Elza22 Posted October 6, 2012 Posted October 6, 2012 [quote name='obraczus87']Wiem, że Mysza2 i mysza 1 szukają transportu dla psiaka na trasie Warszawa-Wrocław. Gdyby mała została dowieziona do Wrocławia łatwiej byłoby coś zorganizować...[/QUOTE] tak mogłabym ją odebrać we Wrocławiu ale najwcześniej za dwa tygodnie bo teraz nie mam jak bo mam małe dziecko i nie mam prawka. I tak chciałam wziąć sunie dopiero za dwa tygodnie ale sunia jest w takiej sytuacji ze nie może czekać.A może ktoś może jej dać dt chociaż na dwa tygodnie wtedy ja bym nawet pociągiem po nią pojechała,trzeba coś zrobić bo ta mała zginie pod kołami. Quote
Fela Posted October 6, 2012 Author Posted October 6, 2012 Tak naprawdę w każdej chwili stać się może wszystko: samochody, kleszcze (jest ich muuultum), głód, ludzie, którzy bywają różni. Mnie aż skręca z niepokoju o nią. Quote
Fela Posted October 6, 2012 Author Posted October 6, 2012 Tu jest link do wydarzenia na FB [URL]http://www.facebook.com/PsyNiczyje#!/events/245393565583495/[/URL] Quote
Igiełka Posted October 6, 2012 Posted October 6, 2012 stawiam sie na zaproszenie oby udało się szybko znależć transport każdy BDT jest na wagę złota i cieszę się bardzo że taki się znalazł :) Quote
iwonamaj Posted October 6, 2012 Posted October 6, 2012 Jestem na wydarzeniu FB, zapraszam i udostępniam ... Quote
Elza22 Posted October 6, 2012 Posted October 6, 2012 na fb jest takie zapytanie :czy jest możliwość żeby ją ktoś przywiózł do Białobrzegów koło Radomia ??? przecież to tylko 70km ja mogę dołożyć się do transportu. Quote
Marysia R. Posted October 6, 2012 Posted October 6, 2012 Tutaj dziewczyna z Radomia oferuje transport na terenie całej polski: [url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/220003-Oferuj%C4%99-transport-w-dowolne-miejsce-w-Polsce[/url] Na pewno mogłaby przewieźć sunię do tych Białobrzegów. Ja również dorzucę się do transportu. Ale czy osoba z Białobrzegów oferuje DT? (Pytam bo ja zupełnie nie facebookowa jestem). Quote
obraczus87 Posted October 6, 2012 Posted October 6, 2012 [quote name='Elza22']na fb jest takie zapytanie :czy jest możliwość żeby ją ktoś przywiózł do Białobrzegów koło Radomia ??? przecież to tylko 70km ja mogę dołożyć się do transportu.[/QUOTE] Odległość to jakieś 130 km pewnie, bo z Warszawy do Białobrzegów jest 70km, a sunia przebywa za Wyszkowem. Jednak cóż to jest 130-140km w porównaniu z 500km :) Quote
krakowianka.fr Posted October 6, 2012 Posted October 6, 2012 ojeju, co za malizna, szara mysza... czy myslicie ze jest mozliwosc zlapania jej do klatki-lapki?? a potem schronisko czy dt? Quote
obraczus87 Posted October 6, 2012 Posted October 6, 2012 [quote name='krakowianka.fr']ojeju, co za malizna, szara mysza... czy myslicie ze jest mozliwosc zlapania jej do klatki-lapki?? a potem schronisko czy dt?[/QUOTE] Fela pisała gdzieś, że sunia podejdzie do człowieka. Najważniejsze to znaleźć teraz DT! Quote
Marysia R. Posted October 6, 2012 Posted October 6, 2012 [quote name='krakowianka.fr']ojeju, co za malizna, szara mysza... czy myslicie ze jest mozliwosc zlapania jej do klatki-lapki?? a potem schronisko czy dt?[/QUOTE] Klatka raczej nie będzie potrzebna. Fela mówi, że sunia da się złapać normalnie, ale potrzebny jest DT. Quote
Fela Posted October 6, 2012 Author Posted October 6, 2012 Od Warszawy do Białobrzegów jest 70 km, ale od miejsca, gdzie jest teraz, ok. 200. Ewentualny tymczas w białobrzegach na FB zaproponowała Dorota Spy, ktoś ją zna? No nic, tymczasem muszę coś zrobić, żeby już była bezpieczna. Może tam namiot postawię i zamieszkam albo co... Po ostatnich zdarzeniach, kiedy to kilka razy już już udawało się pomóc i wydarzało się nieszczęście mam dość. Quote
obraczus87 Posted October 6, 2012 Posted October 6, 2012 Czyli od Wyszkowa to jeszcze spory kawałek. Myślałam, że kwestia 10 czy 20km. Ja tej osoby nie znam. Ale warto z Nią porozmawiać... Quote
Marysia R. Posted October 6, 2012 Posted October 6, 2012 Żeby tak mieć miejsce gdzie można by ją chwilowo przetrzymać, żeby była bezpieczna do czasu kiedy np. Elza mogłaby po nią przyjechać, albo zorganizowałoby się transport do tych Białobrzegów. Ale żadne takie miejsce nie przychodzi mi do głowy:shake: Quote
missiaa Posted October 6, 2012 Posted October 6, 2012 Przybywam na zaproszenie Ziutki.... biedne maleństwo... a od nas też daleko bo aż 350km w jedną stronę:( Quote
bela51 Posted October 6, 2012 Posted October 6, 2012 Biedactwo, nawet wole nie myslec o niebezpieczenstwie jakiej jej grozi... Zapisuje... Quote
mestudio Posted October 6, 2012 Posted October 6, 2012 Jak TZ wróci dziś to z nim pogadam o przetrzymaniu suni u nas, ale nie obiecuję, sama już nie chcę podejmować decyzji bo niespodzianek mu już narobiłam dziesiątki. Quote
Fela Posted October 6, 2012 Author Posted October 6, 2012 Niestety, DT w Białobrzegach Radomskich możliwy ewentualnie dopiero od 14 października Quote
obraczus87 Posted October 6, 2012 Posted October 6, 2012 Podrzucę Myszke.. bo sprawa naprawdę PILNA :-( Quote
mestudio Posted October 6, 2012 Posted October 6, 2012 Zarezerwujcie miejsce w tych Białobrzegach, zawsze będzie to dla niej szansa, a może w tym czasie uda się ją dowieźć do Elzy? Quote
malagos Posted October 6, 2012 Posted October 6, 2012 To w sumie nie tak daleko ode mnie, ale ja mam 3 sztuki na stanie, dramat........ Quote
KingaW Posted October 6, 2012 Posted October 6, 2012 Ja tylko tu dodam, że ostatnio "wzbogaciłyśmy się" już o 3 nieduże suczki (matka+2córki) i 4 szczeniaczki (dzieci jednej z nich). A jak już przewiozłyśmy je wszystkie do hoteliku (na który nota bene kasy brak :(), Fela podrzuciła mnie na stację PKP i na owej stacji natknęłyśmy się na kolejną przerażoną, zagubioną (biegała od człowieka do człowieka, wygłodzona, ale z opuchniętym od robali brzuszkiem, z oczami tak smutnymi, że aż nas skęrciło) również niedużą suczkę (w typie tirówki-Myszki, tyle, że w kwiecie wieku, że tak powiem). Oczywiście trudno nam było udać, że jej niewidzimy... W przeciwieństwie do "lokalsów", którzy omijali suczunę nawet nie zerkając. :( No i ją też wzięłyśmy. I jesteśmy zapsione po uszy. Quote
Fela Posted October 6, 2012 Author Posted October 6, 2012 Jesteśmy zapsione dobrze powyżej uszu, bo jeszcze doszedł nam Kapsel, który w miejscu podobnym jak Tirówka-Myszka koczował od kwietnia, czyli pół roku. Absulutny cud, że mu się nic nie stało. Tym bardziej, że biegał za samochodami - ktoś go musiał z samochodu wyeksmitować. Wytłumaczcie mi, jak to jest, że niektórzy co krok spotykają takie biedy, a inni ich nie widzą? Czy powinnam jeździć samochodem z zamkniętymi oczami??? Quote
malagos Posted October 6, 2012 Posted October 6, 2012 Tak jak i ja po naszej wsi, mam 3 tymczaski, kolejny siedzi od 2 tygodni pod sklepem. Quote
missiaa Posted October 6, 2012 Posted October 6, 2012 No szkoda że to tak daleko od nas, miałaby miejsce u nas od zaraz :( My byśmy ją wzięli na DT bo serce się kraje... ale tyle kilometrów.. :( Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.