Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Krysiu jeśli mogę coś zasugerować to jako pierwsze zdjęcie w ogłoszeniu kociaków dałabym fotkę któregoś z rudzielców albo tej szylkretki. Te umaszczenia są popularniejsze wśród ludzi niż inne i myślę, że jest szansa, że dzięki temu więcej osób otworzy ogłoszenie :)

Posted

Kibicujemy nadal kociakom w szukaniu domów. Mały rudzielec, ciężko sie pochorował po szczepieniu "kociego kataru" mam nadzieję, że z tego wyjdzie........

W/s Małej, wymyśliłam, że ją obfocę (pójdę tam z Panią Krysią), zrobię ogłoszenie na OLX na Ciechanów (pisząc, że informacje telefonicznie) i jako kontakt, dam telefon do Pana siostry - jeśli Ona się na to zgodzi. Bo nic innego nie przychodzi mi do głowy......:(

Posted

Kociak czuje się lepiej. Krysia jest przeciwna ogłaszaniu Małej "na Pana siostrę", bo obawia się, że sunia trafi na łańcuch,oddana pierwszemu chętnemu.......

Jutro porozmawiam z Panią Ewą, która opłaciła sterylizację Małej u Pani Małgosi, a poprzednio, opiekowała się Rudzikiem Podbalkonowym. Może Ona coś wymyśli?

Posted

Wczoraj na wieczornym(=nocnym, bo o 22 )spacerze z Lerką - która wychodzi jako druga - spotkałam luźną sunię. W czerwonej obróżce. Myślałam, że jest  jakaś czarno-biała, może pojarmarkowa(bo wczoraj była środa), ale pod latarnią ;),  okazało się, że jest  biało/szaro/beżowa - czyli Mała! - ta od piątki szczeniaków, które pojechały do Pani Małgosi - Judyty, która prowadzi BDT dla szczeniąt pod Sochaczewem. Mała też pojechała i została wysterylizowana, po czym wróciła do swojego Pana, do Makowa

 

Poszłam z Lerką pod dom, Mała za nami. Zawołałam - "Mała" i otworzyłam drzwi. Weszła na klatkę i do mieszkania, ale - tam była Bliss, więc Mała ze strachem uciekła, a Bliss wyraźnie nie życzyła sobie żadnych psów w domu więcej!!!

 

Złapałam z lodówki kotlet (nic psiego w domu nie miałam), wybiegłam za Małą  i jej dałam. Zjadła. Rozmawiałam dzisiaj o niej z Panią Ewą od Rudzika Podbalkonowego, która opłaciła sterylizację Małej - też ją widziała, tylko o 15 i oczywiście - też nakarmiła ;). Dzisiaj, też mi  mówiła, że rano Małą widziała......

 

 Przychodzi dzisiaj do mnie Pani Krysia - pogadamy, co z Małą zrobić. Jak ją "zagospodarować" i szukać jej domu? Może jak sugerowała Mazowszanka, pogadać z Krysią Karniewska, u której była Pomi? - niestety, to pewnie będzie kosztować :( - karma, może kilka zł(trudna sytuacja finansowa) no i sprawy transportowe (może Pani Ewa?)  Ale najpierw z Właścicielem trzeba porozmawiać, a jego trudno zrozumieć, bo po wypadku, tylko bełkocze......

Na zdjęciach, Mała jak była u Pani Małgosi na sterylizacji w Sochaczewie

Posted

Niestety, Karniewska Krysia , ma kłopoty ze zdrowiem :( Nawet Jej nie proponowałyśmy z Krysią, kolejnego psa......:(. Pozostanie tylko umówienie się na rozmowę z Właścicielem i wypytanie go, czy jest skłonny zrezygnować z suni, ale nadal ją trzymać u siebie,  do chwili znalezienia jej nowego domu(co nie będzie pewne szybkie :( )

Posted

Pamiętacie Blusa? Makowskiego psa, wywiezionego w ubiegłym roku do Radys i  zabranego  stamtąd przez moją Panią Krysię(makowską) i zawiezionego do dt u Krysi Karniewskiej? Cały czas ogłaszałam go na OLX na Ciechanów, Ostrołękę, Warszawę - bezskutecznie :(. Teraz trochę zmieniłam mu ogłoszenie, wyróżniłam  i na prośbę jego karniewskiej opiekunki, zmieniłam telefon na swój. Ogłoszenie dałam na Płock.

http://olx.pl/oferta/moze-to-na-ciebie-czeka-blus-CID103-ID7TN6t.html

Jak ktoś odpowie, będę się martwić  -  PA, transport.

Ponieważ Ares poszedł do DS i przestanę płacić za hotelowanie, od listopada  ponownie zacznę  kupować przez internet karmę Blusowi, bo zaprzestałam tego od lipca, a tam się nie przelewa.....i idzie zima.

Posted

Pani zainteresowana Blusem, idzie jak burza :). Był kolejny @ i telefon. Niestety, to nie jest dom dla Blusa (poszukiwany jest pies zewnętrzny,na podwórze, a on nigdy nie miał takich doświadczeń ),  ale niewykluczone, że któryś z mieszkańców  makowskiego Przystanku na Czterech Łapach(czyli - Gminnego Punktu Przetrzymań), znajdzie tam dom.

Posted

Nie. Nie wiem - stety? niestety? :). Ale to nie dom dla Blusa.

Będę jutro dzwonić do Pani Asi i pytać, czy jest zainteresowana tym domkiem dla któregoś psiaka. Ona jest zmotoryzowana i dużo i dobrze jeżdżąca, więc jak będzie na "tak", poradzi sobie i z PA i z dowiezieniem pieska :)

Posted

Jeżeli pani zainteresowana Blusem, zgodzi się na zamianę na Miśka (to ten poraniony pies, którego zabierałam z moim Doktorem), to będę szukać kogoś do PA, ale wychodzi na to, że ta jest miejscowość bliżej Sochaczewa, niż Płocka.

Mazowszanka zasugerowała, żeby poprosić Panią Małgorzatę, od BDT dla szczeniąt -  może się zgodzi? I jak będzie OK, to moja Pani Ewa od Rudzika, zawiezie Miśka i mnie do ew. domku. Ewa jest wspaniałą osobą - nigdy nie odmówi pomocy zwierzakom w potrzebie :). Dzisiaj po 15, będę dzwonić do Pani i zapytam, czy taka zamiana wchodzi w grę :)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...