Jump to content
Dogomania

agamich

Members
  • Posts

    202
  • Joined

  • Last visited

agamich's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. znajoma wyjeżdża ze swoimi psami na wystawę, a jaka jest róznica między swoim a zakupionym?
  2. powiedzcie mi proszę, jakie są warunki wywozu psa do Mołdawii? Jakie muszą być spełnione procedury?
  3. po polsku: świętujmy tydzień! całe te przepychanki dążą do jednego celu: aż sie społeczeństwo dowie, jak do gardeł skaczą sobie, co wszyscy robią źle i że zarówno dogo jak i kyno są beeee.....
  4. Tu kolejna historia: tym razem z wczoraj. Suka husky została z premedytacja zastrzelona przez mysliwych w lesie po tym , jak kilka minut wczesniej własciciel poinformował ich , że suka sploszyła sie i uciekła. Znalazł ja kilka minut później przeniesioną ze ścieżki ( na której były ślady krwi) w głab lasu i przykrytą, by nie było jej widać. Część informacji jest tutaj [url]http://www.kutno.net.pl/?strona=archiwum&id=15880[/url] Sprawa jest rozwojowa, trwają rozmowy z prawnikiem, jest już opis oględzin zwłok... masakra
  5. agamich

    Dogoterapia

    Uderz w stół a nożyce się odezwą. Od początku pisałam, że nie nastawiam się na pudla w 100%. Jakoś tak sie przyjęło w Polsce, że jak tylko ktoś się czymś interesuje-niezaleznie czy rasami psów ( bo chce kupić), czy samochodami (bo che też), czy czymkolwiek innym, to osoby doradzające od razu nastawiają się na to, że TA OSOBA CHCE WŁAŚNIE TO. Kiedy pytałam o cechy i poradę na forum nie było wiekszego poruszenia, a prywatnie rozmawiały ze mną dwie osoby. Byłabym głupia i nieodpowiedzialna, gdybym decyzje podjęła wyłącznie po rozmowie tylko na forum. Tak nie było. Nie chciałabym żeby Ania miała teraz jakieś nieprzyjemności, że ujawniła mi prawdę o charakterze pudla. Żeby było jasne- ja podjęłam decyzję, a nie Ania. Jest bardzo kompetentna osoba i w rozmowie podkrealała jaki jest JEJ PUDEL i jakie ONA ma spostrzeżenie, bo w przeciwieństwie do nas zwykłych szaraczków (przepraszam , mam nadzieje że nikt sie nie obrazi, osobiście bardzo cenię wysiłki hodowców) nie tylko hoduje, ale i szkoli oraz pracuje w dogo. Po rozmowach z Anią oraz innymi hodowcami usiadłam, przemyślałam wszystko i podjęłam decyzję. Szata pudla nie była dla mnie żadną przeszkodą. Wiem też, że pies do dogo nie musi być odpowiednije jedynie słusznej rasy, może być to nawet tzw.Mix, ale pies rasowy ma pewne cechy, które są do przewidzenia, że tak MOŻE ale NIE MUSI być. Sama w szkoleniu mogę coś zepsuć i rasie tu nic do tego. Sorry, ale z tego co się dowiedziałam pudle maja też swoje wady, które mogą być przeszkodą. Jeśli znałabym chociaż 10 pudli po egzaminach na psich terapeutów, może dalej brałabym pudla pod uwagę. I żeby było jasne-dobierałam psa świadomie i od razu wykluczyłam goldeny i labradory. Wiem jakie psy widzę pracujące w dogo i od tych ludzi zasięgałam informacji. Czy to źle? Nie! Pudle są i teoretycznie się nadają. Może kiedy już będę pracowała z psem, kiedy będę praktykiem, kolejny pies być może będzie pudlem. Tego nie wykluczam. Proszę też, żebyście nie odbierali tutaj mojej wypowiedzi w tonie: pudel nie nadaje sie do dogo. Nadaje się, ale w tej chwili TO NIE JEST PIES DLA MNIE. Po prostu. Pudlom nadal kibicuje i odwiedzać wystawy z pudlowymi ringami będę. Dla ciekawskich- podejmowania decyzji to proces. Dopóki decyzja nie jest podjęta- zawsze można przechylić szalę w jedną lub w drugą stronę. Wybrałam cavaliera. Wybrałam hodowlę, zebrałam dane o rodzicach, o hodowli, rozmawiałam z hodowczynią, która ma kilka psów tej rasy i pracuje w dogo; miałam okazję widzieć inne cavaliery w pracy na żywo. Zadecydowałam. Szczęśliwie okazało się kilka dni temu, że krycie jest zakończone sukcesem. Pieski pojawia sie w okolicach Nowego Roku, będą poddane wczesnej stymulacji neurologicznej oraz bardzo porządnej socjalizacji. Sprawa pudla na przyszłość nie jest dla mnie tematem zamkniętym. Dziękuję wszystkim osobom z tego forum, które przyczyniły się do rozwinięcia tematu i przyczyniły się do pomocy w podjęciu decyzji o wyborze psa. Jesteście super! Bardzo dziękuję! Będę zaglądać!
  6. Dzięki, dzięki. Po rozmowie z Anią od Mokrej....jednak muszę pomyśleć o innej rasie. Pudel będzie...w dalekiej przyszłości, wszak marzenia trzeba spełniać. Dzięki za porady
  7. ale tu wyłaćznie przyziemna sprawa...nieprzygotowana finansowo....ale poczekam
  8. No, że tez ja jestem nieprzygotowana teraz do wzięcia szczeniaka...Decyzja, że będzie to pudel już została podjęta właściwie (no, może na 98%)...
  9. agamich

    Dogoterapia

    dzięki dziewczyny!
  10. agamich

    Dogoterapia

    Własnie dlatego chciałam wysłuchać różnych opinii. Większość pracujących psów w Polsce to jednak labradory, goldeny i cavisie. Pudle wogle nie są popularną rasą, a dwa pracujące na kilkaddzieisąt do kropla w morzu. Nie wiem nic o predyspozycjach, jak mówię-czysta teoria. Oczywiście jeśli zdecyduje się na jakakolwiek z ww ras nie wyobrażam sobie, żeby szczeniak był wziety ot tak, bo mi się podoba. Chcę, żeby jako szczeniak przeszedł testy predyspozycji przeprowadzone przez fachowca. Mam jeszcze dużo czasu....ale czas płynie.
  11. agamich

    Dogoterapia

    Dziękuję bardzo za odpowiedź. Nie jestem zbyt biegła w znajomości uczestników forum. Gdzie znaleźć Anię?
  12. agamich

    Dogoterapia

    Witam, od kilku miesięcy interesuję się dogoterapią. Jestem pedagogiem, na co dzien pracuję z psami. Pudla chciałam mieć od zawsze. Jestem w trakcie przygotowywania się do pracy kynoterapeuty. Z racji tego, że zanim cokolwiek zacznę robić wolę wszystkiego dokładnie się dowiedzieć zwracam się do Państwa o pomoc w rozważeniu, czy pudel nadaje się do tego rodzaju pracy. Według mnie tak, ale moja wiedza jest czysto teoretyczna. Przede wszystkim szukam psa, który będzie pracował ze mną na zajęciach z dziećmi w młodszym wieku szkolnym, które maja problemy z nauką czytania, pisania i liczenia. Tu nie mam wątpliwości-pudle podobno maja wielkie chęci do nauki i zabawy. Pies pracujący w terapii musi zdać min. egzamin n a psa towarzyszącego (oraz dalsze bardziej skomplikowane). Wydaje mi się, że temu również pudel może sprostać . Oczywiście czeka mnie wielka praca, bo żaden pies sam się nie nauczy...no najwyżej rzeczy niekorzystnych. Znam kilkanascie pudli (żaden nie ma rodowodu) i widzę, że dzielą się na dokladnie dwa typy- pudle ułożone, grzeczne, cierpliwe, ciekawe i przyjazne oraz złośliwe, gryzące, agresywne w stosunku do właścicieli, niecierpliwe. Moim zdaniem wynika to z wybitnej inteligencji pudla i braku umiejętności wychowawczych właściciela. Rozważam również pudla jako ewentualnego terapeutę z powodu tego, że występuje w kilku rozmiarach, kolorach (preferuję jasne), byłby dla mnie niekłopotliwy w pielęgnacji, jest przyjemny w dotyku i przyciąga uwagę. Same plusy. Jak mówię- dla mnie jednak to czysta teoria. Chciałabym poznać W:cool3:aszą opinię w tej sprawie. W wykazie psów terapeutów znalazłam tylko jednego pudla po egzamienie: SOLOMENNAYA KUDRYASHKA Iz Rozovych Snow.
  13. agamich

    Dogoterapia

    Witam, od kilku miesięcy interesuję się dogoterapią. Jestem pedagogiem, na co dzien pracuję z psami. Pudla chciałam mieć od zawsze. Jestem w trakcie przygotowywania się do pracy kynoterapeuty. Z racji tego, że zanim cokolwiek zacznę robić wolę wszystkiego dokładnie się dowiedzieć zwracam się do Państwa o pomoc w rozważeniu, czy pudel nadaje się do tego rodzaju pracy. Według mnie tak, ale moja wiedza jest czysto teoretyczna. Przede wszystkim szukam psa, który będzie pracował ze mną na zajęciach z dziećmi w młodszym wieku szkolnym, które maja problemy z nauką czytania, pisania i liczenia. Tu nie mam wątpliwości-pudle podobno maja wielkie chęci do nauki i zabawy. Pies pracujący w terapii musi zdać min. egzamin n a psa towarzyszącego (oraz dalsze bardziej skomplikowane). Wydaje mi się, że temu również pudel może sprostać . Oczywiście czeka mnie wielka praca, bo żaden pies sam się nie nauczy...no najwyżej rzeczy niekorzystnych. Znam kilkanascie pudli (żaden nie ma rodowodu) i widzę, że dzielą się na dokladnie dwa typy- pudle ułożone, grzeczne, cierpliwe, ciekawe i przyjazne oraz złośliwe, gryzące, agresywne w stosunku do właścicieli, niecierpliwe. Moim zdaniem wynika to z wybitnej inteligencji pudla i braku umiejętności wychowawczych właściciela. Rozważam również pudla jako ewentualnego terapeutę z powodu tego, że występuje w kilku rozmiarach, kolorach (preferuję jasne), byłby dla mnie niekłopotliwy w pielęgnacji, jest przyjemny w dotyku i przyciąga uwagę. Same plusy. Jak mówię- dla mnie jednak to czysta teoria. Chciałabym poznać W:cool3:aszą opinię w tej sprawie. W wykazie psów terapeutów znalazłam tylko jednego pudla po egzamienie: SOLOMENNAYA KUDRYASHKA Iz Rozovych Snow.
×
×
  • Create New...