Jump to content
Dogomania

Potrącił go samochód, 8mc ON. Pojechał do gigi!!! Zdjęcia str. 16!


Masza4

Recommended Posts

Przy adopcji bedzie sporządzona umowa adopcyjna, w której należy wpisać miejsce w jakim przebywa pies. Jeśli się przeprowadzicie, będziemy musieli napisać coś w rodzaju aneksu do takiej umowy.
Musimy sprawdzić warunki w jakich będzie przebywał pies, tak robi się zawsze przy adopcjach, więc to nic dziwnego.

Weci zastanawiają się nad kastracją Kilera. Wiek już odpowiedni i problem byłby z głowy.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 330
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='gigi-44']Oczywiście że liczę się z tym iż Kiler może trafić gdzie indziej.Moja propozycja jest oczywiście nadal aktualna orientowałem się w sprawie transportu jest kilka osób które są w stanie przewieź malucha, nawet odpłatnie nie robi dla mnie różnicy.Jak się już coś wyjaśni to proszę o informacje bo najgorsza jest niepewność.Pozdrawiam Krzysiek.[/quote] to ten post o transporcie

Link to comment
Share on other sites

Wiadomo-zabieg to zabieg, na pewno trochę będzie go bolało, ale to kwestia kilku dni, pozostałby wtedy jeszcze w klinice, żeby go nie transportować.
Normalnie taki zabieg kosztuje ok. 150-200 zł. Lekarze będą chcieli 200 zł za jedzenie dla Kilera, to tak jakby zabieg był dodatkowo/gratis.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='gigi-44']To kastracja będzie musiała poczekać.Ja mam wolny jeszcze tydzień i jak piesek ma trafić do mnie to wolę żeby podczas transportu był zdrowy.Proszę jeszcze o nr tel zadzwonię jutro chciałbym ustalić szczegóły.[/quote]

Nie rozumiem. Jak to wolny tydzień? A co po tym tygodniu? Przecież psem w nowym domu trzeba się zaopiekować.
Kastracja prawdopodobnie musi się odbyć, więc tego nie ominiemy.

Link to comment
Share on other sites

Masza, ta moja koleżanka pracuje chyba do 18-tj, to ją porostu wygonie do niej alb pójdziemy razem, bo my obie w centrum i ta pani co uśpiła swojego jest z też centrum, ale nie cieszmy się za wczasu:roll:



[B]gigi-44[/B], to jest bardzo dobra okazja aby teraz przeprowadzić zabieg, jeszcze jedno psem musowo się zaopiekować czy to po zabiegu, czy to w nowym domu, trzeba to wszysto przemyśleć...

Link to comment
Share on other sites

Wolny tydzień to nie znaczy że pies będzie sam bez opieki tylko że mogę spokojnie przyjechać po psa a żona jest w domu bo nie pracuje ja mam taką prace ze wpadam do domu kiedy chce także pies będzie pod stałą opieką ale co do kastracji to chce żeby przy transporcie się nie męczył.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Masza4']Wiadomo-zabieg to zabieg, na pewno trochę będzie go bolało, ale to kwestia kilku dni, pozostałby wtedy jeszcze w klinice, żeby go nie transportować.
Normalnie taki zabieg kosztuje ok. 150-200 zł. Lekarze będą chcieli 200 zł za jedzenie dla Kilera, to tak jakby zabieg był dodatkowo/gratis.[/quote]

Masza masz całkowitą rację !
Po kastracji wystarczy by pozostał 3-4 dni w klinice (może nawet krócej, to zależy od cięcia).
Po takim czasie już nie będzie go bolało.
Zawsze lepiej przeprowadzać adopcję już po kastracji.

Link to comment
Share on other sites

hej ja myślałam że gigi już ma pieska w domu i dlatego nie odzywa się bo jest tak zaaferowany nowym przyjacielem. a tu się okazuje że onek jeszcze nie dojechał do Bielska??
Po co 4 dni ma piesek spędzać w klinice po kastracji?? przecież to jest zupełnie nie potrzebne i stresujące dla niego. Przysyłajcie pieseczka szybciutko czekamy na niego :)

GIGI teraz odpuścisz wyjazdy do schronu co?? Ale jak tylko piesek się zadomowi u Ciebie to Cię zabieram na czesanko schroniskowców!!

Link to comment
Share on other sites

Byłam tam wczoraj, z tego co się dowiedziałam to weci nie chcą psa wyadoptować tak daleko, chcą mieć na niego oko, i wcale się nie dziwię, bo Kiler fajny pies, straszny pieszczoch i do tego bardzo ładny.
Przy tej adopcji (niektórzy może będą mieli mi za złe) są spore wymagania , przecież mógł póść do szkoły na stóża! weci włozyli w niego sporo pracy i nie ukrywajmy i koszty były też duże, i nie dziwmy się że tak to tutaj wygląda, przecież sama chciałam go przewieźć...

ma kilka fotek ze spaceru, ale to wieczorem, bo teraz wjeżdżam:p

Link to comment
Share on other sites

Hund przejrzyj dokładnie wszystkie poprzednie posty-wspomniane było o dużej odległości.
A ja nie rozumiem dlaczego upieracie się przy tym by nie kastrować Kilera. Jeśli siedzi w klinice miesiąc to 4 dni nic nie zmienią. A przynajmniej kłopot będzie z głowy.
Mch podaję na pw mój telefon.

Link to comment
Share on other sites

Przeczytałam wszystkie posty i szczerej wypowiedzi o co Wam chodzi nie znalazłam dlatego napisałam posta. Każdemu zależy na dobrym domku dla jego podopiecznych i to rozumiem, ja też sprawdzam wszystkie propozycje. Ale z wątku wynika że nikt nie miał dobrej propzycji dla Kilera oprócz DT. Co do sterylizacji to nikt się nie upiera!! ja jestem całkowicie za sterylką . W schronisku w którym działam sterylki to podstawą. Chodziło mi tylko o to że po co piesek ma tak długo siedzieć u weta po zabiegu.Z doświadczenia wiem żę nie jest to konieczne. I nie porównujcie strózowania e szkole do domku u gigi.
Życzę pieskowi dobrego domku.

Link to comment
Share on other sites

Kiler miał być stróżem w szkole. Nikt niczego nie porównuje.
ja też wiem, że po kastracji pies musi dochodzić do siebie 3-4 dni. Z mniejszymi nie ma tak wielkiego problemu, ale to Kiler to duża masa.
Mamy gigi na względzie, ale szukamy domy bliżej. Jeśli nic się nie znajdzie pies pop kastracji trafi go Bielska.

Link to comment
Share on other sites

Czytam i nic z tego nie rozumię!!! Jest pies który szuka domu. Jest człowiek który chce przygarnąć psa. Transport też sam chce zapewnić. To w czym jest problem? Czemu kręcicie nosem na gigiego? I co z tego że psiak będzie w Bielsk? Facet chce zapewnić mu należyty byt. Niech ktoś wreszcie podejmie męską decyzję. Gigi trzymam kciuki.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Masza4']Kiler miał być stróżem w szkole. Nikt niczego nie porównuje.
ja też wiem, że po kastracji pies musi dochodzić do siebie 3-4 dni. Z mniejszymi nie ma tak wielkiego problemu, ale to Kiler to duża masa.
Mamy gigi na względzie, ale szukamy domy bliżej. Jeśli nic się nie znajdzie pies pop kastracji trafi go Bielska.[/quote]

Czyli [B]gigi [/B]ma sluzyc jako deska ratunkowa? :angryy: Wiecie co, mialem sie nie wypowiadac ale juz nie moge. Jest propozycja dobrego domu, kij z tym, ze daleko. Tu chodzi o dobro PSA! I jak mozecie gigi tak trzymac w niepewnosci? Ile jeszcze? Miesiac? Az sie cos znajdzie albo nie? Zalosne to jest :shake: Juz obiecaliscie mu tego psa, wszyscy nawet mysleli, ze Kiler do niego jedzie. Robicie go za przeproszeniem w **** :angryy: Peter Beny chyba mial racje co do dogo, coraz czesciej zamiast pomocy mozna tu spotkac jakies chore parodie...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='bea_m']Czytam i nic z tego nie rozumię!!! Jest pies który szuka domu. Jest człowiek który chce przygarnąć psa. Transport też sam chce zapewnić. To w czym jest problem? Czemu kręcicie nosem na gigiego? I co z tego że psiak będzie w Bielsk? Facet chce zapewnić mu należyty byt. Niech ktoś wreszcie podejmie męską decyzję. Gigi trzymam kciuki.[/quote]

Ale co ich to obchodzi?:shake: Oni maja Gigi tylko za ostateczna deske ratunkowa. Zero szacunku dla ludzi i psow...

Link to comment
Share on other sites

Skoro sprawy poszły tak daleko to ok, napiszę, choć nie chciałam być nie delikatna, ale nie pozwolę się obrażać. Tak, Anashar, robienie kogoś w ***** jest dla mnie obraźliwe. Zastanów się najpierw, gdy chlapniesz coś takiego.
Nie ufam Gigiemu, bo kręci na temat kastracji. Kiler to śliczny, dorodny, młody onek i łatwo przygarnąć psa, który za moment mógłby znaleźć się w pseudohodowli. Na propozycję sprawdzenia domu też było coś nie halo. Ale jasne-miejcie radochę, że ktokolwiek się znalazł. Nie raz nie dwa widziałam takie sytuacje, gdy każdy napalał się na dom, a pies trafiał jako reproduktor. Bo łatwiej przygarnąć psa za 2 stówy a nie za 1500!
Jeśli gigi-44 z pokorą przyjąłby chęć sprawdzenia domu i wykastrowania psa, nawet oka bym nie zmrużyła, by Kiler tam pojechał. Gigi jest na dogo osobą nową, nie sprawdzoną.
Jeśli tak bardzo zależy Wam na dobru jakiegokolwiek psa, nie ufajcie nigdy do końca ludziom...tyle.
Nie siedzę w adopcjach od dziś i wiem co potrafią nagadać ludzie, żeby tylko zdobyć tanim kosztem psa. Nie osądzam tu nikogo, bo nie rozmawiałam nawet przez telefon z gigi, ale on jest dla mnie osoba obcą, więc jeśli na zwykłe sprawdzenie domu i zabieg kastracji było kręcenie nosem, wydało mi się to podejrzane.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Masza4'].
ja też wiem, że po kastracji pies musi dochodzić do siebie 3-4 dni.[/QUOTE]

moja suczka po sterylizacji na drugi ddzien biegała po schodach a w 3 dniu zachowywała się jakby wogóle zabieg się nie odbył, ale wiem że każdy organizm inaczej reaguje, lepiej potrzymac pieska dłuzej niz za krótko i mieć problemy z powikłaniami.
Racja, dom trzeba sprawdzić bez dwóch zdań, już był niedawno przypadek z Togiem z Ligoty, pan sie zaoferował że weźnie pieska, wydawal sie odpowiedzialny, a poźniej wyszedł na kompletnie nieodpowiedzialną osobę której nie dałabym nawet pająka i z tym sie nie sprzeczajcie, dom trzeba sprawdzić!
Z tym że gigi zrobił wielkie halo ze sprawdzeniem domu, ale może wynikało to z jego niewiedzy o procedurach adopcyjnych, bądzmy dobrej myśli :)

Link to comment
Share on other sites

Dlatego chciałam, żeby sytuacja jakoś się ustabilizowała. Nikogo nie chciałam peszyć i rzucać oskarżeniami, że jest pseudohodowcą.
Ale co niektórzy nie potrafią zaakceptować tych procedur i cieszą się jak dzieciaki, bo dom na horyzoncie.
Sami widzicie-nie ja jedna miałam takie przykre przygody z 'dobrymi' domami.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...