Neigh Posted September 12, 2007 Posted September 12, 2007 Ehem, ehem.......... czy ktoś móglby mi odpowiedzieć na zadane pytanie dotyczące wieku świnek? to znaczy wieku który są w stanie osiągnąć:p Quote
agamika Posted September 12, 2007 Posted September 12, 2007 [quote name='Neigh']Ehem, ehem.......... czy ktoś móglby mi odpowiedzieć na zadane pytanie dotyczące wieku świnek? to znaczy wieku który są w stanie osiągnąć:p[/quote] to chyba róznie bywa, moje swinie te co miałam Kacper - prawie 11 lat Maks i pysia krócej tak ok 8 chyba (ale juz nie pamiętam - mała wtedy byłam) Quote
Karena Posted September 12, 2007 Posted September 12, 2007 A czy moglibyście mnie poinstruować jak ta skarpeta gryzonie działa? Czy jak założę bazarek, mam podać nr konta AFN ten ogólny z dopiskiem "na gryzonie" czy jest jakieś inne konto specjalnie dla świnek? :oops: bo ja jeszcze nigdy bazarku nie zakładałam, a nie chcę czegoś sknocić. Ogólną instrukcje o bazarkach czytałam. Te pieniądze z bazarków idą na jedzenie dla świnek, opiekę weterynaryjną itd., tak? Quote
agamika Posted September 12, 2007 Posted September 12, 2007 [quote name='Karena']A czy moglibyście mnie poinstruować jak ta skarpeta gryzonie działa? Czy jak założę bazarek, mam podać nr konta AFN ten ogólny z dopiskiem "na gryzonie" czy jest jakieś inne konto specjalnie dla świnek? :oops: bo ja jeszcze nigdy bazarku nie zakładałam, a nie chcę czegoś sknocić. Ogólną instrukcje o bazarkach czytałam. Te pieniądze z bazarków idą na jedzenie dla świnek, opiekę weterynaryjną itd., tak?[/quote] tak, podaje się konto AFN, i na wpłacie ma pisać: na gryzonie z dopiskiem ze za bazarak i nick wpłacającej osoby,. Jest wątek w którym podane są rozliczenia. A pieniądze jak na razie chyba nie były wyciągane, a cek taki jak piszesz - wet , klatki(chyba?) jedzenie itd. Jakbym sie pomyliła to niech ktoś mnie poprawi :oops::oops: nie ma osobnych podkont Quote
pucka69 Posted September 12, 2007 Posted September 12, 2007 tak, na afn "na gryzonie" te pieniadze na razie sa tylko zbierane - jeszcze nikt ich nie potrzebowal. ja mysle ze one sie przydadza jak np. bedzie swinka - ktora bedzie drogiej operacji potzrebowac czy np drogiego badania. taka swinka np z labo - w domku tymczasowym, albo taka uratowana-chora - na leczenie. No na jakies takie - ekstremlane sytuacje. Quote
no_way Posted September 12, 2007 Posted September 12, 2007 Jakiej wielkosci powinien byc swinkowy transporter? Dla 2-3 swinek? Quote
pucka69 Posted September 12, 2007 Posted September 12, 2007 na 3 to chyba koci na 2 male to moze byc taki : [URL]http://www.krakvet.pl/ferplast-transporter-aladino-36x26x23cm-p-8616.html[/URL] Quote
Karena Posted September 12, 2007 Posted September 12, 2007 Ale ceny w tych sklepach maja spore... Myśmy dali na allegro coś koło 30-40 zł. ale już nie ma tego transporterka, sprawdzałam dzisiaj. Przy okazji znalazłam coś takiego: [url]http://www.allegro.pl/item241947064_plecak_transporter_dla_zwierzat_trixie.html[/url] Mój TZ kiedy mu pokazałam ten plecaczek dziwnie się na mnie spojrzał, ajego wzrok mówił :"Nawet o tym nie myśl" :lol: Quote
pucka69 Posted September 12, 2007 Posted September 12, 2007 aaa bo zapomnialam - bajonku - ja na kawke czy herbatkę do Ciebie bardzo chętnie wpadnę. przy okazji odbędzie sie wizyta przedadopcyna ;) Quote
Giovanna Posted September 12, 2007 Posted September 12, 2007 A ja kupilam moim prosiom dwa koszyki plastikowe w jeszcze wtedy Leader Szajsie:D Mozna cos takiego kupic w sklepach gospodarczych - sa albo owalne albo kwadratowe, otwierane od gory - spokojnie mieszcza sie w nich dwie, nawet spore swinki:) I kosztuja ok 30 zl - kolo mnie sa w Spolemie za jakies 30 zl, a ten sklep ma ceny z kosmosu... Quote
pucka69 Posted September 13, 2007 Posted September 13, 2007 fakt - ja mam taki od Magdarynki i bardzo dobrze sie sprawdza :) Quote
Bajon Posted September 13, 2007 Posted September 13, 2007 [quote name='pucka69']aaa bo zapomnialam - bajonku - ja na kawke czy herbatkę do Ciebie bardzo chętnie wpadnę. przy okazji odbędzie sie wizyta przedadopcyna ;)[/quote] Oj to bardzo, bardzo się cieszę:)wizyta przedadopcyjna ,matko zaczynam się denerwować,;) do zobaczenia w takim razie już w sobotę:) pzdr Quote
Hala Posted September 13, 2007 Posted September 13, 2007 Oczywiście..zostawić was na jeden dzień i masz...Pucka..wiem o zmianie godziny, nawet napisąłam, że przyjęłam do wiadomości..a tak apropo...to ja pierwsza zapraszałam na kawę...Bajon...jedziemy najpierw do mnie...wrrr...... ;) Quote
agamich Posted September 13, 2007 Posted September 13, 2007 Słuchajcie, mam ten plecaczek trixi-jest rewelacyjny. Nieprzemakalny oczywiście, nieduży, w sam raz na yorka, małego kota, albo świnki właśnie. Najlepsze jest w nim to, że jest tak skonstruowany, że jednym ruchem można go rozpiąć z zamka, złozyć i połozyć płasko w szufladzie, więc nie zagraca miejsca. Polecam Quote
bebebe1 Posted September 13, 2007 Posted September 13, 2007 Taki plecak szczególnie polecany jest Pucce z chorą ręką :eviltong: No bo przecież kobieto jak Ty będziesz te prośki w rękach niosła? :evil_lol: Jedyna wada, że trochę drogi :shake: Quote
Bajon Posted September 13, 2007 Posted September 13, 2007 [quote name='Hala']Oczywiście..zostawić was na jeden dzień i masz...Pucka..wiem o zmianie godziny, nawet napisąłam, że przyjęłam do wiadomości..a tak apropo...to ja pierwsza zapraszałam na kawę...Bajon...jedziemy najpierw do mnie...wrrr...... ;)[/quote] Halu, nie warcz na mnie,coś te husie nie dają o sobie zapomnieć;) Ja na 16 w sobotę, jadę z psami do fryzjera przed niedzielną wystawą w Zielonej Górze, dlatego wcześniej chciałam Puckę do siebie ściągnać.Właściwie to możemy wszyscy sie udać do mnie na kawkę a potem ,porwiesz Puckę do siebie, jak Tobie pasuje?:cool3: Co Ty na to Pucka? Pzdr Quote
Aneczka24 Posted September 13, 2007 Posted September 13, 2007 To ja faktycznie się zastanowię nad samczykami, skoro się nie gryzą :) Tylko co do wydzielanego zapachu: miałam samczyka (Pusława mojego kochanego, chlip chlip :placz:) i szczerze mówiąc... śmierdział strasznie. Wszędzie jak biegał to roznosił swój charakterystyczny smrodek, najgorzej było, jak bawił się z psem (a uwielbiali się niesamowicie ;)). A te wasze prosiaki są cudowne :loveu: Quote
Aniuś Posted September 13, 2007 Posted September 13, 2007 Też myślałam, że samczyki wydzielają smrodek (miałam kiedyś chomiko-chłopca i zapaszek nie miły wspominam). Też chciałam z tego powodu samiczki, ale... przytrafił się niechcąco jeden chłopak. Więc do kolekcji ;) wzięłam drugiego z labo. Nie wydzielają smrodku żadnego... Owszem siusiu nie pachnie, ale to bez względu na płeć. Trzeba sprzątać i tyle... Jest naprawdę dobrze :lol: Quote
Karena Posted September 13, 2007 Posted September 13, 2007 [quote name='Aneczka24']To ja faktycznie się zastanowię nad samczykami, skoro się nie gryzą :) Tylko co do wydzielanego zapachu: miałam samczyka (Pusława mojego kochanego, chlip chlip :placz:) i szczerze mówiąc... śmierdział strasznie. Wszędzie jak biegał to roznosił swój charakterystyczny smrodek, najgorzej było, jak bawił się z psem (a uwielbiali się niesamowicie ;)). A te wasze prosiaki są cudowne :loveu:[/quote] Jeżeli chodzi o relacje między samczykami, to najbezpieczniej będzie wziąć od razu 2 chłopaków, którzy sie znają i siedzieli w tej samej klatce. To jest tak z samczykami, że co jakiś czas zdarzają się przepychanki np. przy jedzeniu, jakieś gruchanie na siebie, ale to jest normalne. Większe ryzyko jeżeli łączy sie 2 samców, obu dojrzałych. Jest zasada, że do dorosłego samca najlepiej dobrać malutkiego samczyka, który jest jeszcze takim świnkowycm dzieckiem. Co do zapachu, to wystarczy regularnie sprzątać i nie będzie nic śmierdziało, bo śmierdzą zasikane trociny, a nie same świnki. Quote
Aniuś Posted September 13, 2007 Posted September 13, 2007 Czy Blork odezwal sie już do kogoś? Wiecie coś na temat tej drapiącej się bidy...?? Do mnie się nie odezwał... Znalazłam jeszcze jeden post Blorka, wcześniej zauważyłam tylko ten, w którym chce oddać prośka z powodu wyjazdu... Tutaj nieco wyjaśnia więcej na temat drapania i w ogóle jego wiedzy na temat świnki... cyt.: [I] "[/I][I]Moja świnka strasznie się drapie. Straciła już dużo sierści i miewa zadrapania do krwi. Miałem dwie świnki, jedna już nie żyje i weterynarz stwierdził, że Mimi drapię się z depresji, po stracie współtowarzysza. Mi się ta teoria wydaje mało prawdopodobna, poza tym nie podał mi żadnego rozwiązania. Może moja świnka ma alergię? A może jest na coś chora? A może faktycznie tęskni za swoim świnkiem i się maltretuje z depresjii? Nie wiem, pomóżcie, nie wiem co zrobić. (najgorsze jest to że zupełnie nie stać mnie na lepszego weterynarza)"[/I] Quote
Aneczka24 Posted September 13, 2007 Posted September 13, 2007 Nie no, jakimś brudasem nie jestem ;) Mój prosiaczek był od małego chory, możliwe więc, że ten smrodek się z czymś wiązał. On miał tyle schorzeń, że wet już pewnie nie przywiązywał wagi do takich szczegółów, jak zapach :( Wzięłam go z takiego osiedlowego zabiedzonego sklepu, z grzybicą, świerzbem, ropiejącym okiem, brudnego i biednego :( Na szczęście sklep ten po wzmożonych moich interwencjach został zamknięty. Całe życie prosiak był leczony, pozostał drobniutki, umarł prawdopodobnie na raka - ciężko powiedzieć. Ale mimo wszystko myślę, że miał szczęśliwe życie..szkoda, że nie widzieliście, jak wesoło bryka po pokoju i jak przychodzi na kolana, żeby mruczeć i spać...zupełnie jak kociak:) Quote
Elurin Posted September 13, 2007 Author Posted September 13, 2007 Aneczko, a może weźmiesz Andzieja i Olusia??? Prośki mają niecałe 2 miesiące, są bardzo sympatyczne, gadatliwe... Zależy mi na tym, żeby trafiły do domu w Warszawie i żebym mógł je odwiedzać - przywiązałem się do nich, szczególnie do Andziejka. BTW - znów mam wrażenie, że Andziej to Andzia...a Oluś to Ola:evil_lol:. Wezmę ich jutro do weta, niech oceni. Quote
Aneczka24 Posted September 13, 2007 Posted September 13, 2007 Elurin, kusisz:eviltong: jakby to ode mnie zależało, to bym wzięła natychmiast - mogłabym na razie trzymać u siebie (czyli jeszcze u mamy, chociaż miałabym z nią przeprawę). Jak wspomniałam, za ok. miesiąc będę powoli się wprowadzać z narzeczonym do naszego mieszkania. I on trochę studzi mój zapał, chce prosiaczki, ale jak już się urządzimy, tak na spokojnie... i ma sporo racji w sumie. Ale słuchaj, to może prześlij zdjęcia chłopaków lub umieść na forum (lub link, jeśli już gdzieś są), napisz, co jutro wet powie, żebym ew. miała jakieś argumenty:) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.