kakadu Posted March 6, 2013 Posted March 6, 2013 jasna cholera... wykończę sie nerwowo.... na jedzenie nie podejdzie? Quote
pinczerka_i_Gizmo Posted March 6, 2013 Posted March 6, 2013 [B]Dzwonił Pan parkingowy, którego Zula zostawiła wczoraj plakat. Gonił go ale miał przy sobie tylko kanapkę i Drops nie chciał podejść, pan jest przekonany, że to na 100% on. Jadą już tam, jedna osoba z Toszka, oraz DT z Żerników, może ktoś jest w stanie pomóc??? Trzymajcie kciuki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! [/B] Quote
Lili8522 Posted March 6, 2013 Author Posted March 6, 2013 [B]Dropsik daj sobie pomóc!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!![/B] :placz: Quote
AtaO Posted March 6, 2013 Posted March 6, 2013 Dropsiku, Dziewczyny robią co mogą, a nawet dużo więcej żeby Cie odnaleźć..... Daj się w końcu złapać!!! Quote
cancer43 Posted March 6, 2013 Posted March 6, 2013 :modla: :modla: :modla: :modla: :modla: :modla: :modla: :modla: Quote
xxxx52 Posted March 6, 2013 Posted March 6, 2013 macie sedalin przy sobie ,wiecie ile wazy ,zeby mu podac ? moze da sie go zapedzic na podworko i podac sedalic o ile nie da sie go zlapac.Lapaniem Dropsa powinno zajac sie kilka osob ,w pojednyke bedzie ciezko,chyba ze pies zna osobe lapiaca i jej glos. ile to jest km od miejsca ucieczki? Quote
aska64 Posted March 6, 2013 Posted March 6, 2013 [quote name='xxxx52']macie sedalin przy sobie ,wiecie ile wazy ,zeby mu podac ? moze da sie go zapedzic na podworko i podac sedalic o ile nie da sie go zlapac.Lapaniem Dropsa powinno zajac sie kilka osob ,w pojednyke bedzie ciezko,chyba ze pies zna osobe lapiaca i jej glos. ile to jest km od miejsca ucieczki?[/QUOTE] to gdzies ok 20 km myślę ze będzie,tam nie ma tak blisko domów jest szpital ,pola,dzialki i zalesienia. Quote
aska64 Posted March 6, 2013 Posted March 6, 2013 [quote name='pinczerka_i_Gizmo'][B]Dzwonił Pan parkingowy, którego Zula zostawiła wczoraj plakat. Gonił go ale miał przy sobie tylko kanapkę i Drops nie chciał podejść, pan jest przekonany, że to na 100% on. Jadą już tam, jedna osoba z Toszka, oraz DT z Żerników, może ktoś jest w stanie pomóc??? Trzymajcie kciuki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! [/B][/QUOTE] tylko zeby nie wystraszył się tego gonienia i nie zmienił miejsca,psiak pamięta kurcze szkoda ze jestem uwiązana w domu i nie mogę podjechać tam:placz: Quote
pinczerka_i_Gizmo Posted March 6, 2013 Posted March 6, 2013 W sumie 3 osoby będą na miejscu. POwiadomione zarzadzie kryzysowe, ktore zajmuje sie wylapywaniem psow, też tam jadą... Jak ciągle tam jest to musi się udac! :( Boże żeby nie zwiał... Quote
ania shirley Posted March 6, 2013 Posted March 6, 2013 [quote name='pinczerka_i_Gizmo']Boże żeby nie zwiał...[/QUOTE] Żeby........ Quote
xxxx52 Posted March 6, 2013 Posted March 6, 2013 (edited) [quote name='pinczerka_i_Gizmo']W sumie 3 osoby będą na miejscu. POwiadomione zarzadzie kryzysowe, ktore zajmuje sie wylapywaniem psow, też tam jadą... Jak ciągle tam jest to musi się udac! :( Boże żeby nie zwiał...[/QUOTE] trzymam wszystkie kciuki! No te 20 km to realna odleglosc,on mogl unikac ruchliwych drog i stad ten kierunek obral bedzie lapany na:kielbaske,sedalin ,petle,palmera? Edited March 6, 2013 by xxxx52 Quote
ewunian Posted March 6, 2013 Posted March 6, 2013 Drops, siedź koło szpitala i się nie ruszaj chłopaku... Daj sobie wreszcie pomóc piesku :( Quote
Lili8522 Posted March 6, 2013 Author Posted March 6, 2013 Znowu go nie ma!!!!!!!!!! Boże to pies widmo :placz: Quote
dorobella Posted March 6, 2013 Posted March 6, 2013 Ja tam byłam ok. 8.15 Pan z parkingu stwierdził, że go próbował złapać, ale pies uciekł, bo płochliwy i czy jak złapie psa dostanie nagrodę. Na przystanku siedział chłopak. Powiedział, że mijał go biały pies z dłuższą sierścią, do połowy łydki i czarnymi plamami na pysku, nie miał pomarańczowej obroży. Chłopak czytał ogłoszenie, które wisiało na latarni i powiedział, że to nie ten pies. Pan z parkingu, wjazd do GCR-u psa nie widział, ale ma na dyżurce ogłoszenie. Pies kierował się w stronę Pyskowickiej, mijał kobietę. Potem spotkałam koleżankę z samochodem, ale rundki po okolicy nic nie dały. Psa nie było widać. To chyba nie jest Drops. Quote
Nutusia Posted March 6, 2013 Posted March 6, 2013 Martwi trochę to "czy jak złapię, dostanę nagrodę", bo jeśli go ktoś będzie na siłę chciał złapać, zrobi więcej złego niż dobrego :( Quote
dorobella Posted March 6, 2013 Posted March 6, 2013 Na pewno osoby, które psa dokładnie opisują są wiarygodne. Ten pies na pewno nie kulał, bo nikt tego nie zauważył, poruszał się dosyć sprawnie. Pani powiedziała, że jej mignął. Quote
aska64 Posted March 6, 2013 Posted March 6, 2013 a czy ten parkingowy mówi że na pewno to jest Drops Quote
inka33 Posted March 6, 2013 Posted March 6, 2013 O, matko! :nerwy: Czy ktoś, na litość boską, może wytłumaczyć temu parkingowemu, [B] żeby go nie ŁAPAŁ tylko próbował ZWABIĆ SPOKOJNIE na JEDZENIE[/B]...?! Przekonać go, że wtedy [B]ma większą szansę na nagrodę[/B], jeżeli to jest Drops...?! ...bo jak go wystraszy, to [B]nic mu z tego nie przyjdzie[/B]!!! Niech tam jakąś michę pachnącą wystawi, czy jak...! :modla: [COLOR=#0000ff]Edit:[/COLOR] Ja nic nikomu nie każę, tylko proszę na wszystko, żeby ten gość to pojął - nawet jeżeli to nie Drops... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.