Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Wierzę w wolność słowa, ale można wyrażać swoje myśli kulturalnie. Sama jestem porywcza i czasami wulgarna, ale jeśli mam coś komuś do powiedzenia to mówię to osobiście albo na privie... lub po prostu milczę. Lubiłam ten wątek-właśnie za to, że problem Wiki był tu najważniejszy i wielokrotnie wracałam do jego pierwszych stron, ale teraz już nie mam ochoty. Można mieć różne poglądy, nawet trzeba. Ale można nie zgadzać się ze sobą, z szacunkiem. Takie jest moje zdanie.

  • Replies 1.3k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='elaja']Wika pozdrawia wszystkie cioteczki serdecznie i coby wątek wrócił na właściwe tory :razz: prezentuje swoje najnowsze foty :

[IMG][IMG]http://i55.tinypic.com/osbpmw.jpg[/IMG][/IMG]

[IMG][IMG]http://i51.tinypic.com/r8rqsk.jpg[/IMG][/IMG]

[IMG][IMG]http://i56.tinypic.com/2573a6b.jpg[/IMG][/IMG]

[IMG][IMG]http://i56.tinypic.com/ztt1fc.jpg[/IMG][/IMG]

[IMG][IMG]http://i55.tinypic.com/2ep1r3n.jpg[/IMG][/IMG][/QUOTE]

zrelasowana piękna kruszynka :loveu:

Posted

[quote name='Ryss']To ja mam dla Ciebie mniej absorbującą propozycję: przeczytaj uważnie tylko mój wpis, ale tym razem ze zrozumieniem. ;)



Wiesz, zachowujesz się jak pewien pisarz, który w odpowiedzi krytykowi literackiemu, którego recenzja książki pisarza nie przypadła autorowi do gustu, odpowiedział: "co, nie podoba się panu? To napisz pan sobie lepszą!"[/QUOTE]
Lubię mówić wprost , a nie krążyć wokół tematu , jeśli nie mam nic do zaoferowania po prostu milczę . Zapytam jeszcze raz ; masz jakiś pomysł aby pomóc Wice ? To że musi znaleźć dom wszyscy akurat wiemy , ale jakoś chętnych na adopcję nie widać na horyzoncie . Jedną z przeszkód jest właśnie jej stan psychiczny....

Posted

[quote name='salibinka']A może dr Kłosiński? Co myślicie?

[/QUOTE]


Miałaś z nim już do czynienia, czy jest dobry? Czy miał doświadczenie z takim psem jak Wika i czy masz informację ile kosztowało by spotkanie?

Posted

Przepraszam za off, ale to pilne:

[COLOR=red][B]Ciocie, pilnie potrzebna wasza pomoc! Poszukuję chętnej osoby, która mogłaby przeprowadzić wizytę przed adopcyjną w miejscowości Palmiry- to ok.25km od Warszawy. Warszawskie ciocie, liczę na was!:smile: Pisze proszę na PW lub 607350567, jeśli możecie podjechać na wizytę lub jeśli znacie zaufaną osobę, która mogłaby sprawdzić dom. Malutka Emi czeka...[/B][/COLOR]

Posted

[quote name='Paula95']Przepraszam za off, ale to pilne:

[COLOR=red][B]Ciocie, pilnie potrzebna wasza pomoc! Poszukuję chętnej osoby, która mogłaby przeprowadzić wizytę przed adopcyjną w miejscowości Palmiry- to ok.25km od Warszawy. Warszawskie ciocie, liczę na was!:smile: Pisze proszę na PW lub 607350567, jeśli możecie podjechać na wizytę lub jeśli znacie zaufaną osobę, która mogłaby sprawdzić dom. Malutka Emi czeka...[/B][/COLOR][/QUOTE]

Paula pisz szybko na forum mazowieckim ,małopolska za daleko.

Posted

[quote name='elaja']Paula pisz szybko na forum mazowieckim ,małopolska za daleko.[/QUOTE]


Wiem, wiem. Ale miałam nadzieję, że może znajdzie się tu ciocia z Wawy. :)

Posted

[quote name='Klaudia M.']Miałaś z nim już do czynienia, czy jest dobry? Czy miał doświadczenie z takim psem jak Wika i czy masz informację ile kosztowało by spotkanie?[/QUOTE]

Miałam, Klaudio, i sporo mi te konsultacje wyjaśniły a w przypadku mojego własnego psa też bardzo zaskoczyły, bo mój sposób myślenia o problemie i sposób działania (oparte na różnych poradnikach książkowych) w przypadku akurat mojego psa - przynosił zupełnie odwrotny skutek. To były tylko pojedyncze konsultacje i problemy zupełnie inne niż te, które ma Wika. Jednak Kłosiński ma duże doświadczenie, jest też ludzkim psychologiem - co ma spore znaczenie, bo jest w stanie szerzej zobaczyć relację człowiek - pies. Wika nie wydaje się wyjątkowym przypadkiem. Nie wiem sama, głośno myślę, może by pomógł (??). 150zł za spotkanie z dojazdem (dwa lata temu), o ile dobrze pamiętam, nie wiem jak teraz...

Posted

Misiu , bardzo dziękuję , to piękny gest z Twojej strony;)

Chaos na wątku troszkę opanowany , czy wobec tego mogę prosić uczestników dyskusji o ponowne przeczytanie , przemyślenie i usunięcie postów obraźliwych i nie na temat. My dorośli ( mam nadzieje ,że się nie mylę;) ) powinniśmy czasem brać przykład z młodzieży .....a dobry przykład jeszcze nikomu nie zaszkodził :lol:

Posted

[quote name='Klaudia M.']A masz może numer telefonu? Zadzwonię do niego.[/QUOTE]


Klaudio, wyślę ci nr komórki, który mam, na pw

Zerknij może jeszcze tu:
[URL]http://www.behawioryscicoape.pl/d/szukaj/malopolskie/84[/URL]

Może właśnie warto porozmawiać telef., albo napisać najpierw - zastanowić się, co i na ile Jego wizyta mogłaby wnieść do sytuacji, może jakoś zestawić z tym, co radziła p. Kasia, uzupełnić.

Śliczna jest Wika na tych zdjęciach :)

Posted

[quote name='salibinka']Klaudio, wyślę ci nr komórki, który mam, na pw

Zerknij może jeszcze tu:
[URL]http://www.behawioryscicoape.pl/d/szukaj/malopolskie/84[/URL]

Może właśnie warto porozmawiać telef., albo napisać najpierw - zastanowić się, co i na ile Jego wizyta mogłaby wnieść do sytuacji, może jakoś zestawić z tym, co radziła p. Kasia, uzupełnić.

Śliczna jest Wika na tych zdjęciach :)[/QUOTE]

Dziękuje bardzo za podanie numeru telefonu tego behawiorysty. Jutro do niego zadzwonię i dowiem się co i jak.
Rzeczywiście Wika, wygląda ładnie na zdjęciach...ale nie tylko. Mam wrażenie, że wypiękniała na pyszczku:)

Posted

[quote name='Klaudia M.']Dziękuje bardzo za podanie numeru telefonu tego behawiorysty. Jutro do niego zadzwonię i dowiem się co i jak.
Rzeczywiście Wika, wygląda ładnie na zdjęciach...ale nie tylko. Mam wrażenie, że wypiękniała na pyszczku:)[/QUOTE]

Dorasta i pięknieje, widać w tym pycholu inteligencję. I ma rewelacyjny precelkowy ogon. Jak ona go dumnie nosi! :)

Posted

[quote name='salibinka']Dorasta i pięknieje, widać w tym pycholu inteligencję. I ma rewelacyjny precelkowy ogon. Jak ona go dumnie nosi! :)[/QUOTE]

[B]OT,[/B] przypominam temat wątku, dla mających kłopoty z czytaniem ze zrozumieniem tematów wątków: [B]Szukamy DT dla półdzikiej suczki. Każda pomoc na wagę złota. Zbieramy pieniążki[/B].

To oczywiście żart. Ale z tezą. Pokazuje bowiem, jak łatwo sprowadzić do absurdu zarzut o "offtopiczności" wypowiedzi.

A odpowiadając [B]Salibince[/B]: Rozumiem, że takie wpisy mają na celu tzw. podnoszenie wątku? Bo patrząc chłodnym okiem, ani to ładny pies, ani ładny ogon. Ot, jakich setki tysięcy (jeśli nie miliony) wiedzie psie życie w tym pięknym kraju. Z zakręconymi ogonkami. Ale nawet taki pies, z takim ogonkiem, staje się piękny, gdy ma dom. [B]Swój[/B] [B]dom[/B].

Posted

[quote name='Ryss'][B]OT,[/B] przypominam temat wątku, dla mających kłopoty z czytaniem ze zrozumieniem tematów wątków: [B]Szukamy DT dla półdzikiej suczki. Każda pomoc na wagę złota. Zbieramy pieniążki[/B]..[/QUOTE]
Ależ pamiętamy Ryss , pamiętamy - nie tylko tu , w świecie wirtualnym głosząc prawdy oczywiste - również staramy się , a raczej przede wszystkim, dotrzeć z realną pomocą.

[quote name='Foksia i Dżekuś']Ryss w życiu tak juz jest ,że każdemu podoba się coś innego .[/QUOTE]
Od siebie jeszcze tylko dodam ,że zgodnie ze starą maksymą o gustach raczej dyskutować nie wypada;)

Posted

[quote name='Ryss'][B]OT,[/B] przypominam temat wątku, dla mających kłopoty z czytaniem ze zrozumieniem tematów wątków: [B]Szukamy DT dla półdzikiej suczki. Każda pomoc na wagę złota. Zbieramy pieniążki[/B].

To oczywiście żart. Ale z tezą. Pokazuje bowiem, jak łatwo sprowadzić do absurdu zarzut o "offtopiczności" wypowiedzi.

A odpowiadając [B]Salibince[/B]: Rozumiem, że takie wpisy mają na celu tzw. podnoszenie wątku? Bo patrząc chłodnym okiem, ani to ładny pies, ani ładny ogon. Ot, jakich setki tysięcy (jeśli nie miliony) wiedzie psie życie w tym pięknym kraju. Z zakręconymi ogonkami. Ale nawet taki pies, z takim ogonkiem, staje się piękny, gdy ma dom. [B]Swój[/B] [B]dom[/B].[/QUOTE]

Dobry gust, chłodne oko i poczucie humoru - już Cię lubię, ryssiu :D

Posted

[quote name='Klaudia M.'][B]Bardzo Was proszę o spokój. Ten wątek na prawdę był super, bo był ukierunkowany tylko na pomoc Wicę.[/B] A teraz jak się to czyta, to wszystkiego się odechciewa. Zaczynam szczerze, żałować że poprosiłam o pomoc. I na pewno był to pierwszy i ostatni raz. Pozdrawiam.[/QUOTE]

[quote name='elaja']Misiu , bardzo dziękuję , to piękny gest z Twojej strony;)

Chaos na wątku troszkę opanowany , czy [B]wobec tego mogę prosić uczestników dyskusji o ponowne przeczytanie , przemyślenie i usunięcie postów obraźliwych i nie na temat.[/B] My dorośli ( mam nadzieje ,że się nie mylę;) ) powinniśmy czasem brać przykład z młodzieży .....a dobry przykład jeszcze nikomu nie zaszkodził :lol:[/QUOTE]

Słuszne apele dziewczyny, tylko spóźnione ponad miesiąc. Reakcja na obraźliwe posty powinna być natychmiastowa, a nie dopiero wtedy, kiedy osoba zainteresowana zareaguje. Milcząc, dajecie przyzwolenie na takie zachowania.
Mam nadzieję, że nigdy same nie spotkacie się z takimi postami pod swoim adresem.
Najwyraźniej komuś nie wystarczy obrabianie pup;) w realu, musi te brednie wypisywać na forum i złe emocje przenosić dalej.

A wracając do Wiki:
[quote name='irenaka']
Czy Wiki ma ogłoszenia na gumtree? Jest tam dział : [B]opiekunowie dla zwierząt.[/B]
Jeżeli nie hotel, odpłatny DT, to może w ten sposób spróbować szukać BDT?
[/QUOTE]

[quote name='elaja'][B]Prawda ,że ślicznota z niej ! Na razie Wikunia nie ma ogłoszeń , nie jest jeszcze gotowa do adopcji . [/B]
Nie dyskredytujemy na razie żadnej propozycji , po prostu wszystkie posprawdzamy , zobaczymy w jakim stopniu ograniczy nas sytuacja finansowa i postaramy wybrać dla Wikuni optymalne miejsce. Dzięki za podpowiedź , umieścimy tam może też ogłoszenie . Wiem ,że niby jest jeszcze trochę czasu ale szkoda każdego straconego dnia.[/QUOTE]

Ja nie pisałam Elaja o ogłaszaniu Wiki do adopcji, tylko szukaniu BDT.
Zwróć uwagę, że w moim poście jest propozycja ogłaszania Wiki w dziale opiekunów.
Dzięki takiemu ogłoszeniu znalazłam kiedyś BDT, który zmienił się DS. Może warto spróbować?
I jeszcze jedno, mam odmienne zdanie co do behawiorysty niż Salibinka.
Sama twierdzisz ( i ja też tak uważam), że Klaudia w tej chwili dobrze sobie radzi.
Jeżeli Wiki ma być przenoszona pod koniec sierpnia na inny DT, to zapewne wtedy może być potrzebna konsultacja i pomoc. Oczywiście, jeżeli wybrany DT sobie nie poradzi, bo jak sobie poradzi, to szkoda wydawać kasy. Zapewne teraz z Wiki są inne problemy a po przenosinach mogą dojść nowe.
Chyba, że źle zrozumiałam Wasze posty i sprawa konsultacji, to sprawa przyszłości.

Posted

Zgadzam się z Tobą Irenaka , może za wyjątkiem czasu reakcji ( dla mnie to ostatni tydzień ) . Niestety , jak pewnie zauważyłaś mogę pertraktować z rozzłoszczonym nastolatkiem , na pozostałych uczestników debaty nie mam wpływu.Wyznaję zasadę ( pewnie mocno asekuracyjnie ) , że jeśli nie byłam na ślubie to i przy rozwodzie jestem zbędna - nie znam nie nie chcę znać źródła konfliktu . Jeśli chodzi o gumtree przekazałam już informację o dziale Klaudii i prosiłam o umieszczenie tam ogłoszenia.
Nie jestem zwolenniczką przerzucania Wiki do innego dt , jednak decyzja o jej losie nie zależy ode mnie .Rozumiem również obawy Klaudii o to że Wika nie znajdzie domu i zostanie u niej na zawsze - dzika , nie pozwalająca się dotykać i żyjąca trochę obok ludzi . Koszty wizyty behawiorysty , co już wcześniej podkreślałam , biorę na siebie - problemem jest fakt , że dotąd nie miałam z żadnym kontaktu i nie mogę nikogo polecić......musimy polegać na opinii innych . Być może pod wpływem tej wizyty również Klaudia spojrzy na problemy Wiki innym okiem , być może zmieni swoją decyzję .

Posted

[quote name='elaja']
[B]Nie jestem zwolenniczką przerzucania Wiki do innego dt[/B] , jednak decyzja o jej losie nie zależy ode mnie .Rozumiem również obawy Klaudii o to że Wika nie znajdzie domu i zostanie u niej na zawsze - dzika , nie pozwalająca się dotykać i żyjąca trochę obok ludzi . Koszty wizyty behawiorysty , co już wcześniej podkreślałam , biorę na siebie - problemem jest fakt , że dotąd nie miałam z żadnym kontaktu i nie mogę nikogo polecić......musimy polegać na opinii innych . Być może pod wpływem tej wizyty również Klaudia spojrzy na problemy Wiki innym okiem , być może zmieni swoją decyzję .[/QUOTE]

Ja też nie jestem, ale czytając wątek myślałam, że decyzja jest już ostateczna.
Gdyby nie była, to oczywiście, że pomysł z behawiorystą jest OK.

Posted

Na razie wszystko wskazuje na to ,że jednak ostateczna . Wika ma zapewnione dt do końca sierpnia ( tu ukłony dla Klaudii za to że dała jej czas , dużo czasu ) - ja pomimo wszystko mam nadzieję , że stanie się coś co skłoni Klaudię do zmiany decyzji .
Oczywiście dobry , doświadczony hotel czy dt poradzi sobie na pewno z opanowaniem lęków Wiki ( nie zmieniając jej charakteru , a jedynie oswajając rzeczywistość ) , wszak nie jest ona jakimś trudnym , mającym złe doświadczenia i tragiczną przeszłość psem - to tylko nie do końca oswojone psie dziecko .

Posted

A może... a może po prostu zwrócić [B]Wice[/B] wolność? Spokojnie - wiem, że to herezja mówić takie rzeczy na Dogo i w takim towarzystwie, ale może to nie taki całkiem głupi pomysł, gdy [B]Klaudii M.[/B] przyjdzie pod koniec lata wybierać między [B]Wiką[/B] a mężem?

Jeżdżę trochę po Polsce i widzę, że na polskiej wsi żyją nie tylko ppł-y (polskie psy łańcuchowe), ale także psy chodzące swobodnie po wsi. Są to z zasady psy małe - bo dużych ludzie się boją i nie są to psy bezpańskie. Są czyjeś, ale funkcjonują podobnie jak koty: prześpią się w domu (czyli gdzieś w obórce), dostaną jakieś resztki z obiadu i idą sobie "na wioskę". Co ciekawe, podobne pieski można zaobserwować również w małych miasteczkach. Oczywiście, od czasu do czasu któryś kończy życie pod kołami samochodu, ale nie tak często, jakby się mogło wydawać. Wieloletni "dobór naturalny" spowodował, że ostały się tylko osobniki najbardziej inteligentne, najlepiej radzące sobie poza domem i cechę tę przekazują swoim zstępnym.

A wracając na nasze podwórko, to jak pamiętam, matka [B]Wiki[/B] żyła i żyje właśnie w takim systemie wolnościowym. Może eksperymentalnie pozwolić i [B]Wice [/B]tak żyć? Karmić, stworzyć możliwość swobodnego przychodzenia do domu i... niech żyje, tak jak chce. Tym zaś, którzy sądzą, że [B]zawsze[/B] długie życie psa w klatce jest lepsze od krótkiego na wolności, polecam bajkę [B]Ignacego Krasickiego[/B]:

[B]"Czegóż płaczesz? – staremu mówi czyżyk młody –
masz teraz lepsze w klatce niż w polu wygody”.
„Tyś w niej zrodzon – rzekł stary – przeto ci wybaczę;
Jam był wolny, dziś w klatce i dlatego płaczę.”
[/B]

Posted

nie mogę uwierzyć w to, co przeczytałam...
jak wiadomo, psy żyjące na wolności nie są szczęśliwe, często chodzą głodne, są kopane, wyganiane- traktowane jak śmiecie. nie są szczęśliwe, nie mogą cieszyć się życiem, tylko starają się przetrwać. to nie Afryka, psy nie są stworzeniami, które mają żyć luzem w mieście czy na wsi, zwłaszcza w kraju dość rozwiniętym. takie psy albo skończą pod kołami samochodu, albo umrą zgłodu lub ktoś zadzwoni na straż miejską i wylądują w schronisku. jest jeszcze wiele innych możliwości. po to tu jesteśmy na dogomanii, alby pomagać zwierzętom, zabierać je z ulic i szukać nowych domów, często poświęcając całe własne życie. ale jestem kulturalna, więc nie skomentuję wpisu powyżej tak jak bym tego chciała.
myślę, że jesli już Klaudia podjęła się pomocy Wice, to pomoże jej do końca i znajdzie jakieś odpowiednie rozwiązanie, żeby ona była szczęśliwa, a niekoniecznie wyrzucając psa na ulicę....

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...