db70eb41ac607med.jpg[/IMG][/URL]


[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images61.fotosik.pl/961/5ba66e693897ddb9med.jpg[/IMG][/URL]

Edited by malagos
  • Replies 886
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted (edited)

Zaraz przyjedzie do mnie Karusia i jedno szczeniątko, które się udało złapać.

[B]Tu będą rozliczenia:[/B]

[COLOR=#000080][B]mamy:
[/B][/COLOR]- 170 zł z poprzedniego bazarku słoiczkowego, który robiła Mazowszanka
- Fiprex w aerozolu od konfirm13
- karma Animonda dal dużych psów od konfirm1
- obróżka dla Kary i dla Rutka

[B][U]Wydatki:[/U][/B]
karma na bieżąco - serca, udka kurczaka, ryż, makaron - 43 zł
Aniprazol - 3 razy po 2 tabletki dla szczeniąt - 6 x 5,40 = 32,40 zł
2 razy [p 1 tabletce dla Karusi - 3 razy 5,40 = 16,20
obróżka dla Karusi - 12 zł
karma z Krakvetu dla suni i 2,5 kg dla szczeniąt = 66,40 zł
W sumie - 0

[B]Nowe wpływy:[/B]
Bazarek Mazowszanka2 - 301 zł :loveu:
Bazarek Aleksandra95 - 205 zł :loveu:
Jola_li - 30 zł :loveu:
dawid9t - 50 zł :loveu:

[B]Wydatki:[/B]

szczepienia i ksiażeczki - 172,80 zł
za transport szczeniąt ode mnie do Janek - 70 zł
za transport z Kielc do AgataP przez Incię - 30 zł
karma z ZooArt dla Karusi 15 kg - 96 zł
na karmę i inne wydatki dla szczeniat - AgataP. - 100 zł
za paliwo (Tomek) do Karniewa na sterylkę 70 km - 30 zł[B]

Zostało:[/B]
[B] +68 zł[/B] - na bieżąco: ryż, mięsko, warzywa

[B]Wydane:
100[/B] zł jw
szczepieni p-ko wściekliźnie [B] 20 zł[/B]

Na minusie - 52 zł

Edited by malagos
Posted (edited)

tekst do ogłoszeń:

Mała dzielna sunia, bezdomna i w ciągłym strachu... Urodziła czwórkę szczeniąt w bezpiecznym, w jej mniemaniu, miejscu - na czyjejś posesji, pod deskami, w wykopanej norze. Przynosiła im ze śmietnika resztki jedzenia, chleb, kości. Gdy maluchy zaczęły wychodzić z jamy, nakazano zabranie ich do schroniska o najgorszej reputacji, a to równało się wyrokowi śmierci. Dzięki poświeceniu i uporowi kilku osób sunia i maluchy zostały złapane i przywiezione do domu tymczasowego. Są bezpieczne w kojcu, chodzą swobodnie po ogrodzonym sadzie, mają pełne brzuszki, rozkosznie się bawią i zapomniały już o poniewierce. Każde ze szczeniąt jest inne- chłopaczek będzie nieco większy od matki, ma niespotykaną sierść barwy popiołu. Jest nieśmiały i trochę nieporadny, przez to uroczy. Najmniejsza sunia jest energiczna i wszędobylska, średnia sunia jest odważna i spokojna, największa ma gęstą miękką sierść, która zaczyna falować. Cztery rozkoszne małe 7-tygodniowe szczeniaki czekają na swojego człowieka. Takiego, który okaże im serce, cierpliwość, zrozumienie, będzie karmił i tulił, bo maluchy jeszcze tego nie znają, nieco boją się dotyku i brania na ręce. Ale kilka dni w ciepłym domu, a przemienią się w urocze domowe pieski.
Szczenięta są odrobaczone i zaszczepione na wirusówki. Czekają na Swojego Człowiek w domu tymczasowym koło Makowa Maz. Ich mama, śliczna lśniąco czarna sunia wielkości jamnika, też będzie do adopcji po sterylizacji.
Kontakt: [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL]
692 781 745

Edited by malagos
Posted (edited)

[quote name='malagos']Zaraz [B]przyjedzie do mnie Karusia[/B] i jedno szczeniątko, które się udało złapać.[/QUOTE]

Zapytam i tutaj;)
Czy to znaczy, że sunię została złapana po raz drugi?

Edit
Już wszystko wiem:)
Trzymam w takim razie kciuki za aklimatyzację tej dwójki i szybkie złapanie reszty.

Edited by Marysia O.
Posted

Siom :)
Brawo, Krysiu, za złapanie i przywiezienie psiaków!
Suczynka śliczna, łagodna, uległa, pogodna, przestraszona. Ma ze 4 lata, waży z 10 kg, nie jest chuda, wręcz przeciwnie.
Maleńka sunia ma ze 4 tygodnie, uśmiecha się po szczenięcemu, pachnie szczeniakiem i jest do schrupania! Aż piałam z zachwytu, jak to stworzonko się we mnie wtuliło :)

[url=http://postimage.org/][img]http://s22.postimg.org/jw1yxitch/SDC18033.jpg[/img][/url]

[url=http://postimage.org/][img]http://s22.postimg.org/7l90dg7bl/SDC18034.jpg[/img][/url]

[url=http://postimage.org/][img]http://s22.postimg.org/u7ebq6l1t/SDC18035.jpg[/img][/url]

[url=http://postimage.org/][img]http://s22.postimg.org/ghjshdxxt/SDC18036.jpg[/img][/url]

Posted

[URL="http://postimage.org/"][IMG]http://s2.postimg.org/s0n4r1kh5/SDC18037.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://postimage.org/"][IMG]http://s2.postimg.org/jwf0may21/SDC18038.jpg[/IMG][/URL]


Na razie Karusia ma łupież ze stresu i matową sierść, ale to będzie niedługo śliczna sunia! :loveu:

Posted

Właśnie taką sunie chciałaś z Nowodworu. Chciałaś i masz, i to własną, makowską :)
Muszę jak najszybciej do Ciebie przyjechać poprzytulać się do szczeniaczka.

Brawo Dziewczyny-Emerytki !
Jak to dobrze, że UM uderzył do Pań, a nie do Radys w kwestii zabrania psin.

Posted (edited)

Melduję się na wątku :).Wróciliśmy do domu. [B]Oba Malagossy mają szczerozłote serca - dziękuję , dziękuję - w imieniu własnym i Pań makowskich, które koniecznie prosiły, żeby podziękować i od nich. [/B]Wyjaśniam, że sunię już raz złapałyśmy, (razem z córeczką) ale potem skołowane doszczętnie, wypuściłyśmy ponownie do pozostałych szczeniąt, gorzko później tego żałując......po czym przyszła kolejna Pani Emerytka - z którą Karusia nie miała przykrych doświadczeń , więc....dała się złapać ponownie :). Mamę i córkę zawieźliśmy do Malagossów, a wieczorem Panie nakarmią pozostałe 3 maluszki( jak powiedział Pan Doktór, Karusia już nie ma mleka). Maluchy, jadły to co przyniosłyśmy my, lub jedzenie (np kości!), dostarczane przez mamuśkę - pewnie spod okien spółdzielczych bloków i ze śmietników makowskich. Spokojnie czekały, śpiąc pod deskami, aż przyjdzie jedzenie. Mam nadzieję, że tak będzie nadal. Oby.
Ja od rana w biegu, obsiusiana, obrz....na i obs.....a i .....z sercem w gardle po całodniowych emocjach, idę się kąpać i prać, a jutro rano - na kolejną łapankę maluchów. I tak - do skutku......
Nasz zaplanowany wyjazd na działkę - musi zaczekać. Dobrze, że to mój cierpliwy TZ zaakceptował i że ofiarnie wozi psiaki do Malagossów :). Oby szybko udało nam sie złapać pozostałe, bo chwila moment, wkroczą na teren panowie murarze, ocieplajacy sąsiedni budynek, którego ostatnia pozostała ściana, graniczy z "pieskową" posesją i wtedy cała psia rodzinka by poszła w siną dal......lub - do Radys :(

Edited by konfirm13
Posted

[quote name='Sara2011']A ta reszta maluchów da sobie radę bez mamy???[/QUOTE]

Da, spokojnie. Jedyne wyjście, to poczekać, aż zgłodnieją i wyjdą do miski i do pań-chwytaczek, ze tak je figlarnie nazwę :)
Nie ma mrozu, małe w miarę samodzielne.

Posted

Tak bym chciała, by rodzinka już była w komplecie... Smutna ta Karusia, maleństwo wtulone w nią w budce - dobrze, ze choć ma tę jedną córeczkę, to jeszcze nie straci pokarmu. No, kochane dzieciaki, dajcie się złapać, czeka na Was mamusia, miska jedzenia i ... ja czekam.......

Posted

Mamuśka bardzo podobna do mojej Neski.
A myślałam ,że malagos już zrezygnowała z bycia DT ,a ona po prostu czekała na niepowtarzalną okazję :eviltong:

Posted

Oj tam, zbycia dt się nigdy chyba nie zrezygnuje :)
Pokerku, mam zawsze pod opieka psa, jak nie u siebie w domu, to w gminnym kojcu. Teraz, odpukać, kojec pusty, za to mój pełny ....
Rano poszłam do Karusi - siedziała przed budką z córcią, bardzo się cieszyła na mój widok, ogonek mało sie nie urwał, ale ledwie zdążyłam ją dotknąć, bo uciekła. Mała przylgnęła do ziemi i udawała, że jej nie ma. Wzięłam na ręce, poprzytulałam, postawiłam przy przyniesionym ciepłym jedzeniu (Krysiu konfirm13, to mięsko od Ciebie z płatkami ryżowymi), ale była tak przerazona, ze uciekła do matki. Zostawiłam je więc, by spokojnie zjadły. Po pracy zaniosę obiad i posiedzę dłuzej.

Posted

[quote name='malagos']Oj tam, zbycia dt się nigdy chyba nie zrezygnuje :)
Pokerku, mam zawsze pod opieka psa, jak nie u siebie w domu, to w gminnym kojcu. Teraz, odpukać, kojec pusty, za to mój pełny ....
Rano poszłam do Karusi - siedziała przed budką z córcią, bardzo się cieszyła na mój widok, ogonek mało sie nie urwał, ale ledwie zdążyłam ją dotknąć, bo uciekła. Mała przylgnęła do ziemi i udawała, że jej nie ma. Wzięłam na ręce, poprzytulałam, postawiłam przy przyniesionym ciepłym jedzeniu (Krysiu konfirm13, to mięsko od Ciebie z płatkami ryżowymi), ale była tak przerazona, ze uciekła do matki. Zostawiłam je więc, by spokojnie zjadły. Po pracy zaniosę obiad i posiedzę dłuzej.[/QUOTE].... Malagos
[IMG]http://www.emotikony.friko.pl/emots/2/cmok.GIF[/IMG]

miała sunia szczęście [IMG]http://www.ofon.net/images/smilies/yes.gif[/IMG]

Posted

Pokerku - Malagosowa czekała nie na tymczasa, tylko na ich całą bandę, co się będzie kobieta rozdrabniać na pojedyncze sztuki! :)
Trójco, daj się złapać i NIE KOMBINUJ!!!!
Karusia faktycznie podobna do Pokerkowej Neski :)
Malagosie - ależ Ci zazdraszczam szczeniaczków!!!! ;)

Posted

Nutusiu, po co zazdraszczasz? Bier jakiegoś, tyle ich w potrzebie. :evil_lol: Coś mi się wydaje ,że Ty też czekasz na jakąś specjalną okazję.
Ja chyba mam kryzys, najgorzej jak się zrobi przerwę i wypadnie z ciągu.trudno potem mi wrócić.:mad:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...