Jump to content
Dogomania

Farcia- Ninka w cudownym domu u Prosiaczkowo :).


toyota

Recommended Posts

rozmawiałam z doktorem Oręziakiem, wysłałam mu zdjęcia suni. Myślę, że podejmie się jej diagnozowania i leczenia. Czekam na jego decyzję.
Jeśli tak to sunia przyjechałaby do Tarnobrzega i tutaj byłaby u doktora w szpitalu.
Jutro będziemy wiedzieć co i jak.
Ja mam nadzieję, że uda się "naprawić" jej łapeczkę i będzie cudownym psiątkiem.
My mamy babunię 16? lat ma - ze schronu w Łodzi - myśleliśmy, że to będzie sunia leciwa, leżąca, trzeba będzie ją wynosić ale nie to taki drańciuch jakich mało, potrafi sie odszczekać innym, zawsze jest pierwsza, wygania z łózka inne psy. Nadto niesamowicie żywotna, energiczna. Nazywamy ją [B]krecik[/B] bo tak śmiesznie wygląda. Odżyła niesamowicie, podskakuje, cieszy się, biega.
Tym biedakom potrzeba namiastki domu - zresztą Wy to wiecie.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 1.2k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='Basia1968']rozmawiałam z doktorem Oręziakiem, wysłałam mu zdjęcia suni. Myślę, że podejmie się jej diagnozowania i leczenia. Czekam na jego decyzję.
Jeśli tak to sunia przyjechałaby do Tarnobrzega i tutaj byłaby u doktora w szpitalu.
Jutro będziemy wiedzieć co i jak.
Ja mam nadzieję, że uda się "naprawić" jej łapeczkę i będzie cudownym psiątkiem.
My mamy babunię 16? lat ma - ze schronu w Łodzi - myśleliśmy, że to będzie sunia leciwa, leżąca, trzeba będzie ją wynosić ale nie to taki drańciuch jakich mało, potrafi sie odszczekać innym, zawsze jest pierwsza, wygania z łózka inne psy. Nadto niesamowicie żywotna, energiczna. Nazywamy ją [B]krecik[/B] bo tak śmiesznie wygląda. Odżyła niesamowicie, podskakuje, cieszy się, biega.
Tym biedakom potrzeba namiastki domu - zresztą Wy to wiecie.[/QUOTE]

Pani Basiu i Panie Kamilu kłaniam się Wam bardzo nisko i jestem wdzięczna za pomoc.Takich jak Wy to już nie ze świecą ino z gromnicą szukać na tym świecie....Dziękuję

Link to comment
Share on other sites

Nie ma co przeciągać i debatować.
Rozmawiałam z Panem doktorem. Obejrzał zdjęcia suni - te z pierwszego postu /było tylko "ooo cholera"/ . wg niego ze zdjęcia wynika, że to jest uraz mechaniczny lub sunia urodziła się ze zdeformowana łapeczką. Ważne jest czy sunia ma czucie w łapce. Powiedział, że nie wygląda to na krzywicę, bo pozostałe łapki są normalne. Tyle co ze zdjęcia widać. Powiedziałam doktorowi że sunia ma 5 - 6 latek - tak na oko. Wszystko jest do zrobienia. Trzeba ją przywieźć, doktor ja zbada, zrobi rtg itd itp. Oceni, w przypadku, gdy sunia będzie miała czucie w łapeczce będzie robił rekonstrukcje łapki.
Trzeba szukać transportu do Tarnobrzega, bo sunia od razu trafi do weta.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Basia1968']Nie ma co przeciągać i debatować.

Trzeba szukać transportu do Tarnobrzega, bo sunia od razu trafi do weta.[/QUOTE]

Czyli szukamy transportu Grudziądz - Tarnobrzeg? Ja ewentualnie moge podrzucic sunie do Torunia ale to dopiero w sobote. wiec była by trasa Toruń - Tarnobrzeg.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Owieczka']Ja myślę, że najpierw powinniśmy zobaczyć co powie wet Basi a potem zawsze zdjęcia rentgenowskie można pokazac innym wetom jak by co i jesli będzie taka konieczność/możliwośc to wtedy cudowac z innymi wetami i szpitalami. To chyba najrozsądniesze a kase uzbieramy :)[/QUOTE]

też tak myslę, rozmawiałam z kilkoma lek wet u siebie pokazując wyłącznie fotki ale żaden nie podejmie diagnozy bez zdjęcia rtg, wygląda to na przetrąconą łapkę w dawnym czasie lub 'taka sie urodziła' ale to tylko sugestie...
Wspaniale, że znalazł się DT.

Link to comment
Share on other sites

Ja już uzgodniłam z kierowniczką, że zawieziemy sunię na RTG tu na miejscu. Następnie zdjęcie będzie wysłane do Basi. Będziemy mieli wtedy pewność, że ten wet się tego podejmie.
Nie chcę, żeby doszło do takiej sytuacji, że sunia pojedzie do Tarnobrzega, a wet jednak stwierdzi, że tylko może amputować łapkę.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='toyota']Ja już uzgodniłam z kierowniczką, że zawieziemy sunię na RTG tu na miejscu. Następnie zdjęcie będzie wysłane do Basi. Będziemy mieli wtedy pewność, że ten wet się tego podejmie.
Nie chcę, żeby doszło do takiej sytuacji, że sunia pojedzie do Tarnobrzega, a wet jednak stwierdzi, że tylko może amputować łapkę.[/QUOTE]

bardzo dobry pomysł.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Basia1968']Nie ma co przeciągać i debatować.
Rozmawiałam z Panem doktorem. Obejrzał zdjęcia suni - te z pierwszego postu /było tylko "ooo cholera"/ . wg niego ze zdjęcia wynika, że to jest uraz mechaniczny lub sunia urodziła się ze zdeformowana łapeczką. Ważne jest czy sunia ma czucie w łapce. Powiedział, że nie wygląda to na krzywicę, bo pozostałe łapki są normalne. Tyle co ze zdjęcia widać. Powiedziałam doktorowi że sunia ma 5 - 6 latek - tak na oko. Wszystko jest do zrobienia. Trzeba ją przywieźć, doktor ja zbada, zrobi rtg itd itp. Oceni, w przypadku, gdy sunia będzie miała czucie w łapeczce będzie robił rekonstrukcje łapki.
[B]Trzeba szukać transportu do Tarnobrzega, bo sunia od razu trafi do weta[/B].[/QUOTE]

[quote name='EVA2406']Tylko ja zrozumiałam, że Kamil daje suni DT bez względu na łapkę. To i tak należy szukać transportu....................chyba dobrze myślę ?[/QUOTE]


Myślę, że transportu można szukać, bo zanim znajdziemy, to mam nadzieję, że już zdjęcie będzie.

Sunia trafi do Kamila na BDT w Sandomierzu dopiero po pobycie u weta w klinice w Tarnobrzegu.

Musimy wiedzieć jaki jest koszt za dzień pobytu w klinice w Tarnobrzegu zanim ją tam umieścimy. Przypominam, że na koncie mamy w tej chwili 255 zł.

Edited by toyota
Link to comment
Share on other sites

bez względu na to co z łapuńką Kamil ją bierze do siebie. Nie martwcie się o to.
Pan doktor bierze 10 zł na dzień pobytu. Psiaki dostaja bardzo dobrej jakości karmę - tą z dużo wyższej półki, mają naprawde czyściutko, z psami wychodza asystenci.
Gdybyście widziały naszego Miszkę, gdy był już u nas po zabiegu i doktor przyjechał szczepić nam psiaki - no takiej radości jak zobaczył doktora i jego żonę to nie widziałam dawno - czy pies tak radośnie reaguje na każdego weta? oj chyba nie.
Wy musicie zadecydować co dalej i jak dalej, my oferujemy to co w tej chwili możemy.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Basia1968']bez względu na to co z łapuńką Kamil ją bierze do siebie. Nie martwcie się o to.
Pan doktor bierze 10 zł na dzień pobytu. Psiaki dostaja bardzo dobrej jakości karmę - tą z dużo wyższej półki, mają naprawde czyściutko, z psami wychodza asystenci.
Gdybyście widziały naszego Miszkę, gdy był już u nas po zabiegu i doktor przyjechał szczepić nam psiaki - no takiej radości jak zobaczył doktora i jego żonę to nie widziałam dawno - czy pies tak radośnie reaguje na każdego weta? oj chyba nie.
Wy musicie zadecydować co dalej i jak dalej, my oferujemy to co w tej chwili możemy.[/QUOTE]

Jesteście wspaniali!

Link to comment
Share on other sites

Dziewczyny, przepraszam za spam, ale sytuacja krytyczna :shake: psiaki z głodu, zjadały z glodu zwłoki swojego opiekuna :(

[URL]http://www.dogomania.pl/threads/222109-Dramat-kilkadziesiąt-psó-z-głodu-zaczęło-zjadać-zwłoki-opiekuna-pilnie-dt!?p=18520048#post18520048[/URL]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...