Ewa Marta Posted July 8, 2016 Author Share Posted July 8, 2016 51 minut temu, UlaFeta napisał: Dobry Wieczor:) Po calym tygodniu ciezkiej pracy,jade jutro do Rokusia:)na rekax:) Bardzo jestem ciekawa, czy zauważysz różnicę:) Moim zdaniem Rokuś wygląda fantastycznie:) Rozliczyłam właśnie bazarek i w rozliczenia Kulkowo-Rokusiowe wpisuję bazarkowe 678,40 zł:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa Marta Posted July 9, 2016 Author Share Posted July 9, 2016 Rokuś dostał dzisiaj kolejne opakowanie Polprazolu od Evy2406! Dowiozła je UlaFeta, za co obu dziewczynom bardzo serdecznie dziękujemy!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Piromanka Posted July 9, 2016 Share Posted July 9, 2016 Witam na wątku. Zapisuję i będę śledzić kochane psiaki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
UlaFeta Posted July 9, 2016 Share Posted July 9, 2016 12 minut temu, Piromanka napisał: Witam na wątku. Zapisuję i będę śledzić kochane psiaki. I my witamy:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa Marta Posted July 10, 2016 Author Share Posted July 10, 2016 O 9.07.2016 o 20:23, Piromanka napisał: Witam na wątku. Zapisuję i będę śledzić kochane psiaki. Witaj Piromanko. Będzie nam bardzo milo widzieć Cię i mam nadzieję czytać:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
EVA2406 Posted July 10, 2016 Share Posted July 10, 2016 O 9.07.2016 o 19:39, Ewa Marta napisał: Rokuś dostał dzisiaj kolejne opakowanie Polprazolu od Evy2406! Dowiozła je UlaFeta, za co obu dziewczynom bardzo serdecznie dziękujemy!!! Na zdrowie :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ellig Posted July 11, 2016 Share Posted July 11, 2016 O 8.07.2016 o 11:48, Ewa Marta napisał: A my dostałyśmy z Elunią kolejne 100 zł od Doroty - od naszej malej Wikuni:) Dorotka i jej siostra Małgosia nie zapominają o nas i kolejny raz dostajemy wsparcie. Przeznaczamy tę wpłatę na konto Rokusia i Kulki. Niedługo mamy szczepienia psiaków:) Przydałoby sie też zrobić badania krwi Kulce. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ellig Posted July 11, 2016 Share Posted July 11, 2016 O 9.07.2016 o 19:39, Ewa Marta napisał: Rokuś dostał dzisiaj kolejne opakowanie Polprazolu od Evy2406! Dowiozła je UlaFeta, za co obu dziewczynom bardzo serdecznie dziękujemy!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mattilu Posted July 11, 2016 Share Posted July 11, 2016 A, tak sobie do Was zagladam wieczorkiem :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gusiaczek Posted July 12, 2016 Share Posted July 12, 2016 Witam Rokinsona i resztę Rodzinki - serdeczności zostawiam :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa Marta Posted July 12, 2016 Author Share Posted July 12, 2016 18 godzin temu, Mattilu napisał: A, tak sobie do Was zagladam wieczorkiem :) Bardzo dziękujemy:) 2 godziny temu, Gusiaczek napisał: Witam Rokinsona i resztę Rodzinki - serdeczności zostawiam :) My przesyłamy serdeczności Waszej Rodzince:) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa Marta Posted July 12, 2016 Author Share Posted July 12, 2016 Rokusinek dostał dzisiaj 100 zł od Beaty G. z FB:) Bardzo dziękujemy!!!! A ja dotaszczyłam dzisiaj karmę, którą otworzymy już jutro:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa Marta Posted July 15, 2016 Author Share Posted July 15, 2016 Wczoraj Rokuś miał odwiedziny Cioci Inki33 z córką:) Poza głaskami dostał też pyszne smaczki, wołowinę w proszku i puszkę Convalescent. Bardzo dziękujemy za odwiedziny i prezenty:) Chłopak pokazał co potrafi i musiałam gnać przez pół górki za nim, bo mu się coś spodobało na samej górze:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
inka33 Posted July 17, 2016 Share Posted July 17, 2016 Chłopak-potrafik pokazał też, jak się pięknie błyszczy, jak wspaniale jest postawiony przez Ewę Martę, Jacka i lekarzy na nogi, jak przybrał na wadze. Dzielny jest i dzielna jego "przybrana" Rodzina! Całuski! :) PS. Jeżeli jeszcze raz tu usłyszę o wątpliwościach, czy Rokusiowi jest u Was dobrze, to na Ciebie naskarżę...! ...i wypaplam, że Rokuś (wraz z resztą stada) jest chyba najlepiej wyspacerowanym psem w mieście! O! :]]] 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa Marta Posted July 18, 2016 Author Share Posted July 18, 2016 12 godzin temu, inka33 napisał: Chłopak-potrafik pokazał też, jak się pięknie błyszczy, jak wspaniale jest postawiony przez Ewę Martę, Jacka i lekarzy na nogi, jak przybrał na wadze. Dzielny jest i dzielna jego "przybrana" Rodzina! Całuski! :) PS. Jeżeli jeszcze raz tu usłyszę o wątpliwościach, czy Rokusiowi jest u Was dobrze, to na Ciebie naskarżę...! ...i wypaplam, że Rokuś (wraz z resztą stada) jest chyba najlepiej wyspacerowanym psem w mieście! O! :]]] Zapomniałaś dodać, że ja za to jestem najbardziej wybieganą opiekunką:) Co ja się za tym czarmym potworem nabiegam, to nie opowiem nawet! Coraz częściej Rokuś gania na 5metrowej lince trzymanej przeze mnie, bo jak nabrał siły, to mu się wypraw dalekich zachciewa... A dzisiaj rano zwymiotował po raz pierwszy od ponad miesiąca:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gusiaczek Posted July 18, 2016 Share Posted July 18, 2016 Może musiał się "oczyszczać" po zjedzeniu trawki? Dzisiaj nad ranem Ovo zafundowała mi pranie wykładziny ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa Marta Posted July 18, 2016 Author Share Posted July 18, 2016 Równo 5 miesięcy temu tak pisałam o Rokusiu: "Roki jest w bardzo ciężkim stanie. Ma babeszjozę:( " A dziś ten czarny , wielki łobuz gania jak szalony, domaga się gotowanego jedzonka, bo puszeczka mu jednak nie pasuje:) Od kilku dni usiłowałam przestawić go na Intestinal, bo po pierwsze miał jeść wysokobiałkowe jedzenie miesiąc, a je już prawie dwa miesiące. Po drugie wściekłam się, bo w ostatnim tygodniu zepsuły mi się 4 litrowe słoiki pełne Rokusiowego mięsa i warzyw. Możliwe, że to z powodu burzy, podczas której gotowałam i studziłam zawekowane jedzenie. No, ale dzisiaj Chłopak odmówił zjedzenia puszki, wyjęłam więc ostatni słoik gotowany i to zjadł w minutę. Nie było za bardzo wyjścia - Jacek pojechał do sklepu po mięso i warzywa, a ja właśnie przed chwila skończyłam wekować kolejne słoiki. Teraz zaczne dawać mu więcej karmy suchej i tylko po pół słoika na posiłek gotowanego. Zobaczymy jak na to zareaguje:) Niebawem chciałybyśmy z Elunia porobić mu badania - krew i USG, żeby sprawdzić, czy podleczył się troszkę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa Marta Posted July 21, 2016 Author Share Posted July 21, 2016 Kupiłam dzisiaj psiakom, w tym oczywiście Rokusiowi dzisiaj ich ulubione smaczki w zooplusie. Nie podaję cen, bo to prezent od nas. Cookie´s Delikatess Pałeczki do żucia z kurczakiem i ryżem - 200 g Cookie´s Delikatess Rurki z kurczakiem - 4 x 200 g Przysmak Rocco Bar-B-Q, 36 sztuk - Kaczka Przysmak Rocco Bar-B-Q, 36 sztuk - Wołowina Pan Rokuś obudził mnie dzisiaj o szóstej rano! Dla mnie to noc, bo chodzę późno spać Dodam, że pół godziny wcześniej był na spacerze z Jackiem i dostał śniadanie. Rokuś najpierw zaczął popiskiwać a potem usiłował wdrapac się na moje wysokie łóżko, żeby mnie obudzić. Co się stało? Pan Rokuś miał ochotę pobiegać na polach:) Im lepiej się czuje, tym bardziej chce być stale na powietrzu. To jednak lata przyzwyczajenia do tego, że w każdej chwili mógl być na dworze. Znowu mam myśłi, czy na pewno jest mu dobrze z nami. Może powinien mieć dom z ogrodem, w którym mógłby buszować ile ma ochotę. Tylko skąd taki dom wyczarować? Gdyby znalazla się Rodzina , która pokochałaby go tak jak my i miałaby ogród, a dodatkowo Rokuś miałby stały dostęp do domu, to pewnie jemu byłoby tam lepiej. Ja musiałabym jakoś przeżyć rozstanie, bo to dla dobra Rokusia, ale skąd taki dom wytrzasnąć? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mattilu Posted July 22, 2016 Share Posted July 22, 2016 Zakladam, ze to jednak pytanie retoryczne...nie wyobrazam sobie, gdzie mogloby mu byc lepiej niz u Was i tylko zastanawiam sie, jak Wy dajecie rade tak rano tak czesto wstawac, jesli nie nalezycie do skowronkow zrywajacych sie skoro swit... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa Marta Posted July 23, 2016 Author Share Posted July 23, 2016 21 godzin temu, Mattilu napisał: Zakladam, ze to jednak pytanie retoryczne...nie wyobrazam sobie, gdzie mogloby mu byc lepiej niz u Was i tylko zastanawiam sie, jak Wy dajecie rade tak rano tak czesto wstawac, jesli nie nalezycie do skowronkow zrywajacych sie skoro swit... Mattilu, jakoś musimy, choć łatwo nie jest. Dodatkowo walczymy ze wspólnotą, bo oskarżają moje psy o siusianie w windzie, co jest bzdurą, ale trudno to im wytłumaczyć. Jest niefajnie, administratorka też mi wysyła maile, że Roki jest rasą groźną i mam go mieć na smyczy i w kagańcu:( W czwartek 2 godziny rozmawiałam w tej sprawie na spotkaniu z Zarządem i jak kulą w płot. ja mówię że psy mam pod opieką i widzę co robią w windzie, że wychodzą na 4 dlugie spacery, a gość mi na to "a ja i tak wiem, że to psi mocz, a Pani ma chyba z 5 psów":( Powiedziałam, żeby mi nie liczył psów tak jak ja mu nie liczę dzieci:( Ogólnie nie jest za fajnie, bo sąsiedzi ponoć wysyłają skargi:( Na szczęście Rokuś czuje się znakomicie, choć trzeba go teraz pilnować, bo najchętniej leciałby przed siebie. Do jedzonka gotowanego dodałam dzisiaj buraczki i stopniowo zwiększam ilość warzyw. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
EVA2406 Posted July 23, 2016 Share Posted July 23, 2016 Rokuś, masz podobną dietę do mojej, bo musiałam polubić wołowe mięso ( fuj !!!) i do tego buraczki pod każdą postacią, więc sobie zakwasiłam, wstawiłam do lodówki i mam super napój. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
UlaFeta Posted July 23, 2016 Share Posted July 23, 2016 O 21.07.2016 o 12:10, Ewa Marta napisał: Pan Rokuś obudził mnie dzisiaj o szóstej rano! Dla mnie to noc, bo chodzę późno spać Dodam, że pół godziny wcześniej był na spacerze z Jackiem i dostał śniadanie. Rokuś najpierw zaczął popiskiwać a potem usiłował wdrapac się na moje wysokie łóżko, żeby mnie obudzić. Co się stało? Pan Rokuś miał ochotę pobiegać na polach:) Im lepiej się czuje, tym bardziej chce być stale na powietrzu. To jednak lata przyzwyczajenia do tego, że w każdej chwili mógl być na dworze. Znowu mam myśłi, czy na pewno jest mu dobrze z nami. Może powinien mieć dom z ogrodem, w którym mógłby buszować ile ma ochotę. Tylko skąd taki dom wyczarować? Gdyby znalazla się Rodzina , która pokochałaby go tak jak my i miałaby ogród, a dodatkowo Rokuś miałby stały dostęp do domu, to pewnie jemu byłoby tam lepiej. Ja musiałabym jakoś przeżyć rozstanie, bo to dla dobra Rokusia, ale skąd taki dom wytrzasnąć? Jakos bys pewnie takie rozstanie przezyla,ale jak by przezyl Roki? 5 godzin temu, Ewa Marta napisał: Mattilu, jakoś musimy, choć łatwo nie jest. Dodatkowo walczymy ze wspólnotą, bo oskarżają moje psy o siusianie w windzie, co jest bzdurą, ale trudno to im wytłumaczyć. Jest niefajnie, administratorka też mi wysyła maile, że Roki jest rasą groźną i mam go mieć na smyczy i w kagańcu:( W czwartek 2 godziny rozmawiałam w tej sprawie na spotkaniu z Zarządem i jak kulą w płot. ja mówię że psy mam pod opieką i widzę co robią w windzie, że wychodzą na 4 dlugie spacery, a gość mi na to "a ja i tak wiem, że to psi mocz, a Pani ma chyba z 5 psów":( Powiedziałam, żeby mi nie liczył psów tak jak ja mu nie liczę dzieci:( Ogólnie nie jest za fajnie, bo sąsiedzi ponoć wysyłają skargi:( ***************************************************************************************************************************************************************** Ewciu na Ciebie ponoc wysylaja skargi,ja bylam na komendzie:)Jakas "madra" inaczej napisala skarge do ZGN-U,ze mam groznego psa i ze sie boi,bo pies bez kaganca chodzi.To co sobie myslala,ze ja psa oddam:(Rozpowiedzialam takim "zyczliwym" sasiadkom,ze jak jeszcze raz wyladuje na komendzie to nasle na nia Fundacje.I cisza:) Feta wprawdzie bez kaganca chodzi,ale zawsze na smyczy. Pana dzielnicowego zapytalam,czy jest zakaz posiadania psow w miescie i czy zna ustawe o ochronie zwierzat?A ja ustawe dobrze przestudiowalam zanim poszlam na spotkanie,zeby mnie niczym nie zaskoczyl. Mam rottki od 25 lat to wiem co moge a co nie:) Cytuj Ewa nastepnym razem jak bede Ci gadac,ze Twoje psy sikaja w windzie,to powiedz,ze schodami schodzisz:) Moze taki argument do nich przemowi:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa Marta Posted July 24, 2016 Author Share Posted July 24, 2016 Ula,ale ja jeżdżę winda i nie zamierzam tego ukrywać. Mam 100% pewności, że to nie moje psy tam sikają. Na marginesie ekipy sprzątające twierdzą to co ja, że to ludzki mocz:( Powiedziałam, żeby założyli kamery i szybko się wyda kto to robi i żeby od razu myśleli jak mnie przeprosić, jak się okaże, że to nie zwierzęta. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mattilu Posted July 24, 2016 Share Posted July 24, 2016 Uch, sasiedzi...jak sie zle trafi, to potrafia zatruc zycie...Rokus grozna rasa!!! Po pierwsze to zadna rasa, bo on kundel jest a po drugie grozny - niech mu w oczy spojrza... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa Marta Posted July 24, 2016 Author Share Posted July 24, 2016 Ach i dodam jeszcze, że z nas trojga to Rokuś chyba najłatwiej przeżyłby zmianę, bo on kocha świat. Myślę jednak, że to teoretyczne rozważania, bo nikt nie zechce starego, chorego psa i czy mu u nas dobrze, czy nie aż tak jak mogłoby być u innych, to czarny łobuziak nie ma wyjścia i musi lubić co ma:) Objada się tym gotowanym jedzeniem i wygląda coraz lepiej, choć pewnie potężny to on już nie będzie. Ostatnio ciągle się nadstawia do czesania:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.