Jump to content
Dogomania

AiP

Members
  • Posts

    470
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by AiP

  1. Chciałam dodać piękne zdjęcie Ciapusia i nie mogę :( Czy ktoś wie, dlaczego stara metoda z kopiowaniem adresu obrazka umieszczonego np. na "zdjęcia google" nie działa?
  2. AiP

    Hexi i Gacek

    Ciapuś pozdrawia świątecznie (z rodzinką na czele) - życząc zdrówka dla Królewny :*
  3. Niech się spełnią świąteczne życzenia: te łatwe i trudne do spełnienia. Niech się spełnią te duże i te małe, te mówione głośno lub wcale. Niech się spełnią wszystkie one krok po kroku, tego życzę Ciociom w Nowym Roku, Ciapek :-) P.S. Noworoczny grzaniec bleeee :P
  4. AiP

    Hexi i Gacek

    Wszystkiego naj dla Królewny! :bday:
  5. Dziękujemy! :calus: W ciągu tych trzech lat Ciaposław przeszedł naprawdę dużą metamorfozę. Pamiętam, jak uciekł Pawłowi na jednym z pierwszych spacerów - zwyczajnie nauczył się wywijać z szelek! Spryciarz się jakoś tak napinał, pochylał głowę, łapki dawał do przodu i hyc! wyskakiwał z szelek :nonono2: Dzisiaj już tego nie robi, chyba, że ma focha - ale nieudolnie mu to wychodzi, więc nigdy nie ma okazji do ucieczki. No i ten wypadek... Całe szczęście, że nic mu się nie stało! A już nie zliczę nawet ile razy zwiewał nam w Rawiczu - wstyd się przyznać, ale on zwyczajnie odginał metalowo-drewnianą bramę (!). Zawsze bardzo szybko się orientowaliśmy i łapaliśmy drania, który był wtedy najbardziej szczęśliwym pieskiem na świecie, bo co pobiegał to jego :siara: Wcale nas nie słuchał, robił co chciał, kombinował. Teraz reaguje na polecenia (siad, leżeć, zostań, do siebie), wie, że nie może wejść na schody dopóki nie usłyszy "Hop", nie wskakuje na nasze łóżko. Uwielbia swoje posłanko i kiedy znudzi go gwar i światło idzie sobie spać na "królewskie łoże" do naszej sypialni (bo tam ma legowisko). Jeśli wg niego jest już pora spania, to nawet na wieczorny spacer iść nie chce! Zaszywa się u siebie i udaje, że go nie ma. No i staje przed nami, mruży oczka, żebyśmy czasem nie przeoczyli, że jest taaaaaki zmęczony i trzeba już się położyć. Jest taki mądry i kochany... W domu śpi grzecznie, kiedy nas nie ma, nie szczeka, nie piszczy, nie brudzi. Nie odstępuje nas na krok (zwłaszcza Pawła, którego kocha całym swym psim serduszkiem), a mimo to nie ma lęku separacyjnego. Poza tym nikt nas tak nie wita jak Ciapuś - doskonale rozpoznaje kiedy wracam z pracy samochodem, albo kiedy Paweł wkłada rower do piwnicy. Wtedy daje koncert na całe osiedle (szczególnie, kiedy jest na balkonie - aż się ludzie gapią co to za wiariacki piesek :megagrin: ). No i wszyscy go uwielbiają. Moja Mamuśka najbardziej, tak go rozpieszcza, że koniec. Nie ma co, Ciaposławek to PIES IDEALNY!
  6. Jeju, dopiero zauważyłam kruszynkę... Jak mi zostanie kasa pod koniec miesiąca to wpłacę na Stellę coś od siebie :)
  7. AiP

    Hexi i Gacek

    Trzymamy kciuki za Hexi, żeby było dobrze :thumbs: I za Gacusia, w końcu czyste ząbki to nie byle co :klacz:
  8. Ciapuś dziękuje i przesyła liznięcie w policzek ;)
  9. Witamy się ciepło, pomimo jesiennej pogody :) Dziś mijają równo 3 LATA od kiedy Ciapuś jest z nami! Trudno uwierzyć, jak szybko minął ten czas... Chociaż z drugiej strony czujemy, jakby był z nami zawsze, od szczeniaczka. Najlepsze na świecie spacery z Pańciem :klacz: Czy usłyszałem "jedzenie"? :siara: Głaszcz mnie, kobieto! :megagrin:
  10. Zakochałam się... Gabryś bardzo mi przypomina mojego Ciapusia, szkoda, że nie mogę przyjąć kolejnego psiunia... Proszę o PW z danymi do przelewu na Maluszka, coś dorzucę od siebie :-)
  11. Z żalem zawiadamiam, że Romuś nie żyje... Przeżył zabieg, ale później podobno dostał krwotoku :-( Bez komentarza pozostawię zachowanie weterynarza, który nie zadzwonił do nas z tą informacją i gdybyśmy wczoraj sami nie wykonali telefonu (po prawie 3 dniach od jego śmierci! SZOK!) nic byśmy nie wiedzieli! A mieliśmy uszykowane dla żółwika akwarium, z niską wyspą, żeby mógł na nią wejść bez łapki... Za dużo ostatnio smutku w moim życiu, niech ten los już się odwróci.
  12. Niezbadane są wyroki Boskie, a w życiu wszystko zmienia się jak w kalejdoskopie... Aktualnie zajmujemy się ratowaniem żółwika czerwonolicego (dałam mu na imię Romuś), który został pogryziony przez dwa inne żółwie... Gad nie jest młody, ma już ok. 20 lat. Te dwa wielkoludy nieomal odgryzły mu nogę! Wisiała na ostatnim ścięgnie a z rany wystawała kość :-( Zawieźliśmy go do weterynarza, który ma specjalizację z chirurgii i leczenia zwierząt egzotycznych - podjął się ratowania Romusia. Jedną nóżkę (przednią prawą) będzie mu musiał amputować, a drugą postara się wyleczyć antybiotykiem, bo wdało się zakażenie. Nawodni go też i wzmocni. W poniedziałek odbierzemy żółwia i staniemy się jego nowymi właścicielami (z ubytkami w portfelu - taki mały żółwik, a 300zł leczenie kosztowało ;) ale przecież nie to jest najważniejsze!) - oczywiście, jeśli Romuś przeżyje. Trzymajcie kciuki!
  13. Dzień doberek! :cool3: Taki jestem ładny zaraz po kąpieli (to się nazywa pełny psi tyłek - wynosi chleb i nie zjada :roll:). [IMG]https://lh3.googleusercontent.com/WW48bCCMdrZJ5U4mowotzA_bUTMuuXUqGawYxTHKY2w=w513-h385-no[/IMG] Ratunkuuuu! Pańcio chce mnie wykąpać w basenie :( [IMG]https://lh6.googleusercontent.com/NjXN8rqlsT4Lp9WBIsmTQ_-uvPSrDzmkvR-2v1ifX94=w513-h385-no[/IMG] Przeznaczenie dopadło Ciaposława :diabloti: Na pocieszenie dodam, że po fakcie był zachwycony :multi: [IMG]https://lh3.googleusercontent.com/moKFkdzR76ug6BqyAdivB94jMXIS2JxxfomrdAjxxrg=w513-h385-no[/IMG]
  14. Trzeci komplet zastrzyków i nasza ulubiona Pani doktor powiedziała, że nie ma sensu go dalej faszerować lekami, bo jest już praktycznie zdrowy :-) Przez 2 tygodnie ma brać rutinoscorbin i w razie gdyby coś się działo mamy się zgłosić. Przestał kaszleć w ogóle, nawet przy opukiwaniu tchawicy. Na szczęście udało nam się szybko zareagować, więc obyło się bez powikłań. Teraz Grubciu jest z nami w Rawiczu i całe dnie spędza na ogrodzie - jest superszczęśliwy z tego powodu!
  15. Grubciu ma wirusowe zapalenie tchawicy - co za tałatajstwo... I to pomimo kompletu szczepień... Najprawdopodobniej zaraził się od jakiegoś psa na wybiegu, czy gdziekolwiek :( Ale, na pocieszenie, Ciapusiowi jest już dużo lepiej - nie kaszle tak mocno, apetyt ma normalny, widać, że leki działają :) Znowu dostał zastrzyki. Do piątku musi brać tabletki i syrop, a później znowu kontrola i zobaczymy jak się sprawa będzie miała.
  16. Witamy się łapką po dłuuuugiej przerwie :) Niestety, niezbyt pozytywnie, bo Ciapuś jest chory :( To najprawdopodobniej nic poważnego, chociaż napędził nam strachu - kaszle okrutnie, ma takie napady, że nie może się opanować. Najprawdopodobniej się przeziębił :( Generalnie póki co otrzymał 4 zastrzyki i tabletki, które ma przyjmować do poniedziałku, a później pójdziemy z nim na kontrolę i zobaczymy co i jak. Daję mu też ugotowane siemię lniane i syrop prawoślazowy, a karmę moczymy mu w wodzie. No i nie ma mowy o czymkolwiek, co nie ma co najmniej temperatury pokojowej. Bardzo się wystraszyliśmy, że ten kaszel jest od serduszka, ale póki co diagnoza lekarza tego nie potwierdza (podobno ten kaszel nie brzmi jak ten od serca i osłuchowo nie brzmi to źle). Miejmy nadzieję, że Grubaskowi się poprawi - wetka śmiała się, że Ciapuś jest nieźle umięśniony. To przez bieganie - waży 10,6 kg! :cool3: Oby w poniedziałek było już lepiej... I tak, niezależnie od przyczyn jego złego samopoczucia (choć tak naprawdę poza suchym, męczącym kaszlem nie ma żadnych objawów chorobowych) zbadamy mu serce, bo nie ma żartów. Oczywiście nie panikujemy bez sensu, ale musimy trzymać rękę na pulsie :) Pozdrawiamy!
  17. Witamy :) Dzisiaj miło się zaskoczyliśmy, gdyż pewna Pani ćwicząca na siłowni w Parku Chrobrego powiedziała Pawłowi, że widziała zdjęcie Ciapka z rekuperatorem w czasopiśmie dla miłośników psów! Nie wiemy dokładnie w którym, bo Pani określiła je jako "Mój przyjaciel pies", ale coś mi się wydaje, że połączyła dwa tytuły ;) Pozdrawiamy i przesyłamy zdjęcie dumnego Pana z Wąsem (no przecież to już nie jest zwykły piesek, tylko celebryta :cool3:)! [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-Ab0FiiLJAMQ/UzPuBER7xLI/AAAAAAAAAYU/R0HVwMF3ZjY/w524-h393-no/P1090167.JPG[/IMG]
  18. AiP

    Hexi i Gacek

    Biedna Hexi :( Tak jak piszesz, Julita - najważniejsze, żeby nie cierpiała, żeby jej nic nie bolało, więc życzymy ukojenia w bólu.
  19. AiP

    Hexi i Gacek

    Całujemy Czarnuszki Dwa w słodkie pysie :)
  20. Witamy się serdecznie i ciepło, pomimo lekkiego chłodu :) Meldujemy, że długo była u nas głucha cisza, bo się przeprowadziliśmy do mieszkania 2-pokojowego (na tym samym osiedlu, tyle, że w bloku obok). Przeprowadzka jest gorsza niż klęska żywiołowa! Ciapek jeszcze się nie przyzwyczaił i ciągnie do starego domu po spacerach, a na korytarzu zatrzymuje się na parterze (teraz mieszkamy na 1 piętrze) i zdziwiony szuka drzwi hihi Ale za to dostał zupełnie nowe, wielkie (jak na niego) legowisko, które uwielbia (Paweł nazywa je "okręcikiem"). Teraz Grubciu ma dużo miejsca do buszowania, gdy nas nie ma :) Jak już się ostatecznie ogarniemy, zrobię kilka zdjęć i wrzucę na wątek!
  21. Ale słodki Boguś :) na pewno jest grzeczniejszy od Ciapola :)
  22. Witamy serdecznie w ostatnim dniu Starego Roku! Dzisiaj czeka nas ciężka noc - mnie i Ciapka, bo Paweł jest w Poznaniu, a my w Rawiczu. Ciapuś bardzo boi się wystrzałów, dostaje co prawda leki uspokajające, ale w wyniku stresu jego organizm neutralizuje ich działanie... Miał dostać mocniejsze w tym roku, ale samochód rodziców się nie popisał (akumulator) i nie zdążyłam do weterynarza, więc mam nadzieję, że wystarczą te, które dla niego mam w domu. Wszystkim Wam życzymy szampańskiej zabawy sylwestrowej i szczęśliwego Nowego Roku! Żeby było mniej psich i kocich bied, a te, którymi się opiekujecie, aby szybko znalazły swoje DOMY! Żeby Nowy Rok był lepszy i piękniejszy od poprzedniego. Nie objedzcie i nie opijcie się za bardzo :cool3: :BIG: :chlup: Porcja ostatnich w tym roku zdjęć: Kiedy Pan mówi, że idzie do pracy muszę sprawdzić, czy nie oszukuje! [IMG]https://lh6.googleusercontent.com/XhNkqmzCErawiYH3lRnlZo9G62xBC8oBAXghjz8gAlg=w524-h393-no[/IMG] Chyba jednak nie byłem aż tak niegrzeczny w tym roku :diabloti: [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-NUT9h1ge5z8/UsKvjqj-3nI/AAAAAAAAAWk/C8GBrMMxuGc/w524-h393-no/P1090271.JPG[/IMG] He, kto pachnie popcornem ten pachnie - ma się ten styl! Bo wszystkie Ciapki to fajne chłopaki :cool3: [IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-ClTaPhwt4pw/UsKxqm9jp2I/AAAAAAAAAXQ/8KiFkPp-wRU/w524-h393-no/P1090310.JPG[/IMG]
  23. Jogurt, mniam! :) Chyba się nim pobrudzę :diabloti: [IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-cwI8ElscYws/UqNrMstWHQI/AAAAAAAAAWI/ACMIWbU8HFs/w524-h393-no/P1090229.JPG[/IMG] Taaak Cię kocham, Pańcio :loveu: [IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-_rGEerhBPAM/UqNp4ITkDQI/AAAAAAAAAVs/NoK0ISme4y4/w295-h393-no/P1090222.JPG[/IMG] Ja spędzam grudniowe wieczory tak, a Wy? :cool3: Mój stary kocyk z pandami musiał ustąpić miejsca nowemu, bo się całkiem rozpadł :( [IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-7SJomrWY9GA/UqNqABzQQWI/AAAAAAAAAV0/WBCENvepmIM/w524-h393-no/P1090223.JPG[/IMG] P.S. W listopadzie Ciapek przebiegł z Pawłem łącznie 53km! :multi:
  24. AiP

    Hexi i Gacek

    Wszystkiego najlepszego dla Hexi! Dużo, dużo zdrówka, bo to teraz najważniejsze :bday: P.S. Też bym chciała Ciapka przebadać, żeby mu krew 'prześwietlili' i mocz, nic mu nie dolega, ale będę spokojniejsza o Grubcia. On jest taki łakomy, że co jakiś czas zjada śmieci na spacerze, potem opycha się trawą i ma biegunkę :angryy:
  25. AiP

    Hexi i Gacek

    Aaaale ładnie! :loveu: A czekolada mnie dobiła, akurat mam ochotę na taką pyszną, rozpływającą się w ustach kosteczkę... Aż ślinka cieknie :razz:
×
×
  • Create New...