Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 700
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

U mnie Hexa ponad 5 lat po sterylce i sierść nadal super, ale ona krótkowłosa.
Hexa na szczęście nie ma fazy kopulowania z kim popadnie, jedynie Shinę podczas cieczki molestuje dosyć niekulturalnie na podwórku (w domu w gaciach nie jest pociągająca widocznie :diabloti:) a później traci zainteresowanie. Przynajmniej wiem kiedy młoda ma dni płodne :lol:

Posted

[quote name='paulaa.']Ma ktoś może spaniela po kastracji/sterylizacji ? Czy to prawda, że tak bardzo zmienia się sierść ?[/QUOTE]
Mój znajomy ma sukę - mieszańca spaniela. W jej przypadku sierść po sterylce zmieniła się, ale nie na gorszą ;) po prostu zrobiła się bardziej kręcona (głównie na grzbiecie) i więcej jest podszerstka.

Posted

[quote name='Bobryna']Mój znajomy ma sukę - mieszańca spaniela. W jej przypadku sierść po sterylce zmieniła się, ale nie na gorszą ;) po prostu zrobiła się bardziej kręcona (głównie na grzbiecie) i więcej jest podszerstka.[/QUOTE]

No właśnie o to mi chodzi, bo mi odpowiada obecna ilość jego sierści, szczególnie, że jest w miare mało owłosiony jak na spaniela. Szkoda. :roll:

  • 1 month later...
Posted

Też myślę ,że nic się nie powinno zmienić :cool3: Ja na szczęście nie mam tych problemów :evil_lol: Franek miał siano na sobie, ma i zawsze mieć będzie więc nam to 'wsio ryba' :eviltong:

  • 5 weeks later...
  • 1 month later...
Posted

Moja suczka jest już ok 6 msc po sterylce. Nie wymiotowała, nie miała kołnierza ochronnego, nie zachowywała się jakoś inaczej lub dziwnie- 2 dni po zabiegu widać było po niej, że coś jej przeszkadza, boli ją, jest jej niewygodnie. Kilka dni później jak zwykle biegała za piłką i skakała. Teraz jak się spojrzy na jej brzuch nie widać śladu po zabiegu! Aż jestem w szoku. Jedyne co się zmieniło to jej apetyt, czasem jest spory. Moja Ina zniosła zabieg idealnie, po również było z nią idealnie- chociaż wet ostrzegał, że różnie bywa.

Czemu jeden wet zakłada po zabiegu kołnierz psu? Szwy się nie rozpuszczają tylko trzeba iść na ściągniecie? Moja była wysmarowana srebrem i szwy jej się sama rozpuściły. A słyszałam historię od znajomych o kotach i psach które same się "rozpruwają" ze szwów.

Posted

[quote name='Yorkomanka']a jak jest z yorkowom sierścią po kastracji? młody ma fajny włosek i nie chciała bym żeby coś się zmieniło:roll:[/QUOTE]

Moja sunia (3 letnia) nie zmieniła się nic a nic. Nadal zwariowana, rozszczekana. Wszystko takie samo.

Posted

z tymi szwami to dużo zależy od psa czy kota - jak sobie liże i mymła od razu to mogą być problemy, szwy mogą puścić. No i są też nici takie co się same rozpuszczają (nie trzeba ich wyciągać, choć można, bo jednak mogą przeszkadzać) a są takie które trzeba wyjmować.
MOjego kota po kastracji też nie trzymałam w kołnierzu. Szwy miał te rozpuszczalne, więc tylko posmarowany byl na srebrno i tyle. Suka jak miała nie wiem, bo ją zostawilam na kilka dni po zabiegu w psim szpitalu (tak musialam, bo mialam wtedy planowany wyjazd a nie zostawię nikomu suczy po operacji do pilnowania, jedynie u weta)

  • 3 weeks later...
Posted

słyszałam o tym, że zmienia się sierść po zabiegu u spanieli i znam taką sunię spaniela bretońskiego, która zamiast długiej jedwabistej sierści ma taką matową watę na sobie. Moją sukę niestety też to spotkało a to mieszaniec prawdopodobnie owczarka z labkiem. Jest cała czarna, przed sterylką była totalnym niejadkiem za to zawsze miała mega błyszczącą i gładką sierść Po sterylce koszmar :( mimo że je jak koń i to bardzo dobrą karmę plus dostaje suplementy na sierść to sierść ma fatalną. Włosy na brzuchu po sterylce nadal nie odrosły w pełni mimo iż już minęło pół roku. Na mostku ma przerzedzenia i wyłysienia. Skóra się łuszczy i pachnie spalenizną. Sierść na tułowiu składa się z samego podszerstka który jest zupełnie matowy i ma konsystencję waty. Nie ma zupełnie wierzchniej okrywy włosowej. Nie wiem dlaczego tak się stało. Suka bardzo straciła na wyglądzie, bo ma brzydką jakościowo sierść i jest za gruba :(

Posted

Natomiast a pro po, 29 czerwca sterylizowałam moją drugą sunię w typie teriera. Niestety były komplikacje, sunia przestała oddychać w trakcie operacji i była reanimowana. Naprawdę to był dla mnie szok! Teraz już dochodzi do siebie a ja jestem strasznie wdzięczna pani weterynarz, że ją uratowała!

Posted

Obstawiam, że jeśli suka jest za gruba oraz dodatkowo ma problemy z sierścią, to trzeba zwiekszyć ruch, zmniejszyć/zmienić jedzenie, bo jednak nie jest takie super - to, co jest dobrej jakości, niekoniecznie będzie służyło danemu psu. Jest wiele dobrych karm, poszukaj dobrze. Ja się nie spotkałam z pogorszeniem sierści u psów/kotów po zabiegu, u mojej koty sierść ostatecznie odrosła po ok. 10 miesiącach.

Posted

Moja zarasta po sterylce jak niedźwiedź. A na brzuchu włosy jej nie odrosną, bo ma bliznę. A objawy, które opisujesz, niekoniecznie muszą mieć związek z samym zabiegiem - łuszczenie się skóry, matowa sierść, wyłysienia - moim zdaniem należałoby zdiagnozować psa, może zmienić karmę. No i gruba się nie zrobiła "z kosmosu" - zwierzaki kastrowane potrzebują zwykle mniej jedzenia, bo zwalnia ich metabolizm, o czym właściciel powinien wiedzieć.

Posted

no gruba się zrobiła bo je karmę której nie powinna jeść i to moja wina. Karma była kupiona dla drugiego psa, ale Izi już jej nie je więc Luna ją zjada. wiem, że w tej chwili ta karma jest dla niej zbyt kaloryczna itd a ja dodatkowo tą karmę dosmaczam mięsem i masłem, co jest bez sensu bo mniejszy pies o którego mi chodzi i tak nie je no a Luna tyje. Więc tak, to moja wina, że jest gruba, nie mniej jednak nie wiem dlaczego ma taką koszmarną sierść. Jak Izi dojdzie do siebie tak czy siak wybiorę się do dermatologa. Podejrzewam tarczycę lub jakiś błąd w sterylce (niedokładne usunięcie jajnika = zaburzenia hormonalne = brzydka sierść?)

Posted

u mojej labradorki nawet śladu po operacji nie ma - może i coś tam by się znalazło, ale trzeba bardzo szukać
ale fakt - pies sam sobie zazwyczaj lodówki nie otwiera. Moja też zbyt gruba - ale to moja i tylko moja wina! Teraz psy są na ostrej diecie, pora wrócić do normy.

Posted

Moja kotka po sterylce wypiękniała! Sierść się poprawiła, nabrała masy ogólnie zrobiła się śliczna :)

Pierwsze tygodnie miała ogromny apetyt. Wyglądało to tak jakby nie mogła się najeść. Z czasem wróciła do normy. Je tyle co ptaszek, linia miss, charakterek jakby łagodniejszy :)

Posted

kurcze coś jest nie tak, umieram ze strachu. od samego początku wszystko idzie nie tak przy sterylce. Najpierw izi przestała oddychać w trakcie operacji i była reanimowana, teraz dziwnie się zachowuje. Czy ktoś tak miał? Jest 6 dzień po sterylce a suka jak zdejmuję jej kaftan jest przerażona próbuje jakby się chwycić za brzuch lub za bok, jest niesspokojna nie chce wcale chodzić ani się ruszać, zaczyna dyszeć i wygląda jakby ją coś bolało. Jak założe kaftan funkcjonuje w miarę okej ale też się czasem zdarza że gwałtownie próbuje się chwycić zębami za bok jakby ją coś zakuło czy coś. Moja pierwsza suka tak nie miała, 6 dnia już brykała. Tu jest coś nie tak! :-(od pierwszego dnia po zabiegu tak było ale sobie myślałam, że przez pierwsze 3 dni ma prawo ją boleć. Co się kurde dzieje?!

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...