Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Czasem obietnica finansowej nagrody, otwiera ludziom oczy, usta...przywraca pamięć...Może warto spróbować?...Gryś pewnie uciekł albo został wypuszczony i jak wrócił, to nikogo nie było...Kolejna opcja: wywieźli go daleko i wyrzucili, aby nie mógł wrócić...Info na fb to kamuflaż...Nie wierzę tym typom za grosz!!! Tyle walczyłyście o Grysia!....

Posted

[quote name='zachary']Czasem obietnica finansowej nagrody, otwiera ludziom oczy, usta...przywraca pamięć...Może warto spróbować?...[B]Gryś pewnie uciekł albo został wypuszczony i jak wrócił, to nikogo nie było...Kolejna opcja: wywieźli go daleko i wyrzucili, aby nie mógł wrócić...Info na fb to kamuflaż[/B]...Nie wierzę tym typom za grosz!!! Tyle walczyłyście o Grysia!....[/QUOTE]

Doszłyśmy do tego samego wniosku.

Posted

Wczoraj zostawiłyśmy kolejną kartkę z prośbą o kontakt i jak zwykle cisza ale tego mogłyśmy się spodziewac.
I tak sobie głośno myślę że w sumie facet ma racje bo niby dlaczego ma z nami rozmawiac ? przecież on z tą adopcją nie ma NIC wspólnego to pies Pani Ani a nie jego więc dlaczego on nam się ma tłumaczyc ??? My wyjaśnien to sobie możemy żądac ale od nieuchwytnej Pani Ani a nie od niego.
W końcu facet się wkurzy i założy nam sprawe o nękanie.

Jest mi cholernie przykro że psiak który został tak strasznie skrzywdzony że bał się własnego cienia został skrzywdzony po raz drugi !!!!

Pocieszam się tylko że z dwojga złego Gryś wylądował w Miedarach!!!

Posted

z wątku Miedar cytat osoby która tam była.

[I][B]"Tam trzeba jechać osobiście i przeszukiwać boksy. Pod warunkiem, że akurat na teren schroniska cię wpuszczą. Mówią różne rzeczy. A życie weryfikuje i wygląda na to, że sami nie wiedzą jakie psy mają, zapewnienie, że odczytają czipy to bzdura.


Nowa strona schroniska ma większe zdjęcia. Ale ludzie mają problem, żeby ją odnaleźć. Wchodzą na stara i mówią, że tam nic nie ma. Na nowej stronie- nie ma zdjęć zwierząt na kwarantannie, nie ma zdjęć zwierząt, które znalazły dom. Także jak trafi tam czyjś pies i pójdzie do adopcji- właściciel nie dowie się, że tam był.

[URL]http://www.schronisko-miedary.com/[/URL]


Większość schronisk ma zakładkę zdjęć zwierząt na kwarantannie, właścicielom łatwiej takie zwierzę odnaleźć i szybciej odebrać. Widać, że gminy, które mają podpisaną umowę z Miedarami- nie są zainteresowane losem bezdomnych psów. Płacę i mam problem z głowy.[/B][/I]

Posted

[COLOR=#000000][FONT=arial][TABLE]
[TR]
[TD="align: center"][IMG]http://www.schronisko-miedary.com/grafika/psy/61.JPG[/IMG][/TD]
[TD="align: left"][B]ID PIESKA:[/B] 301/04/12/61
[B]Płeć:[/B] pies
[B]Wiek:[/B] 1-letni
[B]Rasa:[/B] mieszaniec
[B]Miasto:[/B] Tarnowskie Góry
[B]Sterylizacja:[/B] nie
[B]Szczepienia:[/B] tak
[B]Odrobaczenie:[/B] tak
[B]Opis: [/B]Brus to roczny piesek. Został wyrzucony z samochodu.s Jest spokojny, wesoły i bardzo przyjazny. Zgadza się z innymi pieskami. Czeka na opiekuńczego właściciela:)



2 post 4 zdjęcie. Bardzo podobny ale nie wiem jak oni oznaczają psy bo nie mogę dojść po tym numerze w którym roku tam trafił.



[/TD]
[/TR]
[/TABLE]
[/FONT][/COLOR]

Posted

muszą czytać wpisy skoro zmodyfikowali. Tylko,że to jedna wielka bzdura i dlatego uważam ,że powinna zająć się tym policja. Chyba,że Ania jednak go zabrała.

Posted

[quote name='mdk8']muszą czytać wpisy skoro zmodyfikowali. Tylko,że to jedna wielka bzdura i dlatego uważam ,że powinna zająć się tym policja. [B]Chyba,że Ania jednak go zabrała[/B].[/QUOTE]

Trudno mi w to uwierzyc że wykradła Grysia a zostawiła swoją sunię shar peikę. Bo ta sunia według sąsiadów cały czas tam jest. Widzieli ją w czwartek na ogrodzie. Więc Grysia - Sherloka zabrała bez słowa a swoją sunię zostawiła ??? :roll:

Posted

[quote name='mdk8']może był karta przetargową i szantażowali ją, że zrobią psu coś złego? Nie wiem tak głośno myślę.....[/QUOTE]

Wiesz ja myślę że Pani Ania nie ma lat 12 tylko jest dorosłą kobietą a przynajmniej mam taką nadzieję.
Nie odpisuje na @ Joli. Nie odbiera telefonów a właściwie w tej chwili telefon jest zupełnie nie aktywny.
Pani Ania kontakt do Joli ma ale nie chce rozmawiac. Dlaczego ? Nie potrafię tego zrozumiec kompletnie.

Posted

[quote name='mdk8']muszą czytać wpisy skoro zmodyfikowali. Tylko,że to jedna wielka bzdura i dlatego uważam ,że powinna zająć się tym policja. Chyba,że Ania jednak go zabrała.[/QUOTE]
Kochani, nie twórzmy sensacji, proszę. Nic nie zostało zmodyfikowane na wpisie na FB. Tak było od początku napisane, tylko ja w emocjach niedokładnie przekazałam. Wpis brzmi::"[COLOR=#37404E][FONT=lucida grande]!!!!!!!!!!!!ZAGINĄŁ PIES WABI SIE SHERLOCK . OD NIEDZIELI NIE MA GO W DOMU. PIES BARDZO BOI SIE LUDZI I SZYBKO UCIEKA . JEŚLI KTOŚ GO ZOBACZY PROSZĘ O KONTAKT 543-292-619 !!!!!!!!!!!" Został zamieszczony na FB w dniu 19.03. i tylko numer telefonu podany w ogłoszeniu nie istnieje. Sprawa niestety ogólnie wygląda podejrzanie i nieciekawie. Wielkim szczęściem będzie jak okaże się, że Gryś wylądował w Miedarach. Jeśli nie - czarno widzę rozwikłanie jej.[/FONT][/COLOR]

Posted

[quote name='yolanovi']Kochani, nie twórzmy sensacji, proszę. Nic nie zostało zmodyfikowane na wpisie na FB. Tak było od początku napisane, tylko ja w emocjach niedokładnie przekazałam. Wpis brzmi::"[COLOR=#37404E][FONT=lucida grande]!!!!!!!!!!!!ZAGINĄŁ PIES WABI SIE SHERLOCK . OD NIEDZIELI NIE MA GO W DOMU. PIES BARDZO BOI SIE LUDZI I SZYBKO UCIEKA . JEŚLI KTOŚ GO ZOBACZY PROSZĘ O KONTAKT 543-292-619 !!!!!!!!!!!" Został zamieszczony na FB w dniu 19.03. i tylko numer telefonu podany w ogłoszeniu nie istnieje. Sprawa niestety ogólnie wygląda podejrzanie i nieciekawie. Wielkim szczęściem będzie jak okaże się, że Gryś wylądował w Miedarach. Jeśli nie - czarno widzę rozwikłanie jej.[/FONT][/COLOR][/QUOTE]

Spróbowałam zadzwonic pod ten numer. " Przepraszamy NIE ma takiego numeru". Czy chłopak logował się od wczoraj na FB ??? :roll:

Posted

Czytam post po poście i dochodzę do wniosku, że wystarczyłby jeden przyzwoity telefon z wyjaśnieniem od p. Ani i nie byłoby żadnego zamieszania.
Nie chcę komentować zachowania p. Ani, powiem tylko, że kobieta jest niepoważna i nie liczy się z innymi ludźmi.
To Wy poświęcanie swój czas, jeździcie, próbujecie setki razy się dodzwonić do niej, piszecie maile, a ona ani słowem nie odpowiada...
No rozbuchane ego, to ta pani ma na pewno, ale przyzwoitości, to za grosz.

Posted

[quote name='Martika@Aischa']Spróbowałam zadzwonic pod ten numer. " Przepraszamy NIE ma takiego numeru". Czy chłopak logował się od wczoraj na FB ??? :roll:[/QUOTE]
Justynka, nie wiem czy się logował i szczerze mówiąc, nie bardzo wiem jak to sprawdzić.

Posted

Nie jestem pewna, ale coś kojarzę, ze właścicielka Grysia pisała, ze chce zabrać go do rodziców, moze go po prostu wykradła i tam umieściła............kurcze głośno myślę, i to byłoby i możliwe i dobre dla psa, ale żeby nie dać znać nawet yolanovi, to już zupenie nie rozumiem..........

Posted

Wkleję jedyną informację, jaką dostałam od Ani 24 lutego: "[COLOR=#444444][FONT=sans-serif]Jolu[/FONT][/COLOR]
[COLOR=#444444][FONT=sans-serif]Teraz już wszystko ok wyprowadzilam się z Tolia do Bytomia. Sherlock na razie został wezmę go dopiero za jakiś czas. Obawiam się jedynie czy będzie umiał przyzwyczaić się do mieszkania.[/FONT][/COLOR]
[COLOR=#444444][FONT=sans-serif]Pozdrawiam".
Nie ma tu ani słowa o żadnych rodzicach. Ona go na pewno nie zabrała, w przeciwnym razie nie unikałaby kontaktu. Ona go po prostu zostawiła, zostawiła psa, który jej jedynej zaufał, facetów się bał. Zostawiła na niepewny los, a sama zabrała swój tyłek i zerwała wszelkie kontakty.[/FONT][/COLOR]

Posted

trzeba wrzucić ogłoszenia o zaginięciu Grysia gdzie się da i wierzyć w cud,ze go ktoś przygarnął albo jest w schronisku. p.ania to 0 odpowiedzialności. przy wersji,że pies uciekł policja nie ma zadnych instrumentow do rozpoczęcia chociaż postępowania wyjaśniającego.

Posted

[quote name='Amos67']trzeba wrzucić ogłoszenia o zaginięciu Grysia gdzie się da i wierzyć w cud,ze go ktoś przygarnął albo jest w schronisku. p.ania to 0 odpowiedzialności. [B]przy wersji,że pies uciekł policja nie ma zadnych instrumentow do rozpoczęcia chociaż postępowania wyjaśniającego.[/B][/QUOTE]

dokładnie !!!!!!!!

Posted

Zrobiłam wydarzenie o zaginięciu Grysia [url]https://www.facebook.com/events/603844623041165/?ref_newsfeed_story_type=regular[/url]
Zapraszam do udostępniania i zapraszania znajomych

Posted

[quote name='yolanovi']Wkleję jedyną informację, jaką dostałam od Ani 24 lutego: "[COLOR=#444444][FONT=sans-serif]Jolu[/FONT][/COLOR]
[COLOR=#444444][FONT=sans-serif]Teraz już wszystko ok wyprowadzilam się z Tolia do Bytomia. Sherlock na razie został wezmę go dopiero za jakiś czas. Obawiam się jedynie czy będzie umiał przyzwyczaić się do mieszkania.[/FONT][/COLOR]
[COLOR=#444444][FONT=sans-serif]Pozdrawiam".
Nie ma tu ani słowa o żadnych rodzicach. Ona go na pewno nie zabrała, w przeciwnym razie nie unikałaby kontaktu. Ona go po prostu zostawiła, zostawiła psa, który jej jedynej zaufał, facetów się bał. Zostawiła na niepewny los, a sama zabrała swój tyłek i zerwała wszelkie kontakty.[/FONT][/COLOR][/QUOTE]


nie czytam od początku
Gryś został pozostawiony przez właścicielke?
A macie z nią kontakt?

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...