Jump to content
Dogomania

jostel5

Members
  • Posts

    7007
  • Joined

  • Last visited

4 Followers

About jostel5

  • Birthday February 16

Profile Information

  • Gender
    Not Telling

Converted

  • Location
    lubelskie;południowe Podlasie
  • Interests
    psy,literatura,turystyka,
  • Occupation
    nauczyciel

Recent Profile Visitors

The recent visitors block is disabled and is not being shown to other users.

jostel5's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. To już szósta rocznica...Pamiętam o tobie, Sareniu! [*]
  2. SĄD OSTATECZNY święty Piotr u nieba wrót stoi, trzymając listę cnót a wszystkie dusze w milczeniu przypatrują się jego skinieniu " ten wejdzie pierwszy, KTO był lekiem na całe zło kto do końca wierny był kochał i i służył ze wszystkich sił brzydził się złością dzielił radością na dobre i na złe kto jednego tylko chce; KOCHAĆ WIECZNIE JAK SZLONY" Piotrowa dłoń otwiera drzwi- lśnią oczy, merdają ogony- PIERWSZE DO RAJU WCHODZĄ PSY. Millicent Bobleter Pamiętam, sunieczko [*], Sareniu moja śliczna! :)
  3. O ile pamietam to Ty pisalas rozne wierszyki na dogo :) 

    1. jostel5

      jostel5

      Tak, zdarzało mi się...:)

    2. Szarotka

      Szarotka

      Tak to ja  i Ubocze :)i jeszcze pare osob :)

  4. Czwarta rocznica. Śpij,Sarenko [*].Pamiętam...
  5. Czy ktoś może mnie poinstruować, jak się teraz wstawia zdjęcia na Dogo???? Bejotko, a'propos Rudiego.... W sprawie jego adopcji wciąż coś się dzieje. Jakiś czas temu również do mnie dzwonili Państwo w jego sprawie. Spotkaliśmy się w schronisku, ale Rudi się nie spisał...To taki trochę autystyczny pies i -niestety-potrafi dziabnąć. Nie znosi zabiegów weterynaryjnych oraz higienicznych i właśnie w takich sytuacjach reaguje agresją. Wtedy właśnie tak się zachował, więc Pństwo, szukający łagodnego psiaka, zrezygnowali. Na szczęście zamiast Rudiego do domu pojechał Pulpet. Wydaje mi się, że trzeba pamiętać o tej cesze Rudiego, żeby uniknąć przykrych (głównie dla psiaka!) niespodzianek...
  6. Dawno mnie tu nie było, ale teraz przyszłam z niedobrą i jednocześnie dobrą wiadomością. Najpierw ta zła: przedwczoraj odeszła za TM Iva-sunia zaadoptowana z naszego schroniska blisko cztery lata temu. Mieszkała w Kazimierzu nad Wisłą, podróżowała z Pańciem po Europie, uwielbiała spływy kajakowe....Bejotka pewnie ją pamięta....Iva zachorowała na mocznicę-p. Zbyszek bardzo o nią walczył-nie udało się! Teraz, kiedy Ivy już nie ma, Pańcio zdecydował, że musi wypełnić jej testament i chce dać dom (wspaniały-przysięgam!) innej bidzie z bialskiego schroniska! Spadkobierczynią Ivy jest Budimka, bo Pan stwierdził, że sunia jest w trudnej sytuacji i bardzo mu jej żal....Cieszę się! Budimka w przyszłym tygodniu opuści schronisko i nie będzie już potrzebowała ogłoszeń! :)
  7. Bezio nie był zaczipowany. I na żadnym z prezentowanych zdjęć nie ma śladu Bezia. Psiak aktualnie miałby ok.10 lat-po kastracji bardzo przytył, poza tym był nieduży-przed kolano z głową. I na pewno nie pozwoliłby się ostrzyc bez (conajmniej! ) kagańca. Pocieszające jest to, że choć bo Beziu ślad zaginął, to nigdzie ( w Warce i okolicach )nie znaleziono jego ciałka...
  8. Dzisiaj do domu poszła Rubi-mamusia- nieżyjącego niestety- Borsuczka ...[*] Rubi zamieszkała u Pani Malwiny, tej, która tak o Borsuczka walczyła.
  9. Pani Malwina dzwoniła do mnie...Po długiej rozmowie doszłlyśmy do wniosku, że Blondyn nie jest psiakiem dla tej, konkretnej Rodziny. Pani zaadoptowała Borsuczka. A teraz o niego walczy, bo bidulek jest chory. Zdjęcia z Domu są już na FB i przez cały czas mam z Panią kontakt telefoniczny.
  10. Trzy lata...Sarenko [*] moja śliczna, wrażliwa i delikatna-wciąż o Tobie myślę i wciąż mi żal. Śpij sobie, piesku, śpij.
  11. No widzisz-każdy coś tam ma. Czasem trzeba czasu, żeby się z tym uporać i właśnie w moim przypadku tak jest....
  12. Oj, Bejotko, chciałabym! :) Peturbacje życiowe zwalczam dzielnie i kosztuje mnie to mnóstwo wysiłku. Ale chyba powolutku wstaję na cztery łapy, powolutku....;)
  13. Witam Was serdecznie....! :) Do mnie dzwoniła pani w sprawie łaciatego Atosa....Nie wiem, czy cos z tego będzie, ale...umówiłyśmy się wstępnie w schronisku. Może jakaś bida znajdzie fajny dom, bo pani doświadczona i zapalona! :)
×
×
  • Create New...