wegielkowa Posted September 22, 2013 Author Share Posted September 22, 2013 czy Mosio kładzie się w tym zbiorniku na plecach? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
egradska Posted September 22, 2013 Share Posted September 22, 2013 kilka znanych mi psich alergikow z powodzeniem zareagowalo na karme taste of the wild... Mozna by dopytac weta, co on na to w przypadku Misiowego Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
irenas Posted September 23, 2013 Share Posted September 23, 2013 [quote name='Nutusia']Kąpiele błotne też potrafią być zdrowotne ;)[/QUOTE] No nie wiem. Misiowe kłopoty z całą skórą zaczęły się właśnie po kąpieli brzucha w takiej kałuży. Bo ropne zapalenie skóry głębokiej już miał, jak do mnie trafił, ale tylko w dwóch miejscach na pupie, podejrzewam, że jakaś cholerna dodatkowa bakteria dostała się właśnie podczas okładów błotnych i rozprzestrzeniła po całej skórze. Dlatego teraz, kiedy on wchodzi do kałuży podnoszę histeryczny wrzask: "Tylko mi się w tym nie kładź!" I się nie kładzie, bo on zdyscyplinowany pies jest. Muszę się przyznać bez bicia, że dzisiaj zgrzeszyłam: usmażyłam zwierzom wątróbkę kurczaczą! Misio był taki głodny, że ściągnął mi z talerza kromkę chleba z masłem. Jest zaprawiony w znoszeniu głodu, zjadał więc tylko odrobinę tego ryżu z jarzynami, pomyślałam sobie, że musi jednak coś jeść, inaczej będzie znowu tak wyglądał jak na początku i dodałam tej wątróbki do ryżu (który i tak w większości pozostał w misce):shake: Problem z dietami polega na tym, że to ja nie mam odporności na głodne, błagające oczy. A on to bezczelnie wykorzystał. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
savahna Posted September 23, 2013 Share Posted September 23, 2013 (edited) [quote name='irenas']No nie wiem. Misiowe kłopoty z całą skórą zaczęły się właśnie po kąpieli brzucha w takiej kałuży. [/QUOTE] Pies moich teściów,też onek, nie miał w ogóle problemów ze skórą a zaczęły się właśnie po takiej kąpieli.I muszę przyznać,że po spacerze ze mną niestety.:roll::oops: Aaaa i na bazarek zapraszam.Na takie śliczne pieski m.in [url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/247280-Ciuchy-na-kieleckie-psiaki-do-6-X[/url] [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/822/s0gf.jpg/"][IMG]http://img822.imageshack.us/img822/7971/s0gf.jpg[/IMG][/URL] Edited September 23, 2013 by savahna Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted September 23, 2013 Share Posted September 23, 2013 Dlatego karma "gotowa" dla alergików jest chyba jednak lepsza - zbilansowana i dokładnie wiadomo ile sypać, żeby pies nie był głodny... Choć z drugiej strony... no właśnie :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jaanka Posted September 23, 2013 Share Posted September 23, 2013 a wymaz miał robiony? a tu prośba [URL]http://www.dziennikbaltycki.pl/plebiscyt/karta/60,rudy-i-kosma-bo-przyjaciol-nigdy-sie-nie-rozdziela,3766,id,t,kid.html[/URL] poklikajcie to pomożemy Bazowej i Jej schronisku Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewelinka_m Posted September 23, 2013 Share Posted September 23, 2013 [quote name='egradska']kilka znanych mi psich alergikow z powodzeniem zareagowalo na karme taste of the wild... Mozna by dopytac weta, co on na to w przypadku Misiowego[/QUOTE] Tak...mamy kilka propozycji karmy właśnie Taste of the wild z rybą /jest też wersja z dziczyzną lecz niestety ma w składzie drób/ [URL]http://www.zooplus.pl/shop/psy/karma_dla_psa_sucha/taste_of_the_wild/taste_of_wild/177983[/URL] Eukanuba Dermatosis [URL]http://www.krakvet.pl/eukanuba-dermatosis-response-formula-12kg-p-612.html[/URL] i Trovet- przy trovecie jest o tyle dobrze,że ta karma ma tylko jedno źródło białka i jedno węglowodanów przy sprawach uczuleniowo,skórnych lepiej ograniczyć składniki bo nie wiemy co może być alergenem [URL]http://www.pupilandia.pl/index.php?akcja=produkt&edycja=1810[/URL] [URL]http://www.pupilandia.pl/index.php?akcja=produkt&edycja=1812[/URL] Spójrzcie na skład i może razem coś dobierzemy :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
savahna Posted September 23, 2013 Share Posted September 23, 2013 [quote name='ewelinka_m']Tak...mamy kilka propozycji karmy właśnie[/QUOTE] Ty to zawsze coś wygrzebiesz Holmsiku.:cool1: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wegielkowa Posted September 23, 2013 Author Share Posted September 23, 2013 To może ten trovet na początek, co? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewelinka_m Posted September 24, 2013 Share Posted September 24, 2013 Zamówiłyśmy Rambolcowi Misiolcowi Troveta z króliczka [url]http://www.krakvet.pl/trovet-rabbit-rice-diet-psow-125kg-p-2343.html[/url] smacznego ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
irenas Posted October 3, 2013 Share Posted October 3, 2013 [quote name='ewelinka_m']Zamówiłyśmy Rambolcowi Misiolcowi Troveta z króliczka [url]http://www.krakvet.pl/trovet-rabbit-rice-diet-psow-125kg-p-2343.html[/url] smacznego ;)[/QUOTE] Powolutku przyzwyczajamy się do króliczo-ryżowych bobków, ale entuzjazmu w nas wcale nie budzą. To już wolimy zmiksowane jarzynki z ryżem. Mniej się drapiemy, ale ranki na pupie i brzuchu ciągle się pojawiają. Pańcia podejrzewa, że ten model tak już ma i że do końca życia będzie pupsko smarować manusanem i wycinać skołtunione lizaniem kłaki. A Misio nigdy nie wystąpi na wystawie z powodu łysych placków na ciele. Ale Pańcia kocha Misia jak wariatka i gotowa jest smarować go czymkolwiek byle był szczęśliwy!:multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
savahna Posted October 3, 2013 Share Posted October 3, 2013 Żeby tylko nie było to wszystko,drapanie i lizanie znaczy, uciązliwe...żeby się Misiowi dobrze i długo zyło...to pewnie, można smarować.;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
irenas Posted October 6, 2013 Share Posted October 6, 2013 Ojoj! A czy jeśli to będzie uciążliwe to trzeba go uśpić????! Na razie, pies karmiony trawą i króliczymi bobkami postanowił sam zadbać o swoje podniebienie: [IMG]http://imageshack.us/a/img823/6203/a0cy.jpg[/IMG] Również karmiony trawą i króliczymi bobkami Kajtuś zainteresował się przysmakiem: [IMG]http://imageshack.us/a/img856/358/fqc2.jpg[/IMG] Zagrożony konkurencją Misio postanowił zabrać prowiant do domu (gdzie uległ spaleniu w kominku. Paskudna pańcia!) [IMG]http://imageshack.us/a/img46/8260/xf1y.jpg [/IMG] PS Czy widziałyście już kiedyś tak umaszczonego donka??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
savahna Posted October 6, 2013 Share Posted October 6, 2013 [quote name='irenas']Ojoj! A czy jeśli to będzie uciążliwe to trzeba go uśpić????! [B][COLOR=#ff0000]To Ty go nie usypiasz??:crazyeye: Myślałam,że co wieczór.:oops:[/COLOR][/B] PS Czy widziałyście już kiedyś tak umaszczonego donka???[/QUOTE] Jemu się zmieniło umaszczenie.Nie ma już chyba ciemnego grzbietu...nie widze...:roll::lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
erka Posted October 6, 2013 Share Posted October 6, 2013 [IMG]http://imageshack.us/a/img46/8260/xf1y.jpg[/IMG] Wygląda tu na benia:). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted October 7, 2013 Share Posted October 7, 2013 Ale przystojniacha!!!! :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
irenas Posted October 11, 2013 Share Posted October 11, 2013 [IMG]http://img850.imageshack.us/img850/5421/ehmz.jpg[/IMG] Z wszystkich kobiet tego świata najbardziej kocham swoją piłeczkę. I niech Suzie przestanie robić słodkie oczy, bo to i tak na nic się nie zda! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted October 11, 2013 Share Posted October 11, 2013 Suzie - faceci już tacy są... ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wegielkowa Posted October 13, 2013 Author Share Posted October 13, 2013 Misiolcu biszkoptowy, jestem jedną z wielu w twoim haremie:), niestety daleko za piłeczką... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted October 14, 2013 Share Posted October 14, 2013 [quote name='wegielkowa']Misiolcu biszkoptowy, jestem jedną z wielu w twoim haremie:), niestety daleko za piłeczką...[/QUOTE] Śmiem twierdzić, że nawet za króliczymi bobkami :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
irenas Posted October 16, 2013 Share Posted October 16, 2013 [quote name='malagos']Śmiem twierdzić, że nawet za króliczymi bobkami :diabloti:[/QUOTE] Królicze bobki w braku laku zostają zjadane co rano w zawrotnym tempie, a przed chwilą była "trawa" też wchłonięta. Mało tego - podżarta Kajtkowi. Próba dobrania się do miski Dziuni się nie udała. Jędza nie pozwala sobie podbierać smakołyków i wrzask robi taki, że mury się trzęsą. A jeśli chodzi o misiowe zdrowie: nużeńców moim zdaniem się pozbyliśmy, alergia też nam nie dokucza, ale zapalenie skóry i owszem! Wygląda na to, że trzeba to pokochać. No trudno, będzie Misio-parchasio. I tak go kocham. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
egradska Posted October 16, 2013 Share Posted October 16, 2013 Irenasie kochany, a jakby tak Misiowi olej lniany zapodac, ponoc taki cudotworczy jest Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
irenas Posted October 17, 2013 Share Posted October 17, 2013 [quote name='egradska']Irenasie kochany, a jakby tak Misiowi olej lniany zapodac, ponoc taki cudotworczy jest[/QUOTE] Ale w jakiej postaci? Do pyska czy na skórę? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jaanka Posted October 17, 2013 Share Posted October 17, 2013 Do pyska , najlepszy ten budwigowy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
irenas Posted October 20, 2013 Share Posted October 20, 2013 Witam, witam i o zdrowie pytam! Pogoda piękna, słonko, kolorowe liście i te rzeczy, a mnie się sfajczył mikser, blender czy jak to ustrojstwo się nazywa. W związku z tym podawanie trawy zostało zawieszone, bo niezmiksowana w ogóle zjeść się nie da. Pojadę do Warszawy odwiedzić Mamę, to po drodze kupię nowy. Taki co to kruszy lud, bo te jarzynki z ryżem dość oporne jeśli o mielenie ich chodzi. Czytam teraz bardzo interesującą książkę Johna Bradshowa "Zrozumieć psa". Jest to omówienie i podsumowanie najnowszych badań na temat psów. Ciekawe, tylko facet - jak to naukowiec (jest biologiem) - nie potrafi pisać prosto. Trochę trzeba szare komórki pogimnastykować. Ale czuję satysfakcję - on także nie trawi Cesara Milana, którego ja uważam za zakompleksionego sadystę wyżywającego się na boguduchawinnych psach. Tę książkę powinni przeczytać wszyscy ci, którzy uważają, że "pies musi znać swoje miejsce". Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.