Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='Mazowszanka']Może i Fionie przyniesiesz szczęście. Lilka znalazła dom w pierwszym dniu ukazania się Twojego ogłoszenia.
Może wystarczy zrobić jedno ?



[/QUOTE]
Nie ma problemu Małgosiu :)

Tylko tekst i dobre foteczki poprosze :)

  • Replies 2.2k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Fiona bardzo grzeczna, w nocy nie było wpadki. Dzisiaj ją odrobaczyłam.

Sama na dwór nie wychodzi, woli siedzieć z ludźmi w domu. A ludzie nie mają wyjścia, bo od wczoraj pada.
Współczuję tym, którzy spędzają długi weekend w domkach kempingowych na Mazurach.

Fiona jest bardzo zwinna, pierwszego dnia na zewnątrz wychodziła oknem !
Na strych wspina się po schodach-drabinie i schodzi głową w dół. Moje psy nigdy na to się nie odważyły.
Na zewnątrz, poza teren na razie wychodzi na smyczy. Ale myślę, że to niepotrzebne, bo trzyma się ludzi.
No i po co miałaby uciekać jak jej u mnie dobrze ?

Posted

8,5 kg, myślałam ogłaszać małą suczkę.

[IMG]http://img46.imageshack.us/img46/5548/001vsa.jpg[/IMG]

Nic z tego.

[IMG]http://img706.imageshack.us/img706/8192/004myr.jpg[/IMG]

Widać kosteczki na pupinie, ale jak podje, to będzie spory pies.

Posted

Fionie bardzo twarzowo na żółtym posłanku :) i faktycznie, kosteczki sterczą. Ciekawa jestem jak bedzie po odkarmieniu?
Z tego co piszesz, to ona akrobatka, a tak słodko i niewinnie wyglada. Czy dobrze widzę, że ma piekną kitkę?

Posted (edited)

[quote name='Macia']Słodka dziewczynka. Wspaniale, że jej się udało. Będę oczywiście zaglądać.[/QUOTE]

[quote name='Mattilu']Witam sie ze sliczna Fiona-precelkiem. Wyglada jak siostra mojej Hopeczki:)[/QUOTE]

Witajcie :)


Byłyśmy w odwiedzinach u malagos. Mila niezadowolona powarkiwała pod nosem na intruza.
Test na koty przeszedł pozytywnie. Albo nie zwracała na nie uwagi, albo podchodziła merdając ogonkiem.
Odważnie chodziła po całym mieszkaniu, zawędrowała nawet na pierwsze piętro.

Tomek zdjął jej szwy, to był ostatni dzwonek, bo juz zbierała się ropa.
Mała ma guzki na dwóch najniższych sutkach, trzeba to obserwować.
Dostałam też od Tomka dodatkowe dwie tabletki Aniprazolu, aby zastosować kurację trzydniową. Rano znalazłam w kale białe nitki (nicienie?).
No i Tomek zrobił trzy zdjęcia, które dołączę do ogłoszeń. Razem z Ziutką mają szczęśliwą rekę.
Za wszystko bardzo dziękuję :)

[IMG]http://img402.imageshack.us/img402/3459/003qwp.jpg[/IMG]

[IMG]http://img600.imageshack.us/img600/9595/001poq.jpg[/IMG]

[IMG]http://img703.imageshack.us/img703/5900/002jsr.jpg[/IMG]

Edited by Mazowszanka
Posted

[quote name='konfirm13']Fionie bardzo twarzowo na żółtym posłanku :) i faktycznie, kosteczki sterczą. Ciekawa jestem jak bedzie po odkarmieniu?
Z tego co piszesz, to ona akrobatka, a tak słodko i niewinnie wyglada. Czy dobrze widzę, że ma piekną kitkę?[/QUOTE]

Kitka zawinięta w precelek :)

Posted

Tak wchodzimy na strych.

[IMG]http://img29.imageshack.us/img29/7739/005jzb.jpg[/IMG]

A tak schodzimy.

[IMG]http://img109.imageshack.us/img109/8002/004pty.jpg[/IMG]

Wskakujemy też do grilla, na szczęście pustego. Na zdjęciu tego nie widać, ale była już w środku.

[IMG]http://img21.imageshack.us/img21/1668/002tcd.jpg[/IMG]

Posted

A nie mówiłam? Akrobatka! Istna akrobatka. Takie numery ze schodami, to odstawiała nasza pierwsza Onka po szkoleniu PO, oraz przedostatnia, ale tylko wtedy, kiedy była burza i grzmiało. Gorzej, że później z tych schodów, trzeba ją było znosić(jak już było[B] po[/B] burzy)

Posted

[quote name='mestudio']Uwędzili Fionkę:-).
W poprzednim domu miałam identyczne schody (strome) na strych, ale z poręczą, no i zawsze się bałam po nich wchodzić, a schodzić to już w ogóle.[/QUOTE]

Po takich schodach powinno się schodzić tyłem. Ja się ciągle śpieszę i schodzę przodem, aż w końcu spadnę.
Chyba, że TZ zrobi wcześniej poręcz. Planowana jest zmiana na łagodniejsze schody.

[quote name='konfirm13']A nie mówiłam? Akrobatka! Istna akrobatka. Takie numery ze schodami, to odstawiała nasza pierwsza Onka po szkoleniu PO, oraz przedostatnia, ale tylko wtedy, kiedy była burza i grzmiało. Gorzej, że później z tych schodów, trzeba ją było znosić(jak już było[B] po[/B] burzy)[/QUOTE]

Z tych schodów znosiłam kiedyś Lukę, bo bała się zejść. A Dyzio to nawet wejść nie próbuje.

Posted

[quote name='Mazowszanka']Witaj :)
Miałam jej nie brać, ale może się pochwalę.[/QUOTE]
Pochwal się! Pochwal! :modla: Jak Malagos pozwoli... :oops:

Ale ciekawska koto-Hopkowa akrobatka... :-o

Posted

Mazowszanko - odebrałam Twoje PW. Tekst oczywiście mogę napisać, ale nie wiem czy jutro zdążę, bo czeka mnie bardzo intensywny dzień. Mogę obiecać na środę wieczór, dobrze?...

Posted

[quote name='Nutusia']Mazowszanko - odebrałam Twoje PW. Tekst oczywiście mogę napisać, ale nie wiem czy jutro zdążę, bo czeka mnie bardzo intensywny dzień. Mogę obiecać na środę wieczór, dobrze?...[/QUOTE]


Dziekuję Ci bardzo :) Nie pali się, poczekamy.

Pochwaliłam Fionę na zapas. Coś jej się przestawiło w głowinie i już nie schodzi po schodach drabiniastych.
Stoi na górze i piszczy, muszę ją znosić na dół. Może spadła ? Nie wiem co się stało. Wchodzi bez problemu.

[COLOR=#006400][B]Ale tak czy owak jest bardzo skoczna, szybko biega i należy ją reklamować jako świetny materiał na championa agility.
[/B][/COLOR]Z wychowaniem gorzej, bo bez przerwy jest głodna i natrętnie szuka jedzenia. Skacze na blaty, węszy.
I wskakuje na krzesła, fotele i łóżka. To ostatnie na szczęście przez większość ludzi tolerowane.
U mnie kłopot polega na tym, że psy mają łapy i brzuchy wiecznie ubłocone, bo ziemia na zewnątrz wilgotna.
Szczególnie Luka jako wilk niski.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...