Jump to content
Dogomania

8 szczeniąt ma BDT do 20 grudnia . Potem schron .


basia0607

Recommended Posts

  • Replies 773
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Z najmniejszym malcem nie jest dobrze . Nie chce jeść . Podchodzi do miski , coś tam liżnie , i odchodzi . Jest odwodniony . Dostaje wlewki i pastę calo . Jeśli macie jakieś odżywki w puszkach , to może by zechciał je jeśc sam . Karmiony indywidualnie . W tłumie on nie daje rady . Teraz dokarmiam go strzykawką . Mały nie kicha , nie kaszle , ale jest osłabiony i pozbawiony woli walki .Od wczorajszego wieczora jest taki . W nocy już nie chiał sam jeść , a teraz nawet nie wstał do śniadania .

Link to comment
Share on other sites

Nie zamierzam się wymądrzać, ale może dobrze byłoby odizolować ja od reszty rodzeństwa ? Jeśli jest słaba, to nie ma siły odsunąć sie w razie, gdy będą ją deptać, dokładnie wiadomo byłoby ile zjadła, no i w razie choroby lepiej dla pozostałych.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='BIANKA1']Z najmniejszym malcem nie jest dobrze . Nie chce jeść . Podchodzi do miski , coś tam liżnie , i odchodzi . Jest odwodniony . Dostaje wlewki i pastę calo . Jeśli macie jakieś odżywki w puszkach , to może by zechciał je jeśc sam . Karmiony indywidualnie . W tłumie on nie daje rady . Teraz dokarmiam go strzykawką . Mały nie kicha , nie kaszle , ale jest osłabiony i pozbawiony woli walki .Od wczorajszego wieczora jest taki . W nocy już nie chiał sam jeść , a teraz nawet nie wstał do śniadania .[/QUOTE]

Tylko nie to !

Link to comment
Share on other sites

[quote name='elik']Nie zamierzam się wymądrzać, ale może dobrze byłoby odizolować ja od reszty rodzeństwa ? Jeśli jest słaba, to nie ma siły odsunąć sie w razie, gdy będą ją deptać, dokładnie wiadomo byłoby ile zjadła, no i w razie choroby lepiej dla pozostałych.[/QUOTE]
Właśnie się zastanawiam , co dla niego lepsze . Sam nie je , wiec to odpada . Karmię go strzykawką . Mały nie kicha , ale puszcze bańki noskiem , czyli cos mu jednak jest . Jeśli to wirus , to i tak reszta załapie , bo nie mam możliwości całkowitej izolacji malucha . Na równi z chorobą może go dobic stres związany z odłączeniem od rodzeństwa . One jeszcze sa na etapie spanie , siusianie , jedzenie , kupkanie i spanie , więc o dręczeniu malucha nie ma mowy . Natomiast widzę jak go reszta malców mobilizuje do choc drobnej aktywności . Malcy tracą odporność po matce , bo to ten wiek , 6 tydzień , i różne rzeczy mogą wychodzić .

Link to comment
Share on other sites

Doszła paczka oa Amigi + Pucka . Maluchy już dostały moczoną karme i padły jak Pluta . Nawet zabaweczki są . Dziękuję .
Doszła paczka od Figi 33 , podkłady i biostymina na odporność .
W paczkach sa tez kaszki ryżowe , mleko w proszku , środki na pchełki , na biegunkę wraz z instrukcją i inne niezbędne rzeczy . Bardzo dziękuję .
Mały bez zmian . Zupełnie go nie interesuje jedzenie . Tak myślę , ży on nie wsiorbał noskiem mleka i poszło mu w płuca . Bo gdyby to był wirus , to od wczorej jeszcze choć jedno by osłabło . Tymczasem reszta jest zdrowa . Może dopiero coś sie kluje .

Link to comment
Share on other sites

Już od wczorajszego południa wszystkie smarkają , kichają i charczą . Ale tylko ten mały odmawia jedzenia , reszta rozrabia jakby nic im nie było . Widac maja coś , co się przytłumiło jak dostawały antybiotyk , a teraz rozkwitło ze zdwojoną siłą .
Karma z krakvetu nadal nie doszła .

Link to comment
Share on other sites

[quote name='BIANKA1']Już od wczorajszego południa wszystkie smarkają , kichają i charczą . Ale tylko ten mały odmawia jedzenia , reszta rozrabia jakby nic im nie było . Widac maja coś , co się przytłumiło jak dostawały antybiotyk , a teraz rozkwitło ze zdwojoną siłą .
Karma z krakvetu nadal nie doszła .[/QUOTE]
Jak sadzisz, czy surowica może być potrzebna ?
Jeśli tak, to będę kombinowała jak dostarczyć.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='elik']Jak sadzisz, czy surowica może być potrzebna ?
Jeśli tak, to będę kombinowała jak dostarczyć.[/QUOTE]
Nie , to co innego . Jakiś wirus atakujący drogi oddechowe . One nie mają teraz biegunki i jedzą ładnie , oprócz tego jednego . Tego karmię strzykawką i dostaje płyny podskórnie .

Link to comment
Share on other sites

Nie mam pojęcia co to jest . Wczoraj szalał , rano jeszcze jadł , nagle zaczął się dusić . Wetka nie odbiera telefonu , w ciemno nie pojadę , bo może być w terenie lub na wyjeżdzie . Tu w okolicy sa głównie technicy weterynaryjni i weci od zwierząt gospodarskich . Ta wetka pomagała mi już wyciągnąć z zaświatów poprzednie szczeniaki . Ale nie odbiera telefonu . Malcy dostali wczoraj leki pod komende innej wetki z Wrocławia , jednak do Wrocławia nawet nie zdążę z nim dojechać . Samochód mam w gotowości od rana . To przykre wszystko , ale nic więcej nie mogę zrobić .

Link to comment
Share on other sites

Czy chciałabyś porady mojej - dobrej wetki ? Mogę zadzwonić i poprosić, żeby przez telefon cos poradziła. Nie wiem na ile to będzie skuteczne ale cos trzeba zrobić. Czy zadzwoniłabys do niej, jak sie zgodzi poradzić przez telefon ?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='elik']Czy chciałabyś porady mojej - dobrej wetki ? Mogę zadzwonić i poprosić, żeby przez telefon cos poradziła. Nie wiem na ile to będzie skuteczne ale cos trzeba zrobić. Czy zadzwoniłabys do niej, jak sie zgodzi poradzić przez telefon ?[/QUOTE]
Ale co mi to da . Nie mam w domu apteki . Dostały wczoraj antybiotyk i lek przeciwzapalny . Mały dostał inhalację rozszerzającą oskrzela . Nic innego nie mam .

Link to comment
Share on other sites

Wróciłam od lekarza . Mały jeszcze żyje , ale jak dożyje do wieczora to będzie cud - mówiła doktor . Dusił się cały czas , był pod tlenem . Jak tylko go wypuszczałam z rąk to odchodził . Doktor powiedziała że to prawdopodobnie przez robaki . Mały ma całkiem zalane płuca . Inne w lepszym stanie . Ten co go karmie strzykawką ponoć nie jest tragiczny . Kupiłam leki . Od weta wzięłam paragon . Mam jeszcze przyjechac jeśli będzie żył i informowac o ich stanie telefonicznie . Zapłaciłam 60 zł + to co w aptece , zapomniałam paragonu + dojazd . W sumie 90 zŁ . Jestem wykończona psychicznie .

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...