Jump to content
Dogomania

Ratujmy świnki morskie, ok. W-wy!


Elurin

Recommended Posts

Ja propnowałam tymczas dla świnki i nadal podtrzymuję, tylko
a. ja się na świnkach mało znam
b. mieszkam pod Wawą......tak bliżej Serocka w sumie. Tu nie ma weta co się zna na świnkach. W Legionowie też nie ma. W Nieporęcie też.

Jeśli prosiak jest zdiagnozowany, wiadomo o co chodzi, to spoko leczyć mogę jak się mi wytłumaczy co robić.
Boję się jednak wziąć zwierzaka, z którym nawet nie wiem gdzie po pomoc się udać:(.
Poradźcie........
Elurin jak pożyczysz klatkę...........i wiedzę, biorę:-).

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 9.9k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Słuchajcie, ja naprawdę chcę pomóc, ale... nie myślcie, że jestem za bardzo wymagająca czy coś.. Mówię o samiczkach, ponieważ obawiam się, że samczyki będą się gryzły - nie miałam nigdy 2 świnek na raz, ale podejrzewam, że tak może być. Nie obawiam się, że świnki będą znerwicowane, poradzę sobie z tym, mam doświadczenie. Natomiast nie mogę przyjąć świnki chorej - tzn. wiadomo, że zawsze są jakieś problemy, ale moja sytuacja finansowa nie pozwala mi biegać codziennie do weterynarza. Poza tym moja poprzednia ukochana świnka była chora, wiem co to znaczy, ile łez wypłakanych, ile nerwów...nie chcę tego znów przechodzić:( Na przechowanie na razie żadnego świnka nie wezmę z powodu remontu, ale myślę, że w przyszłości pod tym względem mogę być przydatna. To tyle moich zwierzeń... będę śledzić wydarzenia na forum i czekać na moje prosięta.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='pucka69']mail do gościa od chorej świnki - moze ktos napisze - elurin?
[EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL]
ja jestem w robocie. ona musi byc u kogos kto mial swinke i zeby wet dobry byl. tak uwazam[/quote]
No tak, jak przychodzi co do czego, to wszystko zwalacie na prezesunia...:evil_lol:
Wyślę maila, ale wieczorem, zaraz wychodzę z pracy:multi: i myślę tylko o obiedzie.
Tak sobie myślę...świnki "bushi" nie powinny być bardziej stresowane, niech zostaną u mnie. Ja wyjeżdżam 21-go na weekend, świnka ma być wydana do 25-go. U mnie nie będzie się kto miał zajmować leczeniem (matka też wyjeżdża, a ojciec po prostu boi się wziąć małe zwierzę na ręce - nie ma wyczucia), to może Ty, Pucka? Nie będziesz juz miała chłopaków.
A może ktoś inny się zgłosi?
Aha, Aniuś, co u Ciebie? Jak Twoje prośki, jak te z labo?

Link to comment
Share on other sites

Hmmm....Napisałam do tego goscia....Popytam znajomych - moze ktos ja wezmie. Sama nawet na tymczasem bym sie wahala, bo z 3 swinek mam dwie chore. Ewentualnie moznaby ja "zahotelowac" u mojej wetki za jakies 10 zl za dobe (moze taniej - do negocjajcji). Mialaby przynajmniej dobra opieke...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Aneczka24']Słuchajcie, ja naprawdę chcę pomóc, ale... nie myślcie, że jestem za bardzo wymagająca czy coś.. [B]Mówię o samiczkach, ponieważ obawiam się, że samczyki będą się gryzły - nie miałam nigdy 2 świnek na raz, ale podejrzewam, że tak może być.[/B] Nie obawiam się, że świnki będą znerwicowane, poradzę sobie z tym, mam doświadczenie. Natomiast nie mogę przyjąć świnki chorej - tzn. wiadomo, że zawsze są jakieś problemy, ale moja sytuacja finansowa nie pozwala mi biegać codziennie do weterynarza. Poza tym moja poprzednia ukochana świnka była chora, wiem co to znaczy, ile łez wypłakanych, ile nerwów...nie chcę tego znów przechodzić:( Na przechowanie na razie żadnego świnka nie wezmę z powodu remontu, ale myślę, że w przyszłości pod tym względem mogę być przydatna. To tyle moich zwierzeń... będę śledzić wydarzenia na forum i czekać na moje prosięta.[/QUOTE]

Hej Anezka24 ja miałam dwa samczyki i nie było aż tak źle nie gryzły się czasem się pogoniły małe potyczki były ale to naprawdę nic groźnego.
Dodatkowo nie prawdą jest że od samczyków śmierdzi nawet mój TZ co był przeciwny samczykom przekonał się że wcale one nie są złe a teraz Ryjasek ma lepiej niż ja (jest częściej miziany przez niego niż ja:diabloti:)
Pozdrawiam mam nadzieje że w czymś pomogłam

Link to comment
Share on other sites

jade ze swiniami do poznania tam zostaje 3-4 dni wracam , przepakowuje sie i jade na wieś wracam 23 wrzesnia - wtedy dopiero moge wziac. wyjazd mialam zaplanowany jak wiecie od bardzo dawna. czy wszyscy przyjeli do wiadomosci zmiane godzin wyjazdu z Wawy i perzyjazdu do Poznania? Hala? bajon? Elurin?
Może Apsa by wzieła?

Link to comment
Share on other sites

dobra, też wysłałam wiadomość do blork. Teraz czekam. Musimy mieć więcej danych, zwłaszcza jeśli mamy inne świniaczki. Niestety drapanie nie wróży niczego dobrego. Ale może się mylę. Jeśli to nie jest nic, czym inne zwierzaki mogłyby się zarazić- może być u mnie. Weterynarz zapewniony. Klatki nie mam, ale da się załatwić. Tylko transport kiepski...ale blork coś wspomina o dowiezieniu a ja przecież teren Mazowsza.
A jeśli chodzi o chłopczyka do adopcji-temat otwarty, dom czeka, tylko jak będą takowe to proszę o wiadomość gg:11798105 (maile mnie wykańczają, wolę gg).

Link to comment
Share on other sites

Do Blorka to ja już rano napisałam ;). Też czekam na wiadomośc od niego. Czuję, że teraz to zostanie zasypany pytaniami ;)...

Aneczka... ja mam 2 chłopaków. Naprawdę super się dogadują. Owszem czasem któryś warknie sobie... ale to normalne. Ustalają sobie hierarchię. Naprawdę są razem szczęśliwi :lol:.

A świnki z "mojego" labo... Cóż - nadal ciiiisza... Nie wiem co się dzieje :-(. Jak cokolwiek się dowiem - dam znac...

Link to comment
Share on other sites

Odebrałam świnkę z Sosnowca - tę 4,5 letnią, co miała być humanitarnie uśpiona. Dziewczyna w sumie w porządku, była bardzo zdenerwowana i trochę jakby zapłakana, widać, że zżyła się ze świnką.
A świnka jest rewelacyjna! Całkiem, ale to całkiem oswojona. Ma wprawdzie domek (dostałam z klatką i całym wyposażeniem), ale w ogóle w nim nie siedzi, tylko na samiutkim początku przez 15 minut z niego korzystała. Świnka po prostu akademicka - wzięta na kolana grucha z zadowolenia, miła, patrzy w oczy i kurcze chyba wszystko rozumie, zdrowa jest, bo dzwoniłam do wetki, u której dziewczyna z nią była na kontroli jeszcze dzisiaj i upewniłam się, że świnka zdrowiutka. Pazurki przycięte, ząbki ok, długowłosa, włoski z tyłu zgrabnie podcięte - widać, że naprawdę o nią dbali.
Jeszcze jej nie łączyłam z moimi dziewczynami, ale dziewczyny zainteresowane podchodzą do klatki i gryzą pręty. Zaraz Wam jakieś foty spróbuję wysłać, tylko marnej jakości niestety.
W każdym razie jakby ktoś chciał świnkę już co prawda nie najmłodszą, ale naprawdę mądrą i zadbaną, to można się ze mną kontaktować.
Dla mnie to na 100% samiczka, ale jeszcze mnie upewnicie za chwilę. No w każdym razie jąderek nie ma, a jest dorosła, to by chyba miała, jakby była facetem, nie?

Link to comment
Share on other sites

Po sterylce widziałam jedynie króliki.........nic nie widać, szczerze powiem. Zwłaszcza jak młodo sterylizowany......ale ja się nie znam, aż tak bardzo.
Ile żyją świnki tak w ogóle. Pamiętam, ze mojego Dyzmę dostałam na 9 urodziny...........odszedł............kurcze jakos tak w liceum byłam......Możliwe czy mi się coś rypie w pamieci ze starości???

Link to comment
Share on other sites

Elurin, jak tam Twoje okaleczone chłopaki? Ranki się goją?

Ja mam do zameldowania dobrą wiadomość - w oswajaniu Stasia nastąpił przełom! Jeszcze nie chcę za bardzo go chwalić, bo a nuż mu się odwidzi, ale Staś zachowuje się o niebo lepiej. Nie ucieka przy wkładaniu ręki do klatki, kilka razy jadł ogórka z ręki :multi: Poza tym już nie chowa się w sianie i nie siedzi gotowy do ucieczki, tylko sobie poleguje :loveu:
Na rękach rozkłada się jak placek, nawet lepiej niż Jurand. Wczoraj uświadomiłam sobie, że przez tę nadmierną opiekuńczość w stosunku do Stasia (bo taki biedny, bo siedzi sam... jedynak po prostu :-) ) troszkę zaniedbałam oswajanie Juranda. Co prawda dobrze mu z kolegami, ale chcę, żeby się też przyzwyczaił do ludzi, żeby przy ewentualnej wizycie u weta zachowywał się jak należy i przy zabiegach pielęgnacyjnych też.

A to kilka najświeższych fotek labochłopaków i nielabochłopaków :lol:

[URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=d87ec36733e767db"][IMG]http://images26.fotosik.pl/79/d87ec36733e767dbm.jpg[/IMG][/URL]

No nie, znowu pańcia robi mi zdjęcie, muszę się zasłonić łapkami:

[URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=7c3cecf758863bcf"][IMG]http://images13.fotosik.pl/83/7c3cecf758863bcfm.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=a659105b30406cb0"][IMG]http://images13.fotosik.pl/83/a659105b30406cb0m.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=c934cf2c9520e81c"][IMG]http://images29.fotosik.pl/80/c934cf2c9520e81cm.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

A oto świnka:
[URL="http://img527.imageshack.us/my.php?image=obraz008ab6.jpg"][IMG]http://img527.imageshack.us/img527/9476/obraz008ab6.th.jpg[/IMG][/URL][URL="http://img249.imageshack.us/my.php?image=obraz006tm4.jpg"][IMG]http://img249.imageshack.us/img249/954/obraz006tm4.th.jpg[/IMG]a teraz dół świnki :oops:, ale chyba muszę zrobić poprawkę:[/URL]
[URL="http://img263.imageshack.us/my.php?image=obraz004sb7.jpg"][IMG]http://img263.imageshack.us/img263/5555/obraz004sb7.th.jpg[/IMG][/URL]

Karena, Staś wygląda, jakby był cały biały i jakby założył czarny skafander, taki dla płetwonurka :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='pucka69']jade ze swiniami do poznania tam zostaje 3-4 dni wracam , przepakowuje sie i jade na wieś wracam 23 wrzesnia - wtedy dopiero moge wziac. wyjazd mialam zaplanowany jak wiecie od bardzo dawna. czy wszyscy przyjeli do wiadomosci zmiane godzin wyjazdu z Wawy i perzyjazdu do Poznania? Hala? bajon? Elurin?
Może Apsa by wzieła?[/quote]


Tak ja wiem o zmianie godziny przyjazdu do Poznania...Kulka już wie też.
A jak Hala?Halu wiesz o późniejszym przyjeździe Pucki??

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Elurin']No tak, jak przychodzi co do czego, to wszystko zwalacie na prezesunia...:evil_lol:
Wyślę maila, ale wieczorem, zaraz wychodzę z pracy:multi: i myślę tylko o obiedzie.
Tak sobie myślę...świnki "bushi" nie powinny być bardziej stresowane, niech zostaną u mnie. Ja wyjeżdżam 21-go na weekend, świnka ma być wydana do 25-go. U mnie nie będzie się kto miał zajmować leczeniem (matka też wyjeżdża, a ojciec po prostu boi się wziąć małe zwierzę na ręce - nie ma wyczucia), to może Ty, Pucka? Nie będziesz juz miała chłopaków.
A może ktoś inny się zgłosi?
Aha, Aniuś, co u Ciebie? Jak Twoje prośki, jak te z labo?[/quote]


Rozmawiałam z Janą na temat Ronina i Samuraja, ona jest gotowa podjąć sie opieki pod każdym względem nad chłopakami, bez względu na stan ich zdrowia.Czeka tylko na decyzję odnośnie polepszenia sie ich stanu zdrowia i o możliwości dostarczenia ich do Poznania.
Pzdr

Link to comment
Share on other sites

no jakis pech! coś mi się w łokieć prawy stało. coś podniosłam czy przesunęłam i teraz nie mogę wykonywać np. przy podniesionej ręce siegnąć nią do pleców, trzymać sie np w autobusie, zacisnąć pięści itp Mam nadzieję ze do soboty mi przejdzie. Pisze lewa reka :(

Link to comment
Share on other sites

Beata - jaka ta świnka ma sympatyczny wyraz pyszczka :-) jest bardzo ładna.
Z tym kombinezonem nurka to trafiłaś w 10 :lol: Tylko przednia łaka mu wystaje. Chyba się rozerwał ten skafander, muszę zaszyć ;-)
Mama pytanie co do bazarków - czy jest jakieś konto, fundusz na rzecz pomocy świnkom? bo jakoś nie mogłam nic takiego znaleźć. A jak nie ma to może założyć :razz:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...