Jump to content
Dogomania

Maleńka dwunóżka/zostaje na zawsze w DT!


Ajula

Recommended Posts

Czy można prosić o podsumowanie informacji na temat Stelli, na dzień dzisiejszy? Jakie leki bierze, jaki jest stan ogólny zdrowia, orientacyjny wiek, jak jest z podsikiwaniem, czy brała na to leki?

Tak, prawdopodobnie jutro jadę do Stonki, zanotuję wtedy dokładnie odpowiedzi na Twoje pytania i zrobię nowe fotki.
Jeśli jednak nie pojadę (jakieś ostre przeziębienie mnie bierze), to poproszę Stonkę, żeby opisała stan Stelli.
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Ajula, wystarczą informacje o stanie zdrowotnym na teraz, u starszych psinek wszystko potrafi się zmieniać jak w kalejdoskopie. Ostatnio pożegnałam moją maleńka babunię, serduszko kochane, była z nami tylko 2,5 roku, w styczniu skończyłaby 17lat, gdy do mnie trafiła miała 14 lat i była bardzo chora, nie mogę pisać bo dalej boli i ryczę,  http://www.dogomania.com/forum/topic/108632-4-kg-8-10-lat-male%C5%84ka-ma-chore-serduszkoma-dom/page-11

Tak więc czekam na kilka zdań o starszej panience, bo chciałabym zapewnić jej DS i opiekę, chyba że domek tymczasowy Stelci nie odda i zostawi ją na zawsze i jeszcze dłużej.

 

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Ajula, wystarczą informacje o stanie zdrowotnym na teraz, u starszych psinek wszystko potrafi się zmieniać jak w kalejdoskopie. Ostatnio pożegnałam moją maleńka babunię, serduszko kochane, była z nami tylko 2,5 roku, w styczniu skończyłaby 17lat, gdy do mnie trafiła miała 14 lat i była bardzo chora, nie mogę pisać bo dalej boli i ryczę,  http://www.dogomania.com/forum/topic/108632-4-kg-8-10-lat-male%C5%84ka-ma-chore-serduszkoma-dom/page-11

Tak więc czekam na kilka zdań o starszej panience, bo chciałabym zapewnić jej DS i opiekę, chyba że domek tymczasowy Stelci nie odda i zostawi ją na zawsze i jeszcze dłużej.

Ooo jaka niespodzianka :)

Stella jest ogłaszana przez fundację Vendi Vigilas, i to właśnie ta fundacja w osobie Stonki decyduje o losach Stellci. Stonka coraz bardziej jest zdania, że Stellcia nie powinna już zmieniać miejsca zamieszkania, to znaczy zostać u niej. A to dlatego, że jest już stara (jakieś 12-13 lat), prawie ślepa, prawie głucha i przez te kilka miesięcy u Ani pokazało się, że Stellcia czuje się u niej jak u siebie. Ma swoje zwyczaje, rytm dnia, ulubiony fotel. Ulubione psiaki do towarzystwa i ludzi. Jest bezpieczna, zadbana i kochana.

Pewnie lepiej by było, jakby była jedyną księżniczką w domu, ale niekoniecznie. Jeśli byłoby gdzieś miejsce dla jakiejś chorej starowinki, która jest w jakimś schronie, albo nie ma gdzie się podziać, to lepiej zabrać ją, niż Stellę, bo Stelcia już zaopiekowana.

Nawet jakoś specjalnie nie są na nią zbierane pieniądze. Z tych wpłat co były miała badania, szczepienia, czyszczenie ząbków, jakieś leki, które potrzebowała, teraz już tylko potrzeba na jedzenie. A taka kruszynka dużo nie je.

 

Stella nie ma teraz problemów zdrowotnych, z sercem to takie chwilowe było, ale jest ok.

Problemem jest posikiwanie - ale Ani to nie przeszkadza.

 

Jaguska - zadzwoniłam do Ani, powiedziała, żebym podała Ci jej numer telefonu i jak chcesz to dzwoń, ona Ci wszystko opowie: Ania Mazur 725508483

 

PS. Bardzo współczuję straty Twojej psinki, znam ten ból, bo wprawdzie moja królewna jeszcze żyje, ale już ponad rok ma zdiagnozowany nowotwór i były kilka razy takie zaostrzenia, że już myślałam, że umiera. No ale jak na razie jeszcze daje radę.

Link to comment
Share on other sites

Jeżeli Ania/Stonka jest zdecydowana na zatrzymanie Stelci to przecież najlepsze dla psinki rozwiązanie, zna opiekunów, przyzwyczaiła się do miejsca, poznała je, po prostu przeczytałam na poprzednich stronach że jest ogłaszana, ale to wielkie szczęście dla psinki że może zostać tam gdzie się już zadomowiła, to wspaniała wiadomość. Posikiwanie i dla mnie nie było problemem kiedy się o nią zapytałam, już jednego szczoszka  mam w posiadaniu, wracał do schronu (opolskiego) jak bumerang, bo brany był dla pięknego wyglądu, potem dyscyplinowany za sikanie i siup z powrotem do schroniska, u mnie jest już trzeci rok, a kuwety się boi jak sali tortur, ot ludziska potrafią krzywdzić dla własnego widzimisię, http://imageshack.com/a/img534/4224/p9151643.jpg

Bardzo się cieszę z decyzji Stonki divers2288.gif, gdyby się jednak coś zmieniło to proszę o informację do niedzieli.

 

Link to comment
Share on other sites

Jaguska weszłam w link, który podałaś, przeczytałam wątek Margolci - ależ ona była piękna! Strasznie żal, że odeszła. Jednak dobrze, że jeszcze zdążyła pożyć kochana i zaopiekowana u Ciebie.

Jestem jutro u Stonki i pogadamy. Pod wieczór dam Ci znać. Czy dobrze wywnioskowałam z wątku, że mieszkasz gdzieś niedaleko Opola?

Jakakolwiek panienka do Ciebie trafi, będzie wielką szczęściarą :)

Link to comment
Share on other sites

Myszka-Margolcia to była chorutka ale cudowna psinka, pani prezes, rządzicielka, najmniejsza ale nikt do niej nie podskakiwał, kaszlak i jazgotka, teraz tak cicho w domu, mimo że przecież futer nie brakuje, tylko koty broją, jak to koty.

Ajula, od Opola do mnie jeszcze 60km, nie naciskaj na Anię, jeśli ma możliwość i chęć zatrzymać Stelkę to będzie dla małej największe szczęście, bo przecież jest tam szczęśliwa co widać na fotkach i pod dobrą opieką, poznała otoczenie i już się pewnie czuje, jeśli Ania ją zatrzyma to zaoszczędzi jej nowych stresów związanych ze zmianą otoczenia, ludzi, zwierząt, jeśli okruszek jej nie przeszkadza za bardzo.  Zanim jednak zadzwonię dowiedzieć się o tą sunię z linku, poczekam do wieczora na ostateczną decyzję Stonki.

Link to comment
Share on other sites

Nowe wieści:

Byłam u Stonki, przegadałyśmy sprawę Stelli, doszłyśmy do wniosku, że malutka zostanie u Ani :) Widać, że ona jest tam rzeczywiście u siebie. Zna każdy kąt, umie sama wejść po stopniach na werandę, na podwórku umie się poruszać. Ania powiedziała, że nie będzie już Stelli fundować konieczności przyzwyczajania się do nowego miejsca i nowych ludzi.

Jaguska - dziękuję, że chciałaś dać Stelli dom :) Jednak niech skorzysta inna psinka, a mała niech sobie spokojnie dożyje swoich dni u Ani (nie ukrywam, że się cieszę) :)

 

A swoją drogą Stellcia jest taka rozkoszna, że sama ją trzymałam cały czas na kolanach i całowałam po łebku. Nie dziwię się, że Ania i Robert nie chcą jej oddać, bo ręce same się człowiekowi do niej wyciągają. Boże, jak sobie przypomnę, jak ona żyła, zanim mój TZ ją znalazł .. :( 

 

Stella od początku była u Ani bezpłatnie, zbieraliśmy na weta i jakieś jedzenie. 

Teraz będzie tak - jeśli ktoś sam z siebie będzie chciał coś wpłacić na Stelcię to będzie miło, bo zawsze dobre puszeczki dla szczerbatej babuliny się przydadzą. Jednak bazarków już robić nie będziemy dla malutkiej, bo skoro zostaje u Ani, to teoretycznie nie jest już psem w potrzebie :) 

 

Link to comment
Share on other sites

Ajula, ja również bardzo się cieszę, do staruszków mam wielki sentyment, pozdrów ode mnie serdecznie Anię, Stelcia ma wielkie szczęście. Kruszynka wygrała los na loterii a dzięki decyzji Ani inna bida będzie miała domek u mnie, i na pewno u Stelki na wątku przedstawię psinkę która dzięki Ani dostanie dom, ciepłe łóżko z kupą innych futer i dwoma człowiekami :-)

Link to comment
Share on other sites

Ajula, ja również bardzo się cieszę, do staruszków mam wielki sentyment, pozdrów ode mnie serdecznie Anię, Stelcia ma wielkie szczęście. Kruszynka wygrała los na loterii a dzięki decyzji Ani inna bida będzie miała domek u mnie, i na pewno u Stelki na wątku przedstawię psinkę która dzięki Ani dostanie dom, ciepłe łóżko z kupą innych futer i dwoma człowiekami :smile:

Zgadza się, w Twoim domu znajdzie swoje szczęście inna bieda :)

Można powiedzieć, że Twoja oferta DS dla Stelki spowodowała, że Ania z Robertem doszli do wniosku, że malutka już nie potrzebuje innego domu, niż ten, w którym jest :D

Mówię Wam, ona jest taka kochana pieszczoszka, można się w niej zakochać po uszy  :loveu:

Ania mówi, że nawet pozostałe psy traktują Stelcię jak jakąś księżniczkę, nie zaczepiają jej, nie przeszkadzają.

 

Stelci ulubione miejsce - na rączkach :) godzinami może tak na rączkach siedzieć 

 

https://lh4.googleusercontent.com/d5tqMK4qJGcL4yfZMLmPwjayG8kdmGmOujb_u5Rk4vw=w640-h423-no

 

 

 

 

Będę pisała co u Stelki słychać, jak Ania tylko pokaże jakieś zdjęcia, to będę tu wklejała.

Link to comment
Share on other sites

A to się jednak na coś przydałam ;-) że tak powiem, przycisnęłam Anię do muru i musiała się zdeklarować, a skorzystała na tym Stella Ruda Bródka divers2342.gif

Zgadza się :) a jak będziesz miała nową podopieczną to daj znać, będę zaglądać i kibicować  :happy1:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...