rytka Posted June 23, 2012 Share Posted June 23, 2012 (edited) Tofik pies w typie spaniela złotego nietrafiony prezent ,krótko 'po rozpakowaniu' jeszcze jako szeczniak trafił z domu(cos zniszczył ,cos obsikal) do kurnika.Właściciel wypuszczał Tofika ,żeby sobie pobiegał czasem 2 razy w tygodniu, czasem raz w miesiacu.Czas uciekał Tofik spędził w taki sposób kilka lat. Pytałam czy chce go oddac jego pan odpowiadał nie .Ostatnio jednak Tofik zachorował wyłysiały mu uszy, łeb,pies cierpiał; drapał sie,potrząsał uszami praktycznie bez przerwy.Jego pan nie miał zamiaru go leczyc a na moją ponowna prosbe o oddanie psa odpowiedz ta sama nie.Na szczescie Fundacja Głosem Zwierzat nie odmówiła pomocy Tofikowi.Wolontariuszki Fundacji przyjechały po psa kilkadziesiat kilometrów ,miały wieksza siła przekonywania pan oddał im Tofika;)i zawiozły go do kliniki.Okazało sie ,ze psiak ma swierzba drążącego, lecznie bedzie dosc dlugie i konieczny jest pobyt w klinice.Bardzo prosze o wsparcie finasowe dla Tofika na leczenie a pozniej o ew.dt/ds .Tofik jest bardzo łagodny toleruje inne psy, koty.Jest energiczny ,uwielbia wode i aportowanie. Obecnie Tofik wyglada tak ale bedzie jeszcze pieknym psem;) [IMG]http://images40.fotosik.pl/1660/e0030048e86f8cad.jpg[/IMG] [IMG]http://images39.fotosik.pl/1614/0f5c38d56df410c2.jpg[/IMG] [IMG]http://images35.fotosik.pl/1480/e657a230089e98d2.jpg[/IMG] [IMG]http://images46.fotosik.pl/1625/af8c42cb36607e5d.jpg[/IMG] pomoc finasowa dla Tofika Fundacja „Głosem Zwierząt” Ul. Lodowa 2/1 60-226 Poznań NIP 7792386785 KRS 0000373309 Tel. alarmowy: 661 955 880 e-mail: [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] Konto: 04 2490 0005 0000 4600 8073 9177 Oferowana pomoc; deklaracja stała aniatam 30zł. miesiecznie dla Tofika.bardzo dziekujemy:) Edited February 8, 2013 by rytka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
KateBono Posted June 23, 2012 Share Posted June 23, 2012 O w mordę- właściciel nie odpowie za zaniedbanie psa? Biedna psinka - ile musi wycierpiec przez takiego nieodpowiedzialnego właściciela. Może ktoś zrobiłby wydarzenie na FB? Ja nie umiem :shake: Trzeba sprowadzić na wątek cioteczki spanielowe Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dear_miami Posted June 23, 2012 Share Posted June 23, 2012 Strasznie biedny ten Tofik! Mam nadzieję że wspólnymi siłami uda mu się pomóc! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rytka Posted June 24, 2012 Author Share Posted June 24, 2012 [quote name='KateBono']O w mordę- właściciel nie odpowie za zaniedbanie psa? Biedna psinka - ile musi wycierpiec przez takiego nieodpowiedzialnego właściciela. Może ktoś zrobiłby wydarzenie na FB? Ja nie umiem :shake: Trzeba sprowadzić na wątek cioteczki spanielowe[/QUOTE] powiem tak; juz mam przechlapane na wsi to drugi pies,ktorego zabrano przezemnie wlascicielowi juz jestem tredowata bo robie 'takie rzeczy'. 'zabieram' ludziom psy ich swieta wlasnosc, wtracam sie, sterylizuje koty ...zboczona na calego jezdem i wredna.gdyby do tego doszly kary wyziezli by mnie na taczkach ze wsi,obrzucili kamykami;) FB tez nie obsluguje a przydalo by sie kto potrafi i ma chec bardzo prosze. watek juz podeslałam do ciotek spanielowych. [quote name='aniatam']Strasznie biedny ten Tofik! Mam nadzieję że wspólnymi siłami uda mu się pomóc![/QUOTE] tez mam taka nadzieje. juz wyrwal sie smierci gdyby dluzej to trwało pies umarł by z wycienczenia organizmu w strasznej meczarni powolna agonia.jestem niesamowicie wdzieczna GoniP i Fundacji za natychmiastowa pomoc, teraz my pozmy im leczeniu Tofika. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sarenka_87 Posted June 24, 2012 Share Posted June 24, 2012 Biedak :( Mam nadzieję że szybko wyzdrowieje i znajdzie nowy odpowiedzialny dom :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cockermanka Posted June 24, 2012 Share Posted June 24, 2012 Zaglądam do biedaka... Mam nadzieję,że ten właściciel nie będzie miał więcej psów... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ajula Posted June 24, 2012 Share Posted June 24, 2012 o ja chrzanię, coś strasznego, jak on musiał cierpieć Goniu złota kobieto :Rose: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Isadora7 Posted June 24, 2012 Share Posted June 24, 2012 Uff dobrze że Fundacja Goni sie zajęła Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
emilia2280 Posted June 25, 2012 Share Posted June 25, 2012 Szkoda ze ten palant nie oddal psa jak chcialam go odkupic zanim zachorowal... pies musial dorobic sie zwierzbu i interwencji ;/ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sara2011 Posted June 25, 2012 Share Posted June 25, 2012 Idiotyzm i okrucieństwo ludzi nie zna granic!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ajula Posted June 26, 2012 Share Posted June 26, 2012 Tofik prosi o wsparcie! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sharka Posted June 26, 2012 Share Posted June 26, 2012 w tym miesiącu nie dam rady pomóc, ale zapiszę sobie biedaka i w lipcu przeleję kilka zł Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rytka Posted June 27, 2012 Author Share Posted June 27, 2012 Tofik prosi o wsparcie w walce z swierzbem... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ajula Posted June 28, 2012 Share Posted June 28, 2012 pusto u tego biedaka :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cockermanka Posted June 28, 2012 Share Posted June 28, 2012 Ciągle siedzi mi głowie ten biedak... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dear_miami Posted June 29, 2012 Share Posted June 29, 2012 Co słychać u Tofika? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
GoniaP Posted June 29, 2012 Share Posted June 29, 2012 Jutro powinna być obszerna relacja i fotki. Niestety w jego przypadku za szybko nic się nie zmieni, bo leczenie jest żmudne i trudne. Obecnie lekarze walczą o to by zapewnić jak najdłuższy czas bez świądu w ciągu doby. Niestety leki dzialają tylko kilka godzin :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rytka Posted June 29, 2012 Author Share Posted June 29, 2012 dzieki Goniu za info i oczywiscie za ratunek dla niego gdyby nie Ty to wiesz co by z nim było byłas jego ostatnia deska ratunku . własnie on sie strasznie drapał,porzasał głowa, uszami non-stop praktycznie zapobieganie swiadowi choc na kilka godz.to dla niego ulga pewnie nie z tej ziemi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
GoniaP Posted June 29, 2012 Share Posted June 29, 2012 [quote name='rytka']dzieki Goniu za info i oczywiscie za ratunek dla niego gdyby nie Ty to wiesz co by z nim było byłas jego ostatnia deska ratunku . [/QUOTE] Dziękuję za słowa uznania, ale od tego jesteśmy by pomagać, Tofik zasługuje na nowe życie bo jest cudnie usposobionym psem. Wszyscy w klinice są w nim zakochani po uszy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ajula Posted June 30, 2012 Share Posted June 30, 2012 to musi być okropne dla niego, ciągle swędzi brrrr....... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rytka Posted June 30, 2012 Author Share Posted June 30, 2012 [quote name='GoniaP']Dziękuję za słowa uznania, ale od tego jesteśmy by pomagać, Tofik zasługuje na nowe życie bo jest cudnie usposobionym psem. Wszyscy w klinice są w nim zakochani po uszy.[/QUOTE] Prawda Toik jest cudny,nie wiem czemu ale najwieksze dranie maja najfajniejsze psy. Synowi tego pana tez kiedys odebrano psa interwencyjnie (ten trzymał psa w piwnicy zima a latem cale dnie na słoncu bez wody)sunia była najmadrzejsza i najłagodniesza psina jaka znałam. bidula kochała swojego pana bo tylko on czasem ją wyprowadzal konkretnie jak potrzebowal ją do pracy do stróżowania i przynosil zgnile resztki ze stołu takie są psy.Tofika tez nie da sie nie lubic lagodny,wesoły dlatego tez tak leżal mi na sercu i juz wczesniej probowalam go wydostac rak pana bo ten psiak zasluguje na lepsze zycie. [quote name='Ajula']to musi być okropne dla niego, ciągle swędzi brrrr.......[/QUOTE] własnie wyglada jak wyglada ale jak go zobaczylam takiego chorego to najbardziej przerazily mnie jego oczy...oczy psa umęczonego bólem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Helga&Ares Posted June 30, 2012 Share Posted June 30, 2012 Jestem aktualnie na praktyce w lecznicy gdzie przebywa psiak. Prawdziwe z niego cudo. Idealny pacjent. Zupełne przeciwieństwo większości pseudo spanieli pod względem zachowania. Tofik kocha wszystko i wszystkich, cieszy się dosłownie ze wszystkiego - jak zobaczy kota, psa, człowieka, dziecko, wystarczy się na niego spojrzeć, żeby wprawić jego ogonek w ruch. Psiaka kąpiemy w hexodermie, bardzo to lubi. Dostaje środki przeciwświądowe, niestety działają krótko, ale uwierzcie, ten piesek nie cierpi. Przynajmniej tego nie okazuje. Wygląda już lepiej, ale zanim wyzdrowieje zupełnie, minie jeszcze trochę czasu. Każda doba pobytu psiaka kosztuje, nie mówiąc o leczeniu. Bardzo prosimy o wsparcie, bo jak wiecie, to nie jedyny trudny przypadek przebywający pod naszą opieką, a kasa sama się nie mnoży, niestety. Za każą wpłatę bedziemy b wdzięczni. Nie mam póki co zdjęć, bo jestem w trakcie nabywania aparatu, GoniaP coś nakręciła :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ajula Posted July 1, 2012 Share Posted July 1, 2012 ja podnoszę z prośbą o wsparcie na leczenie Tofika :modla: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rytka Posted July 1, 2012 Author Share Posted July 1, 2012 [quote name='Helga&Ares']Jestem aktualnie na praktyce w lecznicy gdzie przebywa psiak. Prawdziwe z niego cudo. Idealny pacjent. Zupełne przeciwieństwo większości pseudo spanieli pod względem zachowania. Tofik kocha wszystko i wszystkich, cieszy się dosłownie ze wszystkiego - jak zobaczy kota, psa, człowieka, dziecko, wystarczy się na niego spojrzeć, żeby wprawić jego ogonek w ruch. Psiaka kąpiemy w hexodermie, bardzo to lubi. Dostaje środki przeciwświądowe, niestety działają krótko, ale uwierzcie, ten piesek nie cierpi. Przynajmniej tego nie okazuje. Wygląda już lepiej, ale zanim wyzdrowieje zupełnie, minie jeszcze trochę czasu. Każda doba pobytu psiaka kosztuje, nie mówiąc o leczeniu. Bardzo prosimy o wsparcie, bo jak wiecie, to nie jedyny trudny przypadek przebywający pod naszą opieką, a kasa sama się nie mnoży, niestety. Za każą wpłatę bedziemy b wdzięczni. Nie mam póki co zdjęć, bo jestem w trakcie nabywania aparatu, GoniaP coś nakręciła :diabloti:[/QUOTE] takich luksusów jakie ma w lecznicy to on nie zaznal w zyciu moze dla innych psow klatka, lecznica brak czlowieka przy sobie i spacerów to udreka a on przyzwczajony zawsze sam siedzial tylko w syfie.kompany tez pewnie pierwszy raz w zyciu w lecznicy a wode kocha na spacerach ,zadnej kaluzy nie przepuscil musial sie polozyc i udawał ,ze pływa;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marylin Posted July 2, 2012 Share Posted July 2, 2012 [quote name='rytka']takich luksusów jakie ma w lecznicy to on nie zaznal w zyciu moze dla innych psow klatka, lecznica brak czlowieka przy sobie i spacerów to udreka a on przyzwczajony zawsze sam siedzial tylko w syfie.kompany tez pewnie pierwszy raz w zyciu w lecznicy a wode kocha na spacerach ,zadnej kaluzy nie przepuscil musial sie polozyc i udawał ,ze pływa;)[/QUOTE] Jestem u Tofika. Jejku jak cudownie, że pomimo tylu krzywd został takim cudnym psiakiem. To zwiększy jego szansę na dom, jestem pewna. Zaproszę na jego wątek (bo nie widziałam tu jej) Asia&Ginger - może ściągnie do Tofika spanielowe cioteczki, które pomogą. W której klinice jest Tofik? Bo jak mniemam jest w Poznaniu, tak? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.