FLY Posted February 22, 2012 Share Posted February 22, 2012 [quote name='jola_li']Wspaniale, że Leoś ma już za sobą podróż, a przed sobą (oby!) spokojne życie. Wspaniale, że trafił na TAKICH LUDZI! Przepraszam, ktoś podawał adres, na który można przysłać zdjęcia z bazarkowymi fantami - nie mogę znaleźć tego postu, poproszę raz jeszcze.[/QUOTE] W pierwszym poscie na dole;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jola_li Posted February 22, 2012 Share Posted February 22, 2012 [quote name='FLY']W pierwszym poscie na dole;)[/QUOTE] Dzięki :-). W weekend postaram się przesłać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
doris66 Posted February 23, 2012 Share Posted February 23, 2012 Podziwiam Was i dziękuje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Onaa Posted February 23, 2012 Share Posted February 23, 2012 Cudownie :). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sceptiques Posted February 23, 2012 Share Posted February 23, 2012 Dzwoniła do mnie Pani z gazety. Leo zostanie opisany w przyszłym wydaniu dodatku Pupile. Potrzebujemy fundacyjnego konta do zbiórki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ludwa Posted February 23, 2012 Share Posted February 23, 2012 a ja proszę o przypominaniu, gdybym zapomniała o deklaracji. CHyba, że juz konto pozostaje bez zmian i mogę sobie ustawić jako zlecenie stałe Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sceptiques Posted February 23, 2012 Share Posted February 23, 2012 [quote name='ludwa']a ja proszę o przypominaniu, gdybym zapomniała o deklaracji. CHyba, że juz konto pozostaje bez zmian i mogę sobie ustawić jako zlecenie stałe[/QUOTE] Konto pozostaje niezmienione. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_gos_ Posted February 23, 2012 Author Share Posted February 23, 2012 Minął najbardziej emocjonujący dzień - podróż do nowego. Szkoda, że nie obyło się bez przygód i zadrapań... Leoś przyzwyczaja się już do innego życia w hoteliku. Ewelina, masz jakieś info z hoteliku, co u 'małego'? I jak Rafał? A wszystkim przypominam, że nadal szukamy [B]deklaracji stałych [/B]dla Leosia. Choćby takich po 5 zł - ziarnko do ziarnka. Mamy nazbieraną bezpieczną sumę na początek, ale to, jak wiadomo, może szybko stopnieć... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sceptiques Posted February 23, 2012 Share Posted February 23, 2012 [quote name='_gos_']Ewelina, masz jakieś info z hoteliku, co u 'małego'? I jak Rafał?[/QUOTE] Leo na razie ma zapewniony spokój. Przez najbliższe dni nie będzie wychodził z kojca, a za kilka dni spróbujemy ze spacerami. Nasz niedźwiedź pozwala Rafałowi wstawić miskę z jedzonkiem do kojca i nie atakuje. W niedzielę pojadę zrobić więcej zdjęć, szczególnie, że w przyszłą sobotę idzie do druku artykuł o Leo w dodatku do kuriera porannego i potrzebujemy dobrych zdjęć. [quote name='_gos_']A wszystkim przypominam, że nadal szukamy [B]deklaracji stałych [/B]dla Leosia. Choćby takich po 5 zł - ziarnko do ziarnka. Mamy nazbieraną bezpieczną sumę na początek, ale to, jak wiadomo, może szybko stopnieć...[/QUOTE] Dokładnie! Te pieniądze, które są, bardzo szybko stopnieją. Opłaciłam hotelik do końca lutego + kupiłam tabletki na odrobaczenie. Jutro przekażę pieniądze za transport (600 zł). W przyszłym tygodniu trzeba będzie zapłacić za marzec (kolejne 450 zł) i opłacić weta, możliwe też, że kupić jakieś lekarstwa na Leosiowe oczęta (koszt na razie nieznany). Deklaracje i jednorazowe wpłaty bardzo mile widziane! (Nawet te najmniejsze). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Awit Posted February 24, 2012 Share Posted February 24, 2012 No to niech mu się dalej szczęści:-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_gos_ Posted February 24, 2012 Author Share Posted February 24, 2012 Kolejny dzień Leo w nowym. Do góry psiaku! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
FLY Posted February 24, 2012 Share Posted February 24, 2012 Jakieś wieści? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sceptiques Posted February 24, 2012 Share Posted February 24, 2012 Wieści będą w niedziele, jak odwiedzę Leo. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_gos_ Posted February 24, 2012 Author Share Posted February 24, 2012 To już niebawem, czekamy:-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Malgoska Posted February 25, 2012 Share Posted February 25, 2012 jak tam Leoś???? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_gos_ Posted February 25, 2012 Author Share Posted February 25, 2012 Jutro Ewelina jedzie do hoteliku i będą informacje z pierwszej ręki:-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Igiełka Posted February 26, 2012 Share Posted February 26, 2012 Odwiedzam wielkopsiaka, super że rozpoczął nowe życie :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Malgoska Posted February 26, 2012 Share Posted February 26, 2012 drapiemy za uszkiem Leosia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_gos_ Posted February 26, 2012 Author Share Posted February 26, 2012 (edited) Niestety, Ewelinie nie uda się odwiedzić Leo:( Wizyta u Leosia została przełożona na któryś dzień w tygodniu. Pewnie sama napisze później. Ja tylko wrzucam na szybko info, bo pewnie jesteście tak samo spragnieni informacji jak ja. Jeszcze odnośnie samego kudłacza. Hotelik mówi, że generalnie jest spokojny, ale zdarza mu się pokazywać zęby. Rafał był z nim na spacerze, Leo aktywnie protestuje (warczeniem i kłapaniem) na pomysł powrotu do kojca... Na razie wizyta weta z tych względów została przesunięta. Być może ta zmiana i niefortunny początek były dla niego zbyt stresogenne i stąd takie zachowania. Być może niedźwiedź uspokoi się, gdy poczuje, że nic mu już nie grozi. Toyota, mówiłaś że w schronie zachowywał się na początku tak samo - ile to trwało? Cóż, nie jest może idealnie i różowo, ale nikt nie obiecywał, że będzie łatwo... Tylko ten pokazujący zęby olbrzym nie wie jeszcze, że my naprawdę zamierzamy mu pomów. I też potrafimy być uparci;-) Edited February 26, 2012 by _gos_ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
FLY Posted February 26, 2012 Share Posted February 26, 2012 Dziękujemy za info:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
toyota Posted February 26, 2012 Share Posted February 26, 2012 [quote name='_gos_'] Jeszcze odnośnie samego kudłacza. Hotelik mówi, że generalnie jest spokojny, ale zdarza mu się pokazywać zęby. Rafał był z nim na spacerze, Leo aktywnie protestuje (warczeniem i kłapaniem) na pomysł powrotu do kojca... Na razie wizyta weta z tych względów została przesunięta. Być może ta zmiana i niefortunny początek były dla niego zbyt stresogenne i stąd takie zachowania. Być może niedźwiedź uspokoi się, gdy poczuje, że nic mu już nie grozi. Toyota, mówiłaś że w schronie zachowywał się na początku tak samo - ile to trwało? [/QUOTE] W schronie oczywiście nikt nie wychodzi z psami na spacery. Leo warczał na początku przy karmienu i sprzątaniu. Trudno będzie ustalić ile czasu to trwało, tak tydzień - dwa. Jak się zaaklimatyzował, to już nigdy mu się to nie zdarzyło, a dwukrotnie zmieniał miejsce zakwaterowania i raz był wyciągany na zdjęcia. Był szczepiony i czipowany, prowadzony do klatki w samochodzie i wszystkiemu poddawał sie ze stoickim spokojem. Zaglądałam do jego klatki kilka razy i nigdy na mnie nie warknął, jednak nie próbowałam go dotykać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anula Posted February 26, 2012 Share Posted February 26, 2012 A może Leo ma uraz do płci męskiej i dlatego tak reaguje.No nic trzeba poczekać,dobra karma,smaczki,częste zaglądanie do kudłacza powinny zmienić jego zachowanie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sceptiques Posted February 26, 2012 Share Posted February 26, 2012 [quote name='Anula']A może Leo ma uraz do płci męskiej i dlatego tak reaguje.No nic trzeba poczekać,dobra karma,smaczki,częste zaglądanie do kudłacza powinny zmienić jego zachowanie.[/QUOTE] No ja do płci męskiej raczej nie należę, a niestety zapoznałam się już z uzębieniem naszego Leo. Będziemy pracować z Leo. Wszystko wymaga czasu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
psi Posted February 26, 2012 Share Posted February 26, 2012 czyli czesanko również odkładamy na później? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sceptiques Posted February 26, 2012 Share Posted February 26, 2012 [quote name='psi']czyli czesanko również odkładamy na później?[/QUOTE] Oj, zdecydowanie, chyba, że masz chęć zostać podana na przystawkę.:razz: Ty taka mała, drobna, to akurat na dwa kęsy. :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.