łamAga Posted May 9, 2015 Posted May 9, 2015 Moja mama nawet nie wiedziała że miała kleszcza a wylądowała w szpitalu na antybiotykach z rumieniem .... Quote
marta1624 Posted May 9, 2015 Posted May 9, 2015 Ja dzisiaj wyciągnęłam od małego (kropiony Fiprexem :/). I niestety napity :( Quote
*Magda* Posted May 9, 2015 Posted May 9, 2015 Moja mama nawet nie wiedziała że miała kleszcza a wylądowała w szpitalu na antybiotykach z rumieniem .... Ja też nie wiedziałam :/ A bliznę na udzie mam do tej pory :( Quote
łamAga Posted May 9, 2015 Posted May 9, 2015 Ja miałam raz w życiu kleszcza , paskudne uczucie jak sie widzi takie ruszające się łapki wystające ze swojego ciała ale na szczescie nic nie załapałam od niego bleeeeeeeeeee ostatnio Qwendi wyciągnęliśmy kleszcza , nie opity ale jednak :/ Quote
Buńka Posted May 9, 2015 Posted May 9, 2015 Na mnie kleszcze strasznie lecą :D Miałam już wbite chyba ze 4 czy 5 razy ... a raz nawet dwa jednocześnie na brzuchu. Na szczęście nigdy nie pojawiał się rumień i obyło się bez lekarzy. Quote
Guest TyŚka Posted May 9, 2015 Posted May 9, 2015 Ale tu kleszczowo... Ja miałam kleszcza raz, drugiego ściągnęłam niż zdążył się wbić. Też uważam, że każdy kleszcz potrafi zarazić, Morusowi mógł wczoraj się wbić już podpity i stąd znalazłam guzka, którego nie było wieczorem dnia poprzedniego. U nas kleszcze są wszędzie, ludzi zarażają i to nierzadko, ale ja jakoś nie martwię się o siebie, ale panikuję o psa. Np. dzisiaj jak głupia spędziłam cały dzień w lesie, chodziłam po chaszczach, leżałam przy pokrzywach i było cudownie, ale w to samo miejsce nie poszłabym z psem :D. Ciekawa jestem czy czasem czegoś nie złapałam, ale zaraz się to okaże... I po tej leśnej harówie liczyłam, że coś zrzuciłam... no ale jak się potem idzie na obowiązkowe, służbowe spotkanie... na którym fundują pizzę i rozkazują Ci zjeść dwa (!) kawałki pizzy... znów czuję sie gruba... :( Fotek mamy z dzisiaj trochę, miałam Wam je pokazać, ale nie dostałam ich jeszcze na maila... niemniej jednak nie są psie. ;p Właśnie, co do psa... po chorobie zrobił się jeszcze większą pierdołą. Tylko go czochrać, miziać, mówić że jest kochany... :D Nie mogę go. :D Ogólnie to jeszcze wczoraj myślałam, że wizyta u groomera nie jest głupim pomysłem, ale jak dziś spojrzałam na jego futro, a potem on się do mnie wtulił całym swoim jestestwem... to jakoś pomysł opitolenia pieska zszedł na dalszy plan :D Quote
Guest TyŚka Posted May 9, 2015 Posted May 9, 2015 Biedny Gamoń, chcieli go opitolić :P Tak, tak... ma wyrodną pańcię. Od 6lat bez zmian :D Quote
Majkowska Posted May 9, 2015 Posted May 9, 2015 Ja miałam kleszcza ze 2 razy. Nawet młoda miała ostatnio dwa. Nigdy nie radzą wyrywać samemu,a u nas zawsze przeboje że się urwał. Mój tata lądował przez kleszcze kilka razy w sZpitalu,natomiast ojciec koleżanki od kleszcza zmarł :( Quote
agutka Posted May 10, 2015 Posted May 10, 2015 czytając to wszystko przypomniało mi się jak byliśmy na grzybach z Sagatem tylko jeszcze.... coś mnie ugryzło w aucie... był to kleszcz jeden z 7 wbitych... tż miał 3 wbite i kilka na ciuchach a Sagat 14!! To była jakaś masakra :/ Quote
łamAga Posted May 10, 2015 Posted May 10, 2015 czytając to wszystko przypomniało mi się jak byliśmy na grzybach z Sagatem tylko jeszcze.... coś mnie ugryzło w aucie... był to kleszcz jeden z 7 wbitych... tż miał 3 wbite i kilka na ciuchach a Sagat 14!! To była jakaś masakra :/ Uoooo matuchno :O Quote
rashelek Posted May 10, 2015 Posted May 10, 2015 No Micza w tym sezonie miała już 8, Cekin 6. Teraz jak sucza obcięta, to zdejmuję z niej dopiero chodzące, wczoraj 3 :/ Nie wiem, czy ten Kiltix się jeszcze rozbuja, czy po prostu nie działa... Wrzucaj fotki z lasu, wcale nie muszą być psie! :D Quote
kalyna Posted May 10, 2015 Posted May 10, 2015 No Micza w tym sezonie miała już 8, Cekin 6. Teraz jak sucza obcięta, to zdejmuję z niej dopiero chodzące, wczoraj 3 :/ Nie wiem, czy ten Kiltix się jeszcze rozbuja, czy po prostu nie działa... Wrzucaj fotki z lasu, wcale nie muszą być psie! :D jestem przerażona :O u mnie (tfu, tfu) nie znalazłam nic... ale teraz mam wyrzuty sumienia, że może nie przepatrzyłam je wystarczająco dobrze... Quote
agutka Posted May 11, 2015 Posted May 11, 2015 Rashelek jak było pisane wcześniej krople ani obroże nie odstraszają a zabijają wbitego kleszcza ,może dlatego sobie tylu pasażerów chodziło po psie. Quote
Guest TyŚka Posted May 11, 2015 Posted May 11, 2015 Przerwę Wasze rozmowy fotkami nie-psimi, ale harcerskimi :D czyli leśna sobota... Tysia wydaje polecenia :p Quote
Guest TyŚka Posted May 11, 2015 Posted May 11, 2015 Gotujemy wodę na świeżo zebrane zioła <3 Oczami Tychy xd Reszta na fejsiku :P Quote
Guest TyŚka Posted May 11, 2015 Posted May 11, 2015 No tak wyszło, że "dowodzę" od tych 2lat i odpowiadam za te dzieciaki, ale kocham je jak własne (choć nie mam swoich, więc nie wiem jak kocha matka), więc wybaczam im wszystko. No, pod warunkiem, że nie narażą mnie na więzienie, bo kto by mi paczki do pudła wysyłał? :p Quote
Elisabeta Posted May 11, 2015 Posted May 11, 2015 Ty$ko, nie ma sprawy.. Będę Ci w razie co paczki wysyłac. :D Tylko niech wyrok nie będzie za długi. ;) Fajne te leśne, harcerskie fotki. :) I dlaczego tak niektórzy narzekają na dzisiejszą Młodzeż??? ;) Ja do harcerstwa nie należałam, bo kiedyś to była organizacja komunistyczna, a ja od urodzenia byłam ANTY. :D No i wyszło na to, ze jestem na tym wątku najstarsza pewnie. He he he. Quote
Guest TyŚka Posted May 11, 2015 Posted May 11, 2015 Ooo, proszę. Mam już paczki, cieszę się. Moje dziewczynki z kolei są chętne na zaopiekowanie się Gamoniem, więc nic tylko ryzykować :D. Harcerstwo jest fantastyczne, mimo że czasem mam ochotę to rzucić. ;) Idę z psem na spacer, a potem wracam do nauki biologii. I do wosu... Czemu ja poszłam na takie rozszerzenie, dalej nie wiem ;) Quote
marta1624 Posted May 11, 2015 Posted May 11, 2015 Nie narzekaj, niedługo będziesz miała super wakacje :) Quote
Guest TyŚka Posted May 12, 2015 Posted May 12, 2015 Nie narzekam, wcale a wcale :P Zwłaszcza, że dostałam pierwszą w tym semestrze ocenę dobrą (4) z biologii. Oł, będą ze mną ludzie. Za to HiS zawaliłam - tak to się kończy nieumiejętność bycia oszustem (czyli nieumiejętność ściągania na sprawdzianach). :D U nas nudy. Trzymajcie kciuki za powodzenie akcji łikendowej i żebym wróciła z drugim psem, który będzie prawnie niczyj... Wracam do mojej ukochanej biologii. Quote
Buńka Posted May 12, 2015 Posted May 12, 2015 Brawa za ocenę :D Jaki dział teraz przerabiacie z biologi? Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.