Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Dzwoniłam do Państwa od wizyty, ale nie odebrali telefonu, więc napisałam maila. Jutro będę próbowac jeszcze dzwonić.

Wszystko było potwierdzone w czwartek, mieli dogadać się już bezpośrednio z p.Magdą, także miejmy nadzieję, że wszystko poszło po naszej myśli. Jak tylko czegoś się dowiem, dam znać!

Posted

Skontaktowałam się z Panem od wizyty, w tej chwili nie mógł rozmawiać, ale wizyta odbyła się, ogółem wszystko pozytywnie, po więcej informacji mam dzwonić ok. 16:00, więc potem zdam szczegółową relację :)

Posted

No to ciąg dalszy sensacyjnej opowieści... z takim samym wątkiem w tle :razz:

Przyszli Państwo Dropsa i Horynki są naprawdę bardzo ciepłymi ludźmi, cała wizyta przeszła bardzo pozytywnie. Państwo, którzy przeprowadzili wizytę, a ktorych znalazła nam Nutusia (dziękujemy!!!! :loveu: ) byli zachwyceni, przepiękne tereny, sam środek Borów Tucholskich, duży dom, dwa odratowane konie i dwa odratowane koty. Specjalnie wzieli swoje psiaki na wizytę, biegały wszędzie, nawet sunia pogoniła kota na drzewo i nie spotkało się to z żadną negatywną reakcją ze strony przyszłego DS. Wszystko jak z bajki - czyli miałyśmy z Tolą nosa :)

Jeden jedyny minus - nie ma wciąż gotowego wygrodzonego terenu dla psów. Są już dwie duże, wypasione budy, ale nadal brakuje ogrodzenia. Ogrodzenie ma się ponoć pojawić w środę - pan fachowiec już zamówiony, p. Magda ma przesłać zdjęcia, jak juz wszystko będzie gotowe.

Podsumowując - najważniejsze, ze wiemy, że psiaki mają dom :loveu: teraz tylko kwestia, jak szybko p.Magda z mężem uwiną się z ogrodzeniem i jak nam uda się dograć transport.

Także opowieść sensacyjna trwa - kciuki nadal potrzebne!

Posted

Nutusia- dołączam się do podziękowań:lol:.
Wizytę mamy za sobą, wiemy, że psiaki mają swoje miejsce na resztę życia - poczekamy jeszcze chwilkę;)

Posted

Kopiuję z wątku Horynki, bo nie wszyscy tam też zaglądają. Murka przeniosła znów Dropsa i Horynkę razem, żeby przypomnieli sobie jak to jest razem funkcjonować i Murka tak opisuje:

[QUOTE][COLOR=#000000]Wydaje mi się, że jest ok i Drops sie z nią bardzo dobrze czuje. Wcześniej byli w boksie zewnętrznym i Horynka bardzo się nakręcała na przechodzące/biegające/bawiące się psy. Ma zwłaszcza taką jedną "ulubioną" sunię, na której widok dostaje piany z wzajemnością zresztą [/COLOR];-)[COLOR=#000000] Obserwowałam to kiedy Horynka była z innym psem w boksie zewnętrznym - jak się bardzo nakręciła, szczekała itd. to były momentty, że rzucała się na mieszkającego z nią kolegę; nigdy się nic strasznego nie stało, ale drobne ranki się zdarzały, więc dla bezpieczeństwa Horynka od dłuższego czasu była sama. [/COLOR]
[COLOR=#000000]Wtedy w dniu sesji zdjęciowej gdy Horynka skaleczyła Dropsowi ucho tuż przed zdjęciami, był ruch, dużo się działo, psy szczekały, przeprwadzaliśmy, wyprowadzaliśmy, Horynka szalała no i się stało. [/COLOR]

[COLOR=#000000]Teraz są oboje w boksie wewnętrznym i Horynka niewiele tam widzi [/COLOR];-)[COLOR=#000000] więc i cisza jest, i spokój [/COLOR];-)[COLOR=#000000] [/COLOR]
[COLOR=#000000]A Dropsik do tych misek to pewnie bał się podchodzić jak po nim Horynka raz czy dwa się przejechała bez powodu, ot tak, żeby sobie odreagować.[/COLOR][/QUOTE]

Posted

[URL]https://secure.avaaz.org/de/petition/Andro_Vlahusic_Lassen_sie_die_Tiere_im_Tierheim_Dubrovnik_nicht_verhungern/?aODGQhb[/URL]
ciocie, podpiszcie petycje, psy gloduja w Dubrowniku

Posted

[quote name='ewunian']No to zwroty akcji już były, czas na punkt kulminacyjny :)[/QUOTE]
Otóż to! :kciuki:

[quote name='Nutusia']Ja tam na wszelki słuczaj nadal w bezdechu :)[/QUOTE]
Oddychaj... :nerwy:

[quote name='pinczerka_i_Gizmo']Kopiuję z wątku Horynki, bo nie wszyscy tam też zaglądają. Murka przeniosła znów Dropsa i Horynkę razem, żeby przypomnieli sobie jak to jest razem funkcjonować i Murka tak opisuje:[/QUOTE]
No, Dropsik, nie daj sobie wejść na głowę zanadto, uspokajaj Hor(p)ynę... :glaszcze:

Posted

Zapraszamy Ciocie do kolejnych Naszych podopiecznych - Psia Rodzinka...
Patowa sytuacja, pomoc bardzo potrzebna i domki na wczoraj :-(

[url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/254101-Cztery-wychudzone-szczeniaki-w-ich-oczach-tylko-strach-PILNA-POMOC%21%21%21[/url]

Posted

[quote name='ewunian']No to zwroty akcji już były, czas na punkt kulminacyjny :)[/QUOTE]

To chyba o to chodzi - p.Magda dzwoniła dzisiaj rano do TZ, że można przywozić psy;-)
Nutusia - na wszelki wypadek złap parę oddechów;-)

Posted

Nie, nie - na oddechy przyjdzie czas jak już dojadą na miejsce (wtedy mały wdech), a potem się zadomowią, przyzwyczają, wyluzują (wtedy powrócę do miarowego oddechu dopiero) :)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...