wredne_słonko Posted September 10, 2012 Share Posted September 10, 2012 Obyło się bez rozlewu krwi ;) reszta bez zmian. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
paula_t Posted September 10, 2012 Share Posted September 10, 2012 [quote name='wredne_słonko']Obyło się bez rozlewu krwi ;) reszta bez zmian.[/QUOTE] To i tak spory sukces, skoro Tinka została dzisiaj sam na sam z kociakami :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wredne_słonko Posted September 10, 2012 Share Posted September 10, 2012 Podejrzewam, że nie zeszły z parapetu ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pomóżpomagać Posted September 10, 2012 Share Posted September 10, 2012 O matko, dobrze że wczoraj nie doczytałam i nie wiedziałam co się wyprawia bo pewnie to czekanie by mnie kosztowało troche nerwów:) Skoro nie zeszły to może wkońcu sie kiedyś znudza tym siedzeniem tam i pokażą Tince kto tu rządzi a ta mała rozrabiaka troszke spokornieje:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wredne_słonko Posted September 11, 2012 Share Posted September 11, 2012 Jeden z kotów kilka razy pokazał Tince kto tu rządzi ale Tinka nie pozostawała dłużna. Poza tym zaczęła bronić stada ;) Pokłóciła się mocno przez płot z psem teściowej i właśnie obszczekała z łózka mojego męża który dopiero wrócił do domu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pomóżpomagać Posted September 13, 2012 Share Posted September 13, 2012 Tinka nie da sobie w kaszę dmuchać:) a to dobrze no i źle, byle się z kociakami jakos ułożyło. A mąż się na Tinke nie zdenerwował że go obszczekała?:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pomóżpomagać Posted September 17, 2012 Share Posted September 17, 2012 Tinka ciotki o Tobie zapomniały?:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
paula_t Posted September 17, 2012 Share Posted September 17, 2012 Nie zapomniały, nie zapomniały :) A dostaniemy jakieś zdjęcia? :razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
piescofajnyjest Posted September 17, 2012 Share Posted September 17, 2012 oczywiscie, ze nie zapomnialy!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jostel5 Posted September 17, 2012 Share Posted September 17, 2012 Hmmmm...chyba mogę napisać,że Tina u Was zostaje na zawsze ,na całe życie ,na wieki wieków amen! Co? (Nie)wredne_słonko....????;) Bo sobie ze [B]słonkiem[/B] pogadałam i poemailowałam...:p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
piescofajnyjest Posted September 17, 2012 Share Posted September 17, 2012 lo matko??????? wredne_slonko, pusc troche farbe.....co?????? tak oficjalnie juz;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dol Blathanna Posted September 20, 2012 Share Posted September 20, 2012 no??? i jak? dowiemy się czegoś? :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gezowa Posted September 20, 2012 Share Posted September 20, 2012 Też czekam... :razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kamos Posted September 20, 2012 Share Posted September 20, 2012 I ja również... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wredne_słonko Posted September 20, 2012 Share Posted September 20, 2012 A co tu dużo mówić ;) Tinka to durnota jakich mało. Mąż od kilku dni jest w domu i okazało się, że Tina gania za Jenny tylko jak ja jestem w pobliżu. Przez resztę dnia nie zwraca na nią uwagi :) Nadal pilnuje posesji obszczekując wszystkie psy za bramą. Pilnuje też domu i warczy wieczorami na każdy, najdrobniejszy szmer. Boi się burzy i odkurzacza ;) prawie całą noc przesypia w łóżku, kiedy pada nie wychodzi nawet na siku i nadal okropnie żebrze ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fiorsteinbock Posted September 20, 2012 Share Posted September 20, 2012 Fantastyczne wieści :) Oczywiście nie te o żebraniu ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewelinaaa Posted September 20, 2012 Author Share Posted September 20, 2012 W końcu dostałam sie na dogo. Ciesze sie z tych wieści. To ze boi się burzy to wiedziałam,u mnie chowała się pod narożnikiem i wychodziła dopero po. Z tym żebaniem to chyba nigdy się nie zmieni. :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
brazowa1 Posted September 20, 2012 Share Posted September 20, 2012 (edited) Dziewczyny,dobrym rozwiązaniem jest nagrywanie reakcji psa na koty,przyszły własciciel może obejrzec przed adopcją.Poobserwować,jak to wyglada i czy wg jego wiedzy rokuje na przyjazn z kotami. [quote name='wredne_słonko']Tinka to durnota jakich mało. Mąż od kilku dni jest w domu i okazało się, że Tina gania za Jenny tylko jak ja jestem w pobliżu. Przez resztę dnia nie zwraca na nią uwagi [/QUOTE] to jest najlepsze :) Edited September 20, 2012 by brazowa1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
piescofajnyjest Posted September 21, 2012 Share Posted September 21, 2012 ale czyli co????..........dobrze jest??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wredne_słonko Posted September 23, 2012 Share Posted September 23, 2012 [quote name='brazowa1']Dziewczyny,dobrym rozwiązaniem jest nagrywanie reakcji psa na koty,przyszły własciciel może obejrzec przed adopcją.Poobserwować,jak to wyglada i czy wg jego wiedzy rokuje na przyjazn z kotami. [/QUOTE] Świetny pomysł. Można dzięki temu uniknąć wielu problemów ;) No ale trudno. Jakoś musimy dać radę z Tinką ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
piescofajnyjest Posted September 25, 2012 Share Posted September 25, 2012 czyli dalej walczycie????;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wredne_słonko Posted September 26, 2012 Share Posted September 26, 2012 Walczymy, walczymy ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gezowa Posted September 26, 2012 Share Posted September 26, 2012 To dobrze, całkiem dobre te wieści :) Nie poddawajcie się, a Ty, Tinusiu masz być grzeczna! U mnie jest kongo z kotem, bo ona przekonała się do psa w 70%, ale on... widzi w niej drugiego psa, więc forma zabawy jest jak dla mnie trochę zbyt brutalna na moją karłowatą kotkę. Pacnie ją łapą, gniecie, nie używa jeszcze zębów o tyle dobrze. Ale kot cwaniak, zwinny, więc zaraz zmyka. Oczywiście takie sytuacje zdarzają się sporadycznie jak ktoś psa nie dopilnuje, ale reakcje zawsze są natychmiastowe, bo to dla kota ani przyjemne, ani fajne... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
brazowa1 Posted September 28, 2012 Share Posted September 28, 2012 Gezowa,a skąd masz pieska i co to? bo z awatara jakby maliniakowaty pyszczek wygląda. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gezowa Posted September 28, 2012 Share Posted September 28, 2012 [quote name='brazowa1']Gezowa,a skąd masz pieska i co to? bo z awatara jakby maliniakowaty pyszczek wygląda.[/QUOTE] Haha, nieee :razz: To whippecik z hodowli, maleństwo jeszcze :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.