ilon_n Posted May 20, 2010 Posted May 20, 2010 Wybaczcie wpis.. AKCJA PRZECIWPOWODZIOWA DLA SCHRONISKA W TORUNIU:: [url]http://www.dogomania.pl/threads/185986-TORU%C5%83-przygotowania-do-ewakuacji-schroniska-miejskiego-POTRZEBA-OK.-70-TYMCZAS%C3%93W?p=14710992#post14710992[/url] Quote
Soema Posted May 20, 2010 Posted May 20, 2010 Krakowianka, wykreśl mnie [B]Karina & Ewelina: 510641084 :) [/B]ja nie mam transportu, jeździłam z[B]Evelka: 509254933 [/B] Quote
Kinya Posted May 20, 2010 Posted May 20, 2010 [quote name='paula_t']tej wody jest około 1,5 metra, dzwoniłam na straż pożarną, no ale oczywiście w tej sytuacji jaka jest facet generalnie nawet nie zareagował, tylko oficjalnie przyjął zgłoszenie. Nie ma szans, żeby to wypompować za pomoca ludzkich rąk:( najgorsze jest to, że jego nie widać, nie wiadomo nawet z której strony siedzi, czy w wodzie czy nie (jak wrzuciliśmy tam szalik to chlupnęło, ale może znalazł jakieś podwyższenie), nie ma jak tam reki wlożyć, bo nie dość, że jest za wąsko, to jeszcze pod wiaduktem, jeszcze przedwczoraj się darł strasznie, wczoraj już tylko pomiałkiwał jak się go wołało... jest mi go strasznie szkoda, bo my nawet już dla niego dom znaleźliśmy, jakby udało sie go wyciągnąć, ale nie daje rady. a nie ma jak tam wchodzić cały czas i siedzieć bo siedzi sie okrakiem na rurze, w góre leci para bo rury są ciepłe (rury ciepłownicze), woda ciepła, więc na dole masz ciepło, u góry zimno i para, chodzi np. o to, żeby nie zaslabnąć, tam jest jeden wielki syf, bo siedzi wsród tego co wcześniej było na dole (butelki, śmieci, miski, w które wkładałam kotom jedzenie, no i niestety...odchody...), a mój chłopak i tak tam długo siedział...[/QUOTE] Jestem już. Strażacy jakieś pół godziny temu wysyłali tam jednostkę, mieli wypompować wodę i wyłapać kociaki, a edit_f, która była (i pewnie jest) na miejscu i która mnie o tym zdarzeniu poinformowała, pomoże przy ich ewakuacji - strażacy kilka razy upewniali się, że będzie kto miał wziąć te koty, bo nie mieliby co z nimi zrobić. Mam nadzieję, że faktycznie pojechała tam jednostka i już działają. Do Edyty nie mogłam się dodzwonić, bo "abonent czasowo niedostępny" . Quote
Kinia1984 Posted May 20, 2010 Posted May 20, 2010 [B]Teraz czas na mazowsze...Prawdopodobna ewakuacja hoteliku w Jabłonnej [url]http://www.dogomania.pl/threads/185964-Powódz!!-Pomoż-ratować-psy[/url] [/B] Quote
Kinya Posted May 20, 2010 Posted May 20, 2010 Ślimak na patyku jest niesamowity [url]http://szklokontaktowe.tvn24.pl/10393,1,Zwierzeta-i-powodz,wiadomosc.html[/url] Quote
zdwrdwd Posted May 20, 2010 Posted May 20, 2010 [quote name='wtatara']czytałaś post wyzej , może terapia pomoże, [B][COLOR=#0000ff]Do wiadomosci tez mam, ze nawiazala ze mna[/COLOR][COLOR=red] Pani behawiorystka[/COLOR][COLOR=#0000ff], ktora sluzy pomoca w razie czego - moze sie przydac dla DT ktore stana sie DS !!![/COLOR][/B][/QUOTE] Właśnie jestem po rozmowie z behawiorystką. Wiem już wszystko co i jak, ale mój ojciec nie chce nawet próbować. Ten pies, jak z resztą w tym momencie każdy inny, jest w jego oczach skreślony. Quote
Rudzia-Bianca Posted May 20, 2010 Posted May 20, 2010 [quote name='zdwrdwd']Właśnie jestem po rozmowie z behawiorystką. Wiem już wszystko co i jak, ale mój ojciec nie chce nawet próbować. Ten pies, jak z resztą w tym momencie każdy inny, jest w jego oczach skreślony.[/QUOTE] Przykro mi bardzo , a może jeszcze jakiś czas u Ciebie zostać ? Napisz co powiedziała behawiorystka może przydać się komuś innemu takie rady są na wagę złota . Trzymam kciuki . Quote
zdwrdwd Posted May 20, 2010 Posted May 20, 2010 [quote name='Rudzia-Bianca']Przykro mi bardzo , a może jeszcze jakiś czas u Ciebie zostać ? [/QUOTE] Nie wiem co znaczy 'jakiś czas' - od poniedziałku najprawdopodobniej znów zaczynam zajęcia i zacznę mieć problemy z jej oddzielaniem i pilnowaniem żeby nikogo nie pogryzła. I znów ryczę...!!!!!!!!!!!! [quote name='Rudzia-Bianca']Napisz co powiedziała behawiorystka może przydać się komuś innemu takie rady są na wagę złota .[/QUOTE] Nakreślam więc jeszcze raz sytuację: Ziva bardzo dobrze i bardzo szybko zaadoptowała się do nowego domu. Nie przejawiła przez cały czas cienia agresji. Od początku lizała mnie i moją siostrę po twarzy. Zanim jednak poznała mojego ojca, poznała cały dom (co, wiem - było ogromnym błędem, wynikającym nie tylko z mojej winy). Dziś więc zetknęła się w domu - na swoim terenie, z moim ojcem - nowym domownikiem, obcym członkiem stada. Skończyło się ugryzieniem w nogawkę od spodni. Wcześniej chciała pogryźć 6 kg psa, który ujadał na nią oraz moją 11letnią kuzynkę i ciocię. Rzuca się więc na wszystko co obce, a próbuje bronić tego co cenne (w tym przypadku mnie i moje siostry). [B]RADY: Osoba 'obca' (mój ojciec) powinien stanąć w dużej odległości od Zivy. Kucnąć bokiem do niej, nie patrzeć się w oczy, ziewać lub szybko mrugać oczami (co pokazuje psu, że człowiek nie jest agresywny). Następnie rzucić jej jakiś smakołyk i tak... stopniowo zbliżać się do niej (oczywiście powtarzając wszystko wielokrotnie). Powinna przekonać się, że człowiek nie jest zły i nie trzeba się go bać. Każdą nową osobę należy wprowadzać do domu stopniowo. Po jakimś czasie psina powinna przkonać się ogółem do ludzi, zaufać im i nie nie powinna chcieć rzucać się na każdego obcego. [/B] Ale żeby to zrobić - trzeba chcieć. A to dla niektórych ludzi jest zbyt dużo... Quote
missieek Posted May 20, 2010 Posted May 20, 2010 znaleziony w kr pies ma chipa 967000001520104 osoba u ktorej jest pies nie moze dodzwonic sie do schroniska czy ktos ma tam z kims kontakt? czy da sie sprawdzic czy to jest pies ktory wczoraj opuscil schronisko czy moze jest to pies ktory kiedys przez schronisko przeszedl a teraz szuka go wlasciciel ktoremu sie we wczorajszym zamieszaniu zawieruszyl?? [IMG]http://zwierzakidoadopcji.ekrakow.pl/wp-content/uploads/inne/znaleziony1[/IMG] Quote
krakowianka.fr Posted May 20, 2010 Posted May 20, 2010 [quote name='Soema']Krakowianka, wykreśl mnie [B]Karina & Ewelina: 510641084 :) [/B]ja nie mam transportu, jeździłam z[B]Evelka: 509254933 [/B][/QUOTE] zmienilam, dzieki i sorki... Quote
Zulcia Posted May 20, 2010 Posted May 20, 2010 Oto wątek "mojej" powodziowej suczki: [url]http://www.dogomania.pl/threads/185996-Ma%C5%82a-starsza-suczka-z-powodzi-Krak%C3%B3w?p=14711672#post14711672[/url] . Z góry dziękuję za pomoc w znalezieniu jej nowego, stałego domu! Będzie doskonała dla osoby starszej. Quote
krakowianka.fr Posted May 20, 2010 Posted May 20, 2010 [quote name='missieek']znaleziony w kr pies ma chipa 967000001520104 osoba u ktorej jest pies nie moze dodzwonic sie do schroniska czy ktos ma tam z kims kontakt? czy da sie sprawdzic czy to jest pies ktory wczoraj opuscil schronisko czy moze jest to pies ktory kiedys przez schronisko przeszedl a teraz szuka go wlasciciel ktoremu sie we wczorajszym zamieszaniu zawieruszyl?? [IMG]http://zwierzakidoadopcji.ekrakow.pl/wp-content/uploads/inne/znaleziony1[/IMG][/QUOTE] ja sie dodzwonilam pol godziny temu, ale tzreba probowac, probowac, probowac.. oni sa caly czas na tel.. Quote
wagens Posted May 20, 2010 Posted May 20, 2010 Ja mam dalej miejsce dla jakiegoś mini pieska/suczki koniecznie nieagresywnej bo dwie jamniczki w domu. Quote
Rudzia-Bianca Posted May 20, 2010 Posted May 20, 2010 Wątek próba katalogowania tymczasów [url]http://www.dogomania.pl/threads/185994-Psy-ze-schroniska-w-Krakowie-kto-i-gdzie?p=14711564#post14711564[/url] Quote
paula_t Posted May 20, 2010 Posted May 20, 2010 Czekałam na Edytę około pół h, przyjechała, potem przyjechał facet z KTOZ-u postawił deski na rurach tak, żeby kociak mógł wyjść na coś w rodzaju "platformy", no ale niestety nie wychodził, bo był przestraszony, jeden facet nawet wszedł do wody, żeby go złapać, ale uciekł. Przyjechała straż, strażak w kombinezonie wszedł pod mostek, ale kotek znowu uciekł, przyjechało tez parę osób od Edyty, bo postawiła na nogi chyba z PÓŁ KRAKOWA, ale tam jest taka woda i tak mała szczelina, żeby się do niego przedostać, że nie ma jak tam dojść, choćby się chciało. Facet z KTOZ-u zostawił klatkę-łapankę, będzie przy niej do późna w nocy siedziała dziewczyna i pilnowała i jutro o 6 znowu ją wystawiamy, żeby dać szansę temu, że się w nia złapie, ale trzeba też jej pilnować, żeby nikt nie ukradł:/ Dziękuję wszystkim, którzy byli na miejscu!!!:* Quote
Frotka Posted May 20, 2010 Posted May 20, 2010 [quote name='wagens']Ja mam dalej miejsce dla jakiegoś mini pieska/suczki koniecznie nieagresywnej bo dwie jamniczki w domu.[/QUOTE] Wyślij proszę sms na numer 604 933 031. Oddzwonimy z konkretną propozycją. :loveu: Quote
hell_angel Posted May 20, 2010 Posted May 20, 2010 u mnie jest juz jedna sunia. nie wiem nic. nawet jak ma na imie. ale damy rade:) niedlugo napisze cos wiecej o niej i dodam zdjecie. Quote
Perfi Posted May 20, 2010 Posted May 20, 2010 czytałyście? :/ trzymaja na lancuchach a potem sie dziwia ze agresywne... [url]http://wiadomosci.onet.pl/2681,2173086,makabryczne_odkrycie_w_koninkach_zagryzly_go_zwierzeta,wydarzenie_lokalne.html[/url] Quote
krakowianka.fr Posted May 20, 2010 Posted May 20, 2010 [COLOR=Green][B]Napisalam wlasnie do Rudzi-Bianki aby dodac na watek Tymczasow z Krak azylu, ale tu tez napisze: bede potzrebowac DT juz teraz na kilka chociaz z 12 psow ktore jedna osoba wczoraj wziela z azylu (lub KKJK?) an DT. Troche za duzo ich ma teraz, a wiem, ze sa jeszcze osoby chetne nawet na krotki tymczas. Dajcie znac, jelsi znacie kogos. kontakt: 509 746 733 Pilne! [/B][/COLOR] Quote
krakowianka.fr Posted May 20, 2010 Posted May 20, 2010 [quote name='Perfi']czytałyście? :/ trzymaja na lancuchach a potem sie dziwia ze agresywne... [url]http://wiadomosci.onet.pl/2681,2173086,makabryczne_odkrycie_w_koninkach_zagryzly_go_zwierzeta,wydarzenie_lokalne.html[/url][/QUOTE] [B]no comment...[/B] Quote
Faro Posted May 20, 2010 Posted May 20, 2010 o 14. w KKJK było(jesli dobrze liczyłam ) 16 psiaków - MORDKI nie widziałam , nie ma jej tam . Utkwiły mi szczególnie dwa psiaki - jeden - taki bardzo "nijaki" z tych "przepraszam , ze zyje" , czarny , mały , lezał wtulony między sciane i klatke kenelkę, zero zainteresowania - mysle, że on bardzo potrzebuje DT , wygladał na straszną "bidę" - 200% stresu !!! Drugi - jego przeciwieństwo - pieknie zbudowany amstaf , siedzaił sam w boksie wyscielonym kołdrami - taki zamyslony..... Raczej TYLKO dla znającego rasę rozsądnego człowieka. I oczywiscie wspomniana wczesniej boksinka - została "obcykana" aparatem w kom. do dokumentacjischroniskowej i czeka na transport do SOEMY ( a ja czekam na wiadomośc , że dojechała). Psiaków było mało - ale tez nie było nikogo poza pracownikami schroniska . Boksy wyścielone kołdrami - na razie to luksus , ale jak te kołdry nawilgna , a przy takiej pogodzie to szybko nastapi - bedzie niezbyt "ciekawie" Quote
Soema Posted May 20, 2010 Posted May 20, 2010 Jedziemy niedługo do KKJ, możemy coś komuś sprawdzić, zobaczyć ;) może zabrać. Jest zapotrzebowanie? Zorientujemy się ogolnie w liczbie psów itd.. Quote
Ank@ Posted May 20, 2010 Posted May 20, 2010 wątek mojej tymczasowiczki: [url]http://www.dogomania.pl/threads/186007-Maja-dama-z-charakterem-ewakuowana-ze-schroniska-czy-musi-tam-wr%C3%B3ci%C4%87?p=14712719#post14712719[/url] Quote
gauka1 Posted May 20, 2010 Posted May 20, 2010 Mały rudy utopiec u mnie, dołączcie go proszę do listy: [url]http://www.dogomania.pl/threads/186006-quot-Utopiec-quot-z-krakowskiego-schronu.-Ma%C5%82y-rudy-przylepek-szuka-domu-sta%C5%82ego[/url]. Quote
wagens Posted May 20, 2010 Posted May 20, 2010 Potrzebny tymczas dla spanielka, chłopak zabrał wczoraj 3 psy do siebie ale spanielek sam w domu nie chce zostać i wyje w niebogłosy. Piesek znajduje się w okolicach kapelanki.Z tego co zrozumiałam dowóz nie stanowi problemu. Jest ktoś chętny? Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.