Jump to content
Dogomania

Kolczatka-za czy przeciw?


Ala_i_Bimbo

Czy zakładasz psu kolcztke???Czy zrobiłbyś to gdybyś miał wielkiego psa???  

502 members have voted

  1. 1. Czy zakładasz psu kolcztke???Czy zrobiłbyś to gdybyś miał wielkiego psa???

    • Nie-psa to boli, wystarczy odpowiednie wychowanie a nie będzie ciągnął na smyczy.
      302
    • Tak-mam nad psem lepszą kontrole.
      32
    • Zależy w jakiej sytuacji, nie na każdym spacerze.
      169


Recommended Posts

Również jestem przeciw kolczatce, szelki niestety u mnie się nie sprawdziły. Ale polecam obrożę uzdową czyli tzw. halti. Mam 2 duże psy, jedna suczka już dorosła ok 60 kg, a druga w wieku 9 miesięcy i obecnie waży ok 45 kg. Oba psy wyprowadzam razem i jako drobna osoba muszę mieć pełną kontrolę nad psami. Choć obie suczki są zrównoważone i nauczone chodzenia przy nodze, na spacerze nigdy nic nie wiadomo... Więc jedna idzie w zwykłej obroży a druga w halti.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 1.3k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='Collie']Jestem stanowczo przeciw kolcztkom!- dla mnie to pójście na łatwizne przy wychowaniu psa (najczęściej większych) pies ciągnie na smyczy , założe mu kolczatkę , zamiast męczyć się przy uczeniu psa:angryy:[/QUOTE]

Jezuuu ile można tłumaczyc... Kolczatka to nie obroża do założenia na spacer jak pies ciągnie... to sprzęt treningowy/szkoleniowy który nie powinien byc dostępny od ręki... Kolczatki używa się np. żeby zdusic agresję psa, lub sportowo, spokojne impulsy nakręcające psa... ;)

Link to comment
Share on other sites

  • 2 months later...

kolczatka jest moim zdaniem bardzo pomocna w wypadku psów nad którym kontroli brak - jednak trzeba umieć z niej korzystać - kolczatka musi być dobrze założona i użyta - ma służyć do treningów a nie na spacerach rekreacyjnych.
i ja wole kolce niż usypianie psa - bo tak mi doradzali trenerzy, albo obroże elektryczne - bo pies wolał odgryźć mi rękę niż wykonać polecenie - kolce zdały swój egzamin i jak najbardziej będę je polecać, o ile ktoś zechce zagłębić się w ich działanie i sposoby wykorzystania, bo do zakładania kolców bo pies ciągnie podchodzę bardzo sceptycznie - jakoś książek "jak używać klikera" jest od groma, a "jak używać kolczatki" musiałam się dowiadywać u policyjnych treserów.. a przecież kolczatką można zrobić o wiele większą krzywdę niż klikerem...

Link to comment
Share on other sites

Ja nigdy bym psu kolczatki nie założyła. Widziałam już wiele psów, którym właściciele zakładają kolczatki 'bo ciągnie', a to i tak nic nie daje, psy dalej ciągną. Zresztą uważam, że psa po prostu trzeba odpowiednio wychować i nie będzie problemu ciągnięcia. Chociaż jeśli miałabym wybierać między obrożą elektryczną a kolczatką to oczywiście kolczatka.

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]Tylko że kolczatka wcale nie służy do oduczania ciągnięcia...[/QUOTE]

otóż to. służy do korygowania awersyjnego. u nas była po to żeby pies się nie rzucał, żeby przywołać go do porządku kiedy wpadał w furie i próbował zabić wszystko dookoła - jedno szarpnięcie wystarczyło - teraz po ponad roku pies chodzi w parcianej obroży i wystarczy "fe" żeby odstąpił od pomysłu zjedzenia kota psa czy jakiegoś dzieciaka..

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ewa&Duffel']Ja dziś widziałam następujący hit: jamnik w wielkiej kolczatce, a do tego flexi :roll:[/QUOTE]

Jamniki w kolczatkach to luz, ja widziałam jamniora, który wiecznie biega luzem w półkolczatce, ciekawe po co :roll: A wczoraj spotkałyśmy przed gabinetem weterynaryjnym w ciemnościach coś, co sapało jak Darth Vader, toteż stawiałam na boksera bądź innego krótkopyskiego a okazało się, że to po prostu erdel w kolcach jak na mamuta i na flexi :splat:

Link to comment
Share on other sites

Jestem hodowcą pudli duzych i powiem Wam, że w Instrukcji Obsługi Psa , którą daję nowym właścicielom-nabywcom moich szczeniąt wspominam o możliwości uzycia kolczatek. I tak jak wyżej jest w postach, zgadzam się np. z sachmą.
Kolczatka jest czasem niezbędna, by móc "mówić" do psa czytelnie i przez to nawiązać potrzebny kontakt. Nie powinna jednak stanowić ślepej reguły, bo niektórym psom wystarczy "fe" lub podniesiony głos, ale niestety niektóre nawet i obroże elektryczne są przez nie"olewajane", więc zamiast krzyczeć "NIGDY", proponuję poczekać pokornie na takiego psa, który jednak spowoduje, ze zatwardziały przeciwnik kolczatki dostrzeeże w niej sprzymierzeńca.
Oczywiście trzeba umieć korzystać z tego przedmiotu i bardzo dobrze trzeba wiedzieć dużo o nim.
A tak się zastanawiam,że to flexi i kolczatka moze mieć coś w sobie : otóż psiaki myślą i moze sama śwaidomość posiadania na sobie kolczatki jest jakimś hamulcem , choć wątpie.

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]A tak się zastanawiam,że to flexi i kolczatka moze mieć coś w sobie : otóż psiaki myślą i moze sama śwaidomość posiadania na sobie kolczatki jest jakimś hamulcem , choć wątpie. [/QUOTE]

problem w tym, że flexi sama z siebie zmusza psa do ciągnięcia - czyli pies przez cały czas czuje sygnał na kark.. i głupieje - bo co robi nie tak? bo przecież sygnał na kark ma być właśnie w momencie, kiedy pies robi coś nie tak.. mój maluch na flexi nauczył się ciągnąć - bo tą smycz trzeba pociągnąć żeby dostać więcej "wolności".. dlatego flexi + obroża zaciskowa lub kolczatka to moim zdaniem jakaś pomyłka - bo przecież zaciskowa działa tak samo jak kolczatka - jedyna różnica - kolczatka daje o wiele wyraźniejszy sygnał.

Link to comment
Share on other sites

nie wydaje mi się, zeby sam fakt posiadania zwisających kolcy na szyi w jakikolwiek sposób przemawiał do psa.....kolce powinny byc podobno używane do psów problematycznych...takich, do których nie da sie dotrzeć w inny sposób...
Ok moze i racja...ale w takim razie skoro bierzemy szczeniaka, którego potem wrzucamy w kolce bo jest problematyczny to ja widzę tylko dwa powody takiego postepowania.Pierwszy =hodowca produkuje zle charaktery u psów-nawet socjalizacja czy wychowanie nie pomaga zeby wyrosły na "normalnych" zrównowazonych towarzyszy. Druga mozliwość to skopanie od podstaw zasad współżycia z psem, zaniedbanie i zawalenie jego wychowania oraz rozwoju psychicznego. Plus jakieś mini skrajnosci, które mogą nas napotkac jak np atak innego psa....Zwykle jednak winny jest człowiek.
Wybacz Iwax ale proponowanie takich rozwiazań nowym włascicielom branego od Ciebie szczeniaka (choćby był bullmastiffem) jest niemądre. po pierwsze powinnaś mieć psy, które po skojarzeniu nie dają rozhisteryzowanych malców, nad którymi w trakcie dorastania nie mozna zapanowac...po drugie jako hodowca powinnaś zrobic wszystko zeby przyszły właściciel wiedział jak wychowac swojego pupila na dobrego towarzysza. A ty dajesz sygnał ludziom, ze juz na początku moga iść na łatwizne i za pewne spora częsć tak niestety robi...

Link to comment
Share on other sites

Kolczatka powinna być używana zgodnie z tym do czego była przeznaczona, nie powinni jej zakłądać psu laicy tylko dlatego, by uprzyjemnić sobie spacer. Pies prędzej czy później się uodparnia na kolce i jak ciągnął, tak ciągnie. Bardzo czesto skarżą się na to ludzie bo "przestaje działać". Kolczatka to narzędzie chwilowe, do ostrego wymuszenia czegoś od psa. Nie może zastępować obroży. Ja kolczatki używałam za młodu u mojego psa podczas nauki chodzenia na smyczy, by sobie to ułatwić prowadzenie go i opanować. Niestety wykorzystać tego odpowiednio nie umiałam, kolczatka odeszła do lamusa. eraz w sytuacjach kiedy wiem, że pies może ogłuchnąć na moje rządania zakłądam halter, sprawdza się lepiej niż kolce ale należy pamiętać, że to też jest narzędzie.

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

Gdyby była taka potrzeba,oczywiście.Ale tylko wtedy,gdybym na prawdę wiedziała że umiem się nią posługiwać.Teraz kolczatkę może kupić praktycznie każdy,kto ma przy duszy jakieś pieniądze.Czyli wszyscy.Na początku miały być tylko do treningów i szkolenia psów,teraz niestety to się zmieniło.Ktoś,kto kupuje kolczatkę a nie umie się nią posłużyć może wyrządzić psu nawet nieświadomie wiele krzywdy.

Link to comment
Share on other sites

Kolce powinny zawierać info. że są narzędziem szkoleniowym i powinna znajdować się tam chociażby krótka instrukcja obsługi i ilustracja z dobrze dopasowaną kolczatką. Niestety tego brakuje, wiszą sobie kolce razem z obrożami w sklepie więc co innego sobie ludzie mają myśleć jak nie że jest to zwyczajna obroża.

Osobiście używam kolczatki na każdym spacerze po ulicy i złoszczą mnie niektóre reakcje ludzi. Paranoja odnośnie wyrządzaniu psu krzywdy jest po prostu żenująca. Najgorsze są uwagi "po co kolce jak nie ciągnie", a przecież priorytetową sprawą jest nauczyć psa chodzić przy nodze a potem można zastosować kolce w celu korygowania negatywnych zachowań. W moim przypadku jest to rwanie do ludzi, do innych psów oraz innych stworzeń. Ogólnie chodzi o wyrwanie jej z takiego zawieszenia, kiedy traci kontakt z rzeczywistością i skupia się jedynie na czymś co jej się bardzo nie podoba i chce to kilim.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='jonQuilla']Kolce powinny zawierać info. że są narzędziem szkoleniowym i powinna znajdować się tam chociażby krótka instrukcja obsługi i ilustracja z dobrze dopasowaną kolczatką. Niestety tego brakuje, wiszą sobie kolce razem z obrożami w sklepie więc co innego sobie ludzie mają myśleć jak nie że jest to zwyczajna obroża.
[/QUOTE]
Tak, to prawda.
Według mnie również mogliby poinformować o kolcach pracownicy sklepów zoologicznych. Uważam, że sprzedawcy powinni wiedzieć co nie co o obrożach, karmach itp. Byłam świadkiem, jak przyszła pani do zoologa(bez psa) i poprosiła sprzedawcę o kolczatkę na ON-a. Powiedziała, że pies ma duża szyję i waży 40kg. Facet wziął z wieszaka jedną z większych kolców i tyle... Nawet nie poradził jej, żeby chociaż z psem przyszła do przymierzenia...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Kateczka']
[B]Pierwszy =hodowca produkuje zle charaktery u psów[/B]-nawet socjalizacja czy wychowanie nie pomaga zeby wyrosły na "normalnych" zrównowazonych towarzyszy.


Wybacz Iwax ale proponowanie takich rozwiazań nowym włascicielom branego od Ciebie szczeniaka (choćby był bullmastiffem) jest niemądre. [B]po pierwsze powinnaś mieć psy,
które po skojarzeniu nie dają rozhisteryzowanych malców[/B], nad którymi w trakcie dorastania nie mozna zapanowac...po drugie jako hodowca powinnaś zrobic wszystko zeby przyszły właściciel wiedział jak wychowac swojego pupila na dobrego towarzysza. A ty dajesz sygnał ludziom, ze juz na początku moga iść na łatwizne i za pewne spora częsć tak niestety robi...[/QUOTE]


A ja proponowałabym żeby tak wszystkiego nie zwalać zawsze na hodowców, bo hodowca to nie supermaszyna produkcyjna znająca setkę pokoleń wstecz i 'produkująca' wspaniałe słodkie, zawsze grzeczne szczeniaczki.

Psy są różne. Nie jest tak, że szczeniaczek który się rodzi to niezapisana karta - po części tak, ale wiele, na prawdę wiele rzeczy to kwestia czysto osobnicza i nawet po najlepiej dobranych przodkach takie kwiatki mogą się zdarzać.
Druga sprawa - jeśli moja chihuahua idzie przede mną dumnie na napiętej smyczy (czyli praktycznie ciągnie) bądź warczy na (czasem i gryzie) mojego chłopaka to jest to powód, aby jej nie rozmnażać? :D Jest nieposłuszna i agresywna? Aaa! To na pewno przekazuje się szczeniętom, nie? Czy jeśli mój dog dostaje białej gorączki widząc czarnego labradora bądź buldożka francuskiego też nie powinien być repem?!
Każdy pies MA COŚ. Jakąś wadę - a to ciągnie na smyczy (i nijak nie da się tego wyplenić) a to jest zazdrosny o wszystkich, a to po prostu ma, eksterierowo - za słabe kątowanie.
Nie mówię o agresji, nie mówię o skrajnej strachliwości (takich psów nikt normalny nie rozmnaża), mówię o zwykłych takich osobliwych wadach psa.
Czy takie psy nie powinny być hodowane w ogóle?! Ja przepraszam, być może mało doświadczony ze mnie 'hodowca' a nawet nie być może - na pewno. Ale proszę spójrzcie czasem krytycznie na swoje psy, a potem mówcie, że źli są hodowcy, zła linia, złe psy.
To jest chore. Winę na hodowcę można zwalić w przypadku gdy szczenie jest chore genetycznie i u rodziców było widać tą wadę - wtedy można mieć pretensje do hodowcy, że źle pokrył, ale jeśli chodzi o charakter - genetyka jest trochę bardziej skomplikowana niż się to wszystkim na pierwszy rzut oka wydaje. Rasa owszem, MUSI mieć określone cechy charakteru, ale nigdzie nie pisze 'grzywacz musi lubić maltańczyki i dogi', nigdzie nie pisze również 'dog nie ma prawa dominować' (dominacja to co innego niż agresja, zupełnie co innego!).
Nie jestem za pełną dowolnością, jeśli o hodowlę psów chodzi, ale wykażmy się choć trochę zdrowym rozsądkiem.
Czy to, że hodowczyni pudli dodaje instrukcję obsługi do każdego szczeniaka jest złe? HODUJE TĄ RASĘ, miała z niejednym przypadkiem do czynienia - dzieli się więc swoimi wszelakimi doświadczeniami i mówi, że może być różnie.
Nie wierzę, że każdemu w rękę od razu wciska kolczatkę, na pewno jest rozmowa kiedy się na nią zdecydować a także rozmowa o tym jakie będą skutki gdy nie spróbujemy z psem pozytywnie. Jeśli tak - jestem za taką 'instrukcją obsługi'. Człowiek powinien wiedzieć wszystko od hodowcy - i plusy i minusy - ja za taką radę byłabym bardzo wdzięczna bo wiedziałabym czego się można spodziewać.
Bardziej i mniej podatne na naukę osobniki zdarzają się w każdej rasie i po każdych, nawet najlepszych charakterowo przodkach.

Link to comment
Share on other sites

Hitem ogólnym u mnie jest kolczatka + Flexi i niektórzy uparcie się tego trzymają. Pewna labradorka ma kolczatkę niezmiennie na każdym spacerze, ostatnio właścicielka dokupiła jej Flexi.
Jak dla mnie kolczatki nie powinny być dostępne w sprzedaży ogólnej. Oczywiście istnieją ludzie, którzy ten sprzęt używają prawidłowo, ale jaki to % w porównaniu z tym, ile ogólnie psów nosi kolczatki? Jak komuś bardzo zależy na takiej obroży, to nich kupi ją u tresera wraz z dokładną instrukcją, jak ma z nią postępować.
Nie mówiąc już o tym, jak kolczatka jest zakładana - znajduje się na środku szyi i jest o co najmniej rozmiar za duża. Tak to wygląda u mnie. A pies po jakimś czasie przyzwyczaja się do bólu i dalej ciągnie.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...