ewu Posted May 31, 2013 Posted May 31, 2013 (edited) Oj ja przez te wszystkie psie historie nawet nie miałam czasu napisać na wątku chłopaczka. Ale wiem,że mu dobrze u Anety i pewnie pierwszy raz w jego życiu..Cudnie ,że się urwał z tego łańcucha... Edited May 31, 2013 by ewu Quote
ewu Posted May 31, 2013 Posted May 31, 2013 Paula ja w poniedziałek wyślę deklarację dla chłopaczka:) Kochany okruszek:) Quote
ewu Posted May 31, 2013 Posted May 31, 2013 [quote name='paula_t']Byłam u Baksika dzisiaj, ale nawet go nie zobaczyłam, bo przyjechaliśmy na ostatnią chwilkę, inaczej nie dowieźlibyśmy Tili na czas na dworzec. Była taka ulewa, że widoczność była zaledwie kilka metrów, a samochody jechały 20km na godzinę :([/QUOTE] Dziękuję za pomoc. Tak mi głupio prosić za każdym razem...:oops::oops::oops::oops: Paula nawet nie wiesz jak Ci jestem wdzięczna:calus::calus::calus::calus: Quote
ewu Posted May 31, 2013 Posted May 31, 2013 [B]Dziewczyny na cito potrzebna pa w Namysłowie. Nikogo nie znam , pomocy!!! Przepraszam za zaśmiecanie[/B] Quote
paula_t Posted May 31, 2013 Author Posted May 31, 2013 [quote name='ewu']Paula ja w poniedziałek wyślę deklarację dla chłopaczka:) Kochany okruszek:)[/QUOTE] Ewu, nic się nie martw, ja dopiero przelew za pierwszy miesiąc robię koło 10, bo Baksik przyjechał do Anetki 13, a umówiłyśmy się, że będę płacić na koniec miesiąca, więc równie dobrze możesz i za miesiąc deklarację przelać ;) [quote name='ewu']Dziękuję za pomoc. Tak mi głupio prosić za każdym razem...:oops::oops::oops::oops: Paula nawet nie wiesz jak Ci jestem wdzięczna:calus::calus::calus::calus:[/QUOTE] Ewu, przestań dziękować, bo....:mad:;) Nie da się nie prosić, bo zarówno my, jak i psiaki jesteśmy porozrzucani po całej Polsce i zrobienie wszystkiego samemu jest nierealne. [quote name='ewu'][B]Dziewczyny na cito potrzebna pa w Namysłowie. Nikogo nie znam , pomocy!!! Przepraszam za zaśmiecanie[/B][/QUOTE] Nie kojarzę nikogo stamtąd niestety:shake: Quote
ewu Posted May 31, 2013 Posted May 31, 2013 [SIZE=3][B]Wizyta pa załatwiona:)[/B][/SIZE] Paula 100 zł przelane, niech "rośnie"na Twoim koncie:megagrin::drink1: Quote
paula_t Posted May 31, 2013 Author Posted May 31, 2013 [quote name='ewu'][SIZE=3][B]Wizyta pa załatwiona:)[/B][/SIZE] Paula 100 zł przelane, niech "rośnie"na Twoim koncie:megagrin::drink1:[/QUOTE] Super, że udało się kogoś znaleźć :) Dziękuję!:loveu: No to teraz zgarniam kasę i na Malediwy:evil_lol: Quote
ewu Posted May 31, 2013 Posted May 31, 2013 [quote name='paula_t']Super, że udało się kogoś znaleźć :) Dziękuję!:loveu: No to teraz zgarniam kasę i na Malediwy:evil_lol:[/QUOTE] Bubu jutro ma mieć dwie wizyty... Quote
Makila Posted May 31, 2013 Posted May 31, 2013 Dzisiaj Baksiu pokazał mi brzuszek do głaskania :lol: I przy tej okazji znalazłam mu dwa ogromne kleszcze :shake: Quote
paula_t Posted May 31, 2013 Author Posted May 31, 2013 [quote name='ewu']Bubu jutro ma mieć dwie wizyty...[/QUOTE] Wiem, rozmawiałam z Renatką, dała mi od razu znać, bo to ja ogłaszałam Bubu:) [quote name='ewu']Paula zajrzyj na wątek 4 mikropiesków:)[/QUOTE] Jeszcze został mi Lidercio do ogłoszenia i wezmę się za maluchy :) Muszę tylko zobaczyć czy jest tam jakiś kontakt i tekst:roll: [quote name='Makila']Dzisiaj Baksiu pokazał mi brzuszek do głaskania :lol: I przy tej okazji znalazłam mu dwa ogromne kleszcze :shake:[/QUOTE] No to nieciekawie:shake: Anetko, jak tylko dasz radę to umów go proszę do weta na kastrację i szczepienie tak jak ustalałyśmy. Lekarz musi go dokładnie obejrzeć, zobaczyć czy wszystko w porządku:) Quote
paula_t Posted May 31, 2013 Author Posted May 31, 2013 [quote name='ewu']Cholera Tila też miała wczoraj kleszcza:([/QUOTE] Jest wysyp w tym roku:shake: Ja zmieniłam kropelki, bo co nie poszliśmy na spacer do parku czy pojechaliśmy na wycieczkę za Kraków to kleszcz. Póki co na szczęście spokój. Quote
ewu Posted May 31, 2013 Posted May 31, 2013 Moje mają obroże ale nie wolno ich moczyć a Pączek uwielbia wszystkie kałuże.... Quote
Makila Posted May 31, 2013 Posted May 31, 2013 Nie sądzę, żeby te kleszcze złapały u mnie, bo żaden z psiaków które są u mnie dłużej nie miało kleszcza. Natomiast nowo przychodzące mają po kilka kleszczy. Szczególnie te "zgarnięte" z ulicy. Quote
paula_t Posted May 31, 2013 Author Posted May 31, 2013 [quote name='Makila']Nie sądzę, żeby te kleszcze złapały u mnie, bo żaden z psiaków które są u mnie dłużej nie miało kleszcza. Natomiast nowo przychodzące mają po kilka kleszczy. Szczególnie te "zgarnięte" z ulicy.[/QUOTE] Pewnie, wszędzie mogły złapać :) Tila siedziała w przytulisku, a Baksik...tak właściwie nie wiadomo:roll: Quote
margoth137 Posted May 31, 2013 Posted May 31, 2013 w małoposlce jest plaga tego dziadostwa. W zeszłym roku przy fiprexie nie było ani jednego kleszcza, w tym roku nie działa ani fiprex ani advantix w naszym przypadku;) od miesiąca chodzimy w obróżce i ani jednego pasazera na gapę:) Quote
Makila Posted May 31, 2013 Posted May 31, 2013 Baksiu dzisiaj zapoznał się z ................ grzebieniem Podobało mu się :lol: Quote
paula_t Posted May 31, 2013 Author Posted May 31, 2013 No to teraz elegancki, przystojny mężczyzna się z niego zrobił pewnie :D;) Quote
zolziatko Posted May 31, 2013 Posted May 31, 2013 (edited) Tyle nowych wieści ... :)) Edited May 31, 2013 by zolziatko Quote
paula_t Posted May 31, 2013 Author Posted May 31, 2013 Dotarła deklaracja od Ciotki ewu, dziękuję:loveu: Quote
paula_t Posted June 1, 2013 Author Posted June 1, 2013 Baksiku, patrzę dzisiaj za okno, cały dzień leje, okropna pogoda i tak się cieszę, że ty masz dach nad głową... Quote
Panna Marple Posted June 1, 2013 Posted June 1, 2013 [quote name='paula_t']Baksiku, patrzę dzisiaj za okno, cały dzień leje, okropna pogoda i tak się cieszę, że ty masz dach nad głową...[/QUOTE] Moje trzy kundliszony, które spędziły część swego życia w "objęciach natury", czyli w rowie bądź na łańcuchu:angryy: nie zamierzały dziś nosa wyściubić...Jaśnie Państwo:evil_lol: obrzuciło mnie oburzonym spojrzeniem (kiedy usiłowałam na chwilkę wywalić je na sikanko do ogródka), które mówiło:" Matka, czyś zwariowała?! Przecież my ZMOKNIEMY!":lol:. Ile jeszcze będzie takich biedaków, na które i deszcz i śnieg...Nasze już bezpieczne... Quote
paula_t Posted June 1, 2013 Author Posted June 1, 2013 U mnie też genialnie wyglądają spacery w deszczu. Mamy dwa wyjścia z klatki-przednie i od piwnic. Najpierw wychodzimy pierwszym, Bandzior patrzy, że pada, więc w tył zwrot i musimy wyjść od piwnicy, tam również "o dziwo!" pada, no i z powrotem do przedniego wyjścia czy aby na pewno nadal pada, a może już przestało:evil_lol: Taki maratonik zrobimy sobie z 5 razy, a potem z powrotem do domu, wskakuje na łózko, wyciera się w pościeli wkurzony, że spadło na niego tych kilka kropelek deszczu i po spacerze:D To prawda, nasze bezpieczne...a jak tylko mróz, deszcz albo upał ja od razu w głowie mam te bidoki:( Quote
asiuniab Posted June 1, 2013 Posted June 1, 2013 [quote name='paula_t'] To prawda, nasze bezpieczne...a jak tylko mróz, deszcz albo upał ja od razu w głowie mam te bidoki:([/QUOTE] ja mam dokładnie to samo, mój humor zależy od tego jaka jest aura, bo od razu myślę w jakich warunkach są te bidaczki, które nie mają domu, albo co gorsza są gdzieś uwiązane:( Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.