terra Posted July 30, 2014 Posted July 30, 2014 Cudna Horynka i jak węszy, ciekawe co wyczuła? :) Quote
Havanka Posted July 30, 2014 Posted July 30, 2014 Już wklejam następne zdjęcia ! [IMG]http://images70.fotosik.pl/41/b34bb86ae9b1b796med.jpg[/IMG] [IMG]http://images69.fotosik.pl/41/c66412a6244b0077med.jpg[/IMG] [IMG]http://images70.fotosik.pl/41/989f721e62b3a646med.jpg[/IMG] [IMG]http://images70.fotosik.pl/41/461b6ea0624a09camed.jpg[/IMG] Widać, że psiaki są naprawdę szczęśliwe !!! Quote
Murka Posted July 30, 2014 Author Posted July 30, 2014 To ja już mogę chyba zrobić rozliczenie końcowe Horynki :) [B]Stan konta na 22 lipiec wynosił +78 zł[/B] [B]Koszty: -30 zł hotelowanie[/B] (23-25.07) +78 zł - 30 zł = +48 zł [COLOR=#ff0000][B]Pozostałość po hotelowaniu Horynki wynosi +48 zł.[/B][/COLOR] Tola zaproponowała, aby pozostałą kwotę przeznaczyć dla Riko, który wrócił z adopcji: [URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/254166-Wr%C3%B3ci%C5%82-z-adopcji-po-roku-miniaturowy-Riko-po-raz-kolejny-szuka-DS"]http://www.dogomania.pl/forum/threads/254166-Wr%C3%B3ci%C5%82-z-adopcji-po-roku-miniaturowy-Riko-po-raz-kolejny-szuka-DS[/URL] Quote
Nutusia Posted July 30, 2014 Posted July 30, 2014 Ludzieeeee!!!! Mamy domek, wiecie? :) [url]https://fbcdn-sphotos-g-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xap1/t1.0-9/10525638_10204282663811860_8578289259038492783_n.jpg[/url] Quote
MagdaSl Posted July 31, 2014 Posted July 31, 2014 [IMG]https://scontent-b-fra.xx.fbcdn.net/hphotos-xap1/v/t1.0-9/10295688_10204296393675098_1091434202706289362_n.jpg?oh=9ebfbf357c4d012d2ca6e20b23bf9ed8&oe=54396B44[/IMG] Quote
Havanka Posted August 1, 2014 Posted August 1, 2014 W końcu odpoczywają ! Ależ są szczęśliwe ! Bardzo się cieszę, ze są razem. Quote
Nutusia Posted August 1, 2014 Posted August 1, 2014 O kurczaki - na TAKIE miny warto było czekać tak długo! :) Quote
Tola Posted August 3, 2014 Posted August 3, 2014 (edited) :multi:Nie mogłam się doczekać tej chwili, kiedy wrócę z urlopu i zobaczę zdjęcia naszej parki:loveu: Cuuuuuuuuuuuuuudne:loveu: Uśmiechnięte pychole, radosne spojrzenie - o tym marzyliśmy przez te ostatnie miesiące; wreszcie psie rozbitki mają swoje miejsce na ziemi, swoją przystań :lol: Przez te miesiące nie raz miałam gorsze chwile, wydawało mi się, że to nasze marzenie o domu dla Horynki jest zbyt piękne, aby mogło się zrealizować, ale warto wierzyć i marzyć o tych najwspanialszych domach dla naszych podopiecznych. Tak bardzo baliśmy się ucieczki, nieprzewidzianych sytuacji - mam nadzieje, ze wszystko to już za nami, bo z raju się nie ucieka;-) Dropsiku, Horynko - szczęścia i miłości w nowej rodzinie! Bardzo dziękuję wszystkim, którzy byli z nami, wspierali i pomagali, a pani Magdzie i jej mężowi dziękuję, że jakiś czas temu postanowili pomóc parze psów w potrzebie :loveu: :multi:Z ogromną przyjemnością proszę Murkę o zmianę tytułu wątku:lol: Edited August 4, 2014 by Tola Quote
MagdaSl Posted August 4, 2014 Posted August 4, 2014 [COLOR=#000000]Dzień dobry, będziemy potrzebowali jednak pomocy i dobrej rady. Z uciekaniem sobie na razie radzimy (się przytrafiło), ale nocne szczekanie... Nasz duet szczeka całą noc. Zaczynają o pierwszej, drugiej, kończą, jak pojawiamy się na podwórku. Może to być czwarta rano, może szósta. Szczerze mówiąc przewracamy się z niewyspania. Psy dosypiają w dzień, my musimy pracować i zajmować się gospodarstwem. To, co w dzień nie powoduje ich żadnej rakcji, w nocy wywołuje ją natychmiast. To mogą być konie, koty, ruch na podwórku u sąsiadów. Nie mam pojęcia, czy one w ten sposób próbują sobie dodać odwagi, czy liczą na to, że koty wypuszczą je z kojca? Jedynym wyjściem, które przychodzi mi do głowy, jest kompletne pozbawienie ich bodźców prowokujących szczekanie, ale przecież nie zabronię sąsiadom wychodzić z domu. Konie juz zostały przeprowadzone na dalsze pastwisko na noc. Do domu psiaków nie mogę zabrać. Horynka, niestety, bardzo jest zainteresowana kotami i to nie w sensie przyjacielskim. Koty znowu też mają swoje prawa i wchodzą do domu przez otwarty balkon. Nie wiem.... Może zamykać je w niewykończonej częsci domu? To znaczy są okna, drzwi i tak dalej, ale poza tym nic... [/COLOR][COLOR=#000000]Środki zaradcze na dziś. Przebiegliśmy 3 km w lesie - piesy padły na godzinę (ja nadal ledwo żyję), poszliśmy na smyczach na pastwisko do koni - zero zainteresowania ze strony piesów, dostały na noc mój szal (znaczy Drops dostał), przygotowałam część niezamieszkaną na ewentualną konieczność ewakuacji piesów. Zaczynam modlić się o deszcz, bo wtedy będą siedzieć w budzie.[/COLOR] Quote
Tola Posted August 4, 2014 Posted August 4, 2014 (edited) Zmartwiły mnie te wieści, rozumiem problem, bo w noc jest do spania. Wpisałam się na wątku Dropsa - myślę, ze to dobry pomysł z zostawianiem psów w niewykończonej części domu - może tam będą spokojniejsze i czuły się bliżej Was... Dzisiaj już nie dam rady, ale spróbuje jutro poszukać na dogo kogoś, kto mógłby nam coś doradzić... Edited August 5, 2014 by Tola Quote
mari23 Posted August 5, 2014 Posted August 5, 2014 [quote name='Tola']Zmartwiły mnie te wieści, rozumiem problem, bo w noc jest do spania. Wpisałam się na wątku Dropsa - myślę, ze to dobry pomysł z zostawianiem psów w niewykończonej części domu - może tam będą spokojniejsze i czuły się bliżej Was... Dzisiaj już nie dam rady, ale spróbuje jutro poszukać na dogo kogoś, kto mógłby nam jeszcze doradzić...[/QUOTE] zapytam koleżanke, jest szkoleniowcem.... tylko poczekam, aż się wyśpi, ona nie wstaje o 5.00 tak, jak ja ;) Quote
malagos Posted August 5, 2014 Posted August 5, 2014 A może zastosować Stressout, trochę wyciszą się? Nasz znajmy, który adoptował niedawno sunię ze schroniska też ma kłopot z jej szczekaniem - w dzień cisza, szczekanie w nocy, jak jest luzem, w obejściu. Zamknięta w kojcu nie szczeka. Quote
pinczerka_i_Gizmo Posted August 5, 2014 Posted August 5, 2014 Stressout jest ok, ale jeżeli to nie kwestia strachu, a czegoś innego to niestety i tabletki nie pomogą. Dla mnie najbardziej prawdopodobna jest wersja Toli - o nawoływaniu człowieka i braku chęci przebywania samotnie. Quote
Tola Posted August 5, 2014 Posted August 5, 2014 Jestem ciekawa jak dzisiejsza noc, czy była potrzebna ewakuacja? Napisałam do evel - może i ona coś doradzi... Quote
MagdaSl Posted August 5, 2014 Posted August 5, 2014 Tak. O 4.30 konie podeszły do kojca. Zamknęłam je w domu. Quote
Tola Posted August 5, 2014 Posted August 5, 2014 [quote name='MagdaSl']Tak. O 4.30 konie podeszły do kojca. Zamknęłam je w domu.[/QUOTE] Szczekały dalej? Quote
zachary Posted August 5, 2014 Posted August 5, 2014 Czyli było szczekanie....A jak zamknęłaś je w domu to już była cisza?... Quote
terra Posted August 6, 2014 Posted August 6, 2014 Ups, a to szczekulce. Dlaczego w nocy konie pobudzają je do szczekania a w dzień nie? Może w dzień konie nigdy nie są tak blisko psiaków i to jest powodem ich gadulstwa? Quote
mari23 Posted August 9, 2014 Posted August 9, 2014 [quote name='Tola'][URL="http://www.fotosik.pl"]Szukam pomocy dla tego smutasa... Od wielu lat w schronisku. Smutny, opuszczony, bez nadziei na własny kącik i przyjazną dłoń... Kiedyś miał swój dom, swojego pana – teraz jego świat to kawałek miejsca na wybiegu.. [IMG]http://images61.fotosik.pl/1060/22e001b8231b5ac7med.jpg[/IMG][/URL][/QUOTE] przepraszam, jeśli czegoś nie doczytałam.... co ze smutaskiem? Quote
Tola Posted August 9, 2014 Posted August 9, 2014 [quote name='malagos']I co ze szczekaniem?[/QUOTE] Podobno szczekają nadal:roll: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.