Martuchny Posted March 17, 2014 Posted March 17, 2014 Ja chciałam do Wwy, ale mam to wykluczone ze względów finansowych... nie wyżyłabym w stolicy, tym bardziej, że mam dwa starsze psy. Ja w tym roku dopiero zaczęłam przerabiać rozszerzoną chemię i w sumie myślę, ze bardzo się przykładając się da wszystko zrobić. Ja poprawiam rozszerzony ang też, bo w zeszłym roku mimo, tego że w tym czułam się dobrze mi nie przypasowało. Koleżanka mieszka z psem na studiach (Olsztyn) i daje radę, ale myślę, że dlatego, że jej współlokatorki też się pieskiem zajmują ;). Na pracę nie ma mowy, koleżanka chciała iść na wolo do Olsztyna do schroniska- nie ma czasu zwyczajnie. Nauki jest bardzo dużo. Ktoś już tu nawet pisał, że materiał do matury to jest jeden semestr na wecie. Trzeba być na to przygotowanym... Ale cóż, nic tylko się wziąć :-D Quote
anecimierek Posted March 17, 2014 Posted March 17, 2014 Ja całe szczęście w Wawie mam siostrę, z którą będę mieszkać, jeśli się dostanę i jeśli się nawzajem nie pożremy :D Wtedy jest opcja, że i mój piesek ze mną pojedzie. Do Wrocławia idzie dużo moich znajomych, jest więc z kim mieszkać. Nie mniej jednak te finanse też mnie przerażają. Nie orientuję się zbytnio jakie są mniej więcej ceny wynajem mieszkania i akademik. A w ogóle to najpierw trzeba się dostać na studia, potem się będę martwić! Mój pies za swoje oczy jak guziki ma wszystko za darmo, więc myślę, że o pomoc w zajmowaniu się nim i wyprowadzaniu nie muszę się martwić :) Ciekawa jestem tylko jak przyszli współlokatorzy zareagują na jego chrapanie... Quote
Aysel Posted March 25, 2014 Posted March 25, 2014 [quote name='anecimierek'] Mieszkacie ze swoimi psami na studiach? :) I czy na weterynarii jest czas na pracę na pół etatu chociażby?[/QUOTE] Tak, Desi chodzi ze mną nawet na wykłady. Są jeszcze dwie dziewczyny z Border Collie które chodzą z nimi właśnie na wykłady, dziewczyna z pinczerkiem + chyba ktoś z pittbullem (nie umiem odróżniać pitbulli od amstaffów więc jak się mylę to sorry :)). W mieszkaniu nie mamy problemu, zapłaciliśmy kaucję i właścicielka powiedziała, że najwyżej jeśli pies coś nam zniszczy to potrąci nam z kaucji, ale generalnie jest ok. Problem z psami jest z tego co zauważyłam często w tych niższych, ale jakże się ceniących, standardach (paradoksalnie...) albo jak mieszkanie wynajmuje ktoś starszy... Zapomnij o pracy na wecie. Znam jedną osobę która rzeczywiście gdzieś pracuje ale hmm... Nie wiem czy ona w ogóle ma czas spać... Na wecie jest mnóstwo nauki. Quote
Squ Posted March 26, 2014 Posted March 26, 2014 [quote name='anecimierek']Mieszkacie ze swoimi psami na studiach? :) I czy na weterynarii jest czas na pracę na pół etatu chociażby?[/QUOTE] Mieszkamy ;) Odemnie z roku osoby pracują na jakąś część etatu, typu w weekendy, od czwartego roku. Letni semestr piątego i szósty to w ogóle nuda i full wolnego czasu ;) Wcześniej nie ma kiedy. Quote
borysova Posted March 31, 2014 Author Posted March 31, 2014 Teoretycznie można pracować w weekendy, coś tam mi się obiło o uszy, że ktoś pracuje, ale chyba nie każdy da radę... weekendy to jest zazwyczaj czas na naukę, a jak jeszcze zdarzy się chwila na relax to super, ja bym nie dała rady pracować. Quote
arsen10 Posted March 31, 2014 Posted March 31, 2014 Zgodzę się z tym, że praca w weekendy możliwa, chociaż ... Jak tak się "zapniemy" na pełny zegar, to się to może lekką czkawką odbić po paru miesiącach. człowiek nie robocop, musi czasem odpocząć, wyjść gdzieś. A w takim systemie wręcz 7/24 to luzu brak :( Quote
Karoola Posted March 31, 2014 Posted March 31, 2014 Ja tam znam kilka osób, które pracują kilka razy w tygodniu po np. 8 godzin. Choć siebie aktualnie w pracy sobie nie wyobrażam :shake: Quote
borysova Posted April 3, 2014 Author Posted April 3, 2014 Jak 8 godzin? Nie wiem jak u Was, ale ja to mam w tygodniu tak porozrzucane zajęcia, że najpierw np. na 10, potem na 15 i koncze o 18 powiedzmy(przerwy miedzy zajeciami 2-3h), to tam nie ma kiedy nawet na pol etatu popracować... Quote
dominika405 Posted April 3, 2014 Posted April 3, 2014 U nas też mało kto pracuje.To jednak zbyt czasochłonne studia :) Dziewczyny,na czym teraz jesteście z anatomii? :lol: Quote
Squ Posted April 4, 2014 Posted April 4, 2014 Na pierwszych latach faktycznie ciężko z pracą i wolnym czasem, ale potem jest już luźniej ;) Quote
Justa Posted April 4, 2014 Posted April 4, 2014 [quote name='Squ']Na pierwszych latach faktycznie ciężko z pracą i wolnym czasem, ale potem jest już luźniej ;)[/QUOTE] A potem zaczyna się chodzić do kliniki.. :p Quote
Squ Posted April 4, 2014 Posted April 4, 2014 [quote name='Justa']A potem zaczyna się chodzić do kliniki.. :p[/QUOTE] No tak, ale obowiązkowe to nie jest, poza tym można dopasować dyżury do reszty zajęć. I nie każdy chce zajmować się psokotami, żeby siedzieć w lecznicy :) Ale żeby nie było, osobiście nie musiałam nigdy pracować, więc sugeruję się tym co mówią pracujący znajomi. I nie spędzam też każdej wolnej chwili w lecznicy, więc czasu wolnego trochę mam :) Quote
Talagia Posted April 4, 2014 Posted April 4, 2014 [quote name='Squ']No tak, ale obowiązkowe to nie jest, poza tym można dopasować dyżury do reszty zajęć. I nie każdy chce zajmować się psokotami, żeby siedzieć w lecznicy :) Ale żeby nie było, osobiście nie musiałam nigdy pracować, więc sugeruję się tym co mówią pracujący znajomi. I nie spędzam też każdej wolnej chwili w lecznicy, więc czasu wolnego trochę mam :)[/QUOTE] Moi znajomi, którzy nie chcą zajmować się psokotami też spędzają wolny czas na praktyce - wyjazdy na szczepienia, na kastracje, ciągle w stajni albo w oborze - normalka :) Moim zdaniem jak nie trzeba pracować, bo sytuacja nas do tego nie zmusza to 1000 razy lepiej spędzać czas w lecznicy/oborze/na rozwijaniu umiejętności potrzebnych w przyszłej pracy :) A pracować się da np. weekendowo. Na pełen etat to chyba trzeba mieć szalenie wyrozumiałego pracodawce i jakiegoś dostawce kawy. Quote
Aysel Posted April 4, 2014 Posted April 4, 2014 [quote name='dominika405'] Dziewczyny,na czym teraz jesteście z anatomii? :lol:[/QUOTE] My w Wawie w sensie? Mamy kolosa z pokarmowego a potem moczo-płciowy zaczynamy ;) Quote
Justa Posted April 4, 2014 Posted April 4, 2014 [quote name='Squ']No tak, ale obowiązkowe to nie jest, poza tym można dopasować dyżury do reszty zajęć. I nie każdy chce zajmować się psokotami, żeby siedzieć w lecznicy :) Ale żeby nie było, osobiście nie musiałam nigdy pracować, więc sugeruję się tym co mówią pracujący znajomi. I nie spędzam też każdej wolnej chwili w lecznicy, więc czasu wolnego trochę mam :)[/QUOTE] No nie wiem jak inni ale ja w każdej wolnej chwili byłam w lecznicy ;) Quote
Verty Posted April 6, 2014 Posted April 6, 2014 Olsztyn jest z anatą na kolosie ze śródpiersia jutro i pojutrze :> Quote
borysova Posted April 7, 2014 Author Posted April 7, 2014 Ojej, to tylko my we Wrocku dopiero zaczynamy czachę? :) Quote
aleola Posted May 19, 2014 Posted May 19, 2014 Może komuś przyda się taka informacja- wraz ze współlokatorką wyprowadzamy się z obecnego mieszkania i będzie do wynajęcia. Mieszkanie w Olsztynie, na Osiedlu Generałów (a właściwie to Osiedle Belweder). Mieszkanie jest "przewidziane" dla 3 osób, jakkolwiek my wynajmowałyśmy we dwie. Mieszkanko 2-pokojowe z kuchnią i łazienką na nowym, strzeżonym, ładnym osiedlu. Do przystanku rzut kamieniem, tak samo apteki, piekarnia, sklepy, poczta, pizzeria i jakieś tam takie inne. Właścicielka mieszkania miła i pomocna, jeśli wyniknie jakiś problem. Nic z mieszkaniem nie jest nie tak, wyprowadzamy się z przyczyn osobistych ;). Ogłoszenie jest grzecznościowe, żeby pomóc właścicielce znaleźć nowych lokatorów. Gdyby był chętny ktoś, kto wybiera się na wetę, to w pakiecie mogę dorzucić czaszki konia i świni, jakieś kości, materiały na pierwszy rok itd. ;) Quote
micra Posted May 20, 2014 Posted May 20, 2014 [quote name='Martuchny']aleola, odezwę się po wynikach ;)[/QUOTE] o widzę że w tym roku też próbujesz! Jak poszło? (Osiedle Generałów świetna miejscówka :lol:) Quote
Martuchny Posted May 20, 2014 Posted May 20, 2014 taak, cały rok się uczyłam... teraz trzeba znaleźć pracę żeby odreagować. przyznam, że matura była trudna, ale nic nie zapeszam, zobaczymy po wynikach, dam znać ;) Quote
cziki Posted June 12, 2014 Posted June 12, 2014 cześć , jestem tutaj nowa. Czy mogłby mi ktoś napisać gdzie najlepiej studjowac weterynarię? Myślałam coś o Lublinie bo mam najbliżej , ale juz sama nie wiem , podobno w lublinie ciezko sie dostac? Quote
Martuchny Posted June 12, 2014 Posted June 12, 2014 To zależy tylko i wyłącznie od wyników czy ciężko czy nie -wysoki wynik - łatwo, niski -cieżko. Najwyższe notowania ma Olsztyn i Wawa ale Lublin też nie najgorsze ;) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.