Jump to content
Dogomania

dwbem

Members
  • Posts

    3583
  • Joined

  • Last visited

  • Days Won

    1

Everything posted by dwbem

  1. U mnie też leje i boję się, że jak nie przestanie to ta durna Kama nie wyjdzie i się nie wysika.
  2. Aha, ja swoje szkoliłam na obronne bo miałam ONki i rottweilery. To trochę inne szkolenie choć też jest posłuszeństwo, ślad no i obrona. Mialam pierwszą w Polsce sukę rottkę z dyplomem POIII i to policyjnym nie sportowym.
  3. No to faktycznie problem, pilnujcie tylko, żeby jednak nie ruszał szwów.
  4. Nie zdejmuj kolnierza bo szwy mogą ciągnąc lub swędzieć jak się goją. Musicie przeczekać. A mój pies ku mojemu zdziwieniu po kastracji nie nosił kołnierza i nie ruszał szwów.
  5. Faktycznie jak tak jest to przepraszam, masz rację. Może dawniej nie było tyle nie pilnowanych psów. Za moich czasów psy na wsi były jednak inaczej zaopiekowane, czasy się zmienily i ludzie też. Co się dziwić agresywnym psom jak coraz więcej jest agresywnych ludzi.
  6. Kiedyś często jeździlam na wieś, psy biegały, szczekały ale nigdy się ich nie balam, nie nosiłam gazu bo nawet nie było czegoś takiego, nigdy żaden pies mnie nie ugryzł a trzymanie psów na łańcuchu przez ich całe zycie to chyba zły pomysł, Tego się po tobie nie spodziewałam bo podobno lubisz psy.
  7. Kiedy wreszcie skończą się te durne procenty, czy ktoś jeszcze rządzi tym forum?
  8. Od odejścia mojej Emi minęło 6 miesięcy a ja nadal się mylę i wołam Kamę imieniem Emi.
  9. Ja niestety nie miałam kołowrotka a poza tym nie miałabym wtedy czasu na taką zabawę.
  10. Też byłam zszokowana. Mnie na coś takiego nie byłoby stać choć kudełków pewnie by starczyło na sweter.
  11. Może coś z nerkami skoro nie wytrzymuje, radzę pójść doweta.
  12. Fakt, ona jest wyjąrkowa. Uxmal ją widziała na własne oczy :))
  13. Ja jak miałam przez 15 lat dwie ONki to moglam zebrać ze dwie walizki puchu. Nadawał się na swetry ale nie miałabym na czym uprząść.A na jakiejś wystawie była kobieta z pięknym białym szpicem w sweterku z jego sierści.
  14. Mała małpka, dobrze że na razie nie pada to wychodzi ale boję się dni kiedy może padać bez przerwy, przecież pęknie. Ona mnie śmieszy jak sika na stojąco unosząc nóżkę kiedy odpisuje psom przy murku, krzaczku czy drzewie. Tyle lat miałam suki ale żadna nie sikała jak pies.
  15. Tej hodowli nie znam ale znałam też taką, w której było bardzo dużo psów różnych ras i mimo, że to była hodowla ZKWP to dla mnie była jak pseudo. Nie można tylu psom zapewnić normalnego życia w kontakcie z człowiekiem i światem.
  16. Nieładnie, że nie pokazali rodziców, to jednak niezbyt uczciwa hodowla. Ja przez wiele lat miałam psy rasowe, szkoliłam, wystawiałam, miałam parę championów, czasami hodowałam ale nabywcy szczeniąt mieli dostęp do matki, ojciec był czasami daleko w kraju lub za granicą ale miałam z nabywcami szczeniąt często przez całe życie psów, nikt nigdy nie narzekał na moją hodowlę. Ale dla mnie to było hobby i miłość do psów a nie do pieniędzy, ja zarabiałam w pracy a nie z psów.W zasadzie to więcej pieniędzy wydawałam na psy niż na nich zarabiałam zwłaszcza, że kryłam suki naks. 4 razy jedna najlepszą, przeważnie dwa lub raz a ostatnie trzy mimo, że hodowlane, utytułowane nie kryłam wcale a żyły u mnie do końca bo były kochane.
  17. Psy z kochającego domu nie są agresywne w stosunku do gości i dwu i czworonożnych. Moje rottki też takie były, nie tylko nie robiły krzywdy a nawet potrafiły bronić słabszych przed agresją innych psów.
  18. Rozi błagam, wiem że miałam zapłacić 15 zł za jabłuszka ale nie pamiętam czy dostałam konto i czy wpłaciłam a dowiedziałam się, że jabłuszka już są w drodze do mnie. Wybacz, skleroza nie boli a ja niedługo kończę 82 lata a nie lubię mieć długów.
×
×
  • Create New...