Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted (edited)

Oj ja przez te wszystkie psie historie nawet nie miałam czasu napisać na wątku chłopaczka.
Ale wiem,że mu dobrze u Anety i pewnie pierwszy raz w jego życiu..Cudnie ,że się urwał z tego łańcucha...

Edited by ewu
Posted

[quote name='paula_t']Byłam u Baksika dzisiaj, ale nawet go nie zobaczyłam, bo przyjechaliśmy na ostatnią chwilkę, inaczej nie dowieźlibyśmy Tili na czas na dworzec. Była taka ulewa, że widoczność była zaledwie kilka metrów, a samochody jechały 20km na godzinę :([/QUOTE]
Dziękuję za pomoc.
Tak mi głupio prosić za każdym razem...:oops::oops::oops::oops:
Paula nawet nie wiesz jak Ci jestem wdzięczna:calus::calus::calus::calus:

Posted

[quote name='ewu']Paula ja w poniedziałek wyślę deklarację dla chłopaczka:)
Kochany okruszek:)[/QUOTE]

Ewu, nic się nie martw, ja dopiero przelew za pierwszy miesiąc robię koło 10, bo Baksik przyjechał do Anetki 13, a umówiłyśmy się, że będę płacić na koniec miesiąca, więc równie dobrze możesz i za miesiąc deklarację przelać ;)

[quote name='ewu']Dziękuję za pomoc.
Tak mi głupio prosić za każdym razem...:oops::oops::oops::oops:
Paula nawet nie wiesz jak Ci jestem wdzięczna:calus::calus::calus::calus:[/QUOTE]

Ewu, przestań dziękować, bo....:mad:;) Nie da się nie prosić, bo zarówno my, jak i psiaki jesteśmy porozrzucani po całej Polsce i zrobienie wszystkiego samemu jest nierealne.

[quote name='ewu'][B]Dziewczyny na cito potrzebna pa w Namysłowie.
Nikogo nie znam , pomocy!!!
Przepraszam za zaśmiecanie[/B][/QUOTE]

Nie kojarzę nikogo stamtąd niestety:shake:

Posted

[quote name='ewu'][SIZE=3][B]Wizyta pa załatwiona:)[/B][/SIZE]
Paula 100 zł przelane, niech "rośnie"na Twoim koncie:megagrin::drink1:[/QUOTE]


Super, że udało się kogoś znaleźć :)

Dziękuję!:loveu:
No to teraz zgarniam kasę i na Malediwy:evil_lol:

Posted

[quote name='paula_t']Super, że udało się kogoś znaleźć :)

Dziękuję!:loveu:
No to teraz zgarniam kasę i na Malediwy:evil_lol:[/QUOTE]
Bubu jutro ma mieć dwie wizyty...

Posted

[quote name='ewu']Bubu jutro ma mieć dwie wizyty...[/QUOTE]

Wiem, rozmawiałam z Renatką, dała mi od razu znać, bo to ja ogłaszałam Bubu:)

[quote name='ewu']Paula zajrzyj na wątek 4 mikropiesków:)[/QUOTE]

Jeszcze został mi Lidercio do ogłoszenia i wezmę się za maluchy :)
Muszę tylko zobaczyć czy jest tam jakiś kontakt i tekst:roll:

[quote name='Makila']Dzisiaj Baksiu pokazał mi brzuszek do głaskania :lol:

I przy tej okazji znalazłam mu dwa ogromne kleszcze :shake:[/QUOTE]

No to nieciekawie:shake:
Anetko, jak tylko dasz radę to umów go proszę do weta na kastrację i szczepienie tak jak ustalałyśmy. Lekarz musi go dokładnie obejrzeć, zobaczyć czy wszystko w porządku:)

Posted

[quote name='ewu']Cholera Tila też miała wczoraj kleszcza:([/QUOTE]

Jest wysyp w tym roku:shake: Ja zmieniłam kropelki, bo co nie poszliśmy na spacer do parku czy pojechaliśmy na wycieczkę za Kraków to kleszcz. Póki co na szczęście spokój.

Posted

Nie sądzę, żeby te kleszcze złapały u mnie, bo żaden z psiaków które są u mnie dłużej nie miało kleszcza.

Natomiast nowo przychodzące mają po kilka kleszczy. Szczególnie te "zgarnięte" z ulicy.

Posted

[quote name='Makila']Nie sądzę, żeby te kleszcze złapały u mnie, bo żaden z psiaków które są u mnie dłużej nie miało kleszcza.

Natomiast nowo przychodzące mają po kilka kleszczy. Szczególnie te "zgarnięte" z ulicy.[/QUOTE]

Pewnie, wszędzie mogły złapać :) Tila siedziała w przytulisku, a Baksik...tak właściwie nie wiadomo:roll:

Posted

w małoposlce jest plaga tego dziadostwa. W zeszłym roku przy fiprexie nie było ani jednego kleszcza, w tym roku nie działa ani fiprex ani advantix w naszym przypadku;) od miesiąca chodzimy w obróżce i ani jednego pasazera na gapę:)

Posted

[quote name='paula_t']Baksiku, patrzę dzisiaj za okno, cały dzień leje, okropna pogoda i tak się cieszę, że ty masz dach nad głową...[/QUOTE] Moje trzy kundliszony, które spędziły część swego życia w "objęciach natury", czyli w rowie bądź na łańcuchu:angryy: nie zamierzały dziś nosa wyściubić...Jaśnie Państwo:evil_lol: obrzuciło mnie oburzonym spojrzeniem (kiedy usiłowałam na chwilkę wywalić je na sikanko do ogródka), które mówiło:" Matka, czyś zwariowała?! Przecież my ZMOKNIEMY!":lol:. Ile jeszcze będzie takich biedaków, na które i deszcz i śnieg...Nasze już bezpieczne...

Posted

U mnie też genialnie wyglądają spacery w deszczu. Mamy dwa wyjścia z klatki-przednie i od piwnic. Najpierw wychodzimy pierwszym, Bandzior patrzy, że pada, więc w tył zwrot i musimy wyjść od piwnicy, tam również "o dziwo!" pada, no i z powrotem do przedniego wyjścia czy aby na pewno nadal pada, a może już przestało:evil_lol: Taki maratonik zrobimy sobie z 5 razy, a potem z powrotem do domu, wskakuje na łózko, wyciera się w pościeli wkurzony, że spadło na niego tych kilka kropelek deszczu i po spacerze:D

To prawda, nasze bezpieczne...a jak tylko mróz, deszcz albo upał ja od razu w głowie mam te bidoki:(

Posted

[quote name='paula_t']
To prawda, nasze bezpieczne...a jak tylko mróz, deszcz albo upał ja od razu w głowie mam te bidoki:([/QUOTE]
ja mam dokładnie to samo, mój humor zależy od tego jaka jest aura, bo od razu myślę w jakich warunkach są te bidaczki, które nie mają domu, albo co gorsza są gdzieś uwiązane:(

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...