Jump to content
Dogomania

Potrącił go samochód, 8mc ON. Pojechał do gigi!!! Zdjęcia str. 16!


Masza4

Recommended Posts

Ok jestem na forum nowy, to fakt, ale zacząłem tu zaglądać po stracie swojego onka, gdzie weterynarz powiedział po operacji, że będzie ok a pies nocy nie przeżył. Wcześniej nie marnowałem czasu na pisanie postów na forum tylko bawiłem się doskonale z swoim psem. Co do rozmowy przez telefon, to prosiłem o telefon kilka razy i pozostało to bez odpowiedzi tak jak bym pisał do wiatru.wysłałem też na PW swoje namiary. I nie chodzi wcale o to, że pies jest za 200zł bo transport wynajęcie samochodu kosztowałoby mnie ok 800zł, ale ze jestem po ślubie to mogę sam po niego jechać wiadomo, wyjdzie taniej ale że mam wolny tylko tydzień temu nie chciałem aby pies był do odbioru za kolejne 3-4 dni bo znając tempo w jakim były pisane odpowiedzi żadnych konkretów, nic, żadnej odpowiedzi która mogła pomóc w szybkim załatwieniu sprawy.Organizacja pań to tragedia dziwi mnie, że wogóle zajmujecie się adopcją zwierząt może pierwsze poćwiczyć na rynku handlem ziemniakami bo one przynajmniej nie cierpią w klatce. Ja też jestem za sterylką.ale z braku czasu chciałem aby odbyła się w Bielsku.Od początku chciałem pomóc a nie krzywdzić psa ale panie mnie nie znają wiec proszę szukać wśród znajomych a nie pisać na forum przecież mój dom można było sprawdzić to nic że za ok miesiąc się przeprowadzam ale czy ktoś kogoś o to prosił bo jakoś nikt się ze mną nie kontaktował tak więc drogie panie nie mam zamiaru marnować na was czasu i wolę pomagać niż tylko gadać że pomagam.Jeżeli kogoś z czytających uraziłem to naprawdę nie miałem takiego zamiaru tylko inaczej nie potrafiłem wyrazić tego co czuje.Jesteśmy tu po to aby pomagać i nie zapominajcie o tym.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 330
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Nie będę licytować ilu psom pomogłeś Ty, a ilu ja. To w tej chwili nieważne, ale nie dawaj mi rad, żebym handlowała ziemniakami. Nie po to studiuję weterynarię, żeby teraz zajmować się czymś innym niż zwierzaki. A tempo moich odpowiedzi wynika z braku czasu. Po prostu. Nie z tego, że olewam to co piszesz czy jak tam już uważasz.
Pisałeś kilkanaście postów skrótowych, gdzie nie zawarte były konkretne informacje czy można sprawdzić Twój dom czy nie. Na str. 5 nic nie wskazuje na to, by było Ci to na rękę. Co do kastracji-takie są wymogi i ja nie mogę ich zmienić, nie mogę decydować za lekarzy, którzy prowadzą klinikę. Jeśli chcą wykastrować Kilera, robią to u siebie, a nie czekają na zabieg z Bielsku.
Posiedzisz na dogo trochę czasu, a zobaczysz, że takich 'nowicjuszy' jak Ty jest tu kupa. Takich, którzy tanim kosztem adoptują psa, a potem mają z niego same korzyści pod kątem hodowlanym.
Skąd miałam wiedzieć, że nie jesteś taki sam? Można było chyba napisać od a do z o sobie i zgodzić się bez problemu na wizytację. To rozwiało by wiele wątpliwości, nie tylko moich...

Link to comment
Share on other sites

Wyobraz sobie, ze ja tez mam pewne doswiadczenie odnosnie adopcji psow, i nie wchodze z watku na watek przytakujac na pierwszy lepszy dom. Uwazam tez, ze szczegoly typu kontrola domu czy kastracja powinno sie ustalic telefonicznie z zainteresowanym - nie na forum :p

Jesli Gigi zgodzi sie na kastracje i sprawdzenie domu (nie chodzi o warunki ieszkaniowe, ale rozmowe z przyszlymi wlascicielami gigi) to naprawde nie widze problemu aby mu wydac psa. tyle ode mnie...

Link to comment
Share on other sites

Tyle że o wizytacje mam prosić?To powinno wyjść od ciebie tak samo informacja co?gdzie?jak?Czy ja mam szukać osób które chcą wizytować miejsc gdzie pies się ma znaleźć? A jeśli kastracja była wolą wici to po co mnie pytasz o zdanie skoro ma być to niech robią moja zgoda tu nie potrzebna.Hodowla owczarka jest 10 km od mojego domu mogę tam kupić psa za 300zł prosze zerknij na to [url]http://www.dogomania.pl/gallery/481/42/3292.html[/url] jeśli podasz mi e-mail to wyślę ci nasze wspólne zdjęcia i mogę się zobowiązać na piśmie iż nie prowadzę i nie będę prowadził hodowli a pies nie będzie reproduktorem. Rozumiem że każdy może pisać na forum ale choć tyci tyci zaufania trzeba mieć.

Link to comment
Share on other sites

Nie mogę ustalać wizytacji i szukać osób, które mogłyby ja przeprowadzić bez Twojej wcześniejszej zgody. A jakoś nie wyczułam aprobaty dla tego pomysłu wizytacji.
A co do zaufania, to niestety ale nawet 'tyci' nie mogę mieć wobec obcych osób. Kiedyś było zupełnie inaczej, ale jak wspominałam, spotkałam się z przypadkami, gdy ta odrobina zaufania była ogromnym błędem.
Chciałam wyczuć wszystko delikatnie i pewnie by się to udało, ale niecierpliwość wzięła górę. W ten sposób powstały przykre historie, a można było ich uniknąć.

Link to comment
Share on other sites

Widzisz jak pięknie ziemniaki zauważyłaś a informacje z prośbą o kontakt ze mną nie.Skoro już tak słodko sobie tu gruchamy to zgadzam się na wizytacje w domku tylko w miarę szybko z bielska jest Hund bubu Dorothy i jeszcze pewnie kilka innych osób sama wybierz kto ma mnie sprawdzić tylko proszę jeżeli mam jechać po psa to naprawdę mogę tylko w tym tygodniu.

Link to comment
Share on other sites

Ale ja zauważyłam prośbę o podanie telefonu, nigdzie nie pisałam, że nie. Ale podstawowe info nie było wyjaśnione, a to właśnie moim zdaniem powinno odbywać się na forum, zawsze przynajmniej tak robimy.
Nie uważam, żebyśmy sobie tu gruchali, sorry. wyszła toksyczna sytuacja i trzeba było ja wyjaśnić.

Link to comment
Share on other sites

Proszę - psiak cierpi a z Waszych kłotni nic dobrego nie wyniknie:shake:
Gigi zgodził się na wizytę przed adopc i napewno nie bedzie miał nic przeciwko jak ktoś wpadnie ( zapowiedziany) już po adopcji - prawda?

Kto napisze pw w sprawie wizyty?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Anashar'] Uwazam tez, ze szczegoly typu kontrola domu czy kastracja powinno sie ustalic telefonicznie z zainteresowanym - nie na forum :p

Jesli Gigi zgodzi sie na kastracje i sprawdzenie domu[/QUOTE]

1. Moim zdaniem zamieszczanie takich dyskusji na forum nie jest takie bez sensu, bo może ktoś nowy akurat trafi na ten wątek i będzie wiedział że psa przed adopcją się kastruje/ sterylizuje i sprawdza potencjalnych włascicieli, żeby nie wynikło poźniej włąśnie takie "halo" wynikające z niewiedzy ludzi :)
2. Co do kastracji to chyba nie ma nic do powiedzenia ;] zresztą ze sprawdzeniem domu też :)

moim zdaniem wszystkie nierodowodowe psy powinny być obowiązkowo sterylizowane, żeby był to taki obowiązek jak szczepienie, może wtedy schroniska nie byłyby tak przepełnione.
[quote name='gigi-44'] Hodowla owczarka jest 10 km od mojego domu mogę tam kupić psa za 300zł prosze zerknij na to [url]http://www.dogomania.pl/gallery/481/42/3292.html[/url] [/QUOTE]
nie obraź się ale jakieś dziwne te owczarki i za 300 zł...

Link to comment
Share on other sites

Już ustalone z gigi. Zgadza się na wizytę i będziemy potrzebowali kogoś z tamtych stron.
Jutro porozmawiam z lekarzami o tym, że znalazł się dom. Gigi w czwartek mógłby przyjechać. Sporządzimy w tej sytuacji umowę i coś w rodzaju zobowiązania o kastracji Kilera, bo w 1 dzień jajka na pewno się nie zagoją :shake: więc zabieg nie mógłby być przeprowadzony w klinice w Lublinie.
Na razie nic nie mówię. Muszę zapytać lekarzy, ja o niczym w sprawie Kilera nie mogę decydować...

Link to comment
Share on other sites

W umowie powinno być napisane, ze psiak zostanie wysterylizowany - warunek pełnej adopcji oraz, ze pies nie bedzie używany do walk, oraz bedzie miał dobre warunki i opiekę.
Gdzieś jest dział z umowami ale nie wiem gdzie:oops:
Piszcie pw do ludzi z miasta gigi
Gigi :loveu:

Link to comment
Share on other sites

[URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=25135[/URL]



tu znajdziecie umowy adopcyjne i inne rzeczy :loveu:


moim zdaniem za szybko oceniacie Gigi
najpierw trzeba sprawdzic domek na wizycie przedadopcyjnej , porozmawiać osobiscie a pozniej wyrokować
no ale to jest tylko moje zdanie

Link to comment
Share on other sites

Przecież nikt nic nie wyrokuje!
Do wczoraj nic na forum o gigi nie było pisane, o jakichkolwiek podejrzeniach. Chyba każdy ma prawo je mieć i stara się dyskretnie to sprawdzić. To nie ja wywołałam dyskusję nt. gigi...I nikogo nie oceniam/nie oceniałam publicznie, dopóki nie wyszły z tego jakieś jadowite teksty.
Ale to nie jest wątek w którym należy się kłócić, lecz by znaleźć dom dla psa.
[B]Szukamy osób chętnych do sprawdzenia domku u gigi-44!!!

[/B]Dzięki za link do umów! :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='wroobelterrorystka']1. Moim zdaniem zamieszczanie takich dyskusji na forum nie jest takie bez sensu, bo może ktoś nowy akurat trafi na ten wątek i będzie wiedział że psa przed adopcją się kastruje/ sterylizuje i sprawdza potencjalnych włascicieli, żeby nie wynikło poźniej włąśnie takie "halo" wynikające z niewiedzy ludzi :)
2. Co do kastracji to chyba nie ma nic do powiedzenia ;] zresztą ze sprawdzeniem domu też :)

moim zdaniem wszystkie nierodowodowe psy powinny być obowiązkowo sterylizowane, żeby był to taki obowiązek jak szczepienie, może wtedy schroniska nie byłyby tak przepełnione.[/quote]

A tu się nie zrozumieliśmy ;) Ja także uważam, że sterylizacje/kastracje i wizytacje są obowiązkowe. O tym jak najbardziej trzeba pisać na forum. Ale szczegóły typu data, godzina i zgoda powinny być już uzgodniane telefonicznie ;)

Ja także chciałem wykastrować swojego DONka(dość oryginalny wygląd) ale ze względów zdrowotnych niestety nie mogę tego zrobić, bo mógłby nie przeżyć narkozy. Juz nie raz miałem propozycje o wystawienie go jako reproduktora, bo szczeniaczki po nim sprzedawałyby się jak "świeże bułeczki". Oczywiście bez papierów. Ale nie zgodziłem siię i ze względów zdrowotnych i przepełnionych schronisk. Chc nie powiem, że fajnie byłoby mieć kieydś szczeniaka po nim, jak odejdzie za TM. Ale wtedy zapewnił by, dom jednemu, a reszta najpewniej trafiłaby jako reproduktory i trzymano by ich w neiwiadomo jakich warunkach... Trzeba pamiętać, że to są istoty żywe, i my jesteśmy odpowiedzialni za ich dalszy los. Tak samo los ich szczeniąt. A się rozpisałem, ale musiałem się wygadać :lol:
Jednym słowem - pseudohodowlom mówimy NIE!

[quote name='wroobelterrorystka']
nie obraź się ale jakieś dziwne te owczarki i za 300 zł...[/quote]
To jest zdjęcie akurat jego psa który już odszedł za TM...

Link to comment
Share on other sites

Przepraszam, że dopiero teraz się odzywam, ale właśnie weszłam do domu po koszmarnym dniu :angryy:

Lekarze mogą oddać Kilera gigiemu. Nikt inny nie zarezerwował psiaka, więc nie ma problemu, ale w takiej sytuacji chyba nie uda nam się dokonać tej nieszczęsnej wizytacji ;) Dorothy, gigi? Jak uważacie?

Link to comment
Share on other sites

sluchajcie ja mam zapalenie oskrzeli wiec wizytowac gigiego dzis nie bede, natomiast rozmawialam z nim juz jakis czas temu nt owczarka, wiem ze poszukiwal, bo odszedl mu psiak, i ze tamta suczka tez jakos poszla w inne rece bo gigi byl daleko itd, i malo znany na dogo... troche smutne, ze az tak sobie nie ufamy, czasem psy ida w rece ludzi zupelnie nieznanych i nikt nic nie mowi....
Ja ze swojej strony zobowiazuje sie do "nadzoru" nad gigim i ewentualnego odebrania mu piesa jak bedzie cos nie tak. Slyszales gigi??:mad:
ze mna nie ma zartow, mnie nawet konie sluchaja :evil_lol: a mam ich 4.
Tak wiec zobowiazuje sie zajrzec do gigiego jak tylko ozdrowieje i wysciskac psa. W razie czego moge go zabrac na tymczas. Ale mam nadzieje ze nie bedzie takiej potrzeby.
D

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...