Jump to content
Dogomania

Benia już ma DS. Benia - kolejna ofiara człowieka, której musimy pomóc :(


elik

Recommended Posts

Witam Was i bardzo dziękuję, że jesteście. Ja codziennie mam nadzieję, że dzisiaj, to już będę miała więcej czasu. Niestety na nadziei się kończy :( Ale od wtorku to na pewno będzie luźniej, bo z harmonogramu spadnie mi rehabilitacja łokcia więc będę bogatsza o całe pół dnia czasu.  Choć tak do końca to nie jestem pewna, bo nie wiem co jutro wymyśli ortopeda w kwestii moich bioder. Czy też jakiejś zabawy mi nie zaleci :( 

Aniu pisz jak sunia reaguje na kenel :)

Nie przeczytałam co nowego na wątkach słychać, ale padam na pisk i lecę w kimono      5a57ecbc2dbc8_gifpi.gif.99524b2b271303afceac2e89f583ebfb.gif

Link to comment
Share on other sites

8 godzin temu, elik napisał:

Witam Was i bardzo dziękuję, że jesteście. Ja codziennie mam nadzieję, że dzisiaj, to już będę miała więcej czasu. Niestety na nadziei się kończy :( Ale od wtorku to na pewno będzie luźniej, bo z harmonogramu spadnie mi rehabilitacja łokcia więc będę bogatsza o całe pół dnia czasu.  Choć tak do końca to nie jestem pewna, bo nie wiem co jutro wymyśli ortopeda w kwestii moich bioder. Czy też jakiejś zabawy mi nie zaleci :( 

Aniu pisz jak sunia reaguje na kenel :)

Nie przeczytałam co nowego na wątkach słychać, ale padam na pisk i lecę w kimono      5a57ecbc2dbc8_gifpi.gif.99524b2b271303afceac2e89f583ebfb.gif

Kobieto - korzystaj z każdej możliwej rehabilitacj. Wiem - zajmuje sporo czasu, ale zawsze chociaż trochę pomaga. Ao to właśnie chodzi. A ortopeda zazwyczaj ma racje - warto go słuchać. Doba się nie rozciągnie, to już siła wyższa. Za to może się bardziej skurczyć w przypadku problemów zdrowotnych.

Przywitam się z niesforną Beni w lekko zimowy poranek

A moja psiarnia chyba "zgłupła" do reszty - wypuściłam ich na chwilę żeby się wysikały (na szczęście tym razem obyło się bez spacerów, pewnie  zimno, ciut wieje), ale ledwo wpadły do domu - czekają na śniadanie. Wiem, że wstałam wcześnie, ale to przecież nie znaczy, że trzeba jeść. Miszą sobie poczekać. Jeszcze nawet Neska nie szczeka, to może pójdą spać dalej.

  • Upvote 3
Link to comment
Share on other sites

Dnia 12.01.2018 o 04:14, Nesiowata napisał:

Kobieto - korzystaj z każdej możliwej rehabilitacj. Wiem - zajmuje sporo czasu, ale zawsze chociaż trochę pomaga. Ao to właśnie chodzi. A ortopeda zazwyczaj ma racje - warto go słuchać. Doba się nie rozciągnie, to już siła wyższa. Za to może się bardziej skurczyć w przypadku problemów zdrowotnych.

Przywitam się z niesforną Beni w lekko zimowy poranek

. . .

Nesiowata jesteś kochana   5a5864c221c77_serce9bijce.gif.7aa042ea158272bfc9eafb3817705310.gif   Jak to miło czuć, że ktoś dobrze Ci życzy. Cieplej na sercu się robi. Dziękuję   5a5865432174e_buziaczki3.jpg.a4be198492a6c6debee1edf3f0fd720d.jpg

 

Dnia 12.01.2018 o 04:14, Nesiowata napisał:

. . .

 

A moja psiarnia chyba "zgłupła" do reszty - wypuściłam ich na chwilę żeby się wysikały (na szczęście tym razem obyło się bez spacerów, pewnie  zimno, ciut wieje), ale ledwo wpadły do domu - czekają na śniadanie. Wiem, że wstała wcześnie, ale to przecież nie znaczy, że trzeba jeść. Miszą sobie poczekać. Jeszcze nawet Neska nie szczeka, to może pójdą spać dalej.

Ja dzisiaj wstawałam na raty :) Raz o godz. 5-tej, żeby wyprawić męża, a drugi raz o 6:30, żeby rozpocząć swój dzień. Psiaki też wstawały razem ze mną i oczywiście po 5-tej, gdy robiłam TZ-owi śniadanie, psiaczki ustawiły się w oczekiwaniu na ich śniadanie. Nie pomagało tłumaczenie, że to jeszcze nie dla nich, że ja za chwilę jeszcze idę spać. Czekały, ale się nie doczekały.  Dopiero gdy ja zaczynałam dzień oczywiście od śniadania  (bez śniadania nie zrobiłabym ani jednego kroku poza dom, padłabym ja i pchły moje :)  ) one tez dostały swoją porcję.

No i już mój poranny czas się skończył :( Muszę zmykać.

5a5867250bdf3_napitekmiyEla.jpg.089aaa003cb48af49d931d4b3bfbb108.jpg

 

Link to comment
Share on other sites

Dla mnie 5,30 to też Dzień dobry :)  Eluniu, Nesiowata mówi! Nesiowata wie!!!friends.gif kuruj się, jak tylko możesz! ciekawe czy w Krakowie, też tak samo jak we Wrocławiu, trzeba czekać na fizykoterapię ,pół roku albo dłużej :(

.. Eluniu, Tasia weszła do klatki sama ,obwąchała całą długo i dokładnie/wsadziłam tam jej spanko,jedno z jej spanek ,ma kilka/ i wyszła, wrzuciłam jej tam, smaczka, wskoczyła , złapała w zęby i poleciała chrupać na dywanc060.gif

Link to comment
Share on other sites

Dnia 12.01.2018 o 08:54, Nesiowata napisał:

Ja też czasem wstaję na raty. A ponieważ dla mnie normalna pora to 5.30 - to wtedy jest psie śniadanie. Tak też było dzisiaj.

To wstajesz o 0,5 godziny wcześniej niż ja :)

Dnia 12.01.2018 o 10:25, anica napisał:

Dla mnie 5,30 to też Dzień dobry :)  Eluniu, Nesiowata mówi! Nesiowata wie!!!friends.gif kuruj się, jak tylko możesz! ciekawe czy w Krakowie, też tak samo jak we Wrocławiu, trzeba czekać na fizykoterapię ,pół roku albo dłużej :(

.. Eluniu, Tasia weszła do klatki sama ,obwąchała całą długo i dokładnie/wsadziłam tam jej spanko,jedno z jej spanek ,ma kilka/ i wyszła, wrzuciłam jej tam, smaczka, wskoczyła , złapała w zęby i poleciała chrupać na dywanc060.gif

Niestety też są takie kolejki, ale TZ wykupił mi pakiet opieki medycznej i w pakiecie mam też te usługi, a pakiet zagwarantuje załatwienie wizyty, czy rehabilitacji do kilku dni. Bardzo się z tego pakietu cieszę.

Nie martw się, Tasia z pewnością polubi kenel, tylko musi się do niego przyzwyczaić. To dla niej zupełnie nowa sytuacja, którą musi zaakceptować, a to może potrwać :) Jak znajdę chwilkę czasu to odnajdę zdjęcie mamy z synkiem w kenelku i wkleję :) Wyglądali rozbrajająco :)

Dnia 12.01.2018 o 10:44, b-b napisał:

Dbaj o siebie! Doba i tak będzie wciąż za krótka ;)

Wiśta wio, łatwo powiedzieć trudniej wykonać :)

Link to comment
Share on other sites

 

9 godzin temu, elik napisał:

Niestety też są takie kolejki, ale mi TZ wykupił pakiet opieki medycznej i w pakiecie mam też te usługi, a pakiet zagwarantuje załatwienie wizyty, czy rehabilitacji do kilku dni. Bardzo się z tego pakietu cieszę.

 

... czy każdy może wykupić taki pakiet, czy to przez zakład pracy?

Link to comment
Share on other sites

12 godzin temu, Elisabeta napisał:

W sobotni poranek zaglądam do naszej Beniusi. 0heart.gifsmile.gif

Eliku, może dziś i jutro odpoczniesz troszkę od zabiegów i pobędziesz z nami dłużej... Dobrego dnia Wszystkim. smile.gif

 

Witaj Elisabetko :) Dzisiaj odrabiałam zaległości domowe. Narobiło się tego, oj narobiło :) Ale to jest tak, że jak odrobię zaległości w domu, to robią mi sie zaległości na dogo, a jak "odrobię " zaległości na dogo, to znowu mam zaległości w domku :) I tak w koło Macieju :)

 

Link to comment
Share on other sites

8 godzin temu, anica napisał:

... czy każdy może wykupić taki pakiet, czy to przez zakład pracy?

Aniu TZ kupił to na jakimś spotkaniu. Jeśli jesteś zainteresowana, to zaglądnę do umowy i podam Ci na PW dane tej firmy. Można u nich nabyć różne zestawy usług medycznych. W moim pakiecie niestety nie ma wszystkich możliwych badań, ale wizyty u specjalistów chyba są wszystkie. Jak na razie nie spotkałam się z odmową zarejestrowania do jakiegoś lekarza specjalisty..

Wczoraj byłam u ortopedy ze zdjęciem RTG bioder, które wykonałam na jego skierowanie. Czekałam na tą wizytę tydzień, a wiem, że w ZOZie są dłuuugie kolejki. Podejrzewałam, że coś niedobrego dzieje się z moimi biodrami. Oczekiwałam raczej złej diagnozy, bo stawy biodrowe, a zwłaszcza lewy bardzo mi dokuczają. Zdarza się, że ból budzi mnie ze snu. Okazało się, że stawy biodrowe są w takim stanie, w jakim można się spodziewać u kobiety w moim wieku, ale kręgosłup lędźwiowy, którego kawałek widoczny był na zdjęciu, jest w opłakanym stanie i to on może powodować takie bóle promieniujące do bioder, a nawet dalej po udach, aż do kolana. Faktycznie czasem czuję taki właśnie ból, biegnący od biodra, przez udo, aż do kolana. Do głowy mi nie przyszło kojarzyć to z kręgosłupem. Dostałam skierowania na prześwietlenie kręgosłupa lędźwiowego :) Lekarz pocieszył mnie, że lepszy problem z kręgosłupem, bo można zwalczyć go poprzez rehabilitację. Gorzej, gdyby to stawy biodrowe były przyczyną bólu, bo tu tylko operacja mogłaby usunąć ból. Za kilkanaście lat następna operacja. Przypomniałam sobie, że kilkanaście lat temu dawał mi się we znaki kręgosłup szyjny. Dawał takie objawy, że myślałam, że to od serca. Wizyta u lekarza, a potem rehabilitacja uzdrowiły mój kawałek szyi :) Nie mam z nim problemu do dzisiaj. Może więc faktycznie lepiej, że to kręgosłup, a nie stawy, choć przyznam, że jak usłyszałam - kręgosłup - to się deko przestraszyłam.

Link to comment
Share on other sites

3 godziny temu, Isiak napisał:

U nas w pracy PZU oferowało takie pakiety ubezpieczeniowe (grupowe ubezpieczenie pracownicze też mamy w PZU), ale ludzie się nie zdecydowali. Było tylko dwóch chętnych, a musiała być większa grupa.

Ludzie młodzi nie potrzebują częstych wizyt u lekarzy specjalistów i może z tego powodu nie było zbyt wiele chętnych. Jednak w pewnym wieku dostępność lekarza specjalisty jest bardzo ważna :)

Link to comment
Share on other sites

18 minut temu, anica napisał:

Dziękuje Eluniu, jeśli tak ,to na razie nie mam potrzeby myślałam raczej o koledze ale już załatwił wizytę u lekarza, ale jak będzie taka potrzeba to pozwolę się zwrócić do Ciebieok2.gif

Oby nie było takiej potrzeby, bo żeby się leczyć, trzeba mieć końskie zdrowie, ale jeśli takowa wystąpi, chętnie pomogę :)

Link to comment
Share on other sites

7 godzin temu, Nesiowata napisał:

Dzień dobry Beniu. Przepraszam, że tak wcześnie, ale moje psy raczyły chcieć wyjść sobie na świeże powietrze. I tym razem,  pomimo zimna zajęło im to sporo czasu.  Zdążyłam się obudzić na dobre czekając na nie.

Dobrze chociaż, że możesz odespać w dzień. Ja w ciągu dnia mam problem z uśnięciem.  Żeby udało mi się zasnąć musze być bardzo zmęczona, albo niewyspana :)

Link to comment
Share on other sites

Oj, elik, dbaj o siebie. Wyśpij się wreszcie. Masz kochanego TŻta, że wykupił Ci taki pakiet. Mnie też by się przydał... niby młoda jestem, a jednak wszystko mi siada ;) A bóle i strzykanie w biodrach i kręgosłupie mam od dawna, ostatnio tak mi strzyknęło w kręgosłupie, że nie mogłam się wyprostować. ;) No ale moja mama niestety ma zaawansowaną osteoporozę (a jest młoda, przed 50tką), a to paskudztwo bywa dziedziczne. Do tego przez sterydy mam problemy z narządami. Młodość... ;) W kolejce do lekarzy zawsze są kobiety w starszym wieku i ja... ;)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...