Panna Marple Posted October 4, 2013 Posted October 4, 2013 (edited) Jakie to wszystko straszne i beznadziejne; biedna, nieszczęsliwa istotka:-(. Ale odeszła z człowiekiem u boku, nie była bezimienna i bezdomna. Tylko tyle i aż tyle Edited October 4, 2013 by Panna Marple Quote
obiezyswiat75 Posted October 4, 2013 Posted October 4, 2013 o Boże... ewu mnie zaprosiła ale nie miałam czasu zajrzeć wcześniej :( matko kochana, rozpacz mnie ogarnia.... Quote
szuwar Posted October 4, 2013 Posted October 4, 2013 Bardzo smutna historia, ale dziewczyny, miejcie litość - psy nie popełniają samobójstw... Dziwne zachowania suczyny na pewno miały jakąś przyczynę - mogła np odczuwać silny ból i gryzienie czegokolwiek ją uspokajało i przynosiło ulgę. Pies nie jest w stanie przewidzieć, że jak zeżre metal to jego opiłki doprowadzą go do śmierci. Quote
MALWA Posted October 4, 2013 Posted October 4, 2013 Biedna maleńka............................ [URL="http://www.google.pl/url?sa=i&rct=j&q=&esrc=s&frm=1&source=images&cd=&cad=rja&docid=UzCCGbm5B71uLM&tbnid=y4cY2YTBcpgkBM:&ved=0CAUQjRw&url=http%3A%2F%2Fwww.flaty.wortale.net%2F2640-Teczowy-Most.html&ei=YhRPUqfLE8y20wW5mIDoCw&bvm=bv.53537100,d.bGE&psig=AFQjCNHGEIi1pt1ueHf9pbCIL4w3RK5-Ng&ust=1381000519800278"][IMG]http://www.flaty.wortale.net/pliki/znicz.gif[/IMG][/URL] Quote
Panna Marple Posted October 4, 2013 Posted October 4, 2013 [quote name='szuwar']Bardzo smutna historia, ale dziewczyny, miejcie litość - psy nie popełniają samobójstw... Dziwne zachowania suczyny na pewno miały jakąś przyczynę - mogła np odczuwać silny ból i gryzienie czegokolwiek ją uspokajało i przynosiło ulgę. Pies nie jest w stanie przewidzieć, że jak zeżre metal to jego opiłki doprowadzą go do śmierci.[/QUOTE] Albo doszło do jakichś zmian w mózgu i z powodów neurologicznych mogło dojść do zaburzeń zachowania Quote
zozola77 Posted October 4, 2013 Posted October 4, 2013 ewu mnie zaprosiła, ale dopiero znalazłam chwile zeby poczytac na spokojnie, cos pomóc choc finansowo i nie zdazyłam...:-(... ech... spij psinko spokojnie.... Quote
Lobaria Posted October 4, 2013 Author Posted October 4, 2013 [quote name='Panna Marple']Albo doszło do jakichś zmian w mózgu i z powodów neurologicznych mogło dojść do zaburzeń zachowania[/QUOTE] To najbardziej prawdopodobne, kopiuję z fb rozważania na temat Florci" "takie mam skojarzenie z wiedzy nabytej - ona mogła nie odczuwać bólu, jeśli miała uszkodzone wzgórze lub korę mózgową. Uszkodzenia mózgu mogły też powodować swoistego rodzaju natręctwa (gryzienie). Uszkodzenia mogły powstać w wyniku urazów fizycznych i psychicznych." "Uszkodzenia kory mózgowej powodować mogły nierówność reakcji i zachowań. U ludzi okresla się to zachowaniami maniakalno-depresyjnymi." "może miała jakiegoś guza mózgu który by takie zachowanie tłumaczył,tego nie wiemy". Te rozważania nie wrócą życia Florci:-( , ale chcemy się czegoś nauczyć, tak na przyszłość. Aby szybko zareagować, gdy trafi się inny psiak z podobnymi zachowaniami. Quote
Lobaria Posted October 4, 2013 Author Posted October 4, 2013 Jeszcze jeden cytat z fb, prawdopodobne, że Florcia cierpiała na to samo... "Mam u siebie na DT suczkę z uszkodzonym mózgiem - potwierdzone rezonansem - musimy ją BARDZO pilnować bo też byłaby w stanie zjeść coś takiego jak Florcia i też ciągnie ją do kabli, pogryzła mi kabel od ładowarki do telefonu i na szczęście blaszki wypluła, ale były przeżute i niewiele brakowało, a niedawno musiałam wywołać wymioty u niej bo pogryzła i zjadła kawałki obroży przeciwkleszczowej - wiem jak bardzo trudna jest opieka nad takim psem i jak niewiele trzeba żeby nie dopilnować, nie przewidzieć wszystkiego. Viki ma padaczkę - bardzo silne ataki, które opanowaliśmy luminalem, a opisane zachowania Florki mogą też być związane z jakimiś stanami epileptycznymi tak mi się wydaje - mimo, że nie miała drgawek, ale takie oderwanie od rzeczywistości - znam to u Viki. " Quote
joanka40 Posted October 4, 2013 Posted October 4, 2013 To rzeczywiście tak mogło być, jak w powyższych postach. A nawet na pewno było. Quote
Lobaria Posted October 5, 2013 Author Posted October 5, 2013 [h=5]Dokąd idą psy, gdy odchodzą? No, bo jeśli nie idą do nieba To przepraszam Cię, Panie Boże Mnie tam także iść nie potrzeba Ja poproszę na inny przystanek Tam gdzie merda stado ogonów Zrezygnuję z anielskich chórów Tudzież innych nagród nieboskłonu W moim niebie będą miękkie sierści Nosy, łapy, ogony i kły W moim niebie będę znowu głaskać Moje wszystkie pożegnane psy. Barbara Borzymowska[/h][B]daśka[/B],[B] [COLOR=#b22222]wiele osób z fb prosiło mnie, abym przekazała Wam wielkie podziękowania za tak wspaniałą opiekę nad[/COLOR][/B] [B]Florcią[/B]. Dla mnie Wy jesteście wyjątkowi, jeszcze raz dziękuję Wam za serce dla [B]Florci[/B] Quote
daśka Posted October 5, 2013 Posted October 5, 2013 Eluniu dziękuję za miłe słowo,ale moja psychika rozpadła się ma miliony kawałków..... Floooo zawsze będę Cię pamiętać,biegaj szczęśliwa... Quote
Lobaria Posted October 5, 2013 Author Posted October 5, 2013 (edited) [quote name='daśka']Eluniu dziękuję za miłe słowo,ale moja psychika rozpadła się ma miliony kawałków..... Floooo zawsze będę Cię pamiętać,biegaj szczęśliwa...[/QUOTE] Mnie również... Rozliczenie jest w drugim poście, ostatnie wpłaty wrześniowe uzupełnię, jak dostanę wykaz z Fundacji. Edited October 6, 2013 by Lobaria Quote
Nadziejka Posted October 5, 2013 Posted October 5, 2013 mateńko .............:-(:-(:-(:-(:-(:shake::shake::shake::-(:-( serce placze kochana cudna malenka ......niechaj nad toba czuwają janioly ...Tam w innym swiatusiu ......[IMG]http://c3.img.v4.skyrock.net/c33/arpou60/pics/1275808618.gif[/IMG] Quote
Lobaria Posted October 6, 2013 Author Posted October 6, 2013 [B]Florciu[/B] :-(:-(:-( Tak się pięknie tuliłaś... To zdjęcie z Olsztyna, gdy małą odbierałam z transportu... [IMG]https://m.ak.fbcdn.net/scontent-a.xx/hphotos-frc3/1186326_505953576159817_1387942568_n.jpg[/IMG] Quote
brazowa1 Posted October 10, 2013 Posted October 10, 2013 Samobójstwo nie.... ale taki żal psinki... Quote
Lobaria Posted October 16, 2013 Author Posted October 16, 2013 [quote name='brazowa1']Samobójstwo nie.... ale taki żal psinki...[/QUOTE] Wiemy, że nie samobójstwo - to przenośnia... Nie mogę złapać dr Brzeskiego, aby rozliczyć leczenie małej... Jutro ma być po południu, pojadę do Kliniki. Quote
daśka Posted September 6, 2014 Posted September 6, 2014 malutka flooo,zawsze będziemy Cię pamiętać..... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.