Perełka, teraz Negra ma wspaniały dom!!!

[unixena]

Wyslijcie mi nr.konta ,to w przyszlym tygodniu wplace na Perelke jak obiecalam 30zl .

[Martika&Aischa]

[quote name='unixena']Wyslijcie mi nr.konta ,to w przyszlym tygodniu wplace na Perelke jak obiecalam 30zl .[/QUOTE]

Ciocia unixena kochana :loveu:Dziękujemy w imieniu naszej maleńkiej :)

[Martika&Aischa]

[quote name='iwonamaj']Dzisiaj Perełka została odrobaczona i zaszczepiona. Ona ma 18 tygodni i waży 11 kg, jest zdrowa, śliczna i grzeczna :). Zarezerwowałyśmy wstępnie termin sterylki na 10 lipca. Teraz trzeba się rozejrzeć za ogłoszeniami i dalej zbierać pieniążki dla małej. Na FB na razie nic konkretnego. Martika robiła zdjęcia małej w DT, pewnie niedługo wstawi.[/QUOTE]

Zaraz prześlę Beatce i poproszę o wstawienie :) Malutka jest cudna ....grzeczna ...mądra dziewczynka....zrównoważona :)
Kolejne szczepienia 29.07 a 10.07. sterylka. Umówiłyśmy wszystko w lecznicy w Sławkowie u Pani weterynarz która pracuje w schronisku w Chorzowie :) Także Perełka pod dobrą opieką ;)
Koszt sterylizacji : zabieg ....tabletki ....ubranko to 270 zł
Do 10.07. musimy zebrać tą kwotę.
Dziś szczepienia i robale 68 zł ....zaraz wstawimy rachunek.

Edited June 29, 2012 by Martika@Aischa

[Beatkaa]

unixena,zaraz Ci wyślę nr konta,dziękujemy ciocia :):)

Justynko,już wklejam zdjęcia,która mi przesłałaś wraz z rachuneczkiem. ;)


Perełka:loveu:

[IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-y1qv6oM-13A/T-3utm5XlKI/AAAAAAAAAdo/VgQrsuEQnSE/s640/resize_image_-1464951133.jpg[/IMG]

[IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-AtWl-EMNlRU/T-3utnQZQfI/AAAAAAAAAds/teQ33BmWu5w/s640/resize_image_-1464971515.jpg[/IMG]

i paragon
[IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-EK2ZJ0kSSpI/T-3u5kQ4HxI/AAAAAAAAAeE/aGXMVgq85Mk/s512/resize_image_-14649945.jpg[/IMG]

[Gabi79]

Jaka Perełka słodka, a jak urosła!!!!!!!!!!

[Martika&Aischa]

Beatko pięknie dziękuje za wstawienie zdjęć i rachunku :)
Pierwsze koty za płoty ;) Perełka odrobaczona i zaszczepiona ;)
Gabi to jeszcze maluch ma dopiero 4,5 miesiąca :)
Pani wet powiedziała że olbrzymem nie będzie ale maluchem również nie ;)

[paula_t]

Perełka ma śliczne umaszczenie, takie wszystko symetryczne:loveu:

[iwonamaj]

Słodka jest, na prawdę :). Nie szczeka, jest radosna, ale spokojna, żeby tak domek najlepszy na świecie jej się trafił...

[Anielica180]

jestem tu nową osoba od jakiegoś czasu zaglądam tu bo chciałabym adoptować jakieś biedactwo. zależy mi zeby była to sunia mozliwie jak najmłodsza wynika to z faktu ze w przyszły piatek jade po rasowego mopsika który ma 3 miesiące i nie chce zeby drugi piesek zrobił mu krzywde.
ale moze od poczatku. Moja historia z psami ciągnie sie od zawsze. Zawsze mialam hopla na punkcie psow. Od 1995 roku mialam w domu mieszanke pudelka z kundelkiem. Zył sobie u nas 17 lat. Ale niestety rak odbytu i przezuty doprowadziły do tego ze musielismy Blekusia uśpić. ja w 2007 roku wyjechalam na stałe do Holandii. takze nie było mnie przy uspieniu i moi rodzice musieli przejsc przez to sami. ale tylko fizycznie bo psychicznie byłam z nimi. Istnieja przeciez telefony i skype. w zeszłym roku w listopadzie razem z moim narzeczonym adoptowaliśmy mopsiczke o imieniu bella. Bella była cudonym psem. Wierzcie mi ja nigdy nie myslalam ze piesek potrafi tak kochać. Facet w Eindhoven powiedzial nam ze jest zdrowa i po rodowodowych rodzicach ale rodowodu nie miała. A ja glupia w to uwierzylam. W grudniu weterynarz w wieku ok 3 miesiecy wykrył u niej dysplazje obu stawów biodrowych. i radzil abysmy psa oddali bo ze operacnja endoprotez to koszt w Nl ok 2000 euro. ale jak ja ja miałam oddac jak kochalam ja całym sercem. Nie oddalismy beli podjelismy decyzje ze zostaje z nami i jak bedzie trzeba to operacje zdobimy. W lutym bedac w PL zrobilam jej wszystkie badania w Klinice w Gliwicach i niestety dr. potwierdził diagnoze tego z NL. ale to był moj pies. jak sie komus rodzi chore dziecko to tez sie go nie wymienia u Pana boga na gwarancji. W marcu moja bela zaczel miec nie dowład przedniej lapki. tak jak by nie wiedziala ze źle stawia nożki. Robiliśmy badania i wyszło ze dwa kręgi szyjne sa źle ustawione ale ze z tym moze zyc. Odetchnełam z ulgą. I cieszylam sie moim szczesciem. Niestety w maju po przyjsciu z pracy bela ok 17 dostala napadu padaczki. widok straszny, serce w bólu bo nie umiałam jej pomóc. pani dr podawała jej walium i jakies tam srodki ale nic nie pomagalo. a moja bella slabła i słabła. W koncu na ostatniej wizycie u weta ok 12 w nocy weterynarka powiedziała nam ze powinnismy ja uspic. Ze wzgledu ze miala 8 miesiecy dyspalzje ostre napady padaczki i chore kregi. problem polegał na tym ze pomimo leków ona cały czas sie trzasła. No i teraz wszyscy mnie zjada ale uspalismy belle w wielkim bólu i zalu ale pani dr powiedziala ze tak bedzie dla niej lepiej. bo jakie ona bedzie miała zycie. Powiem wam ze stracic psa po pól roku kiedy go masz to najwiekszy ból i rozpacz. Ona juz wszystko wiedziala umiala i rozumiała. No i co??? Nie zostawiłam ja do utylizacji bo to ku.... nie jest jakis odpadek zeby sie jak smiec ja spalilo. Kupiłam miejsce na cmentarzu na 5 lat i zrobilismy jej pogrzeb. Teraz czekam az ziemia opadnie bo chce jej zrobic pomnik zeby miala pozadny grób bo była kochana...przynajmniej tyle mogę dla niej zrobić. Chodze do niej odwiedzam ja gadam do niej opowiadam bo tak jest lepiej...... w dupie mam ze ludzie uwazaja ze cmentarze dla zwierzat to głupota.... tak nie jest.. ja jak ja pochowałam to poczułam duza ulge ze mam ja blisko ze jest miejsce gdzie moge zawsze do niej przysc. a mam szczecie bo ten cmentarz jest w mojej miejscowości Hovelaken. no ale dobra starczy moje histori bo nie o mnie tu chodzi tylko o psiaka.

Posłuchajcie mam bardzo dobre warunki dla pieska. Oczywiscie bedzie mozliwosc ogladania go bo przyjezdzam pre razy w roku na urlop do PL takze moge sie pokazac. teraz w PL bede od 10 sierpnia takze prosze o pomoc bo zabrałabym go ze soba spowrotem do Nl. Nie chce adoptowac psa tu u nas bo u nas w Schroniskach psy maja sie lepiej niz w niektórych domach w pl. nasze schroniska maja po max 20 psów. Chce pomóc w PL.

[Martika&Aischa]

Witamy na wątku :):):) Jaki jest Pani stosunek do sterylizacji ??? Czy jest Pani gotowa podpisać umowę adopcyjną ?
Gdzie dokładnie i w jakich warunkach będzie mieszkała Perełka ???
Czy ma Pani możliwość skontaktowania się z nami na początku choć telefonicznie ???
Szukamy dla Perełki jak najlepszego domku i staramy się sprawdzić dokładnie każdy dom do którego jadą nasi podopieczni.

[Anielica180]

[quote name='Martika@Aischa']Witamy na wątku :):):) Jaki jest Pani stosunek do sterylizacji ??? Czy jest Pani gotowa podpisać umowę adopcyjną ?
Gdzie dokładnie i w jakich warunkach będzie mieszkała Perełka ???
Czy ma Pani możliwość skontaktowania się z nami na początku choć telefonicznie ???
Szukamy dla Perełki jak najlepszego domku i staramy się sprawdzić dokładnie każdy dom do którego jadą nasi podopieczni.[/QUOTE]


moze na poczatku napisze tak nazywam sie Monika. oczywiscie podpisze wszelkie dokumenty. Piesek bedzie mieszkal w mieszkaniu 80 m2 w Holandii w miejscowosci Hoevelaken. Do PL nma urlop bedzie jeździł do Bytomia. Bo tam mieszkaja moi rodzice.
moja mopsiczka nie bedzie sterylizowana co nie oznacza ze bedzie miała młode. bo ja sie nie nadaje na hodowce bo nie umiałabym oddac malutkich. ale jezeli bedzie trzeba to moge wysterylizować pieska. Moge do państwa zadzwonic tylko potrzebuje numer telefonu. A odnośnie sprawdzenia mieszkania. Jezeli maja Panstwo kogos w NL to zapraszam serdecznie. A jezeli nie to moge ptrzesłac zdjecia badz filmik mojego mieszkania.

[Martika&Aischa]

[quote name='Anielica180']moze na poczatku napisze tak nazywam sie Monika. oczywiscie podpisze wszelkie dokumenty. Piesek bedzie mieszkal w mieszkaniu 80 m2 w Holandii w miejscowosci Hoevelaken. Do PL nma urlop bedzie jeździł do Bytomia. Bo tam mieszkaja moi rodzice.
moja mopsiczka nie bedzie sterylizowana co nie oznacza ze bedzie miała młode. bo ja sie nie nadaje na hodowce bo nie umiałabym oddac malutkich. ale jezeli bedzie trzeba to moge wysterylizować pieska. Moge do państwa zadzwonic tylko potrzebuje numer telefonu. A odnośnie sprawdzenia mieszkania. Jezeli maja Panstwo kogos w NL to zapraszam serdecznie. A jezeli nie to moge ptrzesłac zdjecia badz filmik mojego mieszkania.[/QUOTE]

Tu najważniejszy jest człowiek :) mniej złote klamki i wygodne kanapy ;)
Już piszę PW :) Bytom to bardzo blisko więc może spotkamy się 10 sierpnia osobiście ???

[Gabi79]

[B] Pani Moniko, w[/B][B]itamy na forum[/B][B]!
Bardzo się cieszę, że chce Pani przygarnąć Perełkę. Ona tak, jak każdy piesek zasługuje na dobry domek i wspaniałych właścicieli.
Myślę, że Martika na pw zadała wszystkie nurtujące ją pytania, więc ja już nie będę się "wcinać"., tylko spokojnie poczekam na rozwój sytuacji.

[/B]

Edited June 30, 2012 by Gabi79

[Martika&Aischa]

[quote name='Gabi79'][B]Witaj Moniko na forum!
Bardzo się cieszę, że chcesz przygarnąć Perełkę. Ona tak, jak każdy piesek zasługuje na dobry domek i wspaniałych właścicieli.
Myślę, że Martika na pw zadała wszystkie nurtujące ją pytania, więc ja już nie będę się "wcinać"., tylko spokojnie poczekam na rozwój sytuacji.
[/B][/QUOTE]



Jestem z Panią Moniką w kontakcie telefonicznym :) w sierpniu mamy się spotkać i spokojnie porozmawiać :)
Pani Monika ma obawy czy Perełka nie będzie zbyt dużym psiakiem i czy na pewno nie zrobią sobie krzywdy z małym mopsikiem :)
Zastanawiamy się również nad mniejszym pieskiem ....młodziutkim ...jak przychodzi Wam na myśl jakaś mała, młoda bida podeślijcie Pani Monice linki do wątków :)

[Gabi79]

[quote name='Martika@Aischa']Jestem z Panią Moniką w kontakcie telefonicznym :) w sierpniu mamy się spotkać i spokojnie porozmawiać :)
Pani Monika ma obawy czy Perełka nie będzie zbyt dużym psiakiem i czy na pewno nie zrobią sobie krzywdy z małym mopsikiem :)
Zastanawiamy się również nad mniejszym pieskiem ....młodziutkim ...jak przychodzi Wam na myśl jakaś mała, młoda bida podeślijcie Pani Monice linki do wątków :)[/QUOTE]
Ja też pomyślałam o tym, że Perełka mogłaby zrobić krzywdę mopsikowi, oczywiście nie złośliwie, ale np. podczas zabawy. Ona już teraz jest duża. W jakim wieku piesek wchodzi w grę, tylko szczeniak? Bo przecież kilkuletni też może zaakceptować malucha.
Wszystko zależy od charakteru psa.
Martika, może trzeba założyć wątek w dziale Przygarnę Psa.
Tam cioteczki takie cuda prezentują, że oczu nie można oderwać

[Martika&Aischa]

[quote name='Gabi79']Ja też pomyślałam o tym, że Perełka mogłaby zrobić krzywdę mopsikowi, oczywiście nie złośliwie, ale np. podczas zabawy. Ona już teraz jest duża. W jakim wieku piesek wchodzi w grę, tylko szczeniak? Bo przecież kilkuletni też może zaakceptować malucha.
Wszystko zależy od charakteru psa.
Martika, może trzeba założyć wątek w dziale Przygarnę Psa.
Tam cioteczki takie cuda prezentują, że oczu nie można oderwać[/QUOTE]

Poddam ten pomysł Pani Monice :) tak tak tego się obawiam czy podczas wspólnej zabawy Perełka się nie zapędzi i nie zrobi krzywdy. Choć powiem szczerze że ona nie bryka jak szczeniak wręcz przeciwnie jest bardzo zrównoważona :) Ale na jakie ziółko wyrośnie trudno powiedzieć ;)

[Beatkaa]

Bardzo fajnie,że ktoś się odezwał w sprawie adopcji Perełki :) Witamy p.Moniko :)
Ciocie uważam podobnie jak Wy więc nie będę się powtarzać.Cieszę się w każdym razie,że Perełka albo jakaś inna bida znajdzie domek :)

[Zosia123]

W imieniu staruszka Zefirka (nieadoptowalnego raczej...) pozwolę sobie na spamik...
Nawet 5 zł miesięcznie przyda się dziadeczkowi...
[url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/226754-Zefir-prosi-o-sta%C5%82e-deklaracje-nawet-5-z%C5%82-miesi%C4%99cznie!-Psu-grozi-nawr%C3%B3t-choroby[/url]!!!

[Bogusik]

Witam,jestem na zaproszenie Gabi79.Perełka jest ślicznym pieskiem!Ma rzeczywiście,przepiękne i bardzo kontrastowe ubarwienie.Przeczytałam posty o chęci adopcji przez p.Monikę.Obawa jest zawsze, gdy się ma już jednego pieska i chce się powiększyć "rodzinę" o następnego.Nie ma tu naprawdę znaczenia wielkość psa,jak to słusznie napisała Gabi,ale jego charakter.Perełka jest młodym pieskiem i jeszcze wszystko do "ukształtowania"Miałam w rodzinie sunię w typie owczarka i muszę stwierdzić,że tak przyjaznego i opiekuńczego psa nie spotkałam,a opiekowała się każdym mniejszym od niej stworzeniem, bez cienia agresji.Tak więc,wydaje mi się,że bardzo ważne jest to,jaki ma charakter mopsik?I to jest pytanie do p. Moniki...jaki ma stosunek do innych piesków? Patrzyłam na mapę i jest to ode mnie ok.160km.Ale jeżeli potrzebna by była wizyta przed i po adopcyjna,to w razie potrzeby, mogę je przeprowadzić.

Edited July 1, 2012 by Bogusik

[Martika&Aischa]

[quote name='Bogusik']Witam,jestem na zaproszenie Gabi79.Perełka jest ślicznym pieskiem!Ma rzeczywiście,przepiękne i bardzo kontrastowe ubarwienie.Przeczytałam posty o chęci adopcji przez p.Monikę.Obawa jest zawsze, gdy się ma już jednego pieska i chce się powiększyć "rodzinę" o następnego.Nie ma tu naprawdę znaczenia wielkość psa,jak to słusznie napisała Gabi,ale jego charakter.Perełka jest młodym pieskiem i jeszcze wszystko do "ukształtowania"Miałam w rodzinie sunię w typie owczarka i muszę stwierdzić,że tak przyjaznego i opiekuńczego psa nie spotkałam,a opiekowała się każdym mniejszym od niej stworzeniem, bez cienia agresji.Tak więc,wydaje mi się,że bardzo ważne jest to,jaki ma charakter mopsik?I to jest pytanie do p. Moniki...jaki ma stosunek do innych piesków? Patrzyłam na mapę i jest to ode mnie ok.160km.Ale jeżeli potrzebna by była wizyta przed i po adopcyjna,to w razie potrzeby, mogę je przeprowadzić.[/QUOTE]

Ciocia bardzo bardzo dziękujemy za chęć pomocy :) Zobaczymy czy Pani Monika zdecyduje się na adopcje Perełki.
Jeśli tak taka wizyta była by jak najbardziej wskazana :) Byłybyśmy na pewno dużo spokojniesze.

[Bogusik]

[quote name='Martika@Aischa']Ciocia bardzo bardzo dziękujemy za chęć pomocy :) Zobaczymy czy Pani Monika zdecyduje się na adopcje Perełki.
Jeśli tak taka wizyta była by jak najbardziej wskazana :) Byłybyśmy na pewno dużo spokojniesze.[/QUOTE]
Ok,ja też jestem zwolenniczką takich wizyt,a tym bardziej,że to po za granicami kraju.Będę zaglądać do Perełki:smile:

[Gabi79]

[quote name='Bogusik']Witam,jestem na zaproszenie Gabi79.Perełka jest ślicznym pieskiem!Ma rzeczywiście,przepiękne i bardzo kontrastowe ubarwienie.Przeczytałam posty o chęci adopcji przez p.Monikę.Obawa jest zawsze, gdy się ma już jednego pieska i chce się powiększyć "rodzinę" o następnego.Nie ma tu naprawdę znaczenia wielkość psa,jak to słusznie napisała Gabi,ale jego charakter.Perełka jest młodym pieskiem i jeszcze wszystko do "ukształtowania"Miałam w rodzinie sunię w typie owczarka i muszę stwierdzić,że tak przyjaznego i opiekuńczego psa nie spotkałam,a opiekowała się każdym mniejszym od niej stworzeniem, bez cienia agresji.Tak więc,wydaje mi się,że bardzo ważne jest to,jaki ma charakter mopsik?I to jest pytanie do p. Moniki...jaki ma stosunek do innych piesków? Patrzyłam na mapę i jest to ode mnie ok.160km.Ale jeżeli potrzebna by była wizyta przed i po adopcyjna,to w razie potrzeby, mogę je przeprowadzić.[/QUOTE]

Bogusik, dziękuję, że zaglądasz do Perełki!!!! I oczywiście za propozycję przeprowadzenia wizyt u p. Moniki.
Z tego co pisze p. Monika wywnioskowałam, że Mopsika dopiero ma odebrać i że ona ma (bo to sunia) 3 miesiące.
Podejrzewam, że Perełka byłaby przyjaźnie nastawiona do małej, ale nie wiadomo czy mopsiczka nie bała by się Perełki.
Chociaż to przecież kwestia przyzwyczajenia.
Jak się nad tym wszystkim dłużej zastanowiłam, to stwierdziłam, że nie ma przeciwwskazań, by p. Monika adoptowała Perełkę,
czekamy więc na rozwój sytuacji i decyzję p. Moniki

[Martika&Aischa]

Pani Monika będąc w Polsce w sierpniu przyjedzie na rozmowę właśnie z Mopsikiem i wtedy psiaki będą miały okazję się poznać :)
Zobaczymy ........ale nie tracę nadziei ;)

[Bogusik]

[quote name='Martika@Aischa']Pani Monika będąc w Polsce w sierpniu przyjedzie na rozmowę właśnie z Mopsikiem i wtedy psiaki będą miały okazję się poznać :)
Zobaczymy ........ale nie tracę nadziei ;)[/QUOTE]
To dobrze,że psiaki będą miały okazję się poznać i od razu będzie wiadomo,czy się wzajemnie akceptują.Jeżeli wszystko będzie ok i zdecydujecie ciocie,że wydacie Perełkę bez wizyty p/adop. to mogła bym zrobić za jakiś czas po/adop.Nie ma sensu jechać już,skoro nie wiadomo,czy pieski się zaakceptują i czy Perełka spodoba się w realu p.Monice.Miejmy nadzieję,że się wszystko jakoś ułoży,a być może znajdzie się jeszcze jakiś inny chętny domek...

[Martika&Aischa]

[quote name='Bogusik']To dobrze,że psiaki będą miały okazję się poznać i od razu będzie wiadomo,czy się wzajemnie akceptują.Jeżeli wszystko będzie ok i zdecydujecie ciocie,że wydacie Perełkę bez wizyty p/adop. to mogła bym zrobić za jakiś czas po/adop.Nie ma sensu jechać już,skoro nie wiadomo,czy pieski się zaakceptują i czy Perełka spodoba się w realu p.Monice.Miejmy nadzieję,że się wszystko jakoś ułoży,a być może znajdzie się jeszcze jakiś inny chętny domek...[/QUOTE]

Dokładnie tak ciocia jak piszesz :) wszystko wyjaśni się w sierpniu :) Bardzo się cieszę że ewentualnie będziesz mogła przeprowadzić wizytę po adopcyjną i już dziś PIĘKNIE CI DZIĘKUJĘ za chęć pomocy :loveu: