Jump to content
Dogomania

Clayton - biały prosiak


gops

Recommended Posts

[quote name='natasza89']Piękna rzeźba!! Zdecydowanie widać efekty! :)[/QUOTE]

[quote name='ewaal1982'][URL]http://zmniejszacz.pl/zdjecie/137/361068_DSC03339.JPG[/URL] niesamowita sylwetka! :)[/QUOTE]
Dzięki :)

[quote name='Obama']Jak on znosi upały?[/QUOTE]
Źle ... niestety jest mało odporny .
Jak jest "normalna" pogoda to może szaleć całe dnie, kondycje ma świetną .
Jak tylko jest za ciepło według niego czyli tak właśnie powyżej 23 stopni to jest tragedia , większość dnia woli przeleżeć, wstaje tylko raz na kilka godzin żeby pobawić się patykiem (na działce) lub pogryźć zabawke (w domu) .
Nie ma mowy o żadnym treningu , a odżywa dopiero nad wodą lub po 18-19 jak słońce przestaje grzać tak mocno .
Jak wiem że będzie taka pogoda to wstaje o 5 max 6 rano i ide z nim na godzinny spacer lub "trening" a potem wieczorem późno często nawet po 21 znowu na godzine lub "trening" .

Niestety na zawody zapowiadają 30 stopniowe upały .. przed startem będę musiała go całego zlać zimną wodą bo inaczej położy się tam i nie wstanie .

[quote name='NightQueen']a gdzie są te upały? :diabloti:
25 st to nei upał :evil_lol:[/QUOTE]
Dla mnie też nie jest to upał , ale dla Claya już tak :roll:
Zastanawiałam się dlaczego , ale nie wiem .
Pyska wcale nie ma krótkiego (w porównaniu do innych staffików) , kondycyjnie nie mogłoby być chyba lepiej , więc to chyba cecha osobnicza .
[quote name='leónowa']No zależy jeszcze dla jakiego psa:evil_lol:[/QUOTE]
Dokładnie :lol:

Link to comment
Share on other sites

Ja gdzieś czytałam że bullowate mają bardzo słaby system chłodzący jak i przy zimie grzewczy, bardzo łatwo jest o przegrzanie nawet w sytuacja gdzie byśmy się nie spodziewali jak np temperatura 23 stopnie.
Moja jest bardzo cienka , doszukiwałam się choroby serca bo z czymś takim się nie spotkałam lecz szybko uświadomiłam sobie o co chodzi ;) Zaś Sagat wymięka jak jest powyżej 30 a tak to tylko po cieniach się chowa

Link to comment
Share on other sites

Ja mam kudłacza, który przy 25 st dopiero się rozgrzewa :evil_lol: w zeszłym roku jak temperatura sięgała 35 stopni to M. nie przestawała biegać za piłką po ogrodzie, sama ją stopowałam, bo ona nie wiedziała że może się przegrzać ;) D. przy 25 st biegła (nie szła tylko biegła) przy rowerze 15 km.,a temperatura na nią kompletnie nie robiła wrażenia ;) takie dziwne psy mam :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

A my sobie spokojnie spacerujemy , dzisiaj miał przed ostatni "trening" poszłam na opony tym razem , niestety już o 7 było tak ciepło że z 3ma poszedł tylko z 80m bo bidak ledwo szedł z gorąca więc nawet nie mogłam dołożyć czwartej tym razem .
Z dwoma latał 15 minut .
Jutro też chyba na nie pójde , ale tym razem wyjde już o 5.30 .
Dzis wyszłam o 6 równo a to daleko i zanim doszłam to było już z 30 po i zaczęło grzać .

Link to comment
Share on other sites

Biedny Clay. U nas Zu nie lubi upałów, a młode jest niezniszczalne jak sądzę - nie przeszkadza jej ani stan powodziowy i woda lejąca się z nieba jak z wiadra ani skwar :roll: Ja osobiście nie cierpię takiej pogody - u nas jest po 30 stopni w cieniu ostatnimi czasy, a jak się nieco ochładza pod wieczór i wreszcie się człowiek wybierze z psami na dłużej to zżera go plaga komarów :roll: W sumie to mogłabym mieszkać w jakiejś innej strefie klimatycznej, temperatury rzędu 20 stopni byłyby myślę całkiem OK :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

U mnie pudels był niezniszczalny , mogło być 30 stopni a on przynosił piłke .

Prosimy o kciuki :) Jutro przed 8 wychodzimy z domu .
Zapowiadają chłodno ale niestety deszcze a ja go kurde wczoraj wyszorowałam żeby był bialutki :/
W sumie lepsze to niż upały i skwar .

Najbardziej stresuje się jazdą pociągiem( że będzie nakręcony i nie będzie chciał leżeć) i powrotem autobusem ( że mnie nie wpuszczą z "mordercą" bo podobno się to zdarza ) .
Zawodami jakoś mniej :evil_lol: Wiem jak dużo włożyłam pracy w trenowanie z nim i wiem na co go stać i ile potrafi , jednak nie wiem jak będzie się zachowywał , czy się nie zestresuje lub nie wystraszy a to wiadomo spowoduje dużo gorsze wyniki.
Zdaje sobie sprawe że ma słaby socjal z tłumem ludzi i psów i wiem nad czym muszę popracować żeby za rok jechać na "pewniaka" .
Także wszystkie kciuki się nam przydadzą , wracamy w nocy z niedzieli na poniedziałek .
Jak odeśpie to na pewno napiszę jak było :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='gops']U mnie pudels był niezniszczalny , mogło być 30 stopni a on przynosił piłke .

Prosimy o kciuki :) Jutro przed 8 wychodzimy z domu .
Zapowiadają chłodno ale niestety deszcze a ja go kurde wczoraj wyszorowałam żeby był bialutki :/
W sumie lepsze to niż upały i skwar .

Najbardziej stresuje się jazdą pociągiem( że będzie nakręcony i nie będzie chciał leżeć) i powrotem autobusem ( że mnie nie wpuszczą z "mordercą" bo podobno się to zdarza ) .
Zawodami jakoś mniej :evil_lol: Wiem jak dużo włożyłam pracy w trenowanie z nim i wiem na co go stać i ile potrafi , jednak nie wiem jak będzie się zachowywał , czy się nie zestresuje lub nie wystraszy a to wiadomo spowoduje dużo gorsze wyniki.
Zdaje sobie sprawe że ma słaby socjal z tłumem ludzi i psów i wiem nad czym muszę popracować żeby za rok jechać na "pewniaka" .
Także wszystkie kciuki się nam przydadzą , wracamy w nocy z niedzieli na poniedziałek .
Jak odeśpie to na pewno napiszę jak było :)[/QUOTE]

czekaj czekaj, a na jakie zawody jedziecie?

Link to comment
Share on other sites

U mnie zdecydowanie mniejsze upały, psy przystosowane do znacznie innego klimatu ale gdy jest ok. 25 stopni to one ledwo zipią... ostatnio wziełam je po 17 żeby się wybiegały za piłką to po pół godzinie języki do ziemi, młody chłodził się w trawie... także nie wiem jak by było w PL... uważać trzeba :/

Link to comment
Share on other sites

[quote name='gops']Wszystko zależy od psa, Misia też nie lubiła wysokiej temperatury za to Baster przy 30 stopniach aportował piłke milion razy na działce .[/QUOTE]
A nie zależy też od stopnia nakręcenia psa?
Bo Wald też potrafiłby biegać cały dzień, gdybym pusciła w pole przy 40 stopniach to spokojnie by galopował aż by nie wysiadł, ale ja nie odczytuję tego jak tolerancji na temperaturę a zatracenie instynktu samozachowawczego.
Trochę jak z urazami - jak pies może robic co lubi to chocby mu łapa odpadała to nie zwróci uwagi.

Link to comment
Share on other sites

no fakt jest kawał drogi... jeszcze gdybym miała normalnego psa i w czymś wystąpić to i za granicę bym wyjechała ;)
ale w sumie tak sobie myślę że nakręcona Leda dałaby radę w większości konkurencji z ciągnięciem czego kolwiek ;)
wystarczyłoby podstawić innego psa i byłaby praca bez zabawki i bez zachęty opiekuna ;)

Link to comment
Share on other sites

Trzymamy kciuki za Claya i gops! Są na miejscu, chlopak bardzo dzielnie zniosl podroz. Tam masa psow oczywiscie, wiec bywa roznie, ale najwazniejsze ze sie ulokowali w pokoju i czekaja na jutrzejszy dzien. O ile pamietam, pierwszy konkurs o 10.30! Po poludniu kolejny i potem w niedziele.

Takze - :kciuki: !!!

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...