Jump to content
Dogomania

Zostawianie psa pod sklepem...


chicken

Recommended Posts

[quote name='Puliszonka']Czym innym jest sytuacja gdy pies podczas spaceru niknie mi na chwile za krzakiem, a czym innym gdy znika na kilka minut albo gdy zostawiam go samego. Do takich sytuacji nie dopuszczam.[/quote]

W pełni popieram.
Trochę off, ale powiem tylko, że na spacerach [B]zawsze[/B] mam [B]oba[/B] moje psy w zasięgu wzroku. Nie ma takiej możliwości, że któryś zniknie na kilka minut. A jeśli mam plany, że z jednym popracuję, to drugi zostaje na te parę minut w domu, a jeżeli jesteśmy już poza domem, to go uwiązuję tak, aby był widoczny. Po prostu nie wyobrażam sobie, że psy mogłyby gdzieś pobiec i wrócić np. po 10 minutach. To nie u mnie :evil_lol: .

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 1.4k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

No to widocznie jestem nieodpowiedzialną właścicielką, która na dodatek nie potrafi poradzić sobie z własnym psem i nauczyć go nieoddalania się na spacerach. Trudno, może po prostu nie nadaje sie do posiadania psa. W każdym razie ja nie potrafię utrzymać na spacerze mojego psa w zasięgu wzroku przez cały czas.

Link to comment
Share on other sites

Powiem tak - jeśli Ci to odpowiada, to Twoja sprawa. Ja mam inne podejście. Gdyby któryś z moich psów poszedł w krzaki i nie wracał przez parę minut, chyba bym umarła. Czuję się za nie odpowiedzialna, czuję się w obowiązku zapewnić im bezpieczeństwo i zagwarantować, aby one nie stanowiły zagrożenia dla innych. Zbyt wiele już w życiu przeszły. Dlatego na spacerach zawsze są w zasięgu mojego wzroku i nie mają prawa zniknąć. Stanowimy drużynę i musimy trzymać się w kupie.
I na tym u mnie polega różnica między spacerem, a przywiązywaniem psa pod sklepem. Na spacerze mam psa cały czas na oku i pod kontrolą, zostawiając go przed sklepem tracę tę kontrolę, więc po prostu takich wypadów nie praktykuję.

Link to comment
Share on other sites

Moja Funia lubi chodzić do sklepu zawsze pierwsze co to wskakuje przednimi łapami na ladę i robi maślane oczy do sprzedawczyni i zawsze coś dostaje smacznego ostatnio pani kupiła nawet specjalnie dla niej ciasteczka dla psów :cool3: Ciekawa jestem czy jak bym zrobiła podobnie to bym coś dostała :lol:

Link to comment
Share on other sites

Ja jak musze do chodze z psem do apteki i nawet mnie wpuszczają :-o
Do sklepu przemysłowo-spożywczego mnie nie wpuścili, choć nie było naklejki " zakaz wprowadzania psów".
Do osiedlowego sklepiku tez wchodze z Foxim, grzecznie stoi, więc nie przeszkadza. Tylko jak jakiś klient wchodzi to szczeka :evil_lol:

Wolałabym chodzić 2 razy niż zostawić psa uwiązanego przy sklepie, nie wytrzymałabym tej niepewności czy mi psa ukradli czy nie...

Link to comment
Share on other sites

Ostatnio nieco z przymusu wchodziłam z psem (szczeniak ze złamaną łapką, nie mogłam go zostawiać w samochodzie, a miałam jeszcze po drodze trochę rzeczy do załatwienia) do sklepów i na stacje beznynowe i zupełnie nikt nie robił problemów - wręcz przeciwnie, sprzedawcy uśmiechali się, pytali co się szczeniaczkowi stało, niektórzy wręcz zachwycali - ale w sumie piesek malutki, spokojny, u mnie na rękach i jeszcze wzbudzający litość (łapka w usztywnieniu).

Link to comment
Share on other sites

Ja najczęściej ide do osiedlowego sklepiku :) tam nawet kierowniczka pozwala wchodzić z psem, ale zazwyczaj (gdy są otwarte drzwi) tego nie robie tylko przwiązuję niby na dworze, ale i tak wchodzi ze mną do sklepu...póki nie będzie mojej kolejki to nie spuszczam psa z oka ;) co innego jeśli jest dużo ludzi, wtedy przeczekuje pare minut, aż się ulotnią i dopiero :D

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Greven']Ostatnio nieco z przymusu wchodziłam z psem (szczeniak ze złamaną łapką, nie mogłam go zostawiać w samochodzie, a miałam jeszcze po drodze trochę rzeczy do załatwienia) do sklepów i na stacje beznynowe i zupełnie nikt nie robił problemów - wręcz przeciwnie, sprzedawcy uśmiechali się, pytali co się szczeniaczkowi stało, niektórzy wręcz zachwycali - ale w sumie piesek malutki, spokojny, u mnie na rękach i jeszcze wzbudzający litość (łapka w usztywnieniu).[/quote]
Ja kiedyś na dworcu PKP w Poznaniu czekałam kilka godzin na pociąg (żadnych ławek, można było stać lub siedzieć na podłodze :angryy: ) z sunią, wreszcie weszłam do McDonalda, żeby kupić coś do picia. Natychmiast pojawił się ochroniarz, aby mnie wyprosić. Dał się ubłagać, żebym mogła jednak kupić ten napój, ale kazał zaraz wyjść, żeby nie przebywać tu z psem ani chwili dłużej. Takie mają przepisy :shake: .

Link to comment
Share on other sites

ja mam jeden sklep do którego wchodzę z psem (to sklep dla zwierzaków, Figo uwielbia tam chodzić, bo zawsze dostaje coś smacznego) i jeden, przed którym nie obawiam się zostawić psa. to mały warzywniak, mam psa cały czas na oku.

jak chcę się wybrać na większe zakupy, to pies zostaje w domu...

Link to comment
Share on other sites

Jesli czlowiek chce to sie mozna dogadac... Ja psa nigdy nie zostawilam i nigdy nie zostawie samego... Czasami jak przechodzilam obok sklepu i np sasiadka z klatki wychodzila to poprosilam ja przystanela na sek bo ja np po chlebek tylko czy cos. Poniewaz moj psiak jest towarzyski ucieszyl sie z towarzystwa sasiadki. Jak juz bylo mowione na spacerach itd i tak juz czycha na niego wiele niebezpiecznych sytuacji - niechce ich jeszcze wiecej dokladac i prowokowac losu. Jeszcze nigdy mojego miśka nie stracilam ze wzroku chocbym musiala za nim latac po krzakach zawsze mam na niego oko. Nieda sie uniknac niebezpieczenstwa nawet w malym wiejskim sklepiku gdzie brak ludzi. Zawsze moze podbiec jakis inny piec- wiekszy, grozniejszy itd. a nasz pies przez uwiazanie ma mniejsze szanse na obrone. I nawet jesli masz psa na oku to sa ulamki sekudny kiedy pies z psem sie gryzie. Wiec zanim podbiegnie sie do psa itd to moze byc juz niezle pocharatany...

Link to comment
Share on other sites

Ja jak ide po lodaczy cos takiego to mój psiaczek zostaje spokojnie sam prezd sklepem przywiazany ;D
I siedzi nawet nie napina smyczki tylko patrzyna przechodzacych ludzi xD
Raz jak bylam w sklepie 15min <wyjatkowo dlugo> to wychodze a on sobie spi xD
Mi sie wydaje zemozna psa zostawiac ale jak jest nauczony a nie jestem w sklepie a tu wyje i wyje i na dodatek kolczatka i potem sa problemy...
A moj psiaczek na osiedlu znany za to ze do obcych nie za ufny wiec nikt by sie nie odwazyl do iego podejsc xD
Choc piesia hm... kundelek wzrostu sznaucera miniatury.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='DuDziaczek']
Mi sie wydaje zemozna psa zostawiac ale jak jest nauczony a nie jestem w sklepie a tu wyje i wyje i na dodatek kolczatka i potem sa problemy...
.[/quote]
Tiaaa....
Owszem, psa mozna zostawic pod sklepem, bo nikt Ci tego nie zabroni(niestety).
Jest to jednak bardzo nieodpowiedzialne i glupie.
Tak samo jak zostawianie dziecka samego pod sklepem.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='DuDziaczek']Rozumiem t wlascicieli "rasowcow" wam faktycznie ktos moze psiaka z pod sklepu ukrasc.
Ale mojegopospolitego kundelka moge spokojnie zostawiac pod sklepem...:cool3:[/quote]

Z kundelków jest najlepszy smalec :cool3:
Do walk też się całkiem nieźle nadają, choćby jako worki treningowe.
Albo można takiego po prostu sprzedać na bazarze. Niedrogo, ale na wino będzie.

Link to comment
Share on other sites

Plon pięciu minut spędzonych na "PWP" - dział "zaginął pies".

[URL="http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=76984"][FONT=Times New Roman][SIZE=3][COLOR=#800080]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=76984[/COLOR][/SIZE][/FONT][/URL]
[SIZE=3][FONT=Times New Roman] [/FONT][/SIZE]
[URL="http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=76969"][FONT=Times New Roman][SIZE=3][COLOR=#800080]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=76969[/COLOR][/SIZE][/FONT][/URL]
[SIZE=3][FONT=Times New Roman] [/FONT][/SIZE]
[FONT=Times New Roman][SIZE=3][URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=28389[/URL][/SIZE][/FONT]


[B]Tamci właściciele pewnie też do pewnego czasu kłóciliby się ile wlezie, że wchodzą do sklepu tylko na chwilkę, że ich psa nikt nie ruszy, że.... że... [/B]
:cool1: :shake:

Link to comment
Share on other sites

:mad: Może kolejna porcyjka?

Właścicielce miksika którego "nikt nie ukradnie" polecam:

[SIZE=3][FONT=Times New Roman] [/FONT][/SIZE]
[FONT='Times New Roman'][URL="http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=70877"][COLOR=#800080]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=70877[/COLOR][/URL] [/FONT]
[FONT='Times New Roman'][/FONT]
[FONT='Times New Roman']Jest też taki:[/FONT]
[FONT='Times New Roman'][/FONT]
[FONT='Times New Roman'][FONT='Times New Roman'][URL="http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=76706"][COLOR=#800080]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=76706[/COLOR][/URL] [/FONT][/FONT]

I tak dalej, i tak dalej...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Berek']Plon pięciu minut spędzonych na "PWP" - dział "zaginął pies".

[URL="http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=76984"][FONT=Times New Roman][SIZE=3][COLOR=#800080]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=76984[/COLOR][/SIZE][/FONT][/URL]

[URL="http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=76969"][FONT=Times New Roman][SIZE=3][COLOR=#800080]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=76969[/COLOR][/SIZE][/FONT][/URL]

[FONT=Times New Roman][SIZE=3][URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=28389[/URL][/SIZE][/FONT]


[B]Tamci właściciele pewnie też do pewnego czasu kłóciliby się ile wlezie, że wchodzą do sklepu tylko na chwilkę, że ich psa nikt nie ruszy, że.... że... [/B]
:cool1: :shake:[/quote]
DOKLADNIE!
Wiekszosc zaginionych psow to wlasnie te psy ktore zostaly przed sklepem :shake: Wczoraj zaginal pies jednej z forumowiczek ktora na dodatek miala tego psa z dogomanii :cool1::shake:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='DuDziaczek']Bez przesady..
I dobrze ze nie zabroni w 5 minut mu sie nic nie stanie ;P
Rozumiem t wlascicieli "rasowcow" wam faktycznie ktos moze psiaka z pod sklepu ukrasc.
Ale mojegopospolitego kundelka moge spokojnie zostawiac pod sklepem...:cool3:[/quote]
Tak? to spojrz na ogloszenie w psach zaginionych :cool1: Wczoraj ktos ukradl/odwiazal kundelka z przed sklepu :cool1:

Link to comment
Share on other sites

Nigdy bym nie zostawiła psa przed sklepem... Nie ważne czy kundelka czy rasowca, każdy pies jest dla mnie ważny i nie wybaczyłabym sobie gdybym po wyjściu ze sklepu psa nie zastała... U mnie przed sklepem ludzie zostawiają swoje psy. Widziałam sznaucera, amstaffa, yorka i wiele innych. A to najlepsze łupy.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...