dear_miami

To jeśli czegoś potrzebujecie dla Misia, to powiedzcie proszę....chętnie pomogę....

No i super!

Rany! ja już nic nie kumam, wytłumaczcie proszę dla słabszych (czyli dla mnie) - to są aktualne zdjęcia Miśka, który się odnalazł...tak?

Świetne wieści!

A może od autorki artykułu można się dowiedzieć gdzie teraz przebywa Misiek?

Czy może wiadomo coś więcej o Misiu?

Nie znam matamata, ale nie wydaje mi się żeby była detektywem i zajmowała się wyjaśnianiem spraw. Ona powinna dostać informacje o Miśku, a nie szukać ich i wyjaśniać. To jest jakiś absurd! Czy nikt nie zna osób które odłowiły psa? Nikt nie ma na nich namiarów (poza tymi, które ma matamata)?? Pytam na poważnie, nie chce się z nikim boksować...coś musimy zrobić!

A może czas już skończyć przepychanki i wrócić do tematu Misia. Na jakie dobre wieści od matamata czekasz Maksy, skoro matamata napisała że nie ma żadnych wieści i że się niepokoi. Czy jest ktoś tu na wątku kto zna osoby, które wyłapywały Misia i może pomóc się z nimi skontaktować? Kłótnie w tej chwili nic nie wnoszą, a w szczególności nie przybliżają nas do odnalezienia psa. Czy ktoś może w tej chwili pomóc odnaleźć Misia?

Ja deklarowałam stałą wpłatę na Misia i podtrzymuję - niech tylko on się odnajdzie i juz będzie bezpieczny!

Rany! ale o co chodzi? Ja jestem początkująca na dogomanii i nie rozumiem DLACZEGO ktoś miałby psa uratować, żeby zaraz potem zrobić mu krzywdę! O co w tym wszystkim chodzi??

o rany jaka przestraszona laleczka!

o rany! jakie wieści! aż się popłakałam!!! tak się cieszę...napiszcie proszę w wolnej chwili jak to się wszystkio stało.... ja deklarowałam miesięcznie 30 zł na Misia i deklarację podtrzymuję....

Misiu, co słychać? Myślę o Tobie....

Aż się płakac chce na taki widok. Właśnie wysłałam 100 zł, ale będę pamiętać i jak będę mogła to jeszcze pomogę......

no właśnie, może wspólnie coś razem uskładamy na Misia - szkoda żeby tyle pracy i zaangażowania matamata w uratowanie go poszło na marne....ja zobowiązuję się wpłacać 30zł miesięcznie....