kajzera Posted October 30, 2012 Share Posted October 30, 2012 Ojej :( Inko walcz! Miałam nadzieję codziennie czytać o poprawie ich stanu, a tu takie wieści :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewka90 Posted October 30, 2012 Share Posted October 30, 2012 (edited) Śledziłam wątek po cichutku. Tak strasznie liczyłam na dobre wieści, urzekły mnie te ich malutkie, czarne oczka :-( tak strasznie mi przykro... Edited October 30, 2012 by Ewka90 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewu Posted October 30, 2012 Share Posted October 30, 2012 O Boże:( Byłam w podróży, przybiegłam dzisiaj z nadzieją....:( :( Ineczko musisz wyzdrowieć!!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Soko Posted October 30, 2012 Share Posted October 30, 2012 Neciu, dopiero co przeczytałam wątek. Tak mi przykro. Wspieram Cię w dalszej walce o życie Ineczki. Naprawdę, naprawdę żałuję Pufci. Tak wiele mogłaby jeszcze przeżyć :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kado Posted October 30, 2012 Share Posted October 30, 2012 Szok!!! Zaglądałam z nadzieją na dobre wieści,a tu taka tragedia:( Pufciu kochana,biegaj szczęśliwa za TM ['] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
misiak Posted October 30, 2012 Share Posted October 30, 2012 Szkoda Psinki :( Ogromne kciuki za drugą .... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
NikaEla Posted October 30, 2012 Share Posted October 30, 2012 smutno :( :( :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
necianeta89 Posted October 30, 2012 Author Share Posted October 30, 2012 [COLOR=#333333][FONT=lucida grande]Żegnaj moje maleństwo.... wybacz, że nie mogłam nic zrobić... że nie było mnie przy tobie... tęsknie i nie potrafię się pozbierać........ [*] [/FONT][/COLOR][IMG]http://imageshack.us/a/img829/6306/img9263s.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted October 30, 2012 Share Posted October 30, 2012 necianeta 89, to nie Twoja wina. To wina cholernego losu. Serce pęka jak na nią patrzę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lili8522 Posted October 30, 2012 Share Posted October 30, 2012 Neciu Ty wiesz :calus: Pufka :candle: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
necianeta89 Posted October 30, 2012 Author Share Posted October 30, 2012 [quote name='Poker']necianeta 89, to nie Twoja wina. To wina cholernego losu. Serce pęka jak na nią patrzę.[/QUOTE] wiem, że nie moja... ale mimo wszystko... ona taka przecież pełna życia, wulkan energii... Nie mogłam dziś nie być u Inusi... Maleńka walcz, proszę... dla Pufci... bardzo Cie proszę,... walcz dla mnie również. [IMG]http://imageshack.us/a/img607/2012/img9389uw.jpg[/IMG] [video=youtube;6TS8a4-c7FE]http://www.youtube.com/watch?v=6TS8a4-c7FE[/video] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kajzera Posted October 30, 2012 Share Posted October 30, 2012 No i się rozkleiłam ;( Jak się czuje Inka? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
togaa Posted October 30, 2012 Share Posted October 30, 2012 :-(:-(:-(:-(:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
necianeta89 Posted October 30, 2012 Author Share Posted October 30, 2012 Wierze w Ciebie mała........ [video=youtube;Krit6lzTFhU]http://www.youtube.com/watch?v=Krit6lzTFhU&feature=youtu.be[/video] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
:: FiGa :: Posted October 30, 2012 Share Posted October 30, 2012 Ech tama puscila... :( Inus trzymaj sie malutka... mase osob tu w Ciebie wierzy i ufa ze dasz rade! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kamilka91 Posted October 30, 2012 Share Posted October 30, 2012 Aneta, jesteśmy z Tobą... Trzymaj się, masz jeszcze o kogo walczyć... Wierzę, że Inka sobie poradzi... Będzie dobrze, zobaczysz! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Korenia Posted October 30, 2012 Share Posted October 30, 2012 :-( Wierzyłam, ze oby dziewczynom się uda :-( Ineczko nie poddawaj się!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted October 30, 2012 Share Posted October 30, 2012 przesłodka mała.Ma wolę życia, musi być dobrze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
necianeta89 Posted October 30, 2012 Author Share Posted October 30, 2012 W 2 post wkleiłam rozliczenie i skany wstępnych faktur.. ja uciekam spać, jestem mega zmęczona dzisiejszym dniem... trzymajcie za małą kciuki... bardzo was proszę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fochu Posted October 30, 2012 Share Posted October 30, 2012 kciuki zaciśnięte,mała da radę ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
:: FiGa :: Posted October 30, 2012 Share Posted October 30, 2012 :kciuki: :kciuki: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewu Posted October 31, 2012 Share Posted October 31, 2012 Ineczko walcz , Neciu całym sercem jestem z Wami. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pamela555 Posted October 31, 2012 Share Posted October 31, 2012 [quote name='fochu']kciuki zaciśnięte,mała da radę ![/QUOTE] Też tak myślę, trzymamy kciukasy :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
togaa Posted October 31, 2012 Share Posted October 31, 2012 [B]Ineczka[/B] przeżyła noc, ale sytuacja bez zmian. Ani lepiej , ani gorzej...:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mari23 Posted October 31, 2012 Share Posted October 31, 2012 [quote name='necianeta89'][COLOR=#333333][FONT=lucida grande]Żegnaj moje maleństwo.... wybacz, że nie mogłam nic zrobić... że nie było mnie przy tobie... tęsknie i nie potrafię się pozbierać........ [*] [/FONT][/COLOR][IMG]http://imageshack.us/a/img829/6306/img9263s.jpg[/IMG][/QUOTE] i ja jestem z Tobą, przez łzy ledwie widzę klawiaturę... wiem, co czujesz, początek roku miałam tragiczny, też dwoje szczeniąt zarażonych w schronisku... z całego serca życzę, aby Ineczka poradziła sobie z chorobą, żeby choc ona była pocieszeniem w tym dramacie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.