Justyna Lipicka Posted April 19, 2012 Posted April 19, 2012 trzymam kciuki za "leśną rodzinkę"!! Quote
jola_li Posted April 19, 2012 Posted April 19, 2012 [quote name='Nutusia'][COLOR=#FF0000][B][SIZE=3]RATUNKU!!!!!!! Pies z lasu wrócił i przyprowadził... sukę!!!!! Oboje są u Grażyny! CO ROBIĆ!?!?!?!? Ona na pewno jest w ciąży!!!!![/SIZE] Ja się zastrzelę :([/B][/COLOR]:placz:[/QUOTE] Ale się porobiło :-(... A swoją drogą "gajowy" mi zaimponował troską o towarzyszkę niedoli! Quote
Ellig Posted April 19, 2012 Posted April 19, 2012 Nutusia nie bedzie sie strzelac z procy, suka podobno ma wlasciciela, ktory w dodatku twierdzi, ze suka jest wysterylizowana.... Quote
[email protected] Posted April 19, 2012 Posted April 19, 2012 ale się dzieje trzymam kciuki za pozytywne rozwiązanie sprawy Quote
eloise Posted April 19, 2012 Posted April 19, 2012 ło rety! się dzieje! czekam na poranne relacje ze źródła... Quote
Pyrdka Posted April 20, 2012 Posted April 20, 2012 Gadaj Natusiu gadaj co u Gapci i leśnej rodzinki? Quote
anica Posted April 20, 2012 Posted April 20, 2012 jestem u Gapci :) demony odlecą .. jak tylko poczuje się bezpieczna.. kochana.. Quote
Nutusia Posted April 20, 2012 Author Posted April 20, 2012 Gapulina robi postępy, robi... Stawiam, że w weekend się przełamie. Wczoraj oczywiście zastałam ją w posłanku. Od drzwi było słychać jak piszczy, bo chciałaby wyjść i przybiec się witać jak reszta, ale nie może, bo się boi. Spompowała się do posłania tak skutecznie, że muszę prać, a nie wiem jak, bo się posłanie do pralki nie mieści :( Muszę wsadzić do wanny i potem jakoś wytargać na płot. W każdym razie wyniesiona do ogrodu, brykała całkiem radośnie, załatwiła się, a potem WESZŁA do domu! Co prawda na ugiętych łapinkach i lotem błyskawicy wylądowała w dużym psim posłaniu, ale weszła, a nie została wniesiona. Wieczorem wyniosłam ją od strony tarasu i przez drzwi tarasowe już nie weszla, pomimo, że wpadła nimi reszta bandy. Zastanawiałam się czy ona się nie boi chodzić po "gołej" podłodze. Ale to chyba nie ta kwestia, bo po tarasie też nie chciała iść, pomimo, że leży tam dywan. Po prostu boi się przemieszczać po domu. Wczoraj próbowałam ją namówić, żeby wyszła z dużego pontonu. W ręku miałam serek biały z ukrytym stress-outem. Wyciągała się na całą długość, popiskiwała, wystawiła nawet przednie łapki, ale gdy przyszło do wystawienia tylnych - wolała zrezygnować z przysmaku. Jeszcze trochę, jeszcze trochę cierpliwości... Za to śpimy już razem i nawet pozycję w nocy zmienia. A rano jestem wylizana po rękach i po twarzy, że myć się nie muszę :) Nie zeskoczy natomiast sama z łóżka. Nawet do posłanka, które jest tuż obok. Jedyne skoki, to z pontonu na kanapę i z powrotem. Za to bardzo odważne, bo np. wprost na śpiącą na kanapie Lili:evil_lol: Jeśli chodzi o "Leśnych"... Grażyna się wczoraj dowiedziała, że suczka ma właściciela. Zeznał, że ucieka, bo ogrodzenie jest niedokończone, a na łańcuch się... nie nadaje. Podobno jest wysterylizowana, tylko w takim razie dlaczego psy na nią skaczą wyraźnie w celach kopulacyjnych?... :crazyeye: Dog drugiej sąsiadki też to robił. Tak czy inaczej, nie było wczoraj sensu tam jechać. Pojadę w weekend i postaram się pogadać z tymi ludźmi. Psiak natomiast najwyraźniej jest bezdomny. Sąsiedzi mówią, że błąka się po Puszczy od dłuższego czasu. Fajnie, że ktoś pomógł, nie?...:shake: Tak więc Leśnik zostaje u Grażyny i będziemy mu szukać domu. Wczoraj załatwiłam, że za kastrację zapłaci instytucja, która choć bardzo nie chce, będzie musiała to zrobić ;) W weekend pojadę do Grażyny z karmą, postaramy się wykąpać pięknisia i zrobić trochę fotek, dzięki którym Wiedźma Józefa zrobi ogłoszenia :eviltong: Grażyna mówiła mi wczoraj, że sporo kleszczy jeszcze na nim siedzi, bardzo opornie odpadają :( Jest chudziutki, więc Grażyna mu daje jeść 4 razy dziennie w mniejszych porcjach. No i nie chce spać w budzie, a na ganku. Dlatego zrobiła mu tam posłanie. Ganek jest niemal wielkości mojego salonu, zadaszony, leży na nim dywan, więc źle chłopaczek nie ma :razz: Wpuszczony do domu, zaraz drapie w drzwi i chce wychodzić. Może mu przejdzie jak się jajecznego balastu pozbędzie :diabloti: Quote
Mika31 Posted April 20, 2012 Posted April 20, 2012 balastu musi być pozbawiony a Gapcia kochany straszak mam nadzieję że przestanie robić siku do posłanka Quote
keakea Posted April 20, 2012 Posted April 20, 2012 Nutusiu, nie wiem, jak wielkie jest to posłanko, ale ja Rulonowy ponton nakrywam podkładem seni 60x90 i... przyszywam go w narożnikach muliną albo kordonkiem, po 2-3 ściegi w każdym narożniku. Jeśli Rulon zrobi żółte jeziorko, wszystko idzie w podkład, odcinam, wyrzucam i montuję nowy :) Quote
Pyrdka Posted April 20, 2012 Posted April 20, 2012 Kochana Gapciuszka - starchajka. Duże robi postępy. Będzie dobrze.:lol: Quote
Gusiaczek Posted April 20, 2012 Posted April 20, 2012 Nutusiu, mam jeszcze paczkę pościeli i ręczników w robocie. Może sposobem na dziecka - cerata, prześcieradło i .... sikaj se;) łatwiej będzie Ci uprać szmaty niźli całe posłanko. Quote
Nutusia Posted April 20, 2012 Author Posted April 20, 2012 Ona ma wyłożone posłanko i dotąd działało. Wczoraj... przeciekło ;) Pamiętasz Gusiaczku jak nasi Synkowie potrafili siknąć, że pielucha była sucha, a zalani byli po same pachi i jeszcze z łóżka kapało?:cool3:... Musi Gapucha ma ten sam "system":evil_lol: Keakea, błagam... na sama myśl o nawlekaniu igły oblewa mnie zimny pot:crazyeye: To ja już wolę... prać posłanko:eviltong: [B]A teraz uwaga, bo mam... NJJJJJUUUUUUUSAAAAAAAAAAAAA!!!!!!!!![/B] Zostawiłam dziś psiaki w domu, bo jakieś burze zapowiadali i tak sobie rano było. Ale potem zrobiło się ślicznie i cieplutko, więc zadzwoniłam do mojej sąsiadki Uli, która szczęśliwie w domu dziś jest i poprosiłam o wypuszczenie bandy z aresztu. Naopowiadałam się jak to Gapcia nie wyjdzie z posłania, że będzie płakać, że się zsiusia pewnikiem, że trzeba podejść po łuku, kucnąć bokiem, wziąć pod pachę... A tu dostaję telefon, że Gapcia... [B]WITAŁA[/B] Ulę [B]PRZY DRZWIACH[/B] z resztą opętańców! Wypadła na dwór, po czym wróciła za chwilę ( bo Pchełcia się wahała czy z taką Ciocią, co z tym okropnym, wielkim aparatem fotograficznym przychodzi warto wyjść do ogrodu:mad:), po czym za sekundę znów wybiegła (czyli [B]PRZEKROCZYŁA PRÓG [U]2 RAZY[/U][/B]), z radości się posiusiała, ale [B]DOPIERO NA GANKU[/B], po czym biegła za Ulą, co i raz zabiegając jej drogę, wykładając się kółkami do góry w celu wystawienia brzusia do głaskania! Wychodząc, Ula się bała, że będzie płacz i zgrzytanie zębów, ale Lili z Kreśką szalały w głębi ogrodu, warcząc na siebie złowieszczo i Gapcia pobiegła ulubionym kurcgalopkiem Pyrdki zobaczyć co się dzieje. W razie gdyby nagle zaczęło tłuc żabami, Ula pójdzie schować towarzycho do domu. Ale miejmy nadzieję, że nie będzie takiej potrzeby - niech szaleją, integrują się i korzystają z pogody. Quote
Akrum Posted April 20, 2012 Posted April 20, 2012 wow, co za cudowne wieści :) Gapcia się tak na sąsiadkę otwarła? tak zareagowała? suuuper :) Quote
Nutusia Posted April 20, 2012 Author Posted April 20, 2012 Też jestem w szoku! Ale to świetna wiadomość :) Dobrze by było, żeby się tak ode mnie nie uzależniła jak Pchełcia. Choć i Pchełka w tej dziedzinie zrobiła ogromne postępy... Wynalazca stress-out'u powinien dostać przynajmniej medal z kartofla ;) Quote
mmd Posted April 20, 2012 Posted April 20, 2012 No pięknie, poszło szybciej niż ktokolwiek się spodziewał :) Bardzo się cieszę. Ciocia Ula może przynosić aparat i będa foty. Quote
Nutusia Posted April 20, 2012 Author Posted April 20, 2012 Dokładnie to samo jej przed chwilą powiedziałam! ;) Poszła sprzątnąć psy, bo burza przyszła. Niestety, Pchełkę przechwaliłam - za chińskiego cesarza nie dała się zwabić do domu. Ula jej nawet drzwi otwarte zostawiła, ale wtedy - jak to u mnie - Kaśka przyszła, Mańka wyszła. Koniec końców została na dworze, durnota. Wiem, że schowa się do budy, bo często tam wskakuje sobie dla zabawy. Mam tylko nadzieję, że się burzy nie boi... Quote
Gusiaczek Posted April 21, 2012 Posted April 21, 2012 O tak! chłopaki potrafili dać czadu :), ale, jak widać, dziewczynki w tej materii też świetnie sobie radzą:cool3: Nius jest bardzo radosny! - HURA!!! Pozdrawiam sobotnio z ... pracy. Quote
eloise Posted April 21, 2012 Posted April 21, 2012 mój syn też to potrafi!!!! i czy ma pieluchę bawełnianą, czy jednorazówkę i tak prawie co noc piżamka do prania! Jak te chłopaki to robią, dla mnie pozostanie tajemnicą... Gapciu! skoro juz teraz takie njusy, to co będzie po weekendzie :) Quote
mmd Posted April 21, 2012 Posted April 21, 2012 Dziewczyny, u tego ***** z Olkusza pojawiło się takie coś (w ciąży na bank). Ratunku! [INDENT] [URL="http://www.flickr.com/photos/iwoniad/6951263656/"][IMG]http://farm8.staticflickr.com/7082/6951263656_ca19ba37ae.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.flickr.com/photos/iwoniad/6951263656/"]DSC01552[/URL] by [URL="http://www.flickr.com/people/iwoniad/"]IwoniaD[/URL], on Flickr sunia - sznaucerkowata - jest w ciąży prawie na pewno biegały za nią psy, miała cieczkę.. Czy ktoś mógłby ją wziąć na DT? bez tego nie mamy szansy jej nawet wysterylizować... :-( [URL="http://www.flickr.com/photos/iwoniad/7097332575/"][IMG]http://farm6.staticflickr.com/5034/7097332575_ac709c4eab.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.flickr.com/photos/iwoniad/7097332575/"]DSC01553[/URL] by [URL="http://www.flickr.com/people/iwoniad/"]IwoniaD[/URL], on Flickr [URL="http://www.flickr.com/photos/iwoniad/7097332647/"][IMG]http://farm8.staticflickr.com/7068/7097332647_45a4ab0717.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.flickr.com/photos/iwoniad/7097332647/"]DSC01554[/URL] by [URL="http://www.flickr.com/people/iwoniad/"]IwoniaD[/URL], on Flickr (wiem, że robi qkę, ale zdjecie jedno z lepszych..) [URL="http://www.flickr.com/photos/iwoniad/6951263824/"][IMG]http://farm6.staticflickr.com/5117/6951263824_3187468221.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.flickr.com/photos/iwoniad/6951263824/"]DSC01555[/URL] by [URL="http://www.flickr.com/people/iwoniad/"]IwoniaD[/URL], on Flickr [URL="http://www.flickr.com/photos/iwoniad/6951263988/"][IMG]http://farm8.staticflickr.com/7118/6951263988_ba3162a6c5.jpg[/IMG][/URL] [/INDENT] Quote
Ellig Posted April 23, 2012 Posted April 23, 2012 Gapcia, zdjecia zrobila Nutusia [img]http://images10.fotosik.pl/1361/e7c2c1c17222f5fe.jpg[/img] [img]http://images10.fotosik.pl/1362/e7d68251e66e10a1gen.jpg[/img] [img]http://images10.fotosik.pl/1362/4ab7f4953c2ba981.jpg[/img] [img]http://images10.fotosik.pl/1362/a44274833c811a5e.jpg[/img] [img]http://images10.fotosik.pl/1362/b3e2ee6ab3588332.jpg[/img] Quote
Ellig Posted April 23, 2012 Posted April 23, 2012 Gapcia, przełamywanie strachu.... [img]http://images10.fotosik.pl/1362/d98adae677fb3f70gen.jpg[/img] [img]http://images10.fotosik.pl/1362/27a85d040fd90c36.jpg[/img] [img]http://images10.fotosik.pl/1362/6ca2ecacb6bbda71.jpg[/img] [img]http://images10.fotosik.pl/1362/f9e290f568e9aa06.jpg[/img] [img]http://images10.fotosik.pl/1362/5e297f0a2b1aa408.jpg[/img] Lili daj buziaka:) [img]http://images10.fotosik.pl/1362/77a6c5666ddb9a91.jpg[/img] Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.