Sawanna Posted June 3, 2007 Share Posted June 3, 2007 Hoop suńko:loveu:Idziemy na spacerek:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olga132 Posted June 3, 2007 Share Posted June 3, 2007 Zara z Morusem szaleje...śliczna jest!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andzia69 Posted June 3, 2007 Share Posted June 3, 2007 ooo coś się kroi???:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
beka Posted June 3, 2007 Author Share Posted June 3, 2007 Może być czwartek.. Jestem w domu. Zapraszam :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
GoniaP Posted June 6, 2007 Share Posted June 6, 2007 No i czy coś się w sprawie suńki wykroiło? :razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
beka Posted June 6, 2007 Author Share Posted June 6, 2007 Na 99% wykroi sie jutro :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iczing Posted June 6, 2007 Share Posted June 6, 2007 czekamy z niecierpliwością ... ona taka cudna... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jowita Poznań Posted June 6, 2007 Share Posted June 6, 2007 piekna psinko trzymam za Ciebie kciuki niech sie zakochaja w Tobie! :razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
beka Posted June 7, 2007 Author Share Posted June 7, 2007 Moja kochana Zara pojechała do nowego , odpowiedzialnego domu, do domu gdzie psy sa kochane ale i gdzie sie od nich pewnych rzeczy wymaga. Zara zamieszkała U Gadzik i jej męża, wraz z jej sunią. Cieszę i popłakuję.... Ale ja tak zawsze Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
halbina Posted June 7, 2007 Share Posted June 7, 2007 Szczęścia życzymy! :multi: :multi: :multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gadzik Posted June 7, 2007 Share Posted June 7, 2007 Ok. Udało mi się dostać do komputera. Jesteśmy już w domku. Zara poznała otoczenie i prawie całe towarzystwo, niech tylko jeszcze Bongo i Viki się znajdą i będzie komplet. Bałam się reakcji na kota, ale to dla młodej straszne potwory a w dodatku na "dzień dobry" rude, większe potworzysko chciało się przytulić i trzeba było ratować się ucieczką:lol: . Wyczesane futerko biega teraz po domu. Już próbowała porwać moje pierniczki ze stołu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
halbina Posted June 7, 2007 Share Posted June 7, 2007 Życzymy wszystkiego wymarzonego suni i jej stadu! i czekamy na fotorelacje i wieści z nowego domku! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Camara Posted June 7, 2007 Share Posted June 7, 2007 Gadzik właśnie doczytałam o Bongo i Viki :shake: i popsuło mi radość z faktu, że Zara trafiła do Ciebie... niech te uciekiniery szybko się znajdą!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
beka Posted June 7, 2007 Author Share Posted June 7, 2007 Mam nadzieje że Zara zaprzyjażni się z Waszym całym zwierzyńcem :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jowita Poznań Posted June 7, 2007 Share Posted June 7, 2007 no i super! zasluzyla sunia by miec tylko dobrze :multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*Gajowa* Posted June 7, 2007 Share Posted June 7, 2007 Cieszę się że piękna Zara znalazła dom u gadzik :multi: ... a więc czekamy na fotki :crazyeye: . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MARCHEWA Posted June 8, 2007 Share Posted June 8, 2007 Bardzo się cieszę:sweetCyb: :sweetCyb: :sweetCyb: !Zaraz zdejmę sunię z ogłoszeń! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
plamka Posted June 8, 2007 Share Posted June 8, 2007 gratulacje! dla tych na 2 i 4 łapach Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gadzik Posted June 8, 2007 Share Posted June 8, 2007 Fajnego psa sobie wzięłam, ze skłonnościami do alkoholu:crazyeye: . Doszła wieczorem do wniosku, że skoro nie może wziąć moich pierniczków, to na pewno podzielę się z nią moim zimnym piwem,które mi się marzyło przez calą drogę powrotną w tym upale. Zresztą sama się poczęstowała:mad: .Cieżka to była noc! Młoda przez godzinę próbowała wpakować się do łóżka przed północą zrezygnowana poszła spać ale "dziecko" o piątej juz się nudziło, a skoro ona się nudzi to dlaczego my mamy spać. Cały czas pcha się do domu. Przed chwilą weszła razem z drzwiami balkonowymi:angryy: (zostawiłam na uchylnym a ona je wyłamała). rano w szale radości chciała mi podbić oko, musimy szybko oduczyć ją skakania na powitanie, bo jest na to za duża. Ale jest z niej bardzo mądra dziewczynka. Na trasie z Warszawy do Katowic nauczyła się co znaczy "nie wolno" i "z powrotem" - pół psa, które przelazło z bagażnika na siedzenia szybciutko wracało na swoje miejsce. No i mamy początki nauki siadania i warowania. Siad już jest ładnie jak na dziesięć minut nauki, z przerwami, przez pół dnia ale przy warowaniu sprawdza jeszcze, czy jednak nie da się porwać tego jedzonka bez położenia brzucha na ziemi. Z Lambą jest już ok. Wczoraj musieliśmy je zostawić same na chwilę i chyba Bunia pokazała Zarze kto w tym domu rządzi, bo mała schodziła jej z drogi i miała uślinione ucho i pół karku. Teraz już biegają razem. Z kotami jest już też lapiej próbowała rano wczołgać się za rudzielcem pod samochód ale chyba mam za niskie auto;). [B]Beka [/B]nie powiedziałaś mi, że ona tak chętnie bierze lakarstwo. nastawiłam się jak na przeprawy z moimi psiurami a tu zero problemu. szkoda tylko, że Bongoska i Viki z nami nie ma bardzo mi go przypomina, też jest taka ciapowata. Mam nadzieję, że poznają się jak najszybciej, chociaż już nie wiem gdzie jeszcze mogę ich szukać:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
halbina Posted June 8, 2007 Share Posted June 8, 2007 Gadzik, to masz wesoło... ale tak to już bywa z młodymi psami, nieprawdaż?... a co się stało z tymi biedactwami, których szukasz? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gadzik Posted June 8, 2007 Share Posted June 8, 2007 Mam wesoło! [B]Halbina[/B] moje dwa psiury nie chciały czekać aż się pozbieram i pójdziemy na spacer i postanowiły same sobie zrobić spacerek, tylko, że się zgubiły i szukam ich od 12.05. Bongosek jest psem pracującym w dogoterapii, więc każdemu mógł dać się złapać byle tylko ktoś go przytulił, a mała wariatka to straszny dzikus, po trzech miesiącach mieszkania z moim ojcem jeszcze obchodziła go szerokim łukiem (to jeden z tricolorków z lasu od Kariny). Mała od biedy coś upoluje (myszy i krety wyłapywała na ogrodzie regularnie) a Bongo to straszna ciapa, jak coś byla nie tak albo smycz się zaplątała to stawał i wył rozpaczliwie żeby go ratować. Szukamy ich dalej gdzieś są na pewno. Wracając do młodej zmory (chyba jej zmienię imię) opanowała już siad bardzo dobrze i warowanie idzie coraz lepiej ale "do nogi" to dla niej jak dla mnie matematyka:oops:. No ale przecież nie można od niej wymagać wszystkiego od razu. Na początek musimy ją oduczyć łapania za ręce, bo nie ma czucia i robi to zdecydowanie za mocno. Bongo delikatnie zahacza kiełka o mój palec i prowadzi mnie tam gdzie chce a ona jak kłapnie, to od razu mam ochotę jej oddać:diabloti:. To zadanie na najbliższych parę dni. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
halbina Posted June 8, 2007 Share Posted June 8, 2007 A to masz co robić, jak widzę... ale i wiesz, jak... powodzenia i czekam na dalsze wieści. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
beka Posted June 8, 2007 Author Share Posted June 8, 2007 Gadzik, najwyrażniej przypadliście jej do serca. Mnie omijała łukiem dwa dni. Za ręce łapała po kilku (ale może to i dobrze bo też bym miał ochotę oddać. Tak lekarstwo jej wyjatkowo pasował, rzadnych problemów. A co do tego piwka to co sie dziwisz, sama pisałąs że jest mądra dziewczynka :diabloti: ). Cały czas trzymam kciuki za powrót Bongusia i suni dzikuski. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gadzik Posted June 9, 2007 Share Posted June 9, 2007 Trochę zdjęć. Zara po przyjeździe [IMG]http://foto1.m.onet.pl/_m/ceea5c6f298ef8dd305802116700f4d1,5,19,0.jpg[/IMG] [IMG]http://foto0.m.onet.pl/_m/20e2e3c2c3202dfc2899bf9012bb7f00,5,19,1.jpg[/IMG] nawet nie zdążyłam jej odpiąć smyczy. Liczyła się tylko micha z wodą. I jeszcze jedno ze zwiedzania terenu [IMG]http://foto0.m.onet.pl/_m/7b13214affc3e617e296d217f9336550,5,19,0.jpg[/IMG] I po dzisiejszej porannej zabawie z piłeczką [IMG]http://foto1.m.onet.pl/_m/c415829637976238144422069960c735,5,19,0.jpg[/IMG] [IMG]http://foto3.m.onet.pl/_m/25538c91f7879c561a06dbf26da02f53,5,19,0.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
beka Posted June 10, 2007 Author Share Posted June 10, 2007 Widzę że dziwczyny nieżle sie dogadują :) super. A jak kolejne nocki, już lepiej z porannym wstawaniem?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.